Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wilk

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3637
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Odpowiedzi dodane przez wilk


  1. 6 godzin temu, Antylogik napisał:

    Niestety muszę się nie zgodzić. Ateizm to nie jest brak wiary, a właśnie niewiara.

    Masz rację, chodziło mi o to, że o ile wierzący wierzy w istnienie boga, to ateista nie "wierzy w nieistnienie" (stąd ta niewiara się tam pojawiła) tylko nie uznaje takiego sposobu wyjaśniania zjawisk, nie używa wiary do opisu nauki.

    5 godzin temu, Warai Otoko napisał:

    więc osoba która odrzuca pewną możliwość niestety wierzy że jej nie ma

    Nie muszę wierzyć, że na Marsie nie ma tańczących hipopotamów w sukienkach.


  2. W dniu 21.01.2020 o 23:03, Ergo Sum napisał:

    Po pierwsze ateiście nawet nie wiedzą czym się różni słowo "Bóg" o "bóg". I nie chodzi tu o szacunek.

    Bo nie muszą wiedzieć, choć wypadałoby, bo przecież jakąś tam wiedzę z języka polskiego czy filozofii wynieśliśmy. Niemniej w kontekście poznawczym to (niekoniecznie) ich pole zainteresowań. Równie dobrze można mieć pretensje, że ktoś nie ma pojęcia o czymś hobby, specjalizacji naukowej/zawodowej czy o horoskopach.

    W dniu 21.01.2020 o 23:03, Ergo Sum napisał:

    Po drugie ateizm de facto z punktu widzenia zasady jest .. wiarą. Tak samo nie ma on dowodu na poprawność swojej ideologii.

    Nie, nie jest. To do znudzenia obalany błąd logiczny. Ateizm odrzuca definicje i istnienie czegoś takiego jak Bóg (jakikolwiek) czy wiara w bóstwa, które istnieją na potrzeby religii. Nie jest więc ani wiarą, ani niewiarą, tylko brakiem wiary.

    Reszta punktów bazuje na błędnych założeniach.


  3. To nie przejdzie. Producenci od razu zaskarżą, że ilości są tak niewielkie, że zjedzenie jednego batonika nie powoduje żadnych skutków ubocznych i wymagałoby zjedzenia kilkuset. Tylko zapomina się, że ludzie jedzą to przez lata, a co więcej kumuluje się to z innych produktów. Nic się nie poradzi na to, że nie przemówisz do ludzi, bo A) jedzenie zdrowsze jest droższe (bardziej eko przetwórstwo i traktowanie tego jak towar luksusowy) B) często nie jest dostępne lokalnie, bo półki zapychane są po prostu tym, co schodzi C) aj, po jednym mi nic nie będzie, no bo co innego mam jeść D) czas na czytanie etykiet, przyrządzanie po swojemu. Reakcje na pomysły typu podatek cukrowy sugerują, że ludzie chcą mieć wybór, ale jednocześnie i tak kupują co szkodzi (winą obarczając polityków, zamiast mieć jakieś refleksje). A wprowadzane zamiast tego słodziki są jeszcze gorsze.


  4. Postanowiłem jedynie minusować wszystkie Twoje hejterskie komentarze za 60 groszy i cieszyć oko tym, jak kiśniesz w swoim jadzie, pardon - tolerancji. Niech się Mariusz z Tobą użera, bo potem znowu przylecisz z płaczem, że banują (co jest brednią, bo miałeś 3 dniową moderację (i tak wszystko akceptowałem) za ciągłe polityczne wtrącenia, a to że sobie zrobiłeś z własnej woli przerwę od forum to Twoja sprawa) i cenzurują (co jest hipokryzją, bo obrażasz i wzywasz do blokowania innych za własny, choćby i głupi punkt widzenia).

    Ale nie smutkaj, bo widzę białorycerze lecą negować moje faszystowskie minusy.


  5. 2 godziny temu, 3grosze napisał:

    moja wina:D, że jesteście jacy jesteście.

    Czy Ty masz coś z głową? Ile razy można prosić, byś nie zaśmiecał tematów niezwiązanych z polityką swoimi politycznymi prowokacjami? Macie od tego specjalnie wydzielony dział „Polityka”, by prawić tam do znudzenia o wyższości lewej, prawej, górnej, dolnej i na skos strony politycznej.

    Napisałeś już naprawdę dużo postów tutaj na KW i wcześniej nie ujawniałeś takich odchyłów. Coś się stało?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...