Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Naukowcy zmieniają pogląd na temat przyczyn wyginięcia neandertalczyka

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, venator napisał:

Następnym efektem ubocznym była ewolucja języka jako niskokosztowego energetycznie sposobu zacieśniania więzi.

Znowu nieprawda. Nie chodziło o żadne zacieśnianie więzi, a poprawę komunikacji i wymianę informacji. Gdyby chodziło o jakieś więzi, to pies nie byłby najlepszym przyjacielem człowieka. Komunikacja między ludźmi a psami nie jest wybitna, ale wystarczająca, zaś to co nazywane jest przywiązaniem, wynika z emocji, a nie języka, który stanowi część intelektu.

12 godzin temu, venator napisał:

nawet mózgi homo sapiens sprzed 100-130 tyś lat temu, były  w zasadzie identyczne jak wspólczesne

Bzdura.

https://przystaneknauka.us.edu.pl/artykul/ksztalt-naszego-mozgu-jest-efektem-zupelnie-niedawnej-ewolucji

Cytat

Kształt mózgu podobny do tego, jakim dysponuje człowiek współczesny, znaleziono u stosunkowo niedawnych przedstawicieli Homo sapiens – nie starszych niż sprzed 35 tysięcy lat. Świadczy to o tym, że dopiero wtedy mózg przybrał kształt zbliżony współczesnemu. Należy przy tym podkreślić, że zmiany te zachodziły niezależnie od ogólnej wielkości mózgu – już u najstarszych przedstawicieli naszego gatunku przestrzeń wewnętrzna czaszki przeznaczona na mózg na pojemność około 1400 mililitrów. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.03.2021 o 13:28, venator napisał:

Tak. Nieformalny pogląd niektórych archeologow pradziejowych jest taki, że te neandertalskie geny w nas  to po prostu efekt ordynarnych zgwałceń, otwarte pytanie kto kogo bardziej gwałcił ;)

Współczesna teoria feministyczna nie pozostawia żadnych wątpliwości 

W dniu 19.03.2021 o 22:29, Antylogik napisał:

Ponieważ tamci są głupsi, to łatwo można by ich przekonać że na zewnątrz jest coś co jest bardzo niebezpiecznego dla ich zdrowia.

 Skażenie  bombą atomową typu M pomysłu Kuppelweisera :P

14 godzin temu, venator napisał:

Najprawdopodbniej to właśnie presja ze strony innych homo erectus doprowadziła do pierwszego exodusu z ojczyzny - Afryki. 

Taka presja jest zawsze, gatunki generalnie rozlewają się po świecie jeśli tylko klimat/środowisko im na to pozwala.
Ludzie wyszli z Afryki, bo tym na brzegu bardziej opłacało się iść na gorsze niczyje niż walczyć o lepsze, to może też tłumaczyć znacznie niższy poziom agresji u emigrantów.
 

W dniu 19.03.2021 o 22:29, Antylogik napisał:

Można by to rozwiązać, w ten sposób, że wszystkim od urodzenia zbadać IQ i tych o poniżej 100 przenosić do specjalnych obozów pracy, a reszcie dać wolność.

Pomijając absurdalność i słabość rozwiązania, skończyłoby się to rozprzestrzenieniem genów odpowiadających za istnienie inteligentnych idiotów ;)

 

 

 

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, peceed napisał:

Pomijając absurdalność i słabość rozwiązania

Dlaczego? W USA badają IQ kandydatom do wojska. Wiadomo, że niektórym wzrasta IQ dopiero w kolejnych latach, ale to sprawa drugorzędna, można badać co kilka lat. Wiadomo też, że rodzicom o niskim IQ nie odbierałoby się dzieci, gdyby miały normalne czy nawet ponadnormalne. Gdy dorosną, państwo werbuje takie jednostki podobnie jak w wojsku, z tym że testy byłyby obowiązkowe. Gdyby osoba zdała, wtedy nie mówi się od razu, że ma się wyprowadzić z obozu pracy, tylko stopniowo przyzwyczaja się taką osobę do życia na zewnątrz, tak by sama chciała się wydostać. Wtedy stopniowo dostarcza się jej informacje, które musi zachować w tajemnicy, tzn. to że nie ma żadnego zagrożenia poza obozem. Taka osoba musiałaby zachować to w tajemnicy pod karą śmierci lub więzienia. Widać, że dużo osób dało się nabrać na tego wirusa, gdy z każdej strony ich straszono. Zauważ, że dopiero gdy przestano - bo już od rana do południa nie wyją syreny z alarmem, że "jest epidemia, zostań w domu" - ci sami przestali już tak się bać. Ponadto wystarczyłoby trochę ograniczyć internet i zastosować pewną cenzurę, ale tylko na obszarze tego obozu pracy.

I ja uważam, że nie jest to żadne głoszenie totalitaryzmu, jakby się niektórym wydawało, dlatego, że to nie jest odbieranie wolności jednostce. Ci głupi i tak wolą bezpieczeństwo i żyć w świecie komunistycznych kłamstw niż wydostać się z niewoli. Wystarczy tym durniom dostarczyć minimum socjalu, będą mieć pracę (przymusowo rzecz jasna, ale dla nich to będzie czysta radość, że państwo daje pracę), opiekę zdrowotną, nagrody za dobrą robotę (zamiast 500+), dodatkowo aby nie płodzili za dużo bachorów, dobrze byłoby nałożyć na nich podatek od bachora.

Po prostu gdyby komuś takiemu to życie by nie wystarczyło, to wykazałby się inicjatywą, państwo by to zauważyło, zbadało mu IQ i gdyby rzeczywiście okazało się, że mieści się w rozsądnym przedziale (odchylenie 5% czy coś), to by go uwolniło. I inteligentne jednostki tworzyłyby dobrobyt całego państwa, a ich podatki by były niższe od tych z obozów, ale jednocześnie byłoby to efektywne, bo mniej potrzebnych by było policjantów, bo mniej idiotów chodziłoby po ulicach poza tym obozem, także nie byłoby potrzeby mocno finansować policji.

Godzinę temu, peceed napisał:

skończyłoby się to rozprzestrzenieniem genów odpowiadających za istnienie inteligentnych idiotów

Nie ma inteligentnych idiotów, może być mądry idiota, ale to też wątpliwe.

Edytowane przez Antylogik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Antylogik napisał:

Dlaczego?

Chodzi o absurdalność środków celem uzyskania określonego efektu. Obawiam się, że brakuje koledze czegoś co jest określane mianem "zdrowego rozsądku". Wynika to z bardzo wąskiej, wycinkowej perspektywy pojmowania rzeczywistości, która dodatkowo dynamicznie zmienia się tak jak akurat koledze to pasuje, co z zewnątrz wygląda na błądzenie losowe.
I to jest ciekawy przykład defektu którego nie wykrywają testy na inteligencję.
 

53 minuty temu, Antylogik napisał:

Nie ma inteligentnych idiotów

Są :P Na przykład książkowy Forrest Gump, choć bardziej pasowałoby jego intelektualne przeciwieństwo.

Edytowane przez peceed

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, peceed napisał:

co z zewnątrz wygląda na błądzenie losowe.

Co dla większości jest przypadkowe, dla nielicznych okazuje się kodem. Teza + antyteza = synteza? ... Nie, potrzebny trzeci czynnik. Powiem krótko: gen i już.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 23.03.2021 o 13:51, Antylogik napisał:

Znowu nieprawda. Nie chodziło o żadne zacieśnianie więzi, a poprawę komunikacji i wymianę informacji. Gdyby chodziło o jakieś więzi, to pies nie byłby najlepszym przyjacielem człowieka. Komunikacja między ludźmi a psami nie jest wybitna, ale wystarczająca, zaś to co nazywane jest przywiązaniem, wynika z emocji, a nie języka, który stanowi część intelektu.

To jest teoria Dunbara. Szympansim językiem, wedle niej, jest wzajemne iskanie, które zajmuje szympansom mnóstwo czasu. Pod tym względem mówienie jest o wiele mniej energetycznie kosztowne. Zacieśnianie więzi zachodziło zaś przy ognisku, kiedy w mrokach nocy  nasi przodkowie  mógli wreszcie mieć troche wiecej czasu dla siebie - to ostatnie to hipoteza Fodora i Piatellego opublikowana w książce "Błąd Darwina". Byłbym bardzo ostrożny z tak arbitralnym używaniem słowa "nieprawda".

Do psa nic nie mówisz, tylko się na niego gapisz? ;)

 

W dniu 23.03.2021 o 13:51, Antylogik napisał:

Bzdura.

Powinienem  przewidzieć ten arbitralny radykalizm i napisać nie w "zasadzie", a" bardzo podobne" mózgi.

W 2018 r.  roku opublikowano badania zespołu pod kierunkiem T. Kochiyamy, gdzie również dokonano wirtualnej rekonstrukcji. Najstarsze rekonstruowane "mózgi" pochodziły z czaszek h.s. ze stanowisk Quafzeh (90-120 BP), Shul 5 (100-135 BP). Z rekonstrukcji wyszło, że morfologia powierzchni  mózgu tych osobników była bardzo podobna  jak obecnych ludzi. Subtelne różnice były w zakresie prawego regionu somatyczno-motorycznego, ale być może wynikało to ze złożonej budowy kości klinowej i trudności rekonstrukcji. 

Pewna  różnica była  w płacie ciemieniowym, zwłaszcza przyśrodkowym i  bocznym, która u kopalnego h.s. nie różnila się od h.n. ale była nieco mniejsza niż u dzisiejszych ludzi:

https://www.nature.com/articles/s41598-018-24331-0

Te różnice wyszły też badaczom z Instyututu Plancka. Wysunęli, jak się wydaje po prostu  bardziej radyklane wnioski, choć Japonńczykom i spółce z rekonstukcji czaszek kromaniońskich także wychodziły różnice w budowei płata ciemieniowego, ale już nie móżdżka.

Antylogik - pamietaj, że są to hipotezy, teorie, rekonstrukcje, gdzie sami badacze przyznają, że moga byc obarczone jakimś  błędem. 

Można się zgadzać lub nie, teorie i hipotezy obalać, ale  częste używanie przez Ciebie  arbitralnych słów  "niepradwa", ""bzdura" świadczy tylko o Twoim zadufaniu  w sobie i jest po prostu niepoważne.

W dniu 23.03.2021 o 15:24, peceed napisał:

Taka presja jest zawsze, gatunki generalnie rozlewają się po świecie jeśli tylko klimat/środowisko im na to pozwala.
Ludzie wyszli z Afryki, bo tym na brzegu bardziej opłacało się iść na gorsze niczyje niż walczyć o lepsze, to może też tłumaczyć znacznie niższy poziom agresji u emigrantów.
 

 No tak, ale piszez ogólnikowo. Akurat h.erectus był pierwszym, którego cechy behawioralne pozwoliły na opanowanie środowisk, które przodkom "nie pozwalały", a kluczem było opanowanie tecniki aszelskiej (przede wszystkim), a nastepnie  wykorzystanie ognia. To jest ten moment gdy h.e. staje się pierwszym ogniwem łańucha pokarmowego. W materiale kopalnym gwałtownie spada liczba artefaktów świadczących o padliżonerności, a wzrasta ta cechująca drapieżność. 

Co do tego exodusu z Afryki  to hipotez  jest sporo, co badacz to hipoteza ;) Za presją innych grup ludzkich konkurujących o oganiczone zasoby przemawia fakt dosyć szybkiego  rozprzestrzeniania się h.e. na nowe habitaty, w zasadzie tuż po powstaniu gatunku. Podobnie było z h.s. 

Ta praca jest ciekawa:

https://dr.ntu.edu.sg/bitstream/10356/82274/1/Venturing out safely_The biogeography of Homo erectus dispersal out of Africa.pdf

Wynika z niej, że h.e. biernie przesuwał się za dużymi grupami roślinożerców, unikając dużych drapieżników, trzymając się w Afryce dużych jezior. W Azji z kolei preferował wychodnie kamieni. Zmiana nastapiła wraz z opanowaniem techniki aszelskiej i ewolucji behawioralnej  - pozwoliło to opanować bardziej wymagające środowiska (Europę). W mniejszym stopniu liczył się także z dużymi drapieżnikami.

Edytowane przez venator

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 19.03.2021 o 13:28, venator napisał:

"kto porwie kobietę zaręczoną z innym, winien zapłacić 300 solidów [zadośćuczynienia] ojcu dziewczyny i 300 narzeczonemu, a ponadto kupić ją za 300 solidów"

Drogo. Cztery kilogramy złota albo 18 kilogramów srebra. Jeśli się nie pomyliłem w rachunkach: https://pl.wikipedia.org/wiki/Solid

Przy cenie 220tys za kilogram złota jest drogo. W srebrze jest dużo taniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 28.03.2021 o 13:24, Jajcenty napisał:

Drogo. Cztery kilogramy złota albo 18 kilogramów srebra. Jeśli się nie pomyliłem w rachunkach: https://pl.wikipedia.org/wiki/Solid

Przy cenie 220tys za kilogram złota jest drogo. W srebrze jest dużo taniej.

 

Tu przyjęłeś przelicznik po reformie karolińskiej (1 funt = 408 gr). W czasach gdy kształtowało się "Prawo salickie" skąd pochodzi omawiany przepis, w powszechnym obiegu były solidy bizantyjskie, a nawet rzymskie, oparte o funta rzymskiego (libra = 327,45 g.) Mimo wszystko to było bardzo drogo. A od czasów Karola, oprócz wybecelowania owych 900 solidów trzeba było jeszcze wnieść opłatę skarbową, "bannum" w wysokości 60 solidów ;)

Glówszczyzna za zabójstwo wolnego Franka to było 200 solidów, a więc prawie 5 razy mniej! Wg. XIX wiecznego, ale obszernego komentarza Romualda Hubego do "Prawa salickiego", za 200 solidów można było wówczas nabyć 100 wołów.

Pozycja wolnej  kobiety w tamtym społeczeństwie była więc  wysoka, a kupno żony,  wg. wspomnianego Hubego, było zjawiskiem zanikającym. Taki status kobiety wynikał zapewne z wpływów prawa rzymskiego, które pomimo upadku Imperium, przenikało do barbarzyńców oraz umacniającego się kościoła. No i może wpływów celtyckich. Więcej jest zapewne w "Barbarzyńskiej Europie" Modzelewskiego, skąd zresztą jest cytat. 

Żeby nie było za słodko. Mowa o wolnych ludziach. Prawo salickie nie pozostwiało  złudzeń  co do statusu niektórych ludzi- niewolny, który ukradł cudzą rzecz i nie był w stanie zapłacić odszkodowania w wys. 6 solidów, podlegał karze wyjałowienia czyli kastracji. ;)

 

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 2.04.2021 o 02:06, venator napisał:

Prawo salickie nie pozostwiało  złudzeń  co do statusu niektórych ludzi- niewolny, który ukradł cudzą rzecz i nie był w stanie zapłacić odszkodowania w wys. 6 solidów, podlegał karze wyjałowienia czyli kastracji. ;)

Prawo nie jest od tego aby było "równo", tylko aby utrzymywać określony porządek społeczny.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, peceed napisał:

Prawo nie jest od tego aby było "równo", tylko aby utrzymywać określony porządek społeczny.
 

Oczywiście, że tak. Nigdzie nie napisałem w tym wątku  o  równości wobec prawa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od kilkudziesięciu tysięcy lat na Ziemi żyje tylko jeden gatunek rodzaju Homo – Homo sapiens. Najstarsze znane szczątki naszego gatunku – o cechach przejściowych między formami archaicznymi a współczesnymi – znaleziono w Maroku, a ich wiek oceniono na około 315 000 lat. Z kolei z badań genetycznych wynika, że H. sapiens i H. neanderthalensis rozdzielili się około 600 000 lat temu. Jednak najnowsze badania, opublikowane właśnie na łamach Science, wskazują, że proces wyodrębniania się naszego gatunku należy przesunąć wstecz o setki tysięcy lat.
      W 1989 roku na stanowisku Xuetangliangzi w chińskiej prowincji Hubei znaleziono czaszkę Yunxian 1, a rok później natrafiono na Yunxian 2. Obie czaszki uległy zniszczeniu – Yunxian 2 w mniejszym stopniu, a jej wiek, na podstawie wieku osadów w których się znajdowała, oceniono na 0,94 do 1,1 miliona lat. Stan czaszek utrudniał ich identyfikację. Przypisywano je do gatunków H. erectus, H. heidelbergensis, a nawet uznawano za archaicznych H. sapiens. Najnowsze badania przynoszą sensacyjną zmianę identyfikacji szczątków z Hubei.
      Zespół Xiaobo Fenga (Uniwersytet Shanxi), Qiyu Yina (Chińska Akademia Nauk), Fanga Gao (Instytut Zabytków Kulturowych i Archeologii w Kunmingu) i Dana Lu (Chińska Akademia Nauk) wspomagany przez Chrisa Stringera (Muzeum Historii Naturalnej w Londynie), wykorzystał nowoczesne narzędzia do odtworzenia oryginalnego wyglądu czaszki Yunxian 2. Naukowcy użyli zaawansowanej tomografii komputerowej, złożonych metod rekonstrukcji wirtualnej i skanowania 3D, a tak odtworzoną czaszkę porównali z ponad 100 innymi skamieniałościami.
      Wyniki badań pokazały, że Yunxian 2 posiada unikalną kombinację cech prymitywnych i bardziej zaawansowanych. Niektóre z nich przypominają H. erectus, inne zaś są bardziej podobne do cech Homo longi czy Homo sapiens.
      Nasza analiza filogenetyczna wskazuje, że większość plejstoceńskich homininów z Azji, dotychczas opisywanych jako „archaiczni Homo sapiens”, powinno być klasyfikowanych w kladzie Homo longi. Jest on kladem siostrzanym kladu H. sapiens. W ostatnim czasie odkryto skamieniałości w Xujiayao, Xuchang, Xiahe, Penghu i jaskini Denisowa, przypisując je do nowych gatunków. Wyniki naszych badań wskazują, że te szczątki Homo (z wyjatkiem Xuchang), należą do kladu Homo longi. Czaszka z Yunxian jest najstarsza z całego kladu, z badań nie wynika jednak, by była najbliżej początków tego kladu, stwierdzają autorzy badań.
      Zgodnie z dotychczasowym stanem wiedzy, do rozdzielenia się neandertalczyka i Homo sapiens doszło między 700 000 a 500 000 lat temu. Jednak w ostatnich latach badania współczesnych i prehistorycznych genomów H. sapiens, neandertalczyków i denisowian zaczęły wskazywać na znacznie wcześniejszy okres wyodrębniania się naszego gatunku od innych. Również analiza statystyczna przeprowadzone przez autorów omawianych tutaj badań wskazuje, że proces wyodrębniania się tych gatunków zaczął zachodzić wcześniej. Zgodnie z wynikami najnowszych badań początki kladu H. longi sięgają 1,2 miliona lat, a początków kladu H.sapiens należy szukać przed 1,02 milionami lat. Do rozdzielenia obu tych linii ewolucyjnych człowieka doszło 1,32 milionów lat temu. Według naszej analizy, monofiletyczny klad neandertalczyków, uważany powszechnie za siostrzany względem H. sapiens, oddzielił się od kladów H. longi i H. sapiens około 1,38 milionów lat temu, podsumowują badacze.
      Z analizy wynika zatem, że jako pierwszy oddzielił się klad neandertalczyka, następnie zaś doszło do oddzielenia się kladów H. longi (do którego należą denisowianie) oraz H. sapiens. Procesy te zaszły ponad milion lat temu. Ostatnie badania przynoszą zatem ważną zmianę, umiejscawiając denisowian (i cały klad H. longi) bliżej H. sapiens, podczas gdy wcześniej na podstawie badań genetycznych uznawano, że jest im bliżej do neandertalczyków. Autorzy badań, porządkując drzewo ewolucyjne człowieka stwierdzają, że dwa pozostałe klady Homo, które wyodrębniły się ponad milion lat temu to H. heidelbergensis (zaczął wyodrębniać się ok. 1,5 miliona lat temu) i H. erectus.
      Niektórzy badacze mogą sceptycznie podchodzić do tak odległych dat wyodrębniania się kladów. Są one bowiem starsze niż wskazują na to badania genetyczne. Jeśli jednak Yunxian to rzeczywiście wczesny przedstawiciel kladu denisowian-H.longi, to koniecznym jest też przesunięcie wieku tego kladu do co najmniej miliona lat temu, a to z kolei wymaga przesunięcia datowania początków linii, które doprowadziły do powstania H. heidelbergensis, neandertalczyka i H. sapiens, stwierdzają badacze.
      Z wynikami fascynujących badań można zapoznać się na łamach Science.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od kilkudziesięciu tysięcy lat na Ziemi żyje tylko jeden gatunek rodzaju Homo – Homo sapiens. Najstarsze znane szczątki naszego gatunku – o cechach przejściowych między formami archaicznymi a współczesnymi – znaleziono w Maroku, a ich wiek oceniono na około 315 000 lat. Z kolei z badań genetycznych wynika, że H. sapiens i H. neanderthalensis rozdzielili się około 600 000 lat temu. Jednak najnowsze badania, opublikowane właśnie na łamach Science, wskazują, że proces wyodrębniania się naszego gatunku należy przesunąć wstecz o setki tysięcy lat.
      W 1989 roku na stanowisku Xuetangliangzi w chińskiej prowincji Hubei znaleziono czaszkę Yunxian 1, a rok później natrafiono na Yunxian 2. Obie czaszki uległy zniszczeniu – Yunxian 2 w mniejszym stopniu, a jej wiek, na podstawie wieku osadów w których się znajdowała, oceniono na 0,94 do 1,1 miliona lat. Stan czaszek utrudniał ich identyfikację. Przypisywano je do gatunków H. erectus, H. heidelbergensis, a nawet uznawano za archaicznych H. sapiens. Najnowsze badania przynoszą sensacyjną zmianę identyfikacji szczątków z Hubei.
      Zespół Xiaobo Fenga (Uniwersytet Shanxi), Qiyu Yina (Chińska Akademia Nauk), Fanga Gao (Instytut Zabytków Kulturowych i Archeologii w Kunmingu) i Dana Lu (Chińska Akademia Nauk) wspomagany przez Chrisa Stringera (Muzeum Historii Naturalnej w Londynie), wykorzystał nowoczesne narzędzia do odtworzenia oryginalnego wyglądu czaszki Yunxian 2. Naukowcy użyli zaawansowanej tomografii komputerowej, złożonych metod rekonstrukcji wirtualnej i skanowania 3D, a tak odtworzoną czaszkę porównali z ponad 100 innymi skamieniałościami.
      Wyniki badań pokazały, że Yunxian 2 posiada unikalną kombinację cech prymitywnych i bardziej zaawansowanych. Niektóre z nich przypominają H. erectus, inne zaś są bardziej podobne do cech Homo longi czy Homo sapiens.
      Nasza analiza filogenetyczna wskazuje, że większość plejstoceńskich homininów z Azji, dotychczas opisywanych jako „archaiczni Homo sapiens”, powinno być klasyfikowanych w kladzie Homo longi. Jest on kladem siostrzanym kladu H. sapiens. W ostatnim czasie odkryto skamieniałości w Xujiayao, Xuchang, Xiahe, Penghu i jaskini Denisowa, przypisując je do nowych gatunków. Wyniki naszych badań wskazują, że te szczątki Homo (z wyjatkiem Xuchang), należą do kladu Homo longi. Czaszka z Yunxian jest najstarsza z całego kladu, z badań nie wynika jednak, by była najbliżej początków tego kladu, stwierdzają autorzy badań.
      Zgodnie z dotychczasowym stanem wiedzy, do rozdzielenia się neandertalczyka i Homo sapiens doszło między 700 000 a 500 000 lat temu. Jednak w ostatnich latach badania współczesnych i prehistorycznych genomów H. sapiens, neandertalczyków i denisowian zaczęły wskazywać na znacznie wcześniejszy okres wyodrębniania się naszego gatunku od innych. Również analiza statystyczna przeprowadzone przez autorów omawianych tutaj badań wskazuje, że proces wyodrębniania się tych gatunków zaczął zachodzić wcześniej. Zgodnie z wynikami najnowszych badań początki kladu H. longi sięgają 1,2 miliona lat, a początków kladu H.sapiens należy szukać przed 1,02 milionami lat. Do rozdzielenia obu tych linii ewolucyjnych człowieka doszło 1,32 milionów lat temu. Według naszej analizy, monofiletyczny klad neandertalczyków, uważany powszechnie za siostrzany względem H. sapiens, oddzielił się od kladów H. longi i H. sapiens około 1,38 milionów lat temu, podsumowują badacze.
      Z analizy wynika zatem, że jako pierwszy oddzielił się klad neandertalczyka, następnie zaś doszło do oddzielenia się kladów H. longi (do którego należą denisowianie) oraz H. sapiens. Procesy te zaszły ponad milion lat temu. Ostatnie badania przynoszą zatem ważną zmianę, umiejscawiając denisowian (i cały klad H. longi) bliżej H. sapiens, podczas gdy wcześniej na podstawie badań genetycznych uznawano, że jest im bliżej do neandertalczyków. Autorzy badań, porządkując drzewo ewolucyjne człowieka stwierdzają, że dwa pozostałe klady Homo, które wyodrębniły się ponad milion lat temu to H. heidelbergensis (zaczął wyodrębniać się ok. 1,5 miliona lat temu) i H. erectus.
      Niektórzy badacze mogą sceptycznie podchodzić do tak odległych dat wyodrębniania się kladów. Są one bowiem starsze niż wskazują na to badania genetyczne. Jeśli jednak Yunxian to rzeczywiście wczesny przedstawiciel kladu denisowian-H.longi, to koniecznym jest też przesunięcie wieku tego kladu do co najmniej miliona lat temu, a to z kolei wymaga przesunięcia datowania początków linii, które doprowadziły do powstania H. heidelbergensis, neandertalczyka i H. sapiens, stwierdzają badacze.
      Z wynikami fascynujących badań można zapoznać się na łamach Science.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od kilkudziesięciu tysięcy lat na Ziemi żyje tylko jeden gatunek rodzaju Homo – Homo sapiens. Najstarsze znane szczątki naszego gatunku – o cechach przejściowych między formami archaicznymi a współczesnymi – znaleziono w Maroku, a ich wiek oceniono na około 315 000 lat. Z kolei z badań genetycznych wynika, że H. sapiens i H. neanderthalensis rozdzielili się około 600 000 lat temu. Jednak najnowsze badania, opublikowane właśnie na łamach Science, wskazują, że proces wyodrębniania się naszego gatunku należy przesunąć wstecz o setki tysięcy lat.
      W 1989 roku na stanowisku Xuetangliangzi w chińskiej prowincji Hubei znaleziono czaszkę Yunxian 1, a rok później natrafiono na Yunxian 2. Obie czaszki uległy zniszczeniu – Yunxian 2 w mniejszym stopniu, a jej wiek, na podstawie wieku osadów w których się znajdowała, oceniono na 0,94 do 1,1 miliona lat. Stan czaszek utrudniał ich identyfikację. Przypisywano je do gatunków H. erectus, H. heidelbergensis, a nawet uznawano za archaicznych H. sapiens. Najnowsze badania przynoszą sensacyjną zmianę identyfikacji szczątków z Hubei.
      Zespół Xiaobo Fenga (Uniwersytet Shanxi), Qiyu Yina (Chińska Akademia Nauk), Fanga Gao (Instytut Zabytków Kulturowych i Archeologii w Kunmingu) i Dana Lu (Chińska Akademia Nauk) wspomagany przez Chrisa Stringera (Muzeum Historii Naturalnej w Londynie), wykorzystał nowoczesne narzędzia do odtworzenia oryginalnego wyglądu czaszki Yunxian 2. Naukowcy użyli zaawansowanej tomografii komputerowej, złożonych metod rekonstrukcji wirtualnej i skanowania 3D, a tak odtworzoną czaszkę porównali z ponad 100 innymi skamieniałościami.
      Wyniki badań pokazały, że Yunxian 2 posiada unikalną kombinację cech prymitywnych i bardziej zaawansowanych. Niektóre z nich przypominają H. erectus, inne zaś są bardziej podobne do cech Homo longi czy Homo sapiens.
      Nasza analiza filogenetyczna wskazuje, że większość plejstoceńskich homininów z Azji, dotychczas opisywanych jako „archaiczni Homo sapiens”, powinno być klasyfikowanych w kladzie Homo longi. Jest on kladem siostrzanym kladu H. sapiens. W ostatnim czasie odkryto skamieniałości w Xujiayao, Xuchang, Xiahe, Penghu i jaskini Denisowa, przypisując je do nowych gatunków. Wyniki naszych badań wskazują, że te szczątki Homo (z wyjatkiem Xuchang), należą do kladu Homo longi. Czaszka z Yunxian jest najstarsza z całego kladu, z badań nie wynika jednak, by była najbliżej początków tego kladu, stwierdzają autorzy badań.
      Zgodnie z dotychczasowym stanem wiedzy, do rozdzielenia się neandertalczyka i Homo sapiens doszło między 700 000 a 500 000 lat temu. Jednak w ostatnich latach badania współczesnych i prehistorycznych genomów H. sapiens, neandertalczyków i denisowian zaczęły wskazywać na znacznie wcześniejszy okres wyodrębniania się naszego gatunku od innych. Również analiza statystyczna przeprowadzone przez autorów omawianych tutaj badań wskazuje, że proces wyodrębniania się tych gatunków zaczął zachodzić wcześniej. Zgodnie z wynikami najnowszych badań początki kladu H. longi sięgają 1,2 miliona lat, a początków kladu H.sapiens należy szukać przed 1,02 milionami lat. Do rozdzielenia obu tych linii ewolucyjnych człowieka doszło 1,32 milionów lat temu. Według naszej analizy, monofiletyczny klad neandertalczyków, uważany powszechnie za siostrzany względem H. sapiens, oddzielił się od kladów H. longi i H. sapiens około 1,38 milionów lat temu, podsumowują badacze.
      Z analizy wynika zatem, że jako pierwszy oddzielił się klad neandertalczyka, następnie zaś doszło do oddzielenia się kladów H. longi (do którego należą denisowianie) oraz H. sapiens. Procesy te zaszły ponad milion lat temu. Ostatnie badania przynoszą zatem ważną zmianę, umiejscawiając denisowian (i cały klad H. longi) bliżej H. sapiens, podczas gdy wcześniej na podstawie badań genetycznych uznawano, że jest im bliżej do neandertalczyków. Autorzy badań, porządkując drzewo ewolucyjne człowieka stwierdzają, że dwa pozostałe klady Homo, które wyodrębniły się ponad milion lat temu to H. heidelbergensis (zaczął wyodrębniać się ok. 1,5 miliona lat temu) i H. erectus.
      Niektórzy badacze mogą sceptycznie podchodzić do tak odległych dat wyodrębniania się kladów. Są one bowiem starsze niż wskazują na to badania genetyczne. Jeśli jednak Yunxian to rzeczywiście wczesny przedstawiciel kladu denisowian-H.longi, to koniecznym jest też przesunięcie wieku tego kladu do co najmniej miliona lat temu, a to z kolei wymaga przesunięcia datowania początków linii, które doprowadziły do powstania H. heidelbergensis, neandertalczyka i H. sapiens, stwierdzają badacze.
      Z wynikami fascynujących badań można zapoznać się na łamach Science.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...