Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Ranking


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.09.2020 uwzględniając wszystkie działy

  1. 1 punkt
    Ja nie biorę, nie chcę brać, a mimo to jestem na to skazany i dane o mnie są zbierane. Why? Niektórzy chcą korzystać? OK, niech korzystają, ale dlaczego rykoszetem mam dostawać ja? Nie mówiąc o negatywnym wpływie na społeczeństwo ogólnie. Pomijając brednie Antylogika z pandemią to jedno zdanie zasługuje na uwagę: Skoro nie pozwala się firmom zarabiać "za wszelką cenę" i wymaga jakiegoś CSR to dlaczego FB ma być traktowany inaczej? Zdefiniujmy "częściowo". Wiesz, że facebook zapisuje/zapisywał nawet to czego nie wysłałeś (wpisałeś w okno, ale potem skasowałeś)? Generalnie afera z Cambridge Analytica to tylko wierzchołek góry lodowej. A dlaczego zbierają ciasteczka nawet na stronach, które nie należą do nich? Trochę za dużo. Do tego wręcz autorytarne traktowanie użytkowników, z uwzględnieniem głównie prawodastwa USA... więc tak, wypad do USA albo respektujcie prawo tutaj. To dość proste: firma, która chce oferować usługi na terenie danego Państwa musi respektować lokalne prawodawstwo. Tego: Jakby w wyniku tego FB miał zniknąć z EU to ja tam płakać nie będę i NIE będzie zbytnio negatywnego wpłuwy na biznes, powstanie lokalna (pod lokalną kontrolą) konkurencja i tyle, natura nie lubi próźni.
  2. 1 punkt
    W punkt. Od początku były głosy (rozsądku imho), że wszyscy zarażą się w końcu tymi wirusem, a my walczymy, żeby nie wszyscy na raz. Być może uda się części dotrwać aż będzie dostępna szczepionka. Czy obecne działania są skuteczne? Nie mam pojęcia jak to oceniać, mamy do czegoś się odnieść? Stare powiedzenie: jak bym wiedział że upadnę, to bym usiadł, dobrze oddaje sytuacje. Przejdziemy trzecią i piątą falę, to będziemy wiedzieć jak z tym walczyć najskuteczniej = minimum kosztów społecznych.
  3. 1 punkt
    No to tez dlatego bieże się pod uwagę gospodarkę i lockdown został zniesiony i trwał względnie krótko. Uczymy się jak sobie z tym radzić. Nie twierdzę że to były najlepsze możliwe decyzję ale to nie oznacza, że nie ma pandemii! To czy mamy do czynienia z pandemią czy epidemią nie zalezy od statystyk zgonów... Epidemię grypy mamy co roku.
  4. 1 punkt
    Nie wiem czy większość osób na forum uległo i nie wiem czy paranoi W tym temacie jest mnóstwo watków i można się odnosić tylko do nich. Przykładowo podniosłes kwestie stosunku ilości zgonów z powodu COVID do ogólnej ilości zgonów. Takie podejście wprowadza w błąd, ponieważ zakłada, że dokładnie tyle samo można poradzić na kazdą przyczynę zgonu. Czyli np. że tak samo niewiele możesz zrobić z prawdopodobieństwem śmierci w wypadku samochodowym co z prawdopodobieństwem śmierci z powodu COVID. A to jest nieprawda. Dlatego nie można wnioskować z porównania tych dwóch zmiennych, że COVID nie jest problemem. Nalezy go porównwyać z innymi podobnie powszechnymi i zaraźliwymi wirusami (albo zjawiskami podobnymi do wirusów) - czyli np. z grypą. A z tego co wiem to Covid ma śmiertelnosc chyba 3.5-4 % a grypa mniej niż 1%, więc to jest spora różnica. Dodatkowo jest ten efekt reakcji łańcuchowej o której wspomniał @tempik - czyli nie chodzi tylko o to jak wiele osób umrze, ale jak duże będa straty społeczne w tym zdrowotne (inni chorzy będę mieli trudniej/już mają a mamy relatywnie mało zachorowań...) związane z potencjalną dużą ilością zachorowań, a tym samym niewydolnością systemu opieki zdrowotnej. Odnośnie tego listu... Profesor taki czy inny to nie autorytet z racji funkcji czy stopnia naukowego tylko ekspert. Jak wspomniał @3grosze wspomniany przez Ciebie profesor nie jest ekspertem w tych dziedzinach. ALe dla mnie to nie problem, może być ekspertem w innej dziedzinie ale przekazać wiedzę ekpercką z innej - jednak jego list to nie jest żadne źródło wiedzy eksperckiej na temat COVID, wirusologii etc. a zbiór opinii i do tego mało lotnych bo już po drugim punkcie przestałęm czytać. Dlaczego? " w oparciu o jakie fakty naukowe uznano, że każdy ZDROWY człowiek, ze sprawnym układem odpornościowym musi ulec zakażeniu koronawirusem COVID-19?" O powszechnie znane fakty dotyczące działania wirusów xD Jesli wirus jest zaraźliwy dla człowieka, to każdy zdorwy może się zarazić. Powyższe zdanie jest po prostu głupie... Co najwyżej nie każdy zachoruje, ale to inna sprawa. Poza tym o ile się nic nie zmieniło wirus nazwya się SARS-CoV-2 a choroba to COVID, więc widać brak precyzji w rozumowaniu - choroba vs zakażenie wirusem. " w oparciu o jakie fakty medyczne i epidemiologiczne uznano, że ZDROWY człowiek MUSI być nosicielem i zarażać inne osoby?" Kto tak uważa? Co to w ogóle znaczy ZDROWY człowiek wg Pana Prof? Zarażony wirusem ale bez objawów COVID to jest zdrowy? Jesli tak, to owszem może zarażać, bo tak działaja WSZYSTKIE wirusy (oczywiście inne sa wartości parametrów, ale co do zasady), a co do danych med. to z tego co wiem dokładnie zbadali zaraźliwość tego wirusa od momentu ekspozycji... łatwo znaleźć w necie. A jeśli "ZDROWY" to nie zakażony i tym samym oczywiście bez COVID - to oczywiście, że nie może zarażać... Czy ludzie w telewizji naprawdę mówią takei głupoty? Nie sądze. Chyba Pan profesor nie umie isę precyzyjnie wypowiedzieć. Może chodzi mu o to, że dlaczgeo każdy człowiek jest uważany za potencjalne źródło infekcji? Jesli o to chodzi, to oczywiscie dlatego, ze nie wiemy kto jest a kto nie jest zarażoany bo całe społęczęństwo nie jest badane co 10 dni testem RT-PCR + można przejść zakażenie bezobjawowo lub skąpoobjawowo + można się zarażać powtórnie! +można zarażać do 7 dni przed wystąpieniem pierwszych objawów i nie widomo kto jest w jakiej fazie - wieć zakładamy że każdy jest zarażony. Logiczne. Dalej już nie czytałem, bo nie ma sensu.
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...