Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wilk

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3637
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Odpowiedzi dodane przez wilk


  1. W dniu 3.09.2019 o 20:52, Antylogik napisał:

    Powoływanie się na komunistyczny kodeks, który był wielokrotnie nowelizowany, to żadna argumentacja.

    Ale choćbyś darł się wniebogłosy, darł z głowy włosy, to ona Cię obowiązuje! Poniatna? Czyli to argument tylko gdy się z nim zgadzamy? :D

     

    W dniu 3.09.2019 o 22:09, Jarkus napisał:

    Masz jakąś schadenfreude że jedni mają z automatu, a inni muszą się nabiegać po notariuszach i wydać kasę, a potem zamiast jednego papierka trzymać w zanadrzu segregator na wszelki wypadek?

    Przecież to nie ja tworzyłem te zapisy. A co powiesz na całkowite zniesienie terminu związku/małżeństwa z prawa?

    W dniu 3.09.2019 o 22:09, Jarkus napisał:

    Rozumiesz już choć trochę bardziej, o co tu chodzi?

    Eee, że co? Skąd masz takie informacje? Przecież to zupełna BZDURA. Jeśli partner w związku nie wyrazi zgody, to drugi partner (mówimy o małżeństwie) NIE ma dostępu do informacji o stanie zdrowia. Jedynym wyjątkiem są osoby małoletnie.

    A to, że dawno temu wystarczyło gdzieś zadzwonić i powiedzieć, że jest się kimś tam z rodziny i miałeś wszystkie informacje, to przeszłość.

    Cytat

    Art. 9.
    1. Pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia.

    2. Pacjent, w tym małoletni, który ukończył 16 lat, lub jego przedstawiciel ustawowy mają prawo do uzyskania od osoby wykonującej zawód medyczny przystępnej informacji o stanie zdrowia pacjenta, rozpoznaniu, proponowanych oraz możliwych metodach diagnostycznych i leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania, wynikach leczenia oraz rokowaniu, w zakresie udzielanych przez tę osobę świadczeń zdrowotnych oraz zgodnie z posiadanymi przez nią uprawnieniami.

    3. Pacjent lub jego ustawowy przedstawiciel mają prawo do wyrażenia zgody na udzielenie informacji wymienionych w ust. 2 innym osobom.

     

    W dniu 3.09.2019 o 22:09, Jarkus napisał:

    Naprawdę? Mam ci na tacy podać jakiś przykład?

    A to ja mam za Ciebie szukać? :D Powołujesz się na "wiele przykładów", wszyscy to wiedzą, to powszechna wiedza, to oczywiste! i inne sztuczki erystyczne, by nie być konkretnym. No spoko, ile mi zapłacisz bym poświęcił swój własny czas i sam poszukał?

    W dniu 3.09.2019 o 22:09, Jarkus napisał:

    prawo Arabii Saudyjskiej które jeszcze niedawno pozbawiało (albo precyzyjniej - odmawiało) kobietom prawa do prowadzenia samochodu

    Hmm, nie wiem jak Ty, ale ja mieszkam w Polsce. Ta dyskusja to istna groteska! :D

    Tak jak pisałem wcześniej — choćby było to najgłupsze prawo, to jest to prawo wewnętrzne danego kraju. Arabia Saudyjska to kraj o innym ustroju politycznym, który oparty jest o islamskie prawo szarii. To raczej nie jest dziwne, że tak mają. Spójrz sobie na przykład na Iran sprzed kilkudziesięciu lat, a teraz.

     


  2. 12 godzin temu, Antylogik napisał:

    prawo do adopcji dziecka przez dwóch gejów / lesbijki.

    Cytat

    Kodeks rodzinny i opiekuńczy
    Art. 115. Przysposobienie wspólne
    § 1. Przysposobić wspólnie mogą tylko małżonkowie.

    Gdzie tu ograniczenie prawa? Wszystko zgodnie z Konstytucją i całą resztą.

     

    12 godzin temu, tempik napisał:

    jeśli taka jest akcja to nie sądzisz że reakcja powinna być porównywalna?

    Była, chociażby wspomniana naklejka. Trzask rozdardych z bóldupienia zadków niósł się echem w górach. Są i różne inne transparenty. Oczywiście te reakcje nazywane są od razu mową nienawiści, faszyzmem, rasizmem itp. Bo Kali ukraść — dobrze, Kalemu ukraść — źle.

    12 godzin temu, tempik napisał:

    Idąc tym tropem w mordę powinien dostać Macierewicz naklejający kotwicę na telefon, czy gro społeczeństwa z kotwicą naklejoną gdzieś na swoich brudnych,zardzewiałych samochodach.

    Manipulujesz. Czym innym jest zastosowanie znaku, a czym innym jego wroga przeróbka, by go lub osoby z nim się utożsamiające ośmieszyć.

     

    10 godzin temu, Jarkus napisał:

    Proszę zatem, za Wikipedią:

    Przecież większość z tego jest realizowana u notariusza.

    10 godzin temu, Jarkus napisał:

    lecz w praktyce te umowy są skomplikowane, drogie, czasochłonne i nie bywają zwykle honorowane, a ich moc prawna jest bardzo ograniczona

    A jednak manipulacja. Czyli jednak można i komu na tym zależy tak robi.

    10 godzin temu, Jarkus napisał:

    Brunatni o wiele chętniej posuwają się do fizycznych ataków na ludzi niż kolorowi.

    Bo czarni (antifa) to przecież aniołki.

    9 godzin temu, Jarkus napisał:

    Mamy jednak wiele przykładów - w historii i współcześnie, gdzie zmiany prawa (jako takiego) pozbawiały konkretne grupy ludzi pewnych konkretnych praw, które wcześniej im przysługiwały. Albo gdzie prawo (rozumiane jako porządek prawny w danym kraju) nie dawało czy nie daje dostępu pewnym grupom ludzi do szczególnych praw czy swobód dostępnych innym ludziom.

    Np.?


  3. 3 godziny temu, tempik napisał:

    Nawet w takiej Korei północnej? Czy u nas za komuny?

    Co do pierwszego pytania, to wbrew pozorom — tak. To ichniejsze prawo, nawet jeśli najgłupsze na świecie, nic nam do niego. Nie takie zapewne przepisy są w kodeksach krajów trzeciego świata. Co do drugiego, to jednak były to zabory obcego kraju.

    3 godziny temu, tempik napisał:

    ale to nie powód żeby pluć na jednych czy rzucać kamieniami w drugich

    To prawda. Tylko że to musi dotyczyć obu stron. Jeśli manifestujący wprost odstawiają agresywne i prowokatorskie szopki w postaci tęczowej kotwicy, waginalnej matki boskiej, gejowskiej mszy, przerabiają krzyż w swastykę, ostentacyjnie demonstrują wulgarne zachowania - tego jest od groma. No cóż akcja-reakcja. Nic dziwnego, że konserwy się wkurzają. A potem jest jęczenie, że naklejka ich terroryzuje i spać po nocach nie mogą.

     

    3 godziny temu, nantaniel napisał:

    Ale zabrania zalegalizować związek (a przez to pozbawia wielu praw).

    Nonsens. Przecież to wynika wprost z Konstytucji.

    Cytat

    Art. 18.

    Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.

    Owszem, Konstytucję można zmienić ewentualnie, ale to wymaga siły głosów, a mówimy tu o mniejszości. Ogon nie merda psem. Inną sprawą jest „robienie dobrze” jakiejś grupie społecznej wyłącznie po to, by zebrać elektorat, a tym samym psucie prawa. Jakich praw pozbawia, tego wałkowanego do znudzenia dziedziczenia? Przecież to kwestia umów cywilno-prawnych.

    Poza tym tworzysz tu sofizmat. Prawo nie pozbawia prawa.


  4. 26 minut temu, nantaniel napisał:

    Czasy coming outów mamy za sobą? Bo pojawił się Biedroń i jakiś aktor publicznie powiedział, że jest gejem (a i tak wszyscy o tym wiedzieli)?

    Biedroń to przecież relatywnie obecne czasy. Zresztą to twór zorientowany wyłącznie na wypromowanie siebie. Nie wiem kiedy był pierwszy polski coming out. Coś mi chodzi po głowie Raczek, ale to też nie tak dawno. To jeśli chodzi o „celebrytów” oczywiście. Bo większość wychodziła w relacjach z rodziną.

    26 minut temu, nantaniel napisał:

    Te czasy będziemy mieli za sobą, gdy homoseksualizm spowszednieje

    Już dawno temu spowszedniał, ale manifestujący wcale nie chcą by było normalnie, oni chcą by cały czas było o nich głośno. Efektywnie szkodząc samym sobie.

    27 minut temu, nantaniel napisał:

    skoro po ulicach w całej Polsce chodzą kościelne procesje

    Procesje mnie równie irytują.

     

    10 minut temu, tempik napisał:

    Gdzie jest wypadkowa normalności?

    Tam gdzie stoi litera prawa. To chyba oczywiste. Przecież nikt nikomu nie zabrania być gejem, trzymać kota itp.

     

    14 minut temu, 3grosze napisał:

    ciekawym:(;)  człowiekiem.

    Śmiechłem srogo.


  5. 11 minut temu, 3grosze napisał:

    Piszesz o przedszkolach!

    Ale co to ma do rzeczy i jaką różnicę to stanowi? To w bibliotece ok, w przedszkolu nie ok? Czy odwrotnie?

    12 minut temu, 3grosze napisał:

    to są dwuznaczne incydenty

    No tak, dotykał, ale nie majstrował w majtasach, to spoczko, luzik!

     

    8 minut temu, nantaniel napisał:

    bo to siedzenie to jeszcze do niedawna było po prostu ukrywanie się

    Ale czasy coming outów mamy dawno za sobą. Ludzie już dawno temu się przyzwyczaili, że niektórzy lubią inaczej. Cyrki pojawiły się początkowo pojawiły się jako forma żądań, że oni chcą jeszcze więcej, a obecnie zaś prowadzone są już tylko wyłącznie w destruktywnych celach, po to by wbijać szpilę, podpalać konserwatywne społeczeństwo czy zwyczajnie obrażać tych, którzy się nie zgadzają. Obecnie LGBTQP jest szkodnikiem dla normalnych gejów, tak samo jako ekoterroryści dla ekologów czy feminazistki dla normalnych kobiet. Honk honk.

    9 minut temu, nantaniel napisał:

    nie musisz mieć dilda na czole, żeby cię jakieś prawicowe karki pobiły do nieprzytomności

    Wystarczą zwykłe karki w dresach, blokersi itp. Kiedyś też się to zdarzało i nie przypisywano im prawackości.

    Wystarczy, że będziesz miał jakiekolwiek inne zdanie, a grupa antifiarzy (bo w pojedynkę to w większości cienkie leszcze) przekopie leżącego.

     

    22 minuty temu, tempik napisał:

    Ale nie mów co dla kogoś jest normalnością bo to ma taki sam sens jak mówienie że każdy Polak to złodziej i pijak, albo że każdy ksiądz to gwałciciel dzieci

    Normalność w społeczeństwie jest wypadkową wszystkich indywidualnych poglądów na to co dla każdego jest normalne i akceptowalne, które zostały zalegalizowane przez jakąś formę władzy zwierzchniej. Oczywiste jest to, że znajdą się jednostki dla których jest to zbyt restrykcyjne czy liberalne. Natomiast to co dalej piszesz, to stereotypy.

     

    Zwróć(cie) uwagę, że środowiska LGBT już od pewnego czasu zaczęły nawet zwracać się przeciwko własnym zwolennikom, którzy są za mało radykalni lub mają pewne wątpliwości. Czekam, aż się sami zeżrą. ;-)


  6. 4 godziny temu, nantaniel napisał:

    Ja się zawsze przy takich dyskusjach zastanawiam, w czym osoby homoseksualne tak mocno przeszkadzają aktywnie zwalczającym je ludziom.

    To że sobie ktoś żyje w czterech ścianach nie przeszkadza. Przeszkadza cyrk przebierańców z dildami na czole i transów w przedszkolach. Co wywołuje naturalny i zrozumiały sprzeciw.

    • Pozytyw (+1) 1

  7. A co z robotami w obudowach stylizowanych na zwierzęta? ;-)

    Skoro zablokowali lub usunęli sami, to sami powinni przywrócić, a nie

    2 godziny temu, KopalniaWiedzy.pl napisał:

    Gdy dowiadujemy się, że jakiś film został usunięty przez pomyłkę, szybko go przyrwacamy. Dajemy też użytkownikom możliwość odwołania się od decyzji o usunięciu, stwierdził rzecznik.

    Bo co w takim razie z kontami porzuconymi, z utraconym dostępem, ale z takimi treściami, które znikną bezpowrotnie.


  8. Liczebność populacji nie jest tak szczególnym problemem, jak wydajność upraw/hodowli/przetwórstwa oraz recykling odpadów. No i ponieważ żyjemy w systemie monetarnym, to także musi się spinać.


  9. SOR, jak sama nazwa wskazuje, zajmuje się ratowaniem. Nie przychodzi się tam ze schorzeniami patologicznymi. Gość 12 dni z tym chodził. Z artykułu wynika, że przynajmniej kilka dni miał już siną rękę — a rodzina co? Pacjent przytomny, nogi zdrowe, nie ma nagłego zagrożenia życia, to karetka nie przyjechała.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...