Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Piotrek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    816
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Piotrek

  1. Jestem wysoce uszczęśliwiony...I co mam pozwać USA za to, że szlag mi trafił zdjęcia zamieszczone dzień wcześniej na serwerach Megaupload? Dobrze, że nie ufam chmurom bo dzięki temu mam jeszcze kopię. Na pohybel buce rządowe...
  2. @Hidden Model wszystkich wierzących w teorię wielkiego wybuchu ma jedną zasadniczą wadę - początek. Absurdem jest próba udowodnienia powstania czegoś z niczego. No bo co - nagle znikąd pojawiła się boska cząstka inicjująca powstanie wszechświata jaki dziś znamy? Nonsens. Zawsze musi być przyczyna i skutek.
  3. @Casevil Być może i nie oznacza to, że na stałe, po prostu taka wstępna opinia. Zawsze jest jakiś wybór, tu jest pies pogrzebany... @wilk Zadziwiające, a wystarczy tylko wpisać u wujka Google to magiczne hasło
  4. 1. Masz rację, przegiąłem z tą różnicą. 2. Nie da się tego sprawdzić, nawet teoretycznie jakby założył, że nagle pojawi się przed tobą jakaś istota i odpowie na kilka pytań to nie będzie pewności czy to nie przypadkiem tylko bardziej rozwinięta cywilizacja, która chce byś uwierzył. 3. Nie ma takiej potrzeby, chyba że wierząc w daną religię jeśli się nie zgadzasz z jej doktrynami to po odrzuceniu by oczyścić się. Żyjesz dla boga / istoty wyższej czy dla siebie? To jest bardzo ważne pytanie, gdyż pracując na własny rachunek w zgodzie z własnym sumieniem nie musisz reorganizować życia, jak kota nie ma, nie oznacza to że myszy muszą harcować. Nadal możesz być dobry, nie być złodziejem, gwałcicielem. Starając się żyć szczęśliwie teraz masz większe szanse na szczęśliwe jutro. Religie z reguły mają to do siebie, że nadają pewne ramy, które jak przekroczysz to jesteś grzesznikiem, a tak jesteś panem samego siebie, duchowa wolność. Rozumiem, po prostu są pewne kręgi gdzie ludzie nie akceptują takich "odmieńców". Sam w pracy mam podobnie i przyjmuję grunt neutralny nie przyznając się do niczego. Po co rozpoczynać przegraną wojnę, zrażać do siebie ludzi, niektórzy są naprawdę niereformowalni. W zasadzie to jedyny krąg u mnie, który nie wie. Dziwi mnie natomiast brak rozważania nad istnieniem i w konsekwencji nieistnieniem boga. Wychodzi na to, że wierzą bo tak ich nauczono jak wierszyk w przedszkolu czy szkole podstawowej, czy to jest zagorzała wiara? Wg. mnie nie.
  5. Bez urazy, ale jesteś idealnym przykładem o jakim Pan Mariusz wspomniał
  6. Agnostycyzm niewiele się różni od ateizmu, są jak bracia z tym, że jedno dopuszcza możliwość istnienia boga w tym przyjmijmy jednym procencie czy jego ułamku. Bóg ma jedną zasadniczą wadę, z założenia jest doskonały, ale to niemożliwe gdyż stworzył ludzi na swoje podobieństwo, czyli potrzebował ich by się dowatrościować, albo zrobił to w innym celu, gdyż czegoś mu brakowało. Inaczej by nas nie tworzył. Tak wiem uosabiam go, lecz skoro jest doskonały to na wszystkich płaszczyznach egzystencji. Czy jest dobry? To dlaczego zło istnieje? Ma narzędzia i spokojnie może diabła zniszczyć...no tak, ale diabeł to upadły anioł a czy wszechmocny tego nie przewidział!? Jeśli przewidział to znaczy iż z zimną krwią skazał inne istnienia na cierpienie. Religia ta mniej więcej opisuje, musisz we mnie wierzyć inaczej niezależnie czy byłeś dobry czy nie pójdziesz do piekła...Hmmm, przejaw niewolnictwa? Zamknięte koło, nad którym można dywagować w nieskończoność. Podsumowując "gość" jest ograniczony i jakieś prawa też go obowiązują a to wyklucza istnienie boga / bogów z powodu sprzeczności, ale nie egzystencję na wyższym poziomie, która nie jest zaliczana do agnostycyzmu, gdyż to zbyt mały poziom. To takie luźne przemyślenia z mojej strony.
  7. Czyżby gilotyna została odłożona na "lepsze czasy"?...
  8. @fuzja Podpisuję się tym rękoma i nogami, jednak większość zaraz skontruje - przezież jest biblia, są cuda, lniana tkanina z jego grobu, itd. itp. Kilka tygodni temu miałem w mojej miejscowości przypadek, gdzie jacyś rozrabiacy na terenie kościoła pomalowali figurkę w ten sposób by imitowało to płaczący posąg Jezusa. Niestety kiepsko się postarali, gdyż rzekome łzy a w rzeczywistości farba przeczyła podstawowym prawom fizyki, cóż grawitacja jednak ma swoje zasady i kropka. Nie trudno zgadnąć jaka była reakcja...cud, cud, zaczęli się modlić, nawet w TVP w Teleexpresie była wzmianka. I co? Po ujawnieniu prawdy, oczywistej ciisza, jakby nic się nie stało. XXI wiek i takie nieuctwo...to co było te ponad 2000 lat temu
  9. Spokojnie zmieszczą się leżąc na wagonach, jest multum miejsca. Jak widać nie tylko u nas kretyni stoją za sterem okrętu. Skoro pociągi są przeładowane znaczy, że powinny być rentowne z tego tytułu i zyski winny być przeznaczone na nowy tabor. Tak nie jest, więc to oznacza luki w egzekfowaniu biletów. Po drugie i najważniejsze brak pieniędzy u obywateli (jeśli ich nie ma, znaczy że nie kupi biletu tak czy siak). Wniosek z tego taki iż potrzebują tam więcej miejsc pracy, nie jakichś kul...
  10. Biję pokłon Microsoftowi, że też nie ma takich musów w androidzie.
  11. @acabose Religia to wiara, więc wiara w nieistnienie bogów/boga czyli ateizm można śmiało uznać za religię. Choć to kwestia niejednokrotnie sporna, jak to mówią punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
  12. USA jest zróżnicowane kulturowo, dlatego takie a nie inne są wyniki tych badań. U nas byłoby podobnie, lecz chrześcijanizm jest głęboko zakorzeniony w świadomości obywateli i każdy jest z góry traktowany jako katolik, choć nie na długo, gdyż nowe pokolenia coraz częściej przechodzą właśnie na ateizm. Ludzie od zawsze próbują identyfikować siebie m.in. poprzez religię, więc to całkowicie normalne. Większość po prostu musi mieć poczucie, że coś nad nimi czuwa by w razie czego można było do kogo się zwrócić, wylać swoje żale, zwalić winę. W piśmie świętym napisane jest, że człowiek ma nad swoim życiem kontrolę a co rusz usłyszeć można teksty ręka boża go uchroniła przed śmiercią, albo kara boska na niego spadła za to czy tamto. Z kolei inne niedorzeczności to na przykład mój mąż patrzy teraz na mnie z góry...No tak, ale zmarli przecież powstaną w dniu sądu ostatecznego czyż nie? Więc na razie gryzą ziemię. Teistów po prostu przeraża myśl, że oni w nic nie wierzą, no jak tak można, to dla kogo żyjesz? po co? nie boisz się śmierci? PS. @sylkis Media wszelakiej maści kochają nad życie wypowiadać się za innych, np. Jesteśmy oburzeni, że..., Polacy są..., przykładów jest na pęczki. Na tyle się przyzwyczaiłem, że przeoczyłem taki szczegół a na początku też mnie to raziło, będąc ateistą musisz zaakceptować rasizm inaczej cię zjedzą (oczywiście nie zarzucam tutaj nikomu, że nim jest, to tak w razie nadinterpretacji).
  13. Nic prostszego, wystarczy atak terrorystyczny i obywatel zaprzeda duszę diabłu by go ten ochronił
  14. No właśnie, to jest najgorsze. Kolejny etap ku kontroli absolutnej.
  15. Najefektywniej kontrolować media poprzez edukację i media, co zresztą już się dzieje.
  16. A świstak siedzi i zawija je w te sreberka... Wróg to wróg i koniec kropka. Jedyną zasadą na wojnie jest brak zasad a wszystkie traktaty o nietorturowaniu to tylko papka dla motłochu, która coś tam pomaga, lecz jak zajdzie konieczność to jedna ze stron zrobi wszystko by dostać to czego chce. Wyżej wspomniane urządzenia tylko podsycają wściekłość, gdyż wróg nie może dosięgnąć celu. Prawda jest taka, że państwo może legalnie mordować a jak ja zastrzelę złodzieja to idę do więzienia.
  17. Porzuca? Rezygnuje? Przepraszam bardzo, ale przecież nie ma innego wyjścia, więc używanie takich określeń jest nadużyciem.
  18. Nie mam pojęcia, także tego nie rozumiem tak jak mody na dotykowe smartfony bez przycisków. Świat po prostu w pewnych aspektach cofa się w rozwoju.
  19. Wyprzedzić przeciwnika, ot cała istota militaryzacji. Sens militaryzacji? Konflikt na różnym tle/płaszczyznach, przez który rośnie obawa przed atakiem, albo sam atak. Nic prostrzego
  20. Po co zaglądać do domu przez dziurkę od klucza jak można wejść niezauważonym. Cywilizacja zdolna do międzygalaktycznych podróży miałaby po takim szmacie drogi stanąć w krzakach i jak paparazzi przez lornetkę podglądać? No litości... To ma być ten powód robienia zdjęć?
  21. Atom daje na tyle dużą przewagę, że obie strony mogą spać spokojnie. Po co komu łodzie jak po prostu wystarczy zrzucić bombę i po kłopocie. Sam strach przed tym nie pozwoli na wojnę, ew. w ostateczności przyparte do muru państwo zdecydowałoby się na taki krok, leczy tylko w razie braku zasobów lub jej groźby.
  22. Wg. mnie nie ma co rozgraniczać naukowców na tych prawdziwych i nieprawdziwych, gdyż przeprowadzane badania mogą zarówno pomóc później w rozwoju ludzkości jak i ją zniszczyć. Albo naukowiec jest naukowcem, albo nim nie jest - czarne lub białe, trzeciej opcji nie ma. Każda wiedza może jakiś sposób zaszkodzić, gdyby mieli się tak wszyscy litować to nie mielibyśmy atomu, ani samochodów, rakiet, itp. Wszystko ma swoją cenę, byle nie za dużą, gdyż są pewne granice.
  23. Otóż to, paradoks jest taki, że USA na własne życzenie wyprodukowała sobie terrorystów a teraz z nimi walczą. Ich polityka jest co najmniej dziwna a dla mnie po prostu śmieszna. Najbardziej nie mogę przeboleć i najwyraźniej nie tylko ja, że wszędzie wtykają swoje łapska i na siłę wciskają każdemu jedyną słuszną ideę. Podsumowując, mają za swoje...
  24. Ohoho, wprost niewyobrażalna kara...włos jeży się na głowie a nóż w kieszeni otwiera.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...