Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

ZolV

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    217
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Zawartość dodana przez ZolV

  1. Programowanie w takiej infrastrukturze musi być fajne. Zwłaszcza, że "Kłopoty pojawiają się w najbardziej nieoczekiwanych miejscach." Wszędzie wielka niewiadoma.
  2. Ciekawy wydaje mi się wątek "być odpowiedzialnym za swoją sieć". Ważne jest określenie zakresu odpowiedzialności. Weźmy sieci niby zamknięte, ale o łatwym dostępie do haseł np: hotelowa, w kafeteriach itp. Poprzez takie sieci łączy się cała masa różnych Windowsów które często posiadają przeróżne wirusy lub inne programiki realizujące niecne cele twórców poprzez sieć. W jaki sposób właściciel hotelu ma być odpowiedzielny za programy buszujące na komputerach codziennie zmieniających się klientów? Sieć internetowa jest bardziej jak medium: sieć wodociągów, prąd, drogi. Administrator sieci mediów może być co najwyżej odpowiedzialny za działanie i stan techniczny samej sieci. Jeśli ktoś nieprawidłowo używa sieci mediów wykorzystując ją do przestępstwa to nie ciąga się do tego administratora tylko daną osobę popełniającą przestępstwo. Administrator może jedynie służyć swoją wiedzą na ten temat aparatom ścigania. przykład: do napadu ba bank zostaje wykorzystana np: woda do zalania pomieszczeń, powoduje to zwarcie prądu a po napadzie złodzieje uciekają pobliską drogą. Nikt nie będzie się sądził o kasę z wodociągami, elektrownią ani drogówką. Winny jest złodziej. Wielu ludzi nie posiada elementarnej wiedzy o zabezpieczeniach sieci, komputerów, telefonów. Jeszcze więcej ludzi coś tam może i wie, ale nie zabezpiecza się, lub robi to nieudolnie. Ciąganie ich do odpowiedzialności za poczynania internetowych grup przestępczych wydaje mi się drogą do nikąd.
  3. Dobrze gada. Kwantowanie czasu i przestrzeni jest obecne w wielu filmach popularno-naukowych dotyczących czasoprzestrzeni. Choćby ten: "Poza kosmosem, Zakrzywienie czasoprzestrzeni" http://youtu.be/f4e1BUl7ttg Film który zalinkowałem mówi między innymi o tym, że czas jest jedynie iluzją, że istnieje jedynie zbiór poszczególnych stanów materii w przestrzeni.
  4. To ja dorzucę swoją opowieść. Otóż jako dziecko alergiczne lekarze odradzali szczepienia, ponieważ były alergizujące. Ponadto koronnym argumentem przemawiającym za nie dokonywaniem szczepienia było niskie ryzyko zachorowania jako, że wszyscy w około są zaszczepieni. Sęk w tym, że generalnie dzieci alergiczne były kierowane do sanatoriów w których to większość dzieci nie była zaszczepiona.Jak się można domyśleć przeróżne epidemie się tam szerzyły. Osobiście ospę i inne ciekawe choroby przebyte w sanatorium wspominam nie najgorzej, bo nie trzeba było chodzić na lekcje.
  5. Podpinam się do pytania. Już dawno obiecałem dzieciakom pasjonujące chwile z marsem i popkornem.
  6. Szkoda, bo dobry z niego zółw był. Drugiego takiego ja on, już nie będzie.
  7. ZolV

    Obowiązkowe Metro

    Wiedz, że Android jest oparty na kernelu Linuxa a na telefonach z Androidem mogę sobie uruchamiać wszystkie interesujące mnie "Linuxowe" aplikacje. Linux jest również w wielu innych popularnych urządzeniach multimedialnych jak odtwarzacze, gadzeciarskie piloty, routery, dekodery itp. Wspomnę jeszcze, że internet jest w większości oparty na Linuxie od strony infrastruktury i serwerów. Era Linuxa jest właśnie teraz, pamiętam czasy gdy był jedynie ciekawostką.
  8. No dobra, to gdzie jest ten czat? Czy już zniknął zanim go wypróbowałem?
  9. "... A jeżeli jest zaszyfrowane... co za problem przeprowadzić brute force? Wiem że to troche trwa ale... Napewno krócej niż 2-3 lat... " Mylisz się co do pewności złamania hasła w 2-3 lata. Dysk, partycję, plik czy jakiś dowolny obszar dysku można tak zaszyfrować, że nikt nie będzie ci mógł udowodnić bezpośrednio, że masz zaszyfrowane dane. Dopóki nikt nie złamie hasła, to zaszyfrowany obszar nie różni się od śmieciowego losowego zapisu. Pośrednio można jednak dowodzić, że musisz mieć na danym komputerze dane których nie widać. Choćby po analizie ruchu sieciowego lub jakiś logach pochodzących z innych maszyn sieciowych.
  10. Czekam z niecierpliwością na wyniki badań.
  11. Widzisz, dla mnie pod pojęciem Linux zawiera się: Android, odtwarzacze multimedialne, empetrójki, Home Media Center, routery, serwery, stacje robocze, oprogramowanie używane przez wojsko, NASA i bóg wie co jeszcze. Nawet Mac ma z Linuxem już wiele wspólnego. To jest dopiero piękna mieszanina. Pamiętam czasy gdy Linux był tylko systemem dla maniaków. " ... klienci coraz mniej chętnie będą korzystali z tej platformy ... " - takie stwierdzenie nie sprawdzało się jak do tej pory. Uważam, że właśnie jego różnorodność jest jego szansą. Tobie nie spodobały się desktopy Linuxowe, ale za to Android przypadł do gustu. I o to mi właśnie chodzi. Gdyby nie różnorodność, to Linux by pozostał niszowy na zawsze, a tak wybrane jego "gatunki" przetrwają. Jego stały rozwój na wielu płaszczyznach oraz zyskiwanie sumaryczne popularności możemy uznać za fakt. - Tylko to chciałem podkreślić. ".. mogę kupić albo pobrać program i wiem, że zadziała po instalacji, a nie będę musiał nad nim tańczyć, modlić się ..." Rozbawił mnie ten post, ponieważ tak właśnie wyglądam jak muszę coś zrobić pod Windowsem. To jest po prostu kwestia przyzwyczajeń. Na Linuxie mam dostępne od ręki repozytorium wszystkich programów a pod Win muszę szukać po całym necie. Podłączenie się do internetu to dla mnie jakaś magia a komunikaty wprowadzają w błąd. Pamiętam jak ostatnio po instalacji spytał się mnie, czy jestem w pracy, czy w domu. Tak się składa, że pracuję w domu więc byłem lekko zakłopotany Swoje doznania skończyłem na XP i zupełnie się gubię w Win7. Jest dla mnie nieintuicyjny.
  12. ... po przeczytaniu moich rozmyślań na pewno będziesz mądrzejszy ... Skoro tak, to przynajmniej spróbuję. Fajnie że wrzuciłeś własne materiały.
  13. Czy ktoś może powiedzieć coś więcej? Link w "informowaliśmy" niestety nie działa. Wyczytałem, że pojedynczy foton może spowodować powstanie nie dwóch ale wielu par elektron - dziura które mają krótki okres trwania. A ten profesor Zhu pracuje nad sposobem przechwytywania właśnie tych wielu elektronów. W jaki sposób jeden elektron może wzbudzić wiele elektronów? Przecież z założenia jest niepodzielny i nie może oddać trochę energii tu a trochę tam. Czyżby wykorzystywany był fakt, że foton może być w dwóch miejscach naraz?
  14. Coś mi świta, że były głosy o powiązaniu trzęsień ziemi z aktywnością słońca i to na tym forum
  15. ... w pewnym momencie rynek Androida stanie się tak pofragmentowany, iż klienci coraz mniej chętnie będą korzystali z tej platformy.... Bez jaj, Linux się rozwija właśnie na tej zasadzie, a jego rozwój nabiera coraz większego tempa. W przypadku oprogramowania jego rozwój na zasadzie wielu odgałęzień jest bardzo dobry. To jest tak jak w ewolucji. Zawsze jakieś gałęzie będą lepiej spełniały jakieś funkcje. Idealne systemy do wszystkiego odejdą w zapomnienie. Nieprzepadam za Microsoftem i mogę być stronniczy, ale jeśli oni by mieli rację, to ja nie miałbym po prostu pracy.
  16. Dla mnie to jest to dziwne. Najpierw prawo chroni producentów, żeby zwracały im się nakłady na naukę niszcząc wolną konkurencję. A jak już realizują swoje zyski, to nakładają ogromne kary bo zarabiają zbyt dużo. Że niby urzędnik wie ile firmy powinny zarabiać na swoich produktach. Nie wiem co to za rynek, ale na pewno nie wolny rynek. mikroos: jestem ciekawy twojej opinii na temat karania podmiotów, które posiadając należne im prawa patentowe realizują zyski z kosztownych wieloletnich badań. Często stawałeś na stanowisku popierającym mocną ochronę prawną patentów i utworów.
  17. Współdziałania między firmami reguluje się umowami, które pisane są ogólnie rozumianym językiem. Trudniejsze fragmenty wynikają raczej ze sformułować prawniczych. Elementy techniczne zawiera się w załącznikach takich jak dokumentacja techniczna czy specyfikacje i zrozumienie ich często nie jest niezbędne aby zrozumieć umowę. Np: umawiam się z kimś, że mi wybuduje dom na jakiś warunkach taki, jak widnieje na załączonym do umowy schemacie. Nie musisz znać schematu żeby zanalizować umowę. Fakt czy dom zrealizowany jest według schematu, to już orzekają specjaliści.
  18. Oby tylko nie brał się za to Microsoft A na poważnie, to nie mam nic przeciwko. Tylko jedna myśl mnie stale nachodzi. Co jakiś czas ziemię omiata wiatr słoneczny, któremu kiedyś udało się nawet spalić sieć telegraficzną. Jeśli to się powtórzy w czasach, gdy wszystkim będą się zajmować komputery i zwykły człowiek już nie będzie umiał obsługiwać choćby nawet samochodu. To ziemianie się szybko po tym nie pozbierają.
  19. @Jajcenty: trudno mi sobie wyobrazić bardziej antyseksualny bodziec niż piersi w laktacji @waldi888231200: Byle mały nie głodował. Bardziej niż wątek kulinarny chodziło mi o spostrzeżenie, że istnieje taki moment, w którym biust jest już znacznie powiększony po zaciążeniu a jeszcze nie widać typowego brzuszka. Widziałem zwiększoną radość mężów którzy specjalnie zagadywali o biustach ciężarnych już żon w czasie męskich rozmów. Znam przypadki kobiet ciężarych, które specjalnie ze względu na zwiększoną atrakcyjność biustu, robiły sobie płatne sesje zdjęciowe.
  20. Z mojego doświadczenia to najfajniejsze cycki są u kobiet w ciąży oraz w okresie karmienia.
  21. Life-like cells are made of metal http://www.newscient...e-of-metal.html Jest również filmik: http://bcove.me/bdqa3aqx
  22. Też tak to czuję. Teraz to dzieciaki bardzo chciały by się wynieść. Zresztą od nich się zaczął pomysł przenioski. Raz jak wracaliśmy do stolicy z fajnego plenerowego spotkania z rodziną, Paula (córa lat 7) spytała się "Tato, a czemu mieszkamy w Wwie?" Odpowiedziałem, że w sumie to nie wiem Głównym argumentem żony jest praca. Ja sobie wszystko ułożyłem zdalnie, więc miejsce prowadzenia działalności nie ma aż takiego znaczenia. No i jeszcze przez jakieś 2 lata się dokształca, ale to z założenia kiedyś minie. Się zastanawiałem, czy da się wybudować dom w innej lokalizacji niż się mieszka. Czyli bez możliwości osobistego codziennego nadzoru. Czy też lepiej nie brać pod uwagę takiego rozwiązania? Bardzo obawiam się tutaj czynnika ludzkiego.
  23. ... powinien zrobić coś, "by" zwiększyło się ryzyko .. dwa razy czytałem bo sens mi nie pasował, chyba powinno być "bo". Takie przemyślenie: USA siedzi na powszechnie znanych technologiach, więc rzeczywiście kusi wykradzenie im tajemnic zwłaszcza, że nie ponosi się odpowiedzialności (jeśli ma się dobre plecy). Z kolei Chiny tworzą własny sprzęt i software. Włamać się na nieznaną technologię jest już dużo trudniej.
  24. Mnie zawsze nurtuje zagadnienie tajności. Zapewne najnowsze i najlepsze procki idą najpierw do tajnych, wojskowych celów. Po jakim czasie nowe technologie są udostępniane masowo? Niech zdradzi jakie tajne techniczne cuda już istnieją i co mogą Czy pracują nad technologią komputerów kwantowych?
  25. Nie uważam siebie za osobę kierującą się pobudkami emocjonalnymi zwłaszcza przy zakupie sprzętu komputerowego, drukarek, telefonów itp Od około roku Samsung przekonał mnie do swoich produktów i aktualnie przed zakupem zawsze testuję produkty tej marki. Pierwszą rzeczą jaką mnie miło zaskoczyć, był support drukarek dla Linuxa który był lepszy niż w przypadku HP. Za Galaxy S również mogę poręczyć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...