Jako nieelektryk, na własne potrzeby, skoro są rozbieżności w nazewnictwie (patrz wyżej), chciałem to sobie usystematyzować. Wyszło, że nawet elektrotechnicy z elektroenergetykami mają różne definicje. Tutaj doszli budowlańcy ze swoimi kablami i każda sroka swój ogon chwali.
Linę mają też alpiniści, i jest to specjalny rodzaj sznura, potrzebny do przedłużenia egzystencji łojantów.
Kabel w słowniku wywiadowczym został zastąpiony sygnalistą.