Też mam takie wrażenie;)
Po dobroci: wciskają nazizm na lewo i prawo, ale nikt ich nie chce,
OK, zresztą ja tam (też po dobroci:) ) mogę machnąć ręką i zgodzić się, jeżeli większość naukowców zdecydowanie będzie nalegać na tę wersję ze "skrajną prawicą". Nie przywiązuję wagi do etykietek:) Tylko, że dla mnie najważniejsza jest ta oś wolności gospodarczej i wtedy mi się kłóci, bo oni nie byli zwolennikami wolności gospodarczej.
Ano właśnie, lewicę i nazistów łączy rewolucyjność...
P.S. Dla ścisłości: skrajną lewicę i nazizm łączy rewolucyjność.