Jeśli nie wyrwiesz typowo ***sowsko z kontekstu "ono", czyli:
to wszystko brzmi naprawdę rozsądnie. Tak? Do niektórych NIC nie trafia; też wiem i pozdrawiam.
P.S. Trafiają często pociski, kule, rakiety i takie tam. Twoi "idole" nagle zaczęli - nie wiem sam - "udawać", że nic takiego nie istnieje? Ssą ruskim?