radar 104 Napisano 31 lipca 2019 https://demotywatory.pl/4940015/Ten-tekst-stal-sie-hitem-internetu-Krzysztof-Stanowski-mowi-o 1 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONTO USUNIĘTE 148 Napisano 31 lipca 2019 (edytowane) Tragedia, że: 36 minut temu, radar napisał: Ten-tekst-stal-sie-hitem-internetu Facio wybiera skrajności i robi z siebie przykład beznamiętnego ale bohaterskiego STACZA obserwatora. Coś się nie podoba? To reagować trzeba na skrajności wszelkie! Tragedia dlatego, że takie stanowisko i styl życia poparcie większości ma! Apel do jemu podobnych: będziecie stali i tylko gały wybałuszali, to któreś z tych ekstremów zamiecie Was. Edytowane 31 lipca 2019 przez 3grosze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 31 lipca 2019 1 godzinę temu, 3grosze napisał: To reagować trzeba na skrajności wszelkie! Ja niby rozumiem, ale nie do końca się zgadzam, bo często to jest właśnie woda na młyn dla tych ludzi. W końcu stanie z boku nie oznacza zgody na coś. Wypaczenie tego następuje poprzez odebranie nam całkowitego prawa głosu w naszej demokracji, tzn. za rzadko pyta się nas o zdanie, bo normalnie, jak ktoś sobie paraduje, protestuje, agituje to jest jego sprawa i jego prawo, ale w referendum/wyborach i tak wyjdzie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekp 80 Napisano 1 sierpnia 2019 (edytowane) 10 godzin temu, 3grosze napisał: Tragedia dlatego, że takie stanowisko i styl życia poparcie większości ma! Ale dlaczego mam się egzaltować (takie słówko jakoś mi przychodzi na określenie tego czegoś, czego od nas oczekują) jakimiś sprawami głównie obyczajowo-światopoglądowymi (OK, zgoda, że sprawa niezależności sądów taką nie jest, ale to raczej wyjątek, reszta to raczej typu "Matka Boska w tęczy") podawanymi nam "na tacy" przez duet media+politycy? Są inne. Gospodarka (co już było). Polityka zagraniczna - dla przeciętnego konsumenta towarów z "tacy" wspomnianej wyżej pojęcie "zagranicy" pojawia się w umyśle tylko wtedy gdy używa wobec kogoś, kogo nie lubi, obelgi "agent Putina" (i znika zaraz po użyciu tej obelgi). Ja się na niej też niezbyt znam, ale przecież, zdroworozsądkowo, dużo się dzieje, chociażby rywalizacja gospodarcza USA i Chin, być może dałoby się wypracować jakieś pomysły korzystne dla Polski. Polska jest interesująca dla Chin, bo przez nią mógłby przebiegać "nowy jedwabny szlak". Wydaje mi się, że jesteśmy/moglibyśmy być interesujący dla Trumpa, po pierwsze dlatego, że USA ten szlak jest niekorzystny, po drugie może nawet sprawy osobiste mogą troszeczkę odegrać rolę, dwie spośród trzech żon Trumpa to Slowianki, jego dzieci bywały w Czechach, jakaś sympatia/zainteresowanie dla naszego regionu może być. Pewnie warto byłoby to rozpoznać dokładniej. Tylko że temat Chin w głównych mediach typu Gazeta Wyborcza niemal w ogóle nie istnieje (za to bez fascynujących tematów typu "W seksie lubię, jak jest więcej osób. Czworokąty są idealne, mają dobrą energię." się nie obejdzie, dzisiaj akurat taki się pojawił). Po drugie, kto głosował na Trumpa, kto głosował za BREXITem (niezależnie od tego jak chcecie ocenić obie te sprawy)? Pewnie właśnie ci, którzy czuli, że gdy będą głosować na ofertę "z tacy" to obojętnie, co wybiorą i tak dostaną to samo, co dostawali do tej pory. I nie dostaną czegoś, czego potrzebują. Czyli ci "stojący z boku". Więc nie mówcie, że są tylko obserwatorami. Kuchciński itp., przecież takie rzeczy za PO też były ("ośmiorniczki" i wiele innych spraw). To nie jest argument za wybraniem PO, to jest argument za "staniem z boku" i szukaniem jakiejś innej możliwości. Edytowane 1 sierpnia 2019 przez darekp Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekp 80 Napisano 1 sierpnia 2019 P.S. Po przemyśleniu uświadomiłem sobie, że jest nieścisłość w myśleniu, "stojący z boku" to mogą być 1) tacy którzy nic nie chcą robić z lenistwa, bierności itp. ("obserwatorzy") i 2) tacy, którzy chcieliby coś zrobić, ale nie znajdują dla siebie żadnej opcji spośród "oferty", jaką dają media i politycy. Polityka znów wywołała emocje, a emocje przeszkadzają (mam wrażenie, że nie tylko w moim przypadku) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekp 80 Napisano 1 sierpnia 2019 (edytowane) Ja się nie czuję obrażony (na wszelki wypadek wyjaśniam). A dalszej dyskusji prowadzić niespecjalnie chcę, bo to jest tak jak w tym humorze żydowskim, że i pierwszy ma rację, i drugi ma rację. A i ten trzeci, który zaraz powie, że obaj poprzedni nie mogą mieć naraz racji, też będzie miał rację. Edytowane 1 sierpnia 2019 przez darekp Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
GROSZ-ek 6 Napisano 1 sierpnia 2019 Neutralność, to nie tylko bierność w konflikcie. To także aktywne pilnowanie, aby strony konfliktu nie przekraczały ustalonych granic. Można być neutralny wobec spraw politycznych i światopoglądowych, a zarazem czynnie protestować przeciwko łamaniu prawa i nawoływaniu do narodowej nienawiści. Nie oznacza to opowiedzenia się po żadnej ze stron, ale stanięcie po swojej własnej. Polityka wywołuje emocje, ale nie należy zapominać, że tak naprawdę chodzi w niej o to, czyje będzie na wierzchu. I o to, czy to "czyjeś" jest równie dobre dla mnie osobiście, jak dla tego kogoś. W obecnym stanie konfliktu widzę, że sojusz "tronu i ołtarza" rozpaczliwie pragnie utrzymać się u władzy, bo albo czekają ich procesy za różne na ten moment blokowane przez prokuraturę przestępstwa, albo pragną utrzymać stały dostęp do pieniędzy wobec malejącego wsparcia stopniowo wykruszających się wiernych, używając przy tym pałki ideologi LGBT jako sposobu mobilizacji swoich zwolenników. Z drugiej strony konfliktu nie widzę jakiegoś szczególnego parcia na określone ideologicznie cele, bo ani PO, ani lewica nie formułują haseł zmierzających do zmiany społeczeństwa. Chcą raczej powrotu, do tego co już było: czyli spokoju społecznego, prawnej i gospodarczej przewidywalności, nadążania za uciekającym światem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jajcenty 314 Napisano 2 sierpnia 2019 W dniu 1.08.2019 o 10:25, Astro napisał: Jasne; skoro poprzednicy fundowali sobie kolacyjki za 1,5 kpln, to my będziemy lepsi, i za jedną wycieczkę rodzinną w góry wydamy 100 kpln. Mam patologię akceptować jako normalność? Patologie trzeba nazywać po imieniu, a kłamstwa w żywe oczy nie cierpię najbardziej, to dla eunuchów... I po to jest opozycja i prasa. To oni mają patrzeć na ręce. Bo żart: "Jak rozpoznać kiedy polityk kłamie? Usta mu się ruszają", nie jest żartem. Nie jest ważna orientacja, władza korumpuje i już. Dlatego mamy aferę za aferą. Gorzej by było gdyby tych afer nie było, bo to by znaczyło, że funkcje kontrolne przestały działać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
thikim 119 Napisano 2 sierpnia 2019 (edytowane) 3 godziny temu, Jajcenty napisał: Gorzej by było gdyby tych afer nie było, bo to by znaczyło, że funkcje kontrolne przestały działać. Tak. Dobrze że sprawy wychodzą bo jest to forma kontroli nad politykami. Do tego jest reakcja i to dość szybka na te afery. Inna sprawa że z punktu widzenia państwa to są drobne. W porównaniu do OFE to te kombinowania żeby przewieźć rodzinę czy PWSa rozliczyć korzystniej - wszyscy tak robili, dosłownie wszyscy politycy, wszyscy urzędnicy - lekko licząc parę milionów ludzi w Polsce. Nie każdy z nich miał oczywiście do dyspozycji samolot, ale idea jest ta sama.https://www.jobs.pl/poradniki/kradziez-w-pracy-od-drobnego-naduzycia-do-przestepstwa- Cytat Pracownicze nadużycia to problem przynajmniej 95 % polskich firm Tak że ten tego. Jest to zachowanie powszechne i wciąż akceptowane zarówno na państwowym jak i prywatnym. Warto czasem też zastanowić się czemu w latach 2008-2013 sprawy nie wychodziły. I czemu od 2014 zaczęły wychodzić. Ale to tylko ci cokolwiek wiedzą o polityce powinni się zastanowić. Edytowane 2 sierpnia 2019 przez thikim Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 4 sierpnia 2019 (edytowane) W dniu 1.08.2019 o 10:25, Astro napisał: Idziesz ulicą i widzisz karka oklepującego kobietę, co robisz? Spuszczasz oczy i boczkiem omijasz? Słusznie, w końcu gdybyś zwrócił uwagę, to mógłby bić mocniej, a nawet sklepać Ciebie. Ale o czym w ogóle mowa? Rozmawiamy o rozbojach/napadach czy o polityce i ideologiach? Czy gość w tamtym wpisie pisał coś o reagowaniu na przemoc (bezpośrednią) w trakcie rozbojów czy o zwykłej przestępczości? Odlatujecie już całkiem. Wpis było polityce, mediach, skrajnych, fanatycznych "wyznawcach" pewnych ideologii, którzy traktują wszystkich miarą "jeśli nie jesteś z nami to jesteś przeciwko nam". I o tym jest wpis, i o tym jest mój komentarz. Zgadzam się z autorem wpisu i uważam, że mam prawo stać z boku. Jeśli ktoś chce maszerować i agitować za poglądami X to ma do tego prawo. Jeśli ktoś chce kontrmaszerować i protestować też ma do tego prawo (w granicach prawa i bezpieczeństwa, czas i miejsce, za które odpowiadają aktualne władze lokalne i centralne). To nie ja mam tam stać i pilnować porządku, pilnować, żeby nikt nie łamał prawa albo nie nawoływał do Y. Od utrzymywania porządku i bezpieczeństwa jest aktualna władza (na różnych szczeblach), a ja mój sprzeciw/poparcie dla idei X/Y/Z mam przy urnie wyboczej podczas wyborów, a najlepiej także referendów. TO jest mój obowiązek. Rzekłem. Edytowane 4 sierpnia 2019 przez radar Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 4 sierpnia 2019 Godzinę temu, Astro napisał: zapowiedziana grzebanina w Konstytucji zostawi Ci prawo maszerowania i agitowania TYLKO za poglądami X. To już spora naditerpretacja. Może tak być, ale jest to bardzo mało prawdopodobne, a nie "pewne". Godzinę temu, Astro napisał: Nie znam się, ... ale się wypowiem ;P Godzinę temu, Astro napisał: pytanie retoryczne: a co, jeśli większość to ziemniaki? "Zalety" demokracji :/ Moim ulubionym powiedzeniem jest, że demokracja jest najgorszym systemem, ale niestety nie znamy lepszego Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 4 sierpnia 2019 53 minuty temu, Astro napisał: Dla mnie wystarczy spore prawdopodobieństwo. Dla mnie spore też wystarczy, ale na szczęście jest znikome Dodam jeszcze do wcześniejszej wypowiedzi, nawet jeśli jest spore, to i tak najlepszą rzeczą jaką mogę zrobić to zagłosować odpowiednio podczas wyborów, a nie łazić po ulicach, prowokować konfrontacje, wbudzać emocje, etc. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
KONTO USUNIĘTE 148 Napisano 6 sierpnia 2019 (edytowane) W dniu 04.08.2019 o 10:51, radar napisał: Zgadzam się z autorem wpisu i uważam, że mam prawo stać z boku. Jak stoisz i tylko patrzysz, to świata nie zepsujesz, ale do poprawy świata, też nic nie wniesiesz. Neutralna szara masa był, jest i będzie. Śmieszy mnie tylko poczucie dumy z takiej postawy. Edytowane 6 sierpnia 2019 przez 3grosze Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
darekp 80 Napisano 9 sierpnia 2019 3 godziny temu, Astro napisał: mupetts in space, jeśli ktoś pamięta Internet wszystko pamięta: https://www.youtube.com/watch?v=TNKFldrI62o (to tak dla rozluźnienia atmosfery;)) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wilk 103 Napisano 9 sierpnia 2019 A czemu ma przepraszać, skoro wyrok nie jest prawomocny i będzie się odwoływał. Poza tym przepraszać osobę pokroju owej pani jest obelgą samą w sobie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wilk 103 Napisano 9 sierpnia 2019 No gubisz wątek. Nawiązuję do Hermaszewskiego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 9 sierpnia 2019 W dniu 6.08.2019 o 21:57, 3grosze napisał: Jak stoisz i tylko patrzysz, to świata nie zepsujesz, ale do poprawy świata, też nic nie wniesiesz. Neutralna szara masa był, jest i będzie. Śmieszy mnie tylko poczucie dumy z takiej postawy. Hmm, wydaje mi się, że wytłumaczyłem w jakiej sytuacji i dlaczego mogę stać, a w jakiej co robić, oceniać może każdy jak mu się podoba. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiek 17 Napisano 3 marca 2020 W dniu 6.08.2019 o 21:57, 3grosze napisał: Jak stoisz i tylko patrzysz, to świata nie zepsujesz, ale do poprawy świata, też nic nie wniesiesz. Neutralna szara masa był, jest i będzie. Śmieszy mnie tylko poczucie dumy z takiej postawy. A może nie wszyscy MUSZĄ ten świat naprawiać angażując się w COŚ? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peceed 127 Napisano 3 marca 2020 W dniu 1.08.2019 o 06:52, darekp napisał: Polska jest interesująca dla Chin, bo przez nią mógłby przebiegać "nowy jedwabny szlak". "Nowy jedwabny szlak" to sposób na to, aby produkcja przemysłowa dla której transport morski jest zbyt wolny a lotniczy zbyt drogi również została przeniesiona do Chin. Polska będzie największym przegranym takiego szlaku, chyba że uda się nam to zrekompensować eksportem jabłek i malin. Chiny już dawno nie mają przewagi po prostu dzięki niższym płacom, tam są znacznie lepsze warunki do prowadzenia biznesu. W dniu 4.08.2019 o 12:14, radar napisał: Moim ulubionym powiedzeniem jest, że demokracja jest najgorszym systemem, ale niestety nie znamy lepszego Znamy, jest nim "dobrotliwa dyktatura". Niestety nikt jeszcze nie wymyślił sposobu na zagwarantowanie "dobrotliwości". Bardzo wiele problemów można byłoby rozwiązać przez zmianę wyboru reprezentantów na losowanie. Przy czym wylosowany mógłby być każdy, kto zda odpowiednie egzaminy kompetencyjne (w ten sposób politycy musieliby się uczyć zamiast wylizywać d*py wyborcom). Wymiana reprezentantów byłaby losowa (2-6lat) i nie byłoby żadnego podziału na kadencje. Rozważałem jeszcze możliwość przekazania głosu/losu przed losowaniem zamiast egzaminu kompetencyjnego, ale to byłby wstęp do teokracji. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiek 17 Napisano 5 marca 2020 Przy obecnych możliwościach manipulacji za pomocą mediów, pojęcie demokracji nabiera chyba innego znaczenia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
radar 104 Napisano 18 marca 2020 W dniu 3.03.2020 o 13:34, peceed napisał: Bardzo wiele problemów można byłoby rozwiązać przez zmianę wyboru reprezentantów na losowanie. Przy czym wylosowany mógłby być każdy, kto zda odpowiednie egzaminy kompetencyjne (w ten sposób politycy musieliby się uczyć zamiast wylizywać d*py wyborcom). Wymiana reprezentantów byłaby losowa (2-6lat) i nie byłoby żadnego podziału na kadencje. W rezultacie niczego to nie zmienia. Znowy do "polityki", a w tym przypadku do "testów kompetencyjnych", pchają się Ci co się pchają, w związku z czym wybieramy z tego samego kociołka. Do tego brak spójności (miszmasz partyjny) powoduje niemoc decyzyjną, brak ciągłości decyzji, inwestycji, planowania. Już dużo lepiej jakby można było odwoływać parlamentarzystów w trakcie kadencji przez wyborców, którzy na niego głosowali (ale tu brak tajności głosowania). Do tego 50 posłów, brak senatu, i rząd ekspercki i dużo referendów w sprawach istotnych lub światopoglądowych. Tylko jak to wszystko zrobić? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
rysiek 17 Napisano 19 marca 2020 W dniu 18.03.2020 o 10:58, radar napisał: Do tego 50 posłów, brak senatu, i rząd ekspercki i dużo referendów w sprawach istotnych lub światopoglądowych. Czy uważasz, że referenda to dobry pomysł?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
peceed 127 Napisano 19 marca 2020 W dniu 18.03.2020 o 10:58, radar napisał: Znowy do "polityki", a w tym przypadku do "testów kompetencyjnych", pchają się Ci co się pchają, w związku z czym wybieramy z tego samego kociołka. Ten kociołek będzie znacznie większy niż obecnie. Osoby które normalnie bawiłyby się polityką są rozcieńczone zostaną bardziej sensownymi (masa osób z korpo które nie mają czasu na zabawy w politykę). W dniu 18.03.2020 o 10:58, radar napisał: Do tego brak spójności (miszmasz partyjny) powoduje niemoc decyzyjną To nie jest akurat wielki problem, bo dostajemy zbiór ludzi którzy muszą się porozumiewać w różnych sprawach, ideoloogii i pozoranctwa będzieznacznie mniej niż do tej pory. Do tego będzie działać "apolityczna" administracja. W dniu 18.03.2020 o 10:58, radar napisał: brak ciągłości Bzdura, to partie polityczne i kadencje są źródłem największch "nieciągłości". Losowa próbka powinna być bardzo stabilna w poglądach, zwłaszcza że nie istnieje pojęcie opozycji! Kolega chyba nie przemyślał do końca co daje asynchroniczne losowanie. W dniu 18.03.2020 o 10:58, radar napisał: Do tego 50 posłów, brak senatu, i rząd ekspercki i dużo referendów w sprawach istotnych lub światopoglądowych. Właśnie tak - losowo. Rząd z definicji byłby apolityczny. Tylko że nie widzę powodu do zmniejszenia ilości posłów - próbka powinna być co najmniej tego rzędu, a dodatkowo robota się znajdzie. Głosowania online jawne i otwarte przez pewien czas (czyli politycy mogą zmieniać swoje decyzje oraz znać zdanie innych ludzi). Przewiduję możliwość "pracy zdalnej" polegającej wyłącznie na głosowaniu, albo w pełniejszym wymiarze godzin z większym uposażeniem. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach