
radar
Użytkownicy-
Liczba zawartości
2198 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
62
Ostatnia wygrana radar w dniu 4 sierpnia
Użytkownicy przyznają radar punkty reputacji!
Reputacja
110 WyśmienitaO radar
-
Tytuł
Kierownik robót
Informacje szczegółowe
-
Płeć
Nie powiem
Ostatnie wizyty
-
Rhisotope Project – promieniotwórczy pomysł na ocalenie nosorożców
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
https://www.cbc.ca/radio/asithappens/radioactive-rhino-horns-1.7599955- 5 odpowiedzi
-
- przemyt
- kłusownictwo
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rhisotope Project – promieniotwórczy pomysł na ocalenie nosorożców
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Ironia nawet Ci wyszła. Zmierzałem do tego, choć prawdopodobieństwo tego jest raczej niskie, że gdyby takie napromieniowanie doprowadziło niechcący np. do bezpłodności to warto by przyjąć zasadę, że łatwiej jednak przetrwać gatunkowi płodnemu, który pada czasami ofiarą kłusowników, ale w jakiś inny sposób próbuje się go mimo wszystko chronić, niż bezpłodnemu (czy z innymi wadami genetycznymi)- 5 odpowiedzi
-
- przemyt
- kłusownictwo
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Rhisotope Project – promieniotwórczy pomysł na ocalenie nosorożców
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
2 pytania, po pierwsze czy 6 miesięcy to nie za mało żeby ocenić wpływ promieniotwórczości na zdrowie tych zwierząt? Co jeśli zachodzą jednak np. niekorzystne mutacje w DNA co przekażą potomstwu? Drugie, co z granicami lądowymi? Tam chyba nie wszędzie jest skaner? Nie mniej jednak ciekawy pomysł.- 5 odpowiedzi
-
- przemyt
- kłusownictwo
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Jak to "kilka"!?! Co to ma znaczyć? :)- 18 odpowiedzi
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Techniczne Jakie ograniczenia na energię miał Kret? Zakładając sypki/półsypki grunt zakładaliście pewnie, że kanał nad Kretem będzie się zasypywał. Nie było ryzyka urwania taśmy albo tego, że będzie ona powstrzymywać Kreta przed zagłębianiem? Jak to wyglądało w testach?- 18 odpowiedzi
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Trudno, nie wytrzymałem i napisałem nieproszony Chaotycznie, ale jak się wrzuci do czata to pewnie poukłada, a inni coś dopiszą. Wstęp Jaka jest Wasza historia, jak to się stało, że zajęliście się kosmosem/technologiami kosmicznymi? W jaki sposób staliście się projektantami/wykonawcami Kreta? Ile osób brało udział w projekcie? Czy i jaka była konkurencja? Czy najpierw wybrano projekt urządzenia zaproponowany przez wykonawców czy najpierw wykonawców, a potem opracowano projekt? Techniczne Czy rozważaliście inne konstrukcje Kreta czy "od razu" było wiadomo jak ma wyglądać? Ile trwała budowa i ile razy zaczynaliście "od początku"? Jakie były dokładne wymagania/ograniczenia co do masy, objętości, konstrukcji, inne? Ile było miejsca na elektronikę i czujniki w środku? Jak i gdzie testowaliście? Ile czasu trwa integracja takiego sprzętu z pozostałymi komponentami misji? Gdzie i jak się to testuje? Jakie trzeba posiadać zaplecze techniczne i merytoryczne oraz jakie wymagania są stawiane takim projektom (zaplecze merytoryczne, techniczne)? I ile to kosztuje? Na pewno brane było pod uwagę również trafienie na twardszy grunt, skały. Z jaką siłą Kret miał wbijać się w podłoże i jak twarde podłoże miał być w stanie pokonać? Z jaką siłą uderzał tłok? Na jaką głębokość Kret mógłby wbić się w różnych typach Ziemskiej gleby? Na jaką głębokość udało się finalnie wbić Kreta? Jaka była minimalna głębokość, na której udało by się robić poprawne pomiary? Czy Kretem można było sterować w jakikolwiek inny sposób niż przez inicjowanie wbijania? Zastanawiam się co by było jakby się wbijał, ale np. zaczął skręcać i "szedł" poziomo? Lessons learnt Czy udało się poznać "wszystkie" przyczyny niepowodzenia? Czy również w ramach symulacji komputerowych, prób na Ziemi itp? Czy wiedząc to co wiecie teraz zmienilibyście całkiem konstrukcję czy jedynie zmodyfikowali obecne rozwiązanie? Jak? Co byście zmienili w procedurach testowania? Czy oprócz dociskania ramieniem do gruntu były rozważane inne opcje rozwiązania problemu? Czy była rozpatrywana opcja np. wyciągnięcia Kreta i próba wbicia go gdzieś obok i czy byłaby w ogóle taka możliwość? Czy była rozważana opcja wykopania "dołka" za pomocą łopatki sondy i dokopania się do bardziej spoistego gruntu i wtedy podjęcia próby wbijania? Czy łopatka na insight dalej działa i można by wrócić do prób w razie potrzeby? Dlaczego NASA zrezygnowała z kolejnych prób? Czy macie/mieliście swoją kopię Kreta na Ziemi do sprawdzenia swoich pomysłów? Dowiedzieliście się, że coś nie idzie zgodnie z planem. Jakie są procedury NASA w takim przypadku, podobnie jak w filmie "Apollo 13" sprowadzili Was do jednego pokoju i siedzieliście nad kuwetą z piaskiem, łopatką i modelem Kreta, czy może w Polsce przed monitorami próbując zasymulować różne pomysły na przyczynę i rozwiązanie problemu, czy może jeszcze inaczej? A może w ramach projektu musieliście sami przygotować te procedury jeszcze przed startem? Na luźno Misja mimo, że nie załogowa, to pewnie jest stres i miesiące pracy. Jak się do tego przygotować mentalnie? Ile zarwanych nocy, kubków kawy i płaczu dzieci to kosztowało? Czy trzeba mieć wysokie ubezpieczenie robiąc sprzęt dla NASA do misji kosmicznej? Nie do końca udany projekt na pewno nie jest miłym przeżyciem, czy udało się Wam z tym uporać i walczycie dalej? Czy planujecie udział w kolejnych misjach, czy i co budujecie teraz? Co byście doradzili uczniom szkół podstawowych przed wyborem szkoły średniej, uczniom szkół średnich przed wyborem kierunku i uczelni? Czego trzeba się uczyć, gdzie studiować oraz gdzie pracować aby móc brać udział w tak interesujących projektach?- 18 odpowiedzi
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Że w pytania? Mam ze 20 od razu. Dlatego zaproponowałem- 18 odpowiedzi
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Podobny problem miał nasz Kret. Ciekawe wyzwanie mając na uwadze ograniczenia masy i objętości na taki sprzęt do misji. @Mariusz Błoński, może zorganizujecie jakieś AMA z konstruktorami Kreta?- 18 odpowiedzi
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dlaczego łazik utknął na Marsie? Przez dekady stosowano nieodpowiednie procedury testowe
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Mniejszy, ale jednocześnie powierzchnia całkowita styku gąsienica-marsia (spodobało mi się :D) jest większa, a co za tym idzie powierzchnia styku pomiędzy ziarnami pod gąsienicą również, więc uślizgu raczej by nie było (szczególnie przy wolnym, gąsienicowym ruszaniu). To nie chodzi o uślizg, a o energochłonność, trudniejsze sterowanie, więcej elementów mechanicznych (rolki, napinacze, smarowanie w tym wpływ temperatury na to) i przez to ryzyko awarii, dodatkowa masa do wyniesienia i objętość, bo się nie składają. Metalowe gąsienice są ciężkie i się zatrą w regolicie, kompozytowe zetrą/zniszczą szybko (a napinacze i rolki dalej potrzebne). Ciekawe odpowiedzi: https://www.quora.com/Was-there-any-specific-reason-why-all-of-the-Mars-rovers-use-wheels-rather-than-tank-tracks-It-would-seem-like-tank-tracks-should-be-good-options-for-Mars Zresztą, były rozważane już w latach 60-tych: https://ntrs.nasa.gov/api/citations/19940021181/downloads/19940021181.pdf Już miałem napisać, że chyba nie, ale chyba tak, z tym, że może nie do końca uświadamiając sobie skalę tego zjawiska https://ntrs.nasa.gov/api/citations/20200003046/downloads/20200003046.pdf Może powinni bardziej napowietrzać ten piasek by go rozluźnić?- 18 odpowiedzi
-
- 1
-
-
- procedura testowa
- test
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Korona. I to jaka. Największa na świecie.
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
To ja przyznam, że z-clickbajtowałeś mnie tym nagłówkiem, myślałem, że jechali na żywca bez znieczulenia -
Najbardziej precyzyjny zegar na świecie myli się o 1 sekundę na 317 miliardów lat
radar odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Szkoda, bo to było jedno z moich pytań. Drugie to: jak oni to zmierzyli?- 7 odpowiedzi
-
- NIST
- optyczny zegar atomowy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Być może masz rację, może i nie było to odpowiednie określenie. Jakbyś tak popatrzył wstecz to co proponujesz, cham i prostak? Ja w ogóle nie jestem i nie czuję się pokrzywdzony, chyba, że zamkną w końcu kopalnię, i nie przypominam sobie niczego co by mi zapadło w pamięć odnośnie mojej osoby, co spowodowało, że np. przestałem się udzielać. Nie, tego po prostu już nie chce się czytać. Trzeba dać karteczkę, że wpuszczamy tylko w krawatach. Staniesz przed trudnym wyborem z tą moderacją (z ego moderowanych, tak czuję). Może czasowe bany na pisanie? Choć przyznam, że w dobie powszechnych prawie darmowych LLMów zastanawiałem się czy nie dać tu sobie na forum jakiegoś "filtra", który będzie mi moderował treści na bardziej kulturalne, boję się tylko, że będzie się zawieszał po przeczytanie tych bluzgów Nie ma co teraz też spuszczać z tonu, już w równoległym wątku o magicznej liczbie izotopów zaczyna się podobnie. Rozumiem, że nie pałasz miłością do głupich i bezdusznych LLMów, ale weź może te swoje wypowiedzi z tamtego wątku wklej jakiemuś czatowi i zapytaj go np. "wklejam poniżej dyskusję pomiędzy dwoma rozmówcami na temat fizyki. Oceń czy sposób wypowiedzi, styl i słownictwo jest adekwatne do tematu i pomaga porozumieć się, nauczyć i dotrzeć do konstruktywnych wniosków". Tylko miej odwagę przeczytać ocenę. Serio? W tym wątku? Może faktycznie jest parę rzeczy do dodania po 2022.
-
Jeśli i Twoi znajomi tak mają i nie ciągną dalej tematu to chapeau bas, gratuluję i Tobie i im. Tu, jak widać, to nie działa. Tak jak napisałem w pierwszym komentarzu nawet na portalu popularnonaukowym, na którym po wypowiedziach komentujących można się domyślać, że są to ludzie wykształceni ponadprzeciętnie to niestety kolejny raz sprawdza się powiedzenie, że nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek chamowaty. I nie trafiają do mnie tłumaczenia, że to taki "szorstki" humor (być może w domyśle "na takim poziomie, że się nie orientujesz, że to humor"). ALE, być może niepotrzebne otworzyłem tę puszkę pandory, bo teraz się skupiamy na tym jakby to był główny powód tego, że "jest słabo". Opisałem swoje zdanie, a przyczyna jest taka, że pewnie trzeba by się lepiej wypromować i poprawić klikalność reklam. Ciężko. Czy macie określoną grupę docelową? Długie, interesujące, ale długie treści sprzedają się teraz słabo. Myślałem, że może kierunkiem powinny być uczelnie, "zapalczywi" koledzy na pewno mają swoje kontakty na uczelniach i mogli by tak próbować coś linkować, chociaż nie wiem czy czytanie "przedruków" po polsku nie uwłacza "profesorom". Nie mam pomysłu
-
Z "social mediów" mam tylko gadu gadu, więc nie zwróciłem uwagi Myślę, że poziom "zaraz po szkole" jest wyższy niż wtedy, ale jeśli ktoś na bieżąco nie korzysta to to chyba ulatuje szybko. Zakuć, zdać, zapomnieć Ogólny poziom chyba też jest wyższy, ale to dzięki samodzielnej nauce, a nie szkole i, jak twierdzą złośliwi, tacy ludzie do budżetówki się nie pchają Ja tam się z tym nie zgadzam, bo to nie jest wolność słowa. O ile wulgaryzmy może i są nierozłączną częścią każdego języka to już obrażanie kogoś tylko dlatego, że ma inne poglądy dla mnie jest słabe. Może dopuszczalne pod budką z piwem, ale nie tutaj. Pal licho pod tematem czysto politycznym czy off topic, jak widać ludziom nawet teraz puszczają nerwy albo mają taki sposób bycia na co dzień. Może rozbuchane ego w połączeniu z poczuciem anonimowości? Nie wiem. Ja tam zawsze wyrażałem pogląd, że lepiej z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć, ale łatwo mi teraz wygłaszać górnolotne frazesy, bo to nie ja mam na utrzymaniu taki biznes i nie ja odpowiadam za jego rozwój. Nie chcę wyjść na smerfa marudę, ale gdyby to miało działać to działałoby chyba z automatu, na zasadzie przestrzegania ogólnie przyjętych zasad kultury osobistej. To cały czas jest ten sam problem, kiedy wejść z interwencją i dlaczego. Dodatkowo polityka ma wpływ chyba na każdą dziedzinę życia, szkolnictwo, ochrona zdrowia, badania naukowe i wszystko inne. Dyskutowaliśmy nad tym niejednokrotnie i chyba zawsze przeradza się to potem w jakąś jatkę. Chyba za długo kisimy się tu we własnym sosie. Może lepiej odgórnie, losowo pozmieniać ludziom nicki? Choć będzie to działać przez maks. tydzień tak, również do Ciebie. Zdenerwowałeś się, że nazwałem Cię debilem? OK, rozumiem. Nic takiego przecież nie napisałem, raczej nigdy. W części merytorycznej cenię twoje komentarze pewnie nie mniej niż koledzy powyżej. W części pozostałej, co widać po komentarzu powyżej, moje własne ego odczuwa gorzką satysfakcję, że znowu, niestety, mam rację. Subiektywnie. o WOŚP nie, ale o Owsiaku tak Zapomniałeś o katastrofie smoleńskiej, gdzie w dalszym ciągu nie wykluczam tego, że mógł być to zamach To jest bardzo ważny punkt w definiowaniu mojej pozycji tutaj. Wiem, że tu nie pasuję, kwestionowanie ogólnie przyjętych prawd jest złe, w każdej dziedzinie życia, nikt nie powinien tego robić, nigdy. Kalam się uniżenie
-
Bardzo lubię kopalnię i jestem, a raczej bywałem, tu często. Jestem właściwie od samego początku, choć nie od razu jako zalogowany użytkownik. Nie mam niestety super porady nt. tego jak to rozkręcić, a już na pewno nie bez dodatkowej pracy (kto wie, może i w pół zautomatyzowanej?). Na pewno publikować dalej, ale chyba powinniście się udzielać na X. Takie krótkie treści konsumuje dużo osób i być może to jest jakaś opcja na przyciągnięcie większej liczby czytelników, a co za tym idzie być może pieniędzy. No, ale to długa i ciężka praca obarczona ryzykiem porażki. Ja bardzo często przesyłam dalej Wasze artykuły dalej i mam nadzieję, że coś z tego będzie kiedyś. Nie przejmował bym się też oskarżeniami, że są to tylko przedruki, bo ja mam bardzo duży kontakt z budżetówką ostatnio, nie tylko szpitale, ale i inne jednostki i tam jest zatrważająco (!!!) dużo osób, również 25+ lat, które po angielsku albo bardzo słabo albo ni be ni me. Masakra, o ile lekarze w większości ok, o ile są też inni specjaliści i fachowcy, którzy znają nie tylko angielski, o tyle bardzo dużo, strzelam 60-80% ludzi niestety słabo. Jest to pewnie również pokłosie tego, że nie pracują na co dzień z angielskim, nie potrzebują, a nawet nie jest wskazane (dokumentacje, procesy, regulacje, również IT, to wszystko musi być po polsku). Więc to całkiem OK, że jest serwis, który choćby tylko tłumaczy "na nasze", jak translator, ale dodatkowo zrzesza ludzi, którzy swoimi merytorycznymi, nawet krytycznymi komentarzami budują wartość dodaną. To mi się tu zawsze podobało i dlatego tu byłem. Powtarzam, niejednokrotnie przesyłam te artykuły dalej. Jeśli jednak przyjdą jacyś ludzie to często szybko odchodzą. Odchodzą jak i jak z czasem przestałem się udzielać. Bo się nie da. Jest tu, powiem wprost, kilku debili, którzy niestety psują cały efekt. Choćby wykształconych, choćby inteligentnych, to jednak debili, jak wszędzie. Od jakiegoś bowiem czasu ciężko tu znaleźć te merytoryczne, ciekawe komentarze, bo nawet jak taki ma być, to w 90% jest od razu przesiąknięty uprzedzeniem do interlokutora. A bo to leming, a bo po pisowiec, a bo po taki i owaki, nie komentuję tego co napisał, bo "Ty 2 lata temu to napisałeś...", a bo 5 lat temu to coś tam, a bo Jarek, a bo Donek. Te wszystkie "super inteligentne" docinki, drwiny, nie są takie inteligentne jak niektórym się wydaje. Mózgi się niektórym zlasowały od tej polityki i tak to wygląda, nawet jak gdzieś tam jeszcze zostały resztki wiedzy, inteligencji i ciekawości świata to żółć wylewa się prawie pod każdym komentowanym artykułem. Takie coś to ja mam na onecie, wp i wszędzie indziej. Wstyd czasami takie coś linkować a już na pewno nie chce się komentować albo i nawet czytać. Zdarzało się Mariusz, że interweniowałem u Ciebie aby takie wątki zamykać, ale to kropla w morzu potrzeb. Komentarze dla mnie są immanentną częścią tego portalu, ale nie takie. Żeby uniknąć dodatkowych teatralnym oświadczeń o poświęcaniu się dla sprawy nie będę tu wprost wskazywał kogo mam na myśli, niech każdy sam zrobi sobie rachunek sumienia. Niewiele to Wam pomoże Mariusz, ale co mogłem to dałem.