Nie wiem co mógłbym odpowiedzieć. Może tylko tyle, że nie pamiętam by ktoś na KW jakoś szczególnie podkreślał swoją wyższość intelektualną. No może poza jednym, patologicznym przypadkiem niedowartościowanego ego. A może raczej EGO. Niestety tutaj chętnych do masowania cudzego odwłoka jakoś mało, więc tylko frustracja i żal z niedocenienia.