Jak nie bać się żyć. Sztuka panowania nad lękiem

[KONTO USUNIĘTE 148]

i od zmienności osobniczej. Ale 7 lat i to powszechnie...to tylko w "Erze" ...paleolitu.

Edytowane 30 października 2020 przez 3grosze

[peceed 127]

3 godziny temu, 3grosze napisał:

.to tylko w "Erze" ...paleolitu

Albo ktoś nie zażył litu

[KONTO USUNIĘTE 148]

2 godziny temu, peceed napisał:

Albo ktoś nie zażył litu

Suplementuję badawczo i zapobiegawczo,

bo bez litu, neurony mogą zachowywać się jakby były z gumolitu.

[cyjanobakteria 119]

Koprolity z paleolitu, neolitu, a w Europie również mezolitu wskazują, że ówczesnym elitom nie brakowało litu

***** ***

Edytowane 30 października 2020 przez cyjanobakteria

[KONTO USUNIĘTE 148]

Teraz mamy prozę życia,

ale są  na firmamencie rozświetlające mrok  jutrzenki nadziei,  gwiazdki olimpijskie,

czerpiące swą żywotną energię z wysokiego napięcia,

dają nadzieję na czasy wolne i  światłe.

 (pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej)

Kto nie pisze,

ten jest z ***

[Jajcenty 314]

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

(pisać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej)

Kto nie pisze,

ten jest z ***

 

Godzinę temu, Astro napisał:

Zatem dodam tylko, że po pierwotnej nukleosyntezie trochę litu (sprzed paleolitu) już było.

1: Zapasów litu sprzed paleolitu
2: nie jest dość by nie dać nam w kość
3: Raj paleolityczny mamy tu mityczny
4: bo zapasów litu sprzed paleolitu

goto 2


 

Słyszałem, że politycy są oburzeni poziomem dyskusji, no ale cóż zrobić skoro dopiero od tego poziomu zaczęło docierać... Spróbujmy zatem czy ironia nie jest za trudna:

Lubić PiS 

[okragly 6]

1 godzinę temu, Jajcenty napisał:

Raj paleolityczny mamy tu mityczny

raj był nie mityczny ale rzeczywisty, żyli długo (oczywiście ludzie umierali w raju) nie pracowali, nie chorowali, byliśmy zwierzętami, dziś jesteśmy udomowionymi świniami na mięso (armatnie) do roboty jak konie i do dojenia jak krowy. Ludzie (patoelity) ludzi udomowili

 

szympans bonobo, pieprzą się na okrągło, na powitanie i pożegnanie i obiad,  a zachodzą w ciąże co 7 lat

[cyjanobakteria 119]

To był taki raj, że jak tylko Homo Erectus wyprostował garba, to zaczął kombinować jak się stamtąd wydostać  Życie teraz jest takie ciężkie, a jednak znajdujesz czas na pisanie głupot w internecie. Zajął byś się czymś pożytecznym, jak obijanie otoczaków  Nowoczesna antykoncepcja oferuje wysoką skuteczność, chociaż przy proponowanym przebiegu może nie wytrzymać, przed czym niech przodkowie Homo Sapiens nas uchowają

Edytowane 31 października 2020 przez cyjanobakteria

[okragly 6]

59 minut temu, cyjanobakteria napisał:

To był taki raj, że jak tylko Homo Erectus wyprostował garba, to zaczął kombinować jak się stamtąd wydostać

nie zabijali sie tylko emigrowali,  2 km na 100lat

 

59 minut temu, cyjanobakteria napisał:

Życie teraz jest takie ciężkie, a jednak znajdujesz czas na pisanie głupot w internecie. Zajął byś się czymś pożytecznym, jak obijanie otoczaków

w raju nie pracowali tylko żerowali, chodzili do marketu brali co potrzebowali z gałęzi np banany, z ziemi np jagody,  grzyby (to kobiety zbieracze),  mężczyźni szli na ryby, lapali i przynosili (analogia, idziesz do markietu po spodnie, nie chodzisz po całym żerowisku) 

 

Godzinę temu, cyjanobakteria napisał:

Nowoczesna antykoncepcja oferuje wysoką skuteczność,

  jesteśmy ssakami? co to znaczy? bebiko z butelki?

[cyjanobakteria 119]

Po tym jak cywilizacja upadnie, wszystko będzie zabierać 100x tyle czasu, tyle co w paleolicie. A jak w paleolicie szło szybciej, to tylko dlatego, że populacja całej Europy była liczona w tysiącach i każdy miał do dyspozycji kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych, więc sobie szedł i brał, przy czym mięso w swoim środowisku naturalnym generalnie ucieka, więc trzeba było gonić. Persistence hunting to nie jest tak, że idziesz sobie i bierzesz, tylko gonisz i tropisz szybszą zwierzynę przez cały dzień do upadłego, aż wykituje z przegrzania, bo się nie poci i ma sierść, a także jest mniej wydajne w sposobie poruszania się (napęd na 4 nogi).

 

Quote

W okresie paleolitu populacje ludzkie pozostawały niskie, zwłaszcza poza regionem równikowym. Cała populacja Europy między 16 000 a 11 000 lat temu prawdopodobnie wynosiła średnio około 30 000 osobników, a między 40 000 a 16 000 lat temu była jeszcze niższa i wynosiła 4000 – 6000 osobników.

https://pl.qaz.wiki/wiki/Paleolithic

Edytowane 31 października 2020 przez cyjanobakteria

[okragly 6]

17 godzin temu, cyjanobakteria napisał:

  populacja całej Europy była liczona w tysiącach i każdy miał do dyspozycji kilkadziesiąt kilometrów kwadratowych, więc sobie szedł i brał, przy czym mięso w swoim środowisku naturalnym ucieka, więc trzeba gonić i tropisz szybszą zwierzynę przez cały dzień do upadłego, aż wykituje z przegrzania, bo się nie poci i ma sierść, a także jest mniej wydajne w sposobie poruszania się (napęd na 4 nogi).

nas było bardzo mało a zwierzyny ogrom i ona sie nie bała człowieka, dlatego wygineła mega fauna (mamuty, konie i inne wielkie)

 

17 godzin temu, cyjanobakteria napisał:

W okresie paleolitu populacje ludzkie pozostawały niskie Cała populacja Europy między 16 000 a 11 000 lat temu wynosiła 30 000 osobników, a między 40 000 a 16 000 lat temu była jeszcze niższa i wynosiła   6000 osobników.

 ale nie dlatego, że umieraliśmy jak muchy a dlatego że umiar w rozmnażaniu jest z raju

[Jajcenty 314]

2 godziny temu, okragly napisał:

nas było bardzo mało a zwierzyny ogrom i ona sie nie bała człowieka,

Restauracja na końcu wszechświata - były tam genetycznie modyfikowane gadające krowy zachwalające klientom swoje mięso. Zwierzęta zasadniczo boją się wszystkiego czego nie znają. Wszystko co nieznane traktowane jest jak zagrożenie. Te zbyt odważne szybko eliminowane są z puli genetycznej.

Edytowane 1 listopada 2020 przez Jajcenty

[okragly 6]

30 minut temu, Jajcenty napisał:

Zwierzęta zasadniczo boją się wszystkiego czego nie znają. Wszystko co nieznane traktowane jako zagrożenie. Te zbyt odważne szybko eliminowane są z puli genetycznej.

no i wyeliminowaliśmy np mamuty, wielkie potężne góry tłustego mięsa, nie zrobiły tego wilki, tygrysy a bezbronny człowiek który wolno biega, nie ma kłów, kopyt, rogów węchu, dobrego wzroku ma cienką nieowlosiona skórą. Ale ma jedną potężną broń, zażyłe stado i książka "Jak nie bać się żyć. Sztuka panowania nad lękiem" jest żerowaniem na wypromowanym liberalizmie (indywidualizm i wolność) a nam po prostu brakuje istoty, zażyłego stada, naszej najpoteżniejszej broni, bez niej cierpimy i kupujemy książki które nie rozwiążą problemu. Liberalizm to trucizna, zabija powoli, dlatego niezauważana,  za 100 lat będzie nas 15 mln

Edytowane 1 listopada 2020 przez okragly
zmiana

[KONTO USUNIĘTE 148]

25 minut temu, okragly napisał:

Sztuka panowania nad lękiem" jest żerowaniem na wypromowanym liberalizmie (indywidualizm i wolność) a nam po prostu brakuje istoty, zażyłego stada, naszej najpoteżniejszej broni, bez niej cierpimy i kupujemy książki które nie rozwiążą problemu. Liberalizm to trucizna,

Odleciałeś w swej utopijnej nostalgii.

W piątek 100.000 indywidualnych (mentalnie) jednostek zbiło się tylko chwilowo w 100.000 stado, aby zaprotestować przeciwko narzuconym im ograniczeniom przez grupkę jednostek.

To se ne vrati, pane Hawranek. Teraz panie inne ludzie, inszy świat ,inne fejsboki, więc  inne ludziskom marzą się raje. Z Twoich opowieści wynika, że  tamten raj był rajem, bo brzuchy rajowników pełne były. Teraz w warunkach, w których "tworzysz", to żenująco bardzo mało ambitny cel życia, ale nawet w tej quasi  liberalnej demokracji, wolno Tobie tak mieć.

Edytowane 1 listopada 2020 przez 3grosze

[okragly 6]

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

W piątek 100.000 indywidualnych (mentalnie) jednostek zbiło się tylko chwilowo w 100.000 stado, aby zaprotestować  

dlatego że sa to 100 000 oddzielne JA, nie mają mocy, zażyłe stado w raju to jeden organizm, rój, potwór np 40osx50kg=2000 ważący 2 tony

 

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

zaprotestować przeciwko narzuconym im ograniczeniom przez grupkę jednostek.

patoelity (to nie jest grupa jednostek) sa zorganizowane w wilcze stada  a nam wciskaja liberalizm (indywidualizm i wolność) dlatego jesteśmy słabi. Zasada rządzenia (dziel, dziel na jednostki i rządź). Jednostka jest niewolnikiem

 

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

Teraz panie inne ludzie, inszy świat ,inne fejsboki, więc  inne ludziskom marzą się raje.

nasza istota jest niezmienna od 10 000 lat

 

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

Z Twoich opowieści wynika, że  tamten raj był rajem, bo brzuchy rajowników pełne były.

NIE

istota człowieka polega na

-byciu ssakiem a nie jesteśmy

-stadnym a nie jesteśmy

-terytorialnym a nie jesteśmy 

dlatego proponowana książka jest .....  (znaczy pomaga ale problem leży gdzie indziej)

[darekp 80]

OK, można wszystko sprowadzić do "zajmij się obijaniem otoczaków", ale z drugiej strony, przecież współcześnie żyją jeszcze jacyś łowcy-zbieracze i pewnie ktoś badał, jak u nich wygląda "świadomość stadna" że tak powiem, pewnie to nie jest tak, że jednostka traci u nich zupełnie poczucie własnej odrębności na rzecz stada? Gdy np. mężczyźni idą na polowanie, to jednak przypuszczalnie perspektywa zjedzenia kolegi ze stada przez dajmy na to panterę jest mimo wszystko trochę mniej nieprzyjemna niż perspektywa zostania zjedzonym samemu? Ktoś wie?

Edytowane 1 listopada 2020 przez darekp

[okragly 6]

15 godzin temu, darekp napisał:

Ktoś wie?

nie wiem ale sie wypowiem.

Zawsze MY, w raju nie było słowa JA, a więc nie było cierpienia bo zawsze cierpi nasze JA

15 godzin temu, darekp napisał:

że jednostka traci u nich zupełnie poczucie własnej odrębności na rzecz stada?

 skaleczysz palec, boli palec, jest odrębność, ale ciało spieszy z pomoca, palec nie czuje się porzucony,  niezaopiekowany, jest jednościa z ciałem.

Człowiek najlepiej czuje sie jeśli jest częścią zażyłego stada, tam nie ma samca ALFA, jest mózg stada (jak pomiędzy kochankami)  wspólnota, komuna. 

Ludzkie ciało jest komuną 

[darekp 80]

10 minut temu, okragly napisał:

tam nie ma samca ALFA

Hm, nawet u małp jest hierarchia: https://pl.wikipedia.org/wiki/Szympans_zwyczajny#Struktury_społeczne

[okragly 6]

11 minut temu, darekp napisał:

nawet u małp jest hierarchia:

nie maja mowy

jak bez mowy zapewnic jedność? ano wszyscy patrzą na ALFA, inaczej w łep

  mowa i wzajemne zaufanie (zażyła wspólnota) odróżnia nas od małp (małpy mogłyby nauczyć sie mówic, ale po co?  żeby lepiej oszukiwać?)

[Jajcenty 314]

44 minuty temu, okragly napisał:

Zawsze MY, w raju nie było słowa JA,

Ach, no tak! Pan lodowego ogrodu, superfeministo-komunistka Nahel Ifrija - tam zaimek 'ja' był przekleństwem a jego użycie było karane  Ale książkę bardzo polecam.

Edytowane 2 listopada 2020 przez Jajcenty

[cyjanobakteria 119]

@3grosze podsumował to trafnie - nostalgia.

Quote

Nostalgia (gr. νóστος, powrót do domu, i ἄλγος, ból) – potocznie, doskwierająca tęsknota za ojczyzną (krajem ojczystym), a także, tęsknota za czymś przeszłym, co utrwaliło się w pamięci lub do czegoś, co wyobrażono sobie w marzeniach. Nostalgia jest pojęciem szerokim.

 

@Jajcenty już zahaczymy o prywatność, a tasiemiec o prywatności tylko rzut otoczkiem stąd  Pamiętam, że tam chłopaki też tęsknili za rzekomym brakiem prywatności, jako lekarstwem na wszystkie zło w paleolicie.

Edytowane 2 listopada 2020 przez cyjanobakteria