Zależy od komisji. https://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/7676-akuplacebo Na KW jest chyba nieco więcej doniesień o skuteczności porównywalnej z placebo. Z mojego punktu widzenia to nieskuteczny humbug, ale wydaje się że medycyna lubi i chętnie używa placebo. Przychodzi level 80 do lekarza i mówi, że stawy bolą. Lista codziennych leków długa na metr, to spróbujmy głowologii. Primum non nocere - przynajmniej tyle. Ale ja tego nie akceptuję. Za czary typu aku* czy homeo tarzałbym w smole, pierzu i wyganiał z miasta.