Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Anna Błońska

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    326
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Zawartość dodana przez Anna Błońska

  1. Oj tak Od razu mi się przypomina ta seria paradokumentalna "Obcy wewnątrz nas"
  2. To w wielu miejscach się na coś takiego zdecydowali. Fajnie, że polskie firmy/przedsiębiorstwa o tym myślą
  3. No proszę, nie wiedziałam A tak z ciekawości: gdzie coś takiego działa?
  4. Wygląda na to, że mówiąc tak, chyba rzeczywiście nie uwzględnili wyników badań innego zespołu. Pozostaje mieć nadzieję, że czas leczenia gruźlicy inhibitorami zmieści się w bezpiecznym okienku albo że lanzoprazol jest wyjątkiem od zaobserwowanej reguły...
  5. Dziękujemy za propozycję. Zapamiętamy na przyszłość Próbowaliśmy wstawić fotki na miejscu, ale przez wolne łącze się nie udało. Przejrzymy, co napstrykaliśmy i później opublikujemy małe co nieco
  6. W związku ze zgłaszanym zapotrzebowaniem podaję link do tekstu z PLoS ONE http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0178065
  7. A tu można obejrzeć nagrania kąpieli błotnych (przesłane przez Thijsa Van Overvelda): https://figshare.com/articles/Egyptian_vulture_mud_bathing_I/4752913 https://figshare.com/articles/Egyptian_vulture_mud_bathing_II/4680808 https://figshare.com/articles/Egyptian_vulture_mud_bathing_III/4765447
  8. To studium to, zdaje się, sprawdzenie pewnej hipotezy. Na określenie dawek i bezpieczeństwa dla ludzi przyjdzie czas w następnych badaniach. Pożyjemy, zobaczymy
  9. Niewykluczone. Warto by dalej prowadzić badania pod tym kątem, żeby sprawdzić, czy uda się znaleźć kolejne przypadki (a jeśli tak, w jakiej kondycji były ofiary).
  10. My po poleceniu przez lekarza rodzinnego stosujemy maść propolisową (nazywa się Apipropol M). Ktoś inny nam tłumaczył, że wzmacnia miejscową odporność skóry. Przetestowana na sobie i wypada naprawdę dobrze
  11. Dziękuję za słuszne uwagi. Skoro manuka to po maorysku drzewo herbaciane (Leptospermum scoparium), używanie tej nazwy na określenie innych gatunków Leptospermum i miodów z nich pozyskiwanych faktycznie jest nadużyciem. Sprawdziłam w oryginalnym źródle i żadna z ponad 80 próbek (źródeł części nie znano) nie pochodziła z L. scoparium. http://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0167780 Wieczorem przeredaguję tekst, żeby nie wprowadzać zamieszania w nazewnictwie...
  12. Też się nad tym zastanawiałam. Skoro działała dieta z dodatkiem 15 procent naturalnego, jak podkreślano w źródle, błonnika ze zbóż i innych roślin, to sprawdza się pewnie ten występujący w minimalnie przetworzonych produktach. O prebiotyku wspominano natomiast w kontekście suplementacji produktów przetworzonych (chodziło o dodatek oczyszczonych rozpuszczalnych frakcji, czyli pewnie faktycznie o inulinę i oligofruktozę).
  13. Zauważ, że jest mowa o fabryce Producent nie musi zmieniać projektu samochodu. Wygląda na to, że można toto zainstalować na własną rękę.
  14. W jaki sposób nauka tłumaczy tzw. doświadczenia śmierci (ang. Near Death Experience, NDE)? Czy to prawda, że u sporej części ludzi z zatrzymaniem akcji serca i śmiercią kliniczną występuje dobrze ustrukturowany proces myślenia i wnioskowania, podobno działa też pamięć?
  15. Jako że Pani Muszyńska napisała też książkę o czosnku, dwa pytania na jego temat Jaki lud/kultura zaczęła jako pierwsza stosować czosnek? Czy był on wtedy traktowany jako przyprawa, czy też chodziło raczej o jego właściwości lecznicze, prozdrowotne? O leczniczych właściwościach czosnku myśli się najczęściej w kontekście przeziębień. Ostatnio pojawiły się też doniesienia o skuteczności wyciągu z Allium sativum w walce z wielolekoopornymi bakteriami, wywołującymi zakażenia układu moczowego. Na co jeszcze i w jakiej postaci warto zastosować czosnek?
  16. Czy za pomocą grzybów można wspomóc układ odpornościowy? A jeśli tak, spożywanie jakich grzybów zalecałaby Pani przed zbliżającym się sezonem przeziębień?
  17. Hm, to fakt. Sprawdzę jeszcze raz, ale wyraźnie to w tekście sugerowano (In fact, the scientists found, a particular neuron might be more closely related to a cell in the heart than to a neighboring neuron). Postaram się dotrzeć do tekstu źródłowego albo zadać pytanie autorowi badania.
  18. @Astroboy: Komunikacja to może rzeczywiście nadinterpretacja, bo sytuacja bardziej przypomina symulowanie komunikacji A ze zredukowaniem pan Schöner mógł się zagalopować, bo lepiej zabrzmiałoby "uwstecznienie" czy "zanik", ale jak się czymś zajmuje całym sercem, to człowiek miewa afekt ojcowski itp. Czy trawienie jest magiczne, nie wiem, ale rośliny mięsożerne dysponują enzymami trawiennymi. Cytując ciekawe źródło ("Menu roślin mięsożernych" U. Krasuskiej, A. Glinki i A. Gniazdowskiej): "Płyn trawienny liści pułapkowych posiada odczyn kwaśny (w przypadku dzbaneczników od pH 5,5 do nawet poniżej 3,0), co sprzyja aktywności enzymów trawiennych. Aktywne zakwaszanie płynu jest związane z wydzielaniem protonów (H+) przez komórki epidermy". U nas też są nietoperze. Od jakiegoś czasu w nocy słychać sowę
  19. Proszę bardzo Konkurs już wkrótce, więc jest to jak najbardziej możliwe
  20. Z tym krzepnięciem to fakt. W końcu wystarczą lekkie problemy z wkłuciem przy zwykłym pobieraniu i już wychodzą dziwne wyniki. W laboratorium tłumaczyli mi kiedyś, że wykrzepianie zaczyna się bardzo szybko... Taran Chadha napisał mi w mailu, że na razie zbieranie funduszy na Kickstarterze zostało zawieszone i trwa wyjaśnianie sprawy. Panowie podejrzewają, że może chodzić np. o względy bezpieczeństwa, ponieważ na razie rozmowy dot. partnerstwa/współpracy z kliniką krwiodawstwa dopiero się toczą. W sumie w świetle tego, co powiedział Glaude, z powodów techniczno-fizjologicznych projekt ma chyba nikłe szanse na powodzenie...
  21. @Astroboy - kobiety chyba nie chcą badać serca pod kątem stresu, bo żeńska próbka była rzeczywiście mizerna (nie mam pojęcia, skąd taka dysproporcja) A jeśli chodzi o zadania i odpoczywanie, to myślę, że taki schemat dotyczył wszystkich (poza naukowcami, rzecz jasna) i po każdym teście następował odpoczynek.
  22. Nie zdziwiłabym się, bo takie lewitowanie sobie czegoś do ust byłoby niezłą zabawą i podejmując kolejne próby, niektórzy zjadaliby 5 obiadów, a nie jeden
×
×
  • Dodaj nową pozycję...