Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Amerykańska firma Hyperion zapowiada, że w ciągu 5 lat na rynek trafią... miniaturowe reaktory jądrowe. Urządzenia o średnicy zaledwie 1,5 metra mają produkować 27 megawatów mocy, co zapewni energię elektryczną dla około 20 000 gospodarstw domowych.

Hyperion Hydride Reactor nie zawiera ruchomych części i nie wymaga chłodzenia wodą. Ma być urządzeniem całkowicie bezobsługowym.  Może więc zostać zainstalowany dosłownie wszędzie. Firma Hyperion zakłada, że reaktor zostanie zamknięty w betonowym sarkofagu i zakopany pod ziemią. Po to jedynie, by zabezpieczyć go przed niepowołanym dostępem. Co 7-10 lat reaktor trzeba będzie wykopać w celu uzupełnienia paliwa.

John Deal, prezes Hyperion, mówi, że jego firma otrzymała już ponad 100 zamówień na miniaturowe reaktory. Pochodzą one zarówno z przemysłu wydobywczego, jak i z krajów rozwijających się.  Niewielki generator może być idealnym rozwiązaniem dla izolowanych społeczności. Budowa i utrzymanie setek kilometrów linii energetycznych jest bowiem bardzo kosztownym przedsięwzięciem. Ponadto, jako że generator pracuje 24 godziny na dobę, zapewnia 15-krotnie więcej energii niż największa na świecie 120-metrowej wysokości turbina wiatrowa o mocy 5 megawatów.

Całkowity koszt reaktora, towarzyszących mu urządzeń oraz ich instalacji wynosi około 25 milionów dolarów. Firma Hyperion zauważa, że reaktor nie emituje gazów cieplarnianych, a jeśli weźmiemy pod uwagę materiały zużyte do budowy, jest on ponoć bardziej ekologiczny niż turbiny wiatrowe.
W reaktorze użyto rdzenia z wodorku uranu, który jest otoczony wodorem. Materiał radioaktywny jest zbyt ubogi, by mógł posłużyć do produkcji broni atomowej.


Hyperion obiecuje, że koszt produkcji kilowata energii w jego reaktorze będzie wynosił około 10 centów za kilowatogodzinę.

Firma będzie musiała zatem konkurować z minireaktorem 4S Toshiby, którego nazwa pochodzi od "super-safe, small and simple" (superbezpieczny, mały i prosty). Japoński koncern pracuje bowiem nad 10-megawatowym reaktorem, który będzie wymagał napełniania raz na 30-40 lat. 4S to chłodzone sodem urządzenie, które do kontroli przebiegu reakcji będzie wykorzystywało lit-6. Toshiba chce, by demonstracyjna wersja 4S była gotowa w 2011 roku, a koszt kilowatogodziny wynosił 5 centów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co jesli to spisek :D

Zamontujemy sobie 100tki bomb atomowych pod powierzchnia ziemi, zeby w rezultacie w ramach spisku wyp*****c ziemie w kosmos :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ponadto, jako że generator pracuje 24 godziny na dobę, zapewnia 15-krotnie więcej energii niż największa na świecie 120-metrowej wysokości turbina wiatrowa o mocy 5 megawatów.

 

To byłby chyba cud żeby, takie reaktory pojawiły się na rynku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co jeśli to całkiem dobra alternatywa dla rosnącego zapotrzebowania na energię elektryczną ? Małej wielkości mieścinka pewnie mogłaby w jakiś sposób wysupłać takie pieniądze i odciąć się od obecnych źródeł energii. Wymiana paliwa raz na kilkadziesiąt lat... Gdyby do tego dodać bezawaryjność i "stałość" dostaw energii - całkiem fajne rozwiązanie. Tylko jak się pozbywać odpadów ? Gdyby jedynym zagrożeniem ze strony reaktorów atomowych były awarie, to świat byłby o wiele lepszy (czystszy).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To byłby chyba cud żeby, takie reaktory pojawiły się na rynku.

 

Koncerny energetyczne już o to zadbają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
John Deal, prezes Hyperion, mówi, że jego firma otrzymała już ponad 100 zamówień na miniaturowe reaktory.

To byłby chyba cud żeby, takie reaktory pojawiły się na rynku.

Koncerny energetyczne już o to zadbają.

 

I pewnie wybiją w pień tych 100 chętnych na te reaktory tak ?

 

PS. Niezły zdublowany post. Kolejne +1 ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoja droga nie wiem czy wiecie kim byl John Titor:P

NO juz wyjasniam dla osob dla ktorych jest to nowosc.

 

Otoz pojawil sie w 2000 roku na jednym z popularnych forum naukowych niejaki uzytkownik timetraveler01. Twierdzil, ze nazywa sie John Titor i jest z przyszlosci a dokladnie 2036, przybyl maszyna czasu wlasnie z tego roku.

 

Wielu naukowcow zajelo sie analiza jego wypowiedzi i niestety nie byli mu wstanie udowodnic, ze z przyszlosci nie jest. Ot co taka sobie ciekawostka.

 

Pozatym, ze twierdzil iz w 2015 ziemia przezyla/je III wojne swiatowa napomnial rowniez o innych mniejszych detalach, np. ze nie ma w przyszlosci niejako elektrowni sa jednak odpowiednie punkty pod ziemia, ktore daja energie poszczegolnym z urbanizowanym rejonom na ziemi.

 

http://pl.wikipedia.org/wiki/John_Titor

 

Warto zajrzec, fajna ciekawostka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko według wikipedii miała się odbyć wojna secesyjna w latach 2004/2008-2015. 2008 się kończy i na wojnę secesyjną nie ma szans. Chińska aneksja Japonii jest mało prawdopodobna - tym bardziej, jeśli Australia miałaby się nie poddać takiej potędze jak Chiny. A choroba wściekłych krów była problemem medialnym w okolicach roku 2000 - czyli wtedy kiedy ów człowiek pisał swoje posty. Mało realne i mało śmieszne wypowiedzi tego pana :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna by bylo zalozyc osoby topic na temat Titora. To co pisze na Wikipedii jest bardzo uogulnione. Gdzies w sieci jest potezna strona o JT. Kiedys sobie ja czytalem.

 

To ze nie bylo wojny w cale nie swiadczy o tym, ze JT nie byl prawdziwy, tzn jezeli rozumowac jego tokiem myslenia na temat wszechswiata, swiadczy to tylko o tym, ze on cofajac sie o 30 lat juz natrafil na rownolegly wszechswiat ktory roznil sie od jego wszechswiata jak sam powiedzil okolo 3-5%. Biorac pod uwage to, ze JT powiedzial nam o wojnie w USA moglo spowodowac to, ze nasz wszechswiat (wymiar) nie podazyl akaurat tym torem. Mozliwe, ze nasz wszechswiat nigdy nie trafii do miejsca gdzie 2015 wybuchnie wojna. Wiem takie Sci-fi :) ale fajnie sie czyta :D

 

Ja tu tylko zwrocilem uwage na niego z powodu tych reaktorow, iz JT wspomnial o czyms podobnym co jest w uzytku w 2036 roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, że na dobrą sprawę przy minimalnej wyobraźni każdy z nas się może obwołać przybyszem z przyszłości i głosić jakieś o niej wyobrażenia na internetowym forum. Każdy z nas może w naszych "wynurzeniach" zawrzeć klauzulę o tym, że "być może pomyliłem mój świat z jakimś równoległym i nie wszystko będzie się zgadzać" lub "moje przybycie zmieniło tor biegu wydarzeń w tym uniwersum". Z tego można zrobić serial dla sci-fi, ale niekoniecznie brać to na poważnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego co czytalem z roznych zrodel nie takie mozgi jak ty czy ja zajely sie zbadaniem tego zjawiska. Otoz takich jak on pojawilo sie 100tki, tylko ten jeden byl na tyle wiarygodny, ze sie nim zainteresowano na powaznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o to, że gość podał pare schematow "swojej maszyny czasu". Byly one mocno podparte danymi fizycznymi i matematycznymi. Do tego stopnia, ze nikt nie potrafil ich podwazyc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masz gdzieś te schematy i dane matematyczno-fizyczne ? Bo według mnie wojna secesyjna/domowa w 2005 roku w USA się jakoś nie rozpoczęła. Dziwne też wydaje się że GE buduje kilka maszyn czasu, głośno o tym mówiąc i wysyła nimi ludzi po stare komputery. Nawet jeśli te komputery mają sprzętowo zaprogramowane ukryte funkcje, dzięki którym potrafią tłumaczyć Basic`a i APL. Nowsze komputery powinny to robić szybciej i sprawniej - to raz. Dwa - w 2036 roku powinni mieć bardziej zaawansowane języki programowania. Ewentualnie lepsze niskopoziomowe języki programowania. Jak dla mnie lipa - jeśli uważacie inaczej to zróbcie oddzielny topic - chętnie podyskutuję na ten temat :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... nie ma w przyszlosci niejako elektrowni sa jednak odpowiednie punkty pod ziemia, ktore daja energie poszczegolnym z urbanizowanym rejonom na ziemi.

Tak, kojarze Titor'a, w sumie fajnie to skojarzyles :D

 

Mi osobiscie takiej elektrowni brakuje do zasilania mojego przydomowego LHC. Kurcze, ile to chlodzenie wymaga energii :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mozna by bylo zalozyc osoby topic na temat Titora. To co pisze na Wikipedii jest bardzo uogulnione. Gdzies w sieci jest potezna strona o JT. Kiedys sobie ja czytalem.

 

To ze nie bylo wojny w cale nie swiadczy o tym, ze JT nie byl prawdziwy, tzn jezeli rozumowac jego tokiem myslenia na temat wszechswiata, swiadczy to tylko o tym, ze on cofajac sie o 30 lat juz natrafil na rownolegly wszechswiat ktory roznil sie od jego wszechswiata jak sam powiedzil okolo 3-5%. Biorac pod uwage to, ze JT powiedzial nam o wojnie w USA moglo spowodowac to, ze nasz wszechswiat (wymiar) nie podazyl akaurat tym torem. Mozliwe, ze nasz wszechswiat nigdy nie trafii do miejsca gdzie 2015 wybuchnie wojna. Wiem takie Sci-fi :) ale fajnie sie czyta :D

 

Ja tu tylko zwrocilem uwage na niego z powodu tych reaktorow, iz JT wspomnial o czyms podobnym co jest w uzytku w 2036 roku.

 

swiatem rzadza zjawiska kwantowe ktore sa losowe wiec nie ma praktycznie takiej mozliwosci zeby bieg historii byl identyczny, szkoda ze osoba bubujaca wehikul czasu tego nie wiedzala.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziała, przeczytaj artykuły w necie i na obu wiki oraz wspomniany wątek na tym forum, o tej postaci. Generalnie chodziło o współczynnik zagięcia czasoprzestrzeni, który im większy pozwala dalej się cofnąć, ale tym samym świat docelowy ma mniej wspólnego z historią teraźniejszego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiedziała, przeczytaj artykuły w necie i na obu wiki oraz wspomniany wątek na tym forum, o tej postaci. Generalnie chodziło o współczynnik zagięcia czasoprzestrzeni, który im większy pozwala dalej się cofnąć, ale tym samym świat docelowy ma mniej wspólnego z historią teraźniejszego.

Czyli nawet cofając się o rok, po to tylko aby zabrać z tamtego czasu komputer można tak zagiąć czasoprzestrzeń i świat docelowy może być na tyle inny od pamiętanego - że tego komputera tam po prostu nie będzie. Nie mówiąc już o zmianach wywołanych naszym powrotem do przyszłości :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
swiatem rzadza zjawiska kwantowe ktore sa losowe wiec nie ma praktycznie takiej mozliwosci zeby bieg historii byl identyczny, szkoda ze osoba bubujaca wehikul czasu tego nie wiedzala.

Mnie zastanawia inny fakt. Skoro przyszedł do naszych czasów i powiedział nam o czymś takim to zmienił tor przyszłości, czyli naszego świata. Zmienił go, to jak odnajdzie drogę do swojego ze swoją przyszłością, a nie z naszą zmienioną?A tak btw to porozmawiajmy o tym na wątku związanym, a nie tym o elektrowniach, ok?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tym samym świat docelowy ma mniej wspólnego z historią teraźniejszego.

 

ja bym sie nawet odwarzyl powiedziec ze nic nie ma wspolnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co jesli to spisek ;)

Zamontujemy sobie 100tki bomb atomowych pod powierzchnia ziemi, zeby w rezultacie w ramach spisku wyp*****c ziemie w kosmos :P

 

W Ziemie uderzają co jakiś czas różne meteoryty:

 

http://www.passc.net/EarthImpactDatabase/Diametersort.html

 

Upadek ich wyzwala się przy tym często energię porównywalna do wybuchu bomby "A", a nawet bomby "H" lub ich wielokrotnościom.

 

Niektóre z tych kraterów, mają średnice nawet setek kilometrów, co oznacza iż uderzyło wówczas ciało niebieskie o średnicy nawet wielu km, Jednym z najbardziej znanych jest 170 km krater Chicxulub na Jukatanie (przypuszczalnie jego powstanie było przyczyną wymarcia dinozaurów). Szacuje się, że przy upadku tego ciała niebieskiego wyzwoliła się energia rzędu:  4×1023 J, co odpowiada nie setkom bombom "A", lecz... 6,370,000,000 bombom o sile 15 kt TNT każda!

 

Nawet tak wielkie kosmiczne zderzenie, choć było katastrofalne dla życia, nie było w stanie doprowadzić do zniszczenia samej Ziemi!

 

 

Natomiast sam reaktor jądrowy nie może stać się bombą jądrową, gdyż:

 

 

[pre]W BOMBIE JĄDROWEJ

Ładunek zawiera nawet ponad 90%

rozszczepialnego U-235, bądź Pu-239.[/pre]

●●●●●●●○●●● ●●●●●●●●●○● ●○●●●●●●●●●

●●●○●●●●●●● ●●●○●●●●●●● ●●●●●●●○●●●

●●●●●●●●●○● ●●●●●●○●●●● ●●●●○●●●●●○

●○●●●●●○●●● ●●○●●●●●●●● ●●●●●●●●●●●

●●●●○●●●●●● ●●●●●●●○●●● ●●○●●●●○●●●

●●●●●●●●●●● ●●●●○●●●●●● ●●●●●●●●●●●

 

● - U235  ○ - U-238

 

 

[pre]W REAKTORZE JĄDROWYM

Paliwo zawiera tylko kilka % rozszczepialnego U-235,

pozostała cześć to praktycznie nierozszczepialny U-238.[/pre]

○●○○○○○○○○○ ○○○○○○○○○○○ ○○●○○○○○○○○

○○○○○○○○○○○ ○○○○○○○○○○○ ○○○○○○○○○○○

○○○○○●○○○○○ ○○○○○○○○○●○ ○○○○○○○○○○○

○○○○○○○○○○○ ○○●○○○○○○○○ ○○○○○○○○●○○

○○○○○○○○○○○ ○○○○○○○●○○○ ○○○●○○○○○○○

○○●○○○○○○○○ ○○○○○○○○○○○ ○○○○○○○○○○○

 

● - U235  ○ - U-238

 

 

 

 

Różnica w wzbogaceniu ładunku jądrowego, a paliwa reaktorowego, powoduje odmienny przebieg reakcji łańcuchowej:

 

— bombę "A", konstruuje się tak, by spowodować jak największą ilość rozszczepień w jak najkrótszym czasie... Ładunek zawiera praktycznie czysty materiał rozszczepialny; na dodatek otacza się go tzw. „reflektorem neutronów”, po to by odbić do środka uciekające na zewnątrz neutrony.

 

Dochodzi wówczas do niekontrolowanej reakcji łańcuchowej, w której w szybkim tempie wykładniczo rośnie liczba rozszczepień, wyzwalając przy tym olbrzymią energię w czasie rzędu mikrosekundy = WYBUCH JĄDROWY

 

 

 

[pre]Niekontrolowana reakcja łańcuchowa w bombie "A":[/pre]

                  ┌------●≡≡≡≡≡≡...

          ┌------●------●≡≡≡≡≡≡...

          |      └------●≡≡≡≡≡≡...

          |      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

          ●------●------●≡≡≡≡≡≡...

          /|      └------●≡≡≡≡≡≡...

        / |      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

        /  └------●------●≡≡≡≡≡≡...

      /          └------●≡≡≡≡≡≡...

      /          ┌------●≡≡≡≡≡≡...

    /    ┌------●------●≡≡≡≡≡≡...

    /      |      └------●≡≡≡≡≡≡...

  /      |      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

--●--------●------●------●≡≡≡≡≡≡...

  \      |      └------●≡≡≡≡≡≡...

    \      |      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

    \    └------●------●≡≡≡≡≡≡...

      \          └------●≡≡≡≡≡≡...

      \          ┌------●≡≡≡≡≡≡...

        \  ┌------●------●≡≡≡≡≡≡...

        \ |      └------●≡≡≡≡≡≡...

          \|      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

          ●------●------●≡≡≡≡≡≡...

          |      └------●≡≡≡≡≡≡...

          |      ┌------●≡≡≡≡≡≡...

          └------●------●≡≡≡≡≡≡...

                  └------●≡≡≡≡≡≡...

[tt]

 

— reaktory jądrowe konstruuje się tak, by móc kontrolować ilość rozszczepień w dowolnie długi czasie... Paliwo reaktorowe zawiera głównie w zasadzie nierozszczepialny izotop uranu U-238.

Podczas rozszczepienia, gdy powstaje średnio 3 neutrony, 2 z nich nie powodują dalszych rozszczepień (uciekają poza rdzeń, ewentualnie mogą być niekiedy pochłonięte przez Uran-238 lub materiały reaktora).

W razie wystąpienia zakłóceń, możliwe jest szybkie wyłączenie reaktora...

 

 

 

[pre]Kontrolowana reakcja łańcuchowa w reaktorze:[/pre][tt]

          ┌--○

    /      |

  /      |      ┌--    ┌--

--●--------●------●------●------...

  \      |      └--    └--○

    \      |

 

Cokolwiek by się więc „działo”, do wybuchu jądrowego w rektorze NIE MOŻE DOJŚĆ.

 

 

 

A awaria CzAES w 1986?

 

Nawet wtedy pomimo wielokrotnego wzrostu mocy prymitywnego reaktora RBMK (budowane tylko w ZSRR), nie doszło do wybuchu jądrowego: nastąpił wówczas wybuch fizyczny pary i wybuch chemiczny nagromadzonego wodoru ze zdysocjowanej wody,m.in. pod wpływem temperatury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż miło widzieć, że raz na jakiś czas tacy ludzie pojawiają się na forum... genialnie wytłumaczone, jak krowie na rowie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jak to robi energię elektryczną nie mając ruchomych części.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A po co ruchome części, skoro ruchome są cząstki będące nośnikami energii? One sobie same dotrą do odpowiednich obwodów i przekażą im swoją energię ;) Ruchome części są potrzebne dopiero na etapie samego wytwarzania elektryczności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jak to robi energię elektryczną nie mając ruchomych części.

 

Jest to możliwe: na próbnikach kosmicznych, lecących w odleglejsze rejony Układu Słonecznego, a więc tam gdzie już baterie słoneczne okazałyby się nieprzydatne — wykorzystuje się tzw. urządzenia RTG (Radioisotope Thermoelectric Generator). Ciepło generowane przez naturalny proces rozpadu np. Pu-238 (ten izotop plutonu nie nadaje się na broń, tak jak Pu-239), ciepło jest przetwarzane w termoelektrycznych przetwornikach na prąd.

Prócz urządzeń RTG, na próbnikach kosmicznych stosuje się też Generatory Ciepła RHU (Radioisotope Heater Unit), które mają na celu długotrwałe podgrzewanie istotnych dla działania sondy urządzeń.

 

Generatory RTG nie mają żadnych ruchomych części — co akurat jest przydatne w tak arcytrudnych warunkach, jak wieloletnie przebywanie w kosmosie — jednak mają dość niską sprawność rzędu 6%.

NASA pracuje nad poprawą tejże sprawności, m.in. generatory przyszłości będą miały cieplny silnik Stirlinga.

 

Natomiast w klasycznych i jądrowych elektrowniach, ciepło przetwarza się na pracę mechaniczną pary napędzającą turbiny; osiąga się sprawność zwykle powyżej 30% do 40%.

 

Również elektrownia zawierająca reaktor Hyperion będzie działać na tej zasadzie:

 

KLIKNIJ,

ŻEBY POWIĘKSZYĆ

120px-NRCHPMSite.jpg

(Źródło: Wikipedia)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Toshiba wyprodukowała skaner sklepowy, który nie wymaga kodów kreskowych. Urządzenie ma wbudowaną kamerę, co umożliwia automatyczną identyfikację towarów, w tym sprawiających trudności warzyw i owoców. Ogranicza to udział kasjera i przyspiesza cały proces.
      Keiichi Hasegawa z Toshiby podkreśla, że pozbawione zazwyczaj kodów kreskowych owoce i warzywa mogą stanowić wyzwanie zwłaszcza dla pracowników okresowych.
      W przypadku skanera ORS (Object Recognition Scanner) od początku eliminowany jest szum tła. Na obrazie z kamery widać tylko produkt, tło jest ciemne, dlatego identyfikacja jest bardzo szybka nawet wtedy, gdy obiekty się poruszają. Podczas demonstracji zastosowano 3 gatunki jabłek: fuji, jonagold i matsu. Fuji i jonagold są do siebie podobne, więc jeśli ktoś się na tym nie zna, może je łatwo pomylić. ORS poradzi sobie z tym zadaniem, bazując na niewielkich różnicach barwy i wzorów. Problemu nie stanowią też puszki z piwem i kupony.
      Hasegawa podkreśla, że uczenie skanera towarów w sklepie nie byłoby praktyczne, dlatego firma pracuje nad bazą towarów, także sezonowych warzyw i owoców.
       
       
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Toshiba zamknie 3 ze swoich 6 fabryk układów scalonych w Japonii. Koncern chce w ten sposób obniżyć koszty i skupić się na niektórych segmentach rynku półprzewodników.
      Fabryki zostaną zamknięte w pierwszej połowie przyszłego roku. Pozostałe trzy zakłady też nie będą pracowały pełną parą. Japońska firma zapowiedziała, że w grudniu 2012 fabryki będą miały przerwę.
      „Toshiba reaguje na kryzys ekonomiczny i zmniejszony popyt na produkty konsumenckie, szczególnie na rynku pecetów i telewizorów w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych" - czytamy w firmowym oświadczeniu.
      Kryzys ekonomiczny daje się we znaki wielu producentom. Ostatnio informowaliśmy, że Globalfoundries zrezygnowało z planów budowy jednej fabryki i wstrzymało prace przy budowie drugiej.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Francuska państwowa firma DCNS, wyspecjalizowana w budowie okrętów wojennych, wpadła na pomysł budowania podwodnych elektrowni jądrowych. Firma ma zamiar opracować reaktor, przeznaczony do zatopieniu w morzu, którzy będzie przesyłał energię na wybrzeże.
      Reaktory Flexblue mają zapewnić moc rzędu 50-250 megawatów. Będzie on miał postać 100-metrowego cylindra o średnicy około 15 metrów. Urządzenie będzie umieszczane 80-100 metrów pod wodą, w odległości kilku kilometrów od brzegu.
      Szef DCNS mówi, że taka lokalizacja zabezpieczy reaktory przed atakiem terrorystycznym. Pomysł dobrze wpisuje się w popularny ostatnio trend budowy niewielkich reaktorów, takich jak Hydride Reactor Hyperiona czy mPower firmy Babcock and Wilcox.
      DCNS ma nadzieję, że badania i prace projektowe zakończą się do roku 2016, kiedy to ma powstać pierwszy prototypowy Flexblue.
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Toshiba świętuje właśnie 25. rocznicę wprowadzenia na rynek pierwszego komputera przenośnego. Z tej okazji koncern przygotował rewolucyjne nowości: dwuekranowego notebooka Libretto W100, wydajnego netbooka z systemem Android (AC100) oraz Portege R700 - nieprzeciętnie szybki komputer zamknięty w wyjątkowo cienkiej obudowie. Wszystkie te urządzenia będą dostępne we wrześniu wyłącznie w sieci sklepów Vobis Digital oraz sklepie internetowym Vobis.pl - firma rozpoczęła już przedsprzedaż nowości.
      Libretto W100 to jeden z najbardziej innowacyjnych komputerów, jakie ostatnio pojawiły się na rynku - urządzenie  wyposażone jest w dwa dotykowe 7" ekrany LCD. Tę nietypową konfigurację można wykorzystać na wiele sposobów - użytkownicy preferujący tradycyjne podejście mogą na jednym z nich wyświetlić klawiaturę i pisać na niej jak na zwykłym notebooku. Miłośnicy tabletów mogą rozłożyć Libretto W100 na płasko - uzyskają w ten sposób komputer z dużym, dotykowym wyświetlaczem.
      Urządzenie pracuje pod kontrolą systemu Windows 7 specjalnie przystosowanego do specyfiki tego komputera i jest wyposażone w procesor Intel Pentium U5400, 2 GB pamięci RAM, układ graficzny Intel GMA HD oraz dysk SSD o pojemności 64 GB. Konfigurację uzupełniają m.in. wbudowana kamera internetowa HD, mikrofon, moduł WiFi i Bluetooh. Model W100 mierzy 202 x 123 x 30,7 mm i waży ok. 800 g.
      Kolejną godną uwagi nowością jest Toshiba AC100. Urządzenie na pierwszy rzut oka może wydawać się kolejnym zwykłym netbookiem - ale bliższe oględziny wykażą, że to naprawdę przełomowy produkt. Po pierwsze, AC100 pracuje pod kontrolą systemu Android. Kolejnym atutem jest zastosowanie wydajnego układu graficznego NVIDIA Tegra T20 oraz pojemnej baterii, która wystarczy na osiem godzin pracy lub 7 dni czuwania. Komputer wyposażony jest w 10,1-calowy ekran, 512 MB pamięci RAM, modem 3G oraz dysk SDD o pojemności 32 GB. Co ważne, komputer waży zaledwie 870 g.
      Model Portege R-700 zainteresuje z pewnością użytkowników szukających nowoczesnego, wydajnego i eleganckiego komputera do pracy. Urządzenie wyposażone jest w ekran o przekątnej 13,3", obudowę wykonaną ze stopu magnezu (co gwarantuje niską wagę oraz wytrzymałość) i wyjątkowo cienką obudowę.
      Notebook Portege R-700 dostępny jest w dwóch wersjach. W modelu R700-12D  zastosowano procesor Intel Core i5-450M, 4 GB pamięci RAM, dysk twardy o pojemności 320 GB, układ graficzny IntelHD, moduł 3G/WiFi/Bluetooh oraz system operacyjny Windows 7 Professional. W wersji R700-12M zastosowano z kolei procesor Intel Core i7-620M, 8 GB pamięci RAM, szybki dysk SSD o pojemności 128 GB (pozostałe parametry są identyczne).
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Toshiba poprosiła swoich klientów o zwrot 41 000 notebooków z serii T. Komputery są narażone na przegrzewanie się, co może skutkować pożarem. Zagrożone są maszyny z serii Satellite T135, T135D oraz Pro T130.
      Dotychczas potwierdzono 129 przypadków przegrzania, które doprowadziło do deformacji obudowy. Dwóch użytkowników doznało oparzeń, w dwóch przypadkach doszło do strat na mieniu.
      Wadliwe komputery zostały wyprodukowane pomiędzy sierpniem 2009 a sierpniem 2010.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...