Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Przemek Kobel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Przemek Kobel

  1. Wtedy byłoby napisane "niemal nie zawierają metala".
  2. Kafelki dla droższych skanerów kodów kreskowych? Ech, ta korporacyjna fantazja.
  3. Nie wiem, jakich telefonów używają ci naukowcy, ale te z jakimi miałem kontakt wcale nie są ciepłe w trybie gotowości (chociaż w tle coś sobie synchronizują). Fakt, że tych najmodniejszych jakoś udało się uniknąć, więc może o to chodzi. Opis tego ich wynalazku jest bardzo niejasny. Jakiś zmutowany PWM?
  4. O ile dobrze pamiętam, astronomowie mówią "metal" na każdy pierwiastek oprócz wodoru.
  5. Tytuł powinien brzmieć "[...] dzięki Microsoftowi zyskaliśmy miliony pobrań"
  6. Następny śmieć. Pokazuje się czarne magiczne pudełko i opowiada jakie to przyniesie cudne korzyści (a w tle rączka wyciąga się po kasę). Z tekstu rozumiem, że to jakiś rodzaj sprzęgła magnetycznego. Czyli mamy dwa mechanizmy (silnik + generator) które oczywiście trzeba będzie serwisować, bo są ruchome części. W kablu coś się serwisuje? Wtyczkę? Kolejna bzdura, którejś jakoś się nie zauważa jest taka, że te wszystkie systemy ładowania są testowane w krainie bezpłatnej energii. Kable się walają po parkingach, wszędzie stoją jakieś bramki, gdzie można się naładować i po prostu odjechać...
  7. Opanował bardziej niż myślisz... http://www.qualcomm.com/mirasol/technology Okej, tu nie zmienia się kształt powierzchni, tylko rezonatora świetlnego, ale zasada podobna.
  8. Po pierwsze, jest legalna. Możesz legalnie pożyczyć płytę od kolegi albo mediateki i legalnie ją sobie zripować. Możesz też legalnie pobrać takie rzeczy z sieci. Nie wolno ci tylko udostępnić tego osobom, których nie znasz. A wmawia ci się, że to nielegalne w ramach różnych form lobbingu i akcji "uświadamiających". Teoretycznie można się spierać z takimi przekazami w ramach istniejącego prawa - w sumie to są reklamy wprowadzające w błąd, ale zleceniodawcy tych reklam oficjalnie niczego nie sprzedają...
  9. http://kopalniawiedzy.pl/laser-barwienie-metal-femtosekunda,4184
  10. Mam wrażenie, że oni to odkryli wpatrując się w gigantyczny dokument Excela. (wiem, wiem - pewnie mają narzędzia, które te arkusze im analizują).
  11. Wszystko fajnie, tyle że koszt wyprodukowania benzyny jest w okolicach "aż" 0,60 USD/litr. Reszta idzie na papu dla urzędników.
  12. Po pierwsze, to nie jest zwycięstwo przeciwników piractwa, tylko legalizacja tego zjawiska - skoro będą pobierane opłaty za jakąś czynność, to automatycznie oznacza, że ta czynność jest legalna (nie jest to przecież opłata karna, bo to wymagałoby udowodnienia winy itp). Po drugie, w Polsce i wielu innych krajach ona też jest pobierana, tyle że nie od urządzeń, a nośników. Jest dość cicho na ten temat, ale kiedy jeden z pomiotów *AA próbował w Kanadzie ścigać pobierających pliki, tamtejszy sąd wyegzorcyzmował podobne pomysły właśnie na podstawie istnienia opłat "za piratowanie" doliczanych do cen nośników.
  13. Skoro ktoś wspomniał o autostradach - KE powinna nam nakazać eksport firmy kapsz (czy jak jej tam) ze szlabanikami do Niemiec - niech ruinują gospodarkę po równo wszystkim w okolicy.
  14. Do dzisiaj sprzedaje się urządzenia WiFi, które mają zegar - uwaga - 160 MHz i 8 MB pamięci RAM, z czego większość zabiera system. Ile pakietów można tu zmieścić? Jakakolwiek operacja na pakiecie poza jego przerzuceniem i prostą segregacją po nagłówkach ma katastrofalny skutek dla wydajności. Jeśli chodzi o wzrost wydajności poprzez przesłanie kawałka pakietu - teoretycznie tak, ale trzeba pamiętać o różnych dziwnych przypadłościach niektórych standardów. Na przykład przed każdym pakietem trzeba puścić "pilota" (preambuła), który w tym wypadku zajmie bardzo dużo miejsca w stosunku do danych. Nie każdy standard pozwala łączyć krótkie pakiety, a jeśli już pozwala, to zanim zostanie przesłany burst, można na niego chwilę poczekać. Powstały całe rodziny chipsetów, które sobie liczą odległości do podłączonych stacji i na tej podstawie regulują wszystkie zależności czasowe w transmisji. W takim wypadku zmiana zachowania stacji wymaga przeprojektowania sporego kawałka chipsetu. Tak że wszystko pięknie, ale też nie wszystko jest takie proste.
  15. Może od początku: cały ten wynalazek działa na poziomie protokołu. Sprzęt, standard, modulacja, częstotliwości itp zostają praktycznie bez zmian (w zasadzie to samo można też wykorzystać po kablu). Problem w tym, że obecny sprzęt ma niewielką moc obliczeniową i spora część operacji wykonywana jest w specjalizowanych układach obsługujących daną część standardowego protokołu (np. sprzętowy NAT). Jeśli zmieniamy protokół, musimy zrezygnować z tych specjalizowanych układów i użyć procesora ogólnego. W tym momencie router zamiast 40 mbit/s zaczyna przerzucać tylko 3 - czyli przejście na lepszy standard się nie opłaca. Aby użyć mechanizmów opisywanych w newsie, trzeba albo nowych specjalizowanych układów, albo podkręcić zegar systemu w standardowym urządzonku. Jesli podkręcimy zegar, trzeba będzie dodać większy zasilacz i wentylator. Jeśli dodamy wentylator, zacznie toto wyć ludziom po nocach. Jeśli będzie większy zasilacz - (czyli też pobór mocy - zieloni się ucieszą) - trzeba będzie użyć droższych podzespołów do produkcji urządzenia (płytki, przetwornic wewnętrznych, użyć bardziej wymagających norm do projektowania układu) Itd, itp. Krótko mówiąc: w ramach istniejących urządzeń powtarzanie gubionych pakietów było rozsądnym kompromisem. Mówienie o zboczach i napięciach jest tu nieporozumieniem, ponieważ całe WiFi (im nowsze tym bardziej) to zaawansowana technologia sygnałowa i bez porządnych podstaw matematycznych nic tam nie zadziała (tak jak SATA nie zadziałałoby gdyby używano metod z czasów RS-232). Obecnie procesory embedded są już na tyle wydajne, że można bawić się na wyższym poziomie, to i ludzie się bawią, jak widać w artykule.
  16. Może to zaniedbanie, a może po prostu wybór. Większość urządzeń sieciowych i tak ma zdolność przetwarzania poniżej teoretycznej przepustowości używanego standardu. Rozwiązywanie jakichś równań na procesorze, który bez wspomagania nie jest w stanie routować szybciej niż 10 mbps to marny pomysł.
  17. Ja myślę, że ta dyskusja jest efektem tego, że ludzie dają się złapać na ten sam numer tylko ograniczoną liczbę razy. http://en.wikipedia.org/wiki/Tokamak
  18. Cudnie! Wychodzi, że mamy szansę zostać potentatem w produkcji tego niby eko-paliwa, a jak zbudujemy drugi Bełchatów, albo Turów, to już w tym paliwie będziemy się normalnie taplać. Tylko jedno drobne pytanie: skoro nie działa im odzyskiwanie dwutlenku węgla (a kto wie, może nawet i ditlenku) z powietrza, to skąd pewność że zadziała z komina?
  19. Po przetłumaczeniu z mowy marketingowców: nie potrafimy odzyskać nawet tego &^@&$#! CO2 i musimy go kupować w butlach. A tak w ogóle to nie lepiej byłoby ten węgiel gdzieś zakopać, a paliwo robić z samego wodoru?
  20. Zapomniałem. Faktycznie u dentysty nie można na nic innego chorować.
  21. W sumie tak. Z funkcją rzekomego dostępu do intenetu.
  22. Jak byłby odpowiednio tani, to nawet nie musiałby działać. Sam widziałem takie przypadki, szczególnie w wypadku sprzętu bezprzewodowego będącego połączeniem myśli technicznej z Chin i okolic Częstochowy.
  23. A polski znalazca - figę z makiem i/lub wyrok.
  24. I w ten sposób powstanie pokolenie ludzi nienawidzących muzyki oraz kolorowych maskotek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...