Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'HER2' .
Znaleziono 3 wyniki
-
Trwają prace nad obiecującą szczepionką przeciwnowotworową
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Medycyna
Pojawiła się nowa szczepionka, która pomaga pacjentkom z zaawansowanymi nowotworami z HER2. Podczas I fazy testów klinicznych u 6 z 11 testowanych pacjentów, u których wystąpiły już przerzuty, szczepionka dała dobre wyniki. U pacjentki z nowotworem jajnika szczepionka spowodowała remisję trwającą 89 tygodni, u pacjenta z rakiem przełyku zaobserwowano częściową remisję na 16 tygodni, a u czterech innych pacjentów (dwóch z nowotworem odbytu, jeden z nowotworem prostaty i jeden z nowotworem jajnika) choroba jest pod kontrolą. Żaden z pacjentów nie był wcześniej leczony środkami przeciwko HER2. Nowotwory z HER2 to nowotwory, w których występuje promująca rozrost komórek nowotworowych proteina HER2 (human epidermal growth factor receptor 2). Wykorzystaliśmy szczepionkę do uzyskania odpowiedzi układu odpornościowego na HER2. Proteinę tę znajduje się w wysokim stężeniu w wielu typach nowotworów, w tym w nowotworach piersi, jajników, płuc, przełyku czy odbytu. Wstępne wyniki są bardzo obiecujące, mówi doktor Jay A. Berzofsky, dyrektor Zakładu Szczepionek w Center for Cancer Research w Narodowych Instytutach Zdrowia. Szczepionka została indywidualnie dobrana do każdego pacjenta. Wyprodukowano ją z ich własnych komórek odpornościowych, które w odpowiedni sposób zmodyfikowano w laboratorium. Ostateczny produkt, podawany pomiędzy warstwy skóry, to komórki pacjenta zmodyfikowane za pomocą adenowirusa produkującego fragmenty proteiny HER2. Szczepionkę podano pacjentom w 0, 4, 8, 16 i 24 tygodniu. U 5 pacjentów, którym podano minimalną dawkę 5 milionów komórek na szczepionkę, nie zauważono żadnych skutków klinicznych. Z kolei pozytywne skutki wystąpiły u 6 z 11 pacjentów, którym podano od 10 do 20 milionów komórek na dawkę. Skutki uboczne ograniczały się głównie do miejsca podania i nie wymagały one leczenia. Nie stwierdzono toksyczności szczepionki dla układu krążenia. Na podstawie tych eksperymentów zdecydowaliśmy się w kolejnym etapie badań zwiększyć ilość komórek do 40 milionów na dawkę. Do etapu tego zostaną dopuszczeni pacjenci, których już wcześniej leczono środkami na celującymi w HER2, w tym pacjenci z nowotworem piersi. Chcemy sprawdzić, czy łącząc szczepionkę z terapią punktu kontrolnego jesteśmy w stanie zwiększyć odsetek osób, które odniosą korzyści z takiej terapii, dodaje Berzofsky. « powrót do artykułu -
Badacze z Wayne State University informują o obiecujących wynikach testów nad szczepionką, która w przyszłości ma szansę kompletnie wyleczyć aż 20-30% przypadków raka piersi u kobiet. Badania przeprowadzone na myszach potwierdzają stuprocentową skuteczność terapii przy braku toksyczności. Eksperymentalna terapia, której testy nadzorowała dr Wei-Zen Wei, polegała na wzbudzeniu w organizmie gospodarza reakcji immunologicznej na białko HER2. Należy ono do grupy receptorów reagujących na czynniki wzrostu tkanki nabłonkowej. Jest ono obecne na zdrowych komórkach, lecz w przypadku nowotworu dochodzi do jego nadmiernej syntezy lub niekontrolowanej aktywności, co prowadzi do nieprawidłowego rozrostu tkanki. Cechę taką wykazuje mniej więcej co czwarty nowotwór piersi u kobiet. Nowoczesna medycyna zna już kilka leków działających bezpośrednio na receptor HER2, lecz stosowanie niektórych z nich wywołuje poważne efekty uboczne. Dodatkowym problemem jest pojawiająca się w pewnym momencie oporność na leczenie. Uzyskane dotychczas informacje na temat skuteczności i bezpieczeństwa eksperymentalnej terapii pozwalają wierzyć, że wspomniane problemy mogą zostać zażegnane. Badacze potwierdzili nawet, że nowa metoda leczenia raka piersi działa nawet wtedy, gdy guz przestał reagować na stosowane zwykle preparaty. Głównym elementem terapii jest odpowiednio skonstruowany plazmid - niewielka cząsteczka DNA wystepująca w charakterystycznej, kolistej formie. Jest on zawieszany w roztworze zawierającym czynnik stymulujący odpowiedź immunologiczną, czyli tzw. adjuwant (różne rodzaje adjuwantów są dodawane do wszystkich stosowanych obecnie szczepionek niezależnie od ich przeznaczenia). Mieszanina jest dostarczana do organizmu myszy z zastosowaniem impulsów elektrycznych - w momencie przyłożenia napięcia dochodzi do chwilowego zaburzenia struktury błon komórkowych, dzięki czemu komórki "otwierają się" i pobierają plazmid wraz z adjuwantem. Podawane myszom DNA zawiera zmodyfikowany gen kodujący receptor HER2. Ze względów bezpieczeństwa jego sekwencja została skrócona, by wyeliminować zdolność białka do przekazywania sygnałów promujących podziały komórkowe. Gdy plazmid trafia do komórki, następuje synteza białek kodowanych przez zawarte w nim geny. Gwałtowna synteza ogromnej liczby cząsteczek receptora powoduje rozwinięcie skierowanej przeciwko niemu odpowiedzi immunologicznej. Na początku polega ona na eliminacji komórek zawierających plazmid, lecz na dalszym etapie układ odpornościowy "poszukuje" komorek wytwarzających HER2 i niszczy je. Co ważne, terapia oszczędza zdrowe komórki, posiadające na swojej powierzchni prawidłową liczbę receptorów. Przeprowadzony eksperyment nie jest pierwszą terapią nowotworu, w której głównym składnikiem są cząsteczki DNA. Kilka takich terapii, w tym jedna pochodząca z laboratorium dr. Wei, przechodzi obecnie testy kliniczne na ludziach. Obecnie jest jednak zbyt wcześnie, by precyzyjnie określić szansę na ich rejestrację i ostateczne dopuszczenie do użycia w rutynowej terapii. Opóźnienie to jest, oczywiście, spowodowane względami bezpieczeństwa. Z drugiej strony istnieje jednak nadzieja, że podobny typ szczepionek może być za kilka lat podawany osobom zdrowym, by zapobiegać rozwojowi nowotworów wykazujących nadprodukcję HER2.
-
Naukowcy z australijskiego Garvan Institute of Medical Research odkryli cząsteczkę, które zastosowanie może znacząco poprawić skuteczność terapii niektórych nowotworów, m.in. raka piersi oraz niektórych białaczek. Zidentyfikowany związek pozwala na odcięcie zmienionej tkanki od sygnałów stymulujących jej wzrost. Odkrycie było możliwe dzięki zbadaniu jednego z mechanizmów pobudzających podziały komórkowe. Opiera się on na odkrytym wiele lat temu białku HER2, funkcjonującym jako receptor dla jednego z chemicznych sygnałów pobudzających rozrost tkanki. W prawidłowo funkcjonujących komórkach regulacja jego syntezy jest ściśle kontrolowana, lecz w wielu przypadkach (20-30% w przypadku raka piersi) dochodzi do jego nadprodukcji, która prowadzi do zbyt intensywnych podziałów komórkowych. Sygnał odebrany przez HER2 jest następnie przekazywany do innego białka, zwanego Gab2, będącego kolejnym elementem tzw. kaskady sygnałowej. Właśnie ta cząsteczka może, zdaniem Australijczyków, być wykorzystana jako atrakcyjny cel terapii. Zespół prowadzony przez prof. Rogera Daly'ego, odkrywcę funkcji Gab2, zidentyfikował ostatnio wewnątrzkomórkowe białko zdolne do jego blokowania. Jak tłumaczy naukowiec, cząsteczka działająca jako "wyłącznik", nazywana 14-3-3, jest używana w celu zablokowania Gab2 w wielu sytuacjach, gdy nie jest ono w komórce potrzebne. 14-3-3 funkcjonuje w tym procesie najprawdopodobniej dzięki "zasłanianiu" tzw. miejsc aktywnych w strukturze Gab2, odpowiedzialnych za jego funkcje. Kolejnym etapem badań ekspertów z antypodów będzie zdobycie informacji na temat struktury 14-3-3 i jego oddziaływania z blokowaną przez nie proteiną. Dokładna identyfikacja wzajemnych interakcji między tymi cząsteczkami powinna ułatwić opracowanie nowych leków, które naśladowałyby ten proces i spowalniałyby rozwój nowotworu.
- 2 odpowiedzi
-
- kaskada sygnałowa
- nowotwór
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami: