Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Uniwersytet będzie zatrudniał same kobiety, by walczyć z dyskryminacją

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, 3grosze napisał:

Tak jak lewicowość to nie jest zło wcielone, jak uważają niedokształceni fanatycy na prawicy, którzy  liberalizm mylą z lewactwem:

jak wypowiadasz się w tematyce niedokształcenia to przynajmniej zrozum co inni mają na myśli

ps - lewactwo jest praktycznie zbieżne z liberalizmem, choć używa się go w pojęciu znacznie szerszym - i nie ma tu w ogóle znaczenia co na ten temat twierdzi dziecinna Wikipedia oraz niedokształcone lewaki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Ergo Sum napisał:

jak wypowiadasz się w tematyce niedokształcenia to przynajmniej zrozum co inni mają na myśli

Mam równać w dół?:P

33 minuty temu, Ergo Sum napisał:

ps - lewactwo jest praktycznie zbieżne z liberalizmem,

a prawactwo z faszyzmem.:P

PS właśnie widzę jak prawaczko zminusowałaś moją wolność wypowiedzi. Typowe dla twojej  opcji.:D

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Afordancja napisał:

Fakt pisałem z doskoku i nie zauważyłem. Zrównywać poprzez nierówność.

Ano nie zauważyłeś. Znowu. Przeczytaj jeszcze raz, nie z doskoku. Nierówność jest sposobem, nie koniecznością.

2 godziny temu, Afordancja napisał:

Nie jestem za prawakami czy lewakami (wszystkich nie lubię a im dalej są skrajni tym bardziej ) ale oznacza, to, ze w imię zrównywania, zmuszają innych do oddawania i nierównego ich traktowania, to prawie jak prawacy, z nakazami i zakazami. Czyli można by rzec, że nie za wiele się różnią tylko mają inne cele.

Czyli wychodzi na to, że dla ciebie dawanie kasy bogatym, tylko dlatego że mają dzieci, jest tak samo złe (a może dobre), jak dawanie kasy biednym i chorym. Mega-żenujące, głupie i puste podejście. Może bliżej ci do prawiczka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, mankomaniak napisał:

Nierówność jest sposobem, nie koniecznością.

Oczywiście, napisałem koniecznością? Nie widzę.

 

27 minut temu, mankomaniak napisał:

Czyli wychodzi na to, że dla ciebie dawanie kasy bogatym, tylko dlatego że mają dzieci, jest tak samo złe (a może dobre), jak dawanie kasy biednym i chorym. Mega-żenujące, głupie i puste podejście. Może bliżej ci do prawiczka.

No i mieszasz cele... z jednej strony ma być demografia a z drugiej strony chorzy, chorzy niech się leczą ;) ...(pomijam, że jeśli chodzi o demografię to uważam, nie wybrali efektywnego sposobu).
Prawak argumentuje z drugiego bieguna i mówi, to mega żenujące i głupie podejście aby promować nieróbstwo i patologię, czy nie lepiej wspierać tych średnich. (no i tu się rozchodzi co to jest średni, bo wg. lewaków zarabiajac 86k rocznie już jesteś dość bogaty,  aby być karanym za swoja pracowitość)

Jak zawsze rozchodzi się o pewne zasady (zasady zależą od naszego punktu widzenia oczywiście ;) ) . Nie wiem już kto jest lewakiem/prawakiem jeśli chodzi o np. wolną niedzielę. Jedni argumentują, że możesz robić w inny dzień zakupy (w sumie możesz), że poświęć czas rodzinie (niby szczytne), ale tu nie chodzi o to, tu chodzi o zasadę, że państwo lepiej wie jak powinienem żyć w niedzielę. Bo jak by ktoś powiedział, walczyliśmy w imię zrównania, teraz i panie z kasy mogą z rodziną spędzić czas? To jesteś za zrównaniem czy nie? Czy każde zrównanie jest ok? Czy każdy środek do celu jest ok? Kto ma określać co jest do zrównania ok, a co nie? 


Czy wprowadzenie parytetów (odgórnie) jest dobre? aż się wyrówna? A jak się nie wyrówna w pewnych branżach to całe pokolenie np. męskie ma cierpieć za to, że kiedyś były nierówności? To takie dobre? Czy w sumie to niczym się nie różni? 

Kiedyś ciemnoskórzy byli niewolnikami, to dla równowagi (o też dobre słowo) wprowadźmy niewolnictwo białych wobec czarnych? Taka to mniej więcej zasada? (Bo teraz ktoś w imię zrównania ma być dyskryminowany)

Żeby nie było, prawackie, "nie udało Ci się to giń" jest podobnie słabe.

A tak na koniec(nie do Ciebie  w sumie tylko ogólnie) , świat nie jest zero jedynkowy, prawacy vs lewacy, dobrzy vs źli, bogaty vs biedny.

[edit]

(Nie bierz tego poważnie)
Ale patrząc ekonomicznie, bardziej opłaca się dać 500 zł bogatemu (jeśli wpłynie to na dzietność) takiemu (Co to zarabia 100k rocznie) niż biednemu i choremu.
tamtego dzieci będą statystycznie bogatsze, więc odprowadzą więcej podatków niż z rodziny patologicznej (skrajność) więc będzie więcej potem co dzielić aby wyrównywać, a przecież o to chodzi, nie? ;) 


 

Edytowane przez Afordancja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Afordancja napisał:

Prawak argumentuje z drugiego bieguna i mówi, to mega żenujące i głupie podejście aby promować nieróbstwo i patologię, czy nie lepiej wspierać tych średnich.

Więc jako prawak jak zwykle masz problem z logicznym myśleniem. Bo z 500+ promujesz  nieróbstwo i patologię plus dajesz średnim i bogatym. Sorry, ale jeśli mowa o 500+, to nie o wyimaginowanym zasiłku dla bogatych.

12 minut temu, Afordancja napisał:

Bo jak by ktoś powiedział, walczyliśmy w imię zrównania, teraz i panie z kasy mogą z rodziną spędzić czas?

O jakie z kasy panie ci chodzi? O te na stacjach benzynowych czy może kolejowych? O ile wiem pracują w święta i niedziele i jakoś nie strajkują. Jesteście hipokrytami.

14 minut temu, Afordancja napisał:

To jesteś za zrównaniem czy nie? Czy każde zrównanie jest ok?

Jest równość dobra i zła. Tak samo nierówność dobra i zła. Dobra równość jest taka kiedy można stosunkowo łatwo ją wprowadzić i nie pogarsza się sytuacji innych, a więc np. równość praw jest dobra. Równość teistów i ateistów jest dobra - a tego nie ma. Mamy nierówność praw ateistów i teistów, czyli jest to nierówność zła. Równość ze względu na kryterium posiadania dziecka jest zła - bo nie spełnia wymagań powyższej definicji. Nie jest łatwo zmienić czyjeś nastawienie do posiadania potomstwa, takie ingerowanie jest niewolą, o której pisałem wcześniej. Więc jest zła. Równość dochodów jest zła, bo nie spełnia definicji (pogarsza sytuację innych), ale duża nierówność dochodów też jest zła ze społeczno-ekonomicznego punktu widzenia. Natomiast jeśli już ktoś dotąd płacił podatki i nagle więcej zarabia, to przez te podatki nie traci przecież, tylko mniej zyskuje. Ta nadwyżka podatków może trafić tam, gdzie są bardzo niskie zarobki albo na pomoc dla bezrobotnych albo niepełnosprawnych. Taki transfer nie powoduje pogorszenia kapitałodawcy jeśli patrzymy z punktu, gdy już wcześniej płacił podatki. Pisałem już o tym. Trudne to zrozumienia? Ile można.

36 minut temu, Afordancja napisał:

Ale patrząc ekonomicznie, bardziej opłaca się dać 500 zł bogatemu (jeśli wpłynie to na dzietność) takiemu (Co to zarabia 100k rocznie) niż biednemu i choremu.
tamtego dzieci będą statystycznie bogatsze

Usuń te brednie. Nie wpłynie na żadną dzietność u bogatego. Tłumaczyć ci tego nie mam zamiaru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, mankomaniak napisał:

Więc jako prawak jak zwykle masz problem z logicznym myśleniem. Bo z 500+ promujesz  nieróbstwo i patologię plus dajesz średnim i bogatym. Sorry, ale jeśli mowa o 500+, to nie o wyimaginowanym

Ale to nie jest moj argument. Ja napisalem że 500+ jest nieefektywnym mechanizmem.

 

36 minut temu, mankomaniak napisał:

jakie z kasy panie ci chodzi? O te na stacjach benzynowych czy może kolejowych? O ile wiem pracują w święta i niedziele i jakoś nie strajkują. Jesteście hipokrytami.

Moze tez czytales z doskoku ale ja wlasnie jestem przeciwnikiem aby panstwo mowilo mi jak mam zyc.(panie z kasy to nie moj argument)

 

36 minut temu, mankomaniak napisał:

ale duża nierówność dochodów też jest zła ze społeczno-ekonomicznego punktu widzenia. Natomiast jeśli już ktoś dotąd płacił podatki i nagle więcej zarabia, to przez te podatki nie traci przecież, tylko mniej zyskuje

 86k ;) wszystko rozchodzi sie o granice.

Nagle nic sie nie dzieje. Aby zarabiac ludzie poswiecaja cos np. Czas (na nauke doksztalcanie sie itp.) I  jak ktos im zabiera teraz jedna trzecia ich pracy to traca traca to co zarobili. A to ze Ty myslisz inaczej niczego nie zmienia. Zabierają tylko kwestia czy spolecznie sie to iplaca czy nie gdzie powinna lezec granica. Bo ze oplaca sie aby biednych nie bylo za duzo to fakt.

 

36 minut temu, mankomaniak napisał:

Nie wpłynie na żadną dzietność u bogatego. Tłumaczyć ci tego nie mam zamiaru

Jak powiedzialem wg. Niektorych politykow bogacze zaczynaja sie od zarobkow 6k Miesiecznie. 6000 zl rocznie z 500+ moze wplynac znacznie na ich poziom zycia i moze przechylic szale. Jak wspomnialem wszystko rozchodzinsie o granice.  

 

Z reszta juz ktos zwrocil ci Uwage jesli chodzi o.uzywanie kwantyfikatorow. Nie wplynie na zadna? (Znam pare przypadkow czyli twoja teza pada )Wszystko.jest do oszacowania o ile mniej wplynie o ile podatkow bedzoe w przyszlosci wiecej/mniej

Edytowane przez Afordancja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, Afordancja napisał:

Ale to nie jest moj argument.

To po co podajesz bzdurny argument?

 

1 minutę temu, Afordancja napisał:

Moze tez czytales z doskoku ale ja wlasnie jestem przeciwnikiem aby panstwo mowilo mi jak mam zyc.(panie z kasy to nie moj argument)

To po co podajesz bzdurny argument?

2 minuty temu, Afordancja napisał:

Nagle nic sie nie dzieje. Aby zarabiac ludzie poswiecaja cos np. Czas (na nauke doksztalcanie sie itp.) I  jak ktos im zabiera teraz jedna trzecia ich pracy to traca traca to co zarobili.

To tak samo można powiedzieć, że zabierają im kasę, żeby wybudować drogę, most, budynek... z których później będą korzystać. To jak nie mają zabierać, to nie będą mogli korzystać. A że dają akurat innym ludziom, to oświeceni ludzie usprawiedliwią to w ten sposób, że ci biedacy, ta patologia, dzięki tym pieniądzom poprawi swój dobrobyt, a przez to zmniejszy się poziom przestępczości w kraju, czyli poziom wzrośnie poziom bezpieczeństwa. Jeśli bezpieczeństwo uznać za aktywo niematerialne, to niewiele będzie się ono różnić od tych aktywów materialnych jak mosty i drogi. 

11 minut temu, Afordancja napisał:

Zabierają tylko kwestia czy spolecznie sie to iplaca czy nie gdzie powinna lezec granica.

To wyżej napisałem: takim kryterium może być poziom bezpieczeństwa albo poziom przestępczości. Jeśli ten pierwszy (drugi) już nie rośnie (spada), to znaczy, że granica została przekroczona.

14 minut temu, Afordancja napisał:

Jak powiedzialem wg. Niektorych politykow bogacze zaczynaja sie od zarobkow 6k Miesiecznie. 6000 zl rocznie z 500+ moze wplynac znacznie na ich poziom zycia i moze przechylic szale.

Nie będę już komentował tych bzdur. Przede wszystkim nie robi się dzieci dla pieniędzy. Jeśli ktoś nie potrafi zarobić na siebie i rodzinę sam, to nie powinien żebrać o kasę od państwa. Tyle w tym temacie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Szedar napisał:

Piękny i szczytny cel, ale jakoś zauważyłbym, że niepisaną rolą państwa/ państw/ korpo jest tworzenie jak największej liczby biednych. Szczególnie intelektualnie. Masz jakiś pomysł by temu zaradzić?

Domyslam sie ze nie przeczytales mnie uwaznie. Nie pisalem o zadnym pieknym i szczytnym celu typu zlikwidowac biede. Pisalem o nie przekraczaniu pewnego progu. Jak za duzo biednych to za duzo niezadowolonych. A jak duzo niezadowolonych to grozi pewna destabilizacja. I nie pisalem ze mam na to recepte tym bardziej ze to o czym piszesz (intelektualna bieda) do pewnego stopnia z kolei oplaca sie bo latwiej nimi rzadzic.

 

O wirusie nie wiem po co uwaga, bo pisalem o uatalaniu pewnych granic definicji w tym temacie bo co to znaczy bogaty.

Z sianem tez nie wiem po.co.ta uwaga. Nikt ci nie kaze brac udzialu w dyskusji (chociaz to ty robisz niepotrzebne wkretki, po co? )

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, mankomaniak napisał:

To po co podajesz bzdurny argument?

Podaje rozne punkty widzenia prawakow /lewakow. I ich rodzaj myslenia . Ja jak wspomnialem ani to ani to. A wy jestescie tacy sami ;) tylko z roznymi skrajnymi wizjami rzeczywistosci.

 

10 minut temu, mankomaniak napisał:

tak samo można powiedzieć, że zabierają im kasę, żeby wybudować drogę, most, budynek... z których później będą korzystać. To

Nie to nie to samo. Tlumaczenie roli podatkow pomine.

 

12 minut temu, mankomaniak napisał:

napisałem: takim kryterium może być poziom bezpieczeństwa albo poziom przestępczości. Jeśli ten pierwszy (drugi) już nie rośnie (spada), to znaczy, że granica została przekroczona

Oczywiscie to jest jakis miernik.

 

13 minut temu, mankomaniak napisał:

Przede wszystkim nie robi się dzieci dla pieniędzy. Jeśli ktoś nie potrafi zarobić na siebie i rodzinę sam, to nie powinien żebrać o kasę od państwa. Tyle w tym temacie.

Oczywiscie ze nie, jednak wieksze bezpieczenstwo finansowe moze przechylic szale. (No dobra czesc patologii robi dzieci dla pieniedzy)

2 minuty temu, Szedar napisał:

Ponownie panowie. Dajcie sobie siana, spróbujcie pojechać jak Johny. Świat bez granic, lewak podaje prawicę prawakowi, prawak ściska lewicę lewaka. Brzmi pięknie? Wiem, jak wy. Utopia, ale wirusa to nie interesuje; wirus nie zna nawet pojęcia prawica i lewica.

Ale o co.ci chodzi ? (Nie jestem ani prawakiem ani lewakiem. Tak sobie dyskutuje z @mankomaniak bo mam ochote bez zadnej zlosci ba nawet z przyjemnoscia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, 3grosze napisał:

PS właśnie widzę jak prawaczko zminusowałaś moją wolność wypowiedzi. Typowe dla twojej  opcji.:D

To ja dla równowagi ją zaplusowałem, bo wydaje mi się, że nie zasłużyłeś na takie traktowanie (a tak po prawdzie, to "za całokształt" Twojej aktywności na forum Ci się co najmniej jeden plus IMHO należy) :) A do dyskusji jakoś nie czuję potrzeby się dodawać niczego od siebie, więc na tym kończę:)

Edytowane przez darekp
  • Lubię to (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Szedar napisał:

Aaa, że tak? Ok, już nie będę zakłócał waszych czułości.

 No i to prawidłowe podejście, po co było je w ogóle zakłócać i uszczęśliwiać na siłę lepiej dać sobie siana, że tak powiem ;) 

 

 


Też w sumie kończę tę dyskusję, bo to tylko był rozrywkowy przerywnik .Aby podsumować, ja się z wami wszystkimi zgadzam i nie zgadzam ;) (zależy co wybrać z danych poglądów)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, darekp napisał:

A do dyskusji jakoś nie czuję potrzeby się dodawać niczego od siebie, więc na tym kończę:)

No bo dyskusja w tym temacie, to tak "dla sportu".;) Tutaj trudno komuś coś udowodnić, czy przekonać. Konsensusu w dyskusji pomiędzy wyznawcami prawicy i lewicy nigdy nie będzie ponieważ spektrum osobistych preferencji od prawa do lewa ( a jeszcze są ultra marginesy :() jest tyle ile biorących udział w dyskusji.  Na każdą tezę adwersarz łatwo postawi antytezę.   Np taki 3grosze: teista, a z przekonania liberał z odcieniem libertarianskim, ale bez przyprawy libertynskiej, nawet z liberałem  skrzywionym w stronę anarchokapotalizmu się nie dogada, a co dopiero z prawiczkiem o odcieniu nacjionalistycznym, czy wojującym liberałem ateistą. 

A twardej prawicy stanowcze nie, ponieważ ma kłopoty z  "Uiuat ualeatque live."

PS

@Ergo Sum, przepraszam.

Edytowane przez 3grosze
wyrzuty sumienia
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 24.06.2019 o 11:32, darekp napisał:

to właśnie mi chodziło, że "wolność to nie równość". Więc jak lewica sobie radzi z godzeniem obu

Normalnie, to nie są sprzeczne pojęcia, tylko w niektórych kontekstach działają przeciw sobie. Np. jak w tym artykule - Uniwersytet ma wolną rękę, więc dokonuje dyskryminacji mężczyzn. Innym przykładem jest wskaźnik wolności gosp, której składnikiem są obciążenia podatkowe albo prawa własności. Ale są też przykłady, gdzie wolność współgra z równością. Prostym historycznie przykładem są Czarni niewolnicy, którzy mieli ograniczone prawa, a więc i ich wolność była ograniczona. Trzeba tutaj powiedzieć jasno, że te ograniczenia są domeną prawicy. To prawica ogranicza wolność, a przez to też niszczy równość. Współcześnie PIS dokonuje wiele ustaw, które są tego przykładem, np. bezprawnie wyrzuca sędziów powyżej 65 r. życia, ale już polityków nie. Wyrzucając daną grupę społeczną z zawodu, ogranicza jej prawa, w tym wolny wybór. TSUE orzekł właśnie, że PIS to przestępcy, że ich prawo było bezprawiem. Trybunał powiedział jasno, że rząd PIS to kryminaliści.

Inne przykłady to nacjonalizacja przedsiębiorstw i mediów, a ostatnio próby opodatkowania osób bezdzietnych (czyli takie super-500+). Wszystko to są przykłady przestępstw, za które powinni zostać powieszeni (wyjątkowo kara śmierci prędzej odstraszy polityków niż morderców).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, 3grosze napisał:

Np taki 3grosze: teista, a z przekonania liberał z odcieniem libertarianskim, ale bez przyprawy libertynskiej,

Ja też lubię libertarianizm. Czysty libertarianizm to utopia, ale z drugiej trony jest w nim dużo jakiejś "pozytywnej energii" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość kremien
On 6/25/2019 at 8:46 PM, mankomaniak said:

(wyjątkowo kara śmierci prędzej odstraszy polityków niż morderców).

To jest w sumie ciekawe - bogaci ludzie i politycy maja wiecej do stracenia (zazwyczaj sa bogaci) niz przcietny czlowiek + wizja, ze moga pojsc do piekla za ich decyzje, ktore szkodza milionom ludzi. Mimo tego nie popieram. Dozywocie moze by bardziej dotkliwa kara, maja wtedy duzo czasu na przemyslenia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, kremien napisał:

Dozywocie moze by bardziej dotkliwa kara, maja wtedy duzo czasu na przemyslenia

Mi się widzi, że jakoś w przypadku takiego np. Breivika nie bardzo. nawet jak mu odcięto dostęp do komputera/internetu, to i tak "na osłodę" może przyjmować swoje "fanki" zdaje się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na stanowisku Buen Suceso w Ekwadorze znaleziono unikatowy pochówek kultury Manteño. Była to jedna z ostatnich kultur regionu przed kolonizacją. Pojawiła się około 600 roku, natomiast sam pochówek datowany jest na lata 771–953. Archeolodzy, którzy go badali stwierdzili, że ciężarna kobieta prawdopodobnie została złożona w ofierze, a jeszcze zanim umarła odcięto jej dłonie i nogę.
      Pochówek nr 10 jest wyjątkowy zarówno dlatego, że zawiera młodą kobietę i jej nienarodzone dziecko, ze względu na złożone do grobu ozdoby z różnych kultur i okresów wykonane z muszli zawiśników, oraz ze względu na potraktowanie zmarłej, w tym odcięcie jej dłoni i lewej nogi.
      Kobietę pochowano na plecach, z głową skierowaną na zachód. W okolicach miednicy znaleziono szczątki płodu, w grobie nie było natomiast jej dłoni i lewej nogi, znaleziono jedynie pojedyncze kości palców dłoni. Badania radiowęglowe jednego z zębów trzonowych wskazały, że pochówek miał miejsce w latach 771–953.
      Na oczach zmarłej położono muszle małży z rodzaju Anadara, wokół ciała ułożono zaś muszle w kształcie księżyca. W pobliżu lewego ramienia i biodra znajdowały się dwa wisiorki z muszli. Oprócz nich archeolodzy odkryli wiele innych ozdób z muszli. Do grobu wsadzono też czaszkę jakiejś innej osoby. Około metr na północ od pochówku znaleziono wykonany z piaskowca przedmiot o gwiaździstym kształcie. Zaś długo po pochówku na klatce piersiowej umieszczono spalone resztki czegoś złożonego w ofierze. Datowanie wykazało, że ofiara ta pochodziła z lat 991–1025. Analizy szkieletu zmarłej wykazały, że miała ona 17–20 lat, a jej dziecko 7–9 miesięcy. Dodatkowa czaszka należała na osoby w wieku 25–35 lat.
      Archeolodzy przypuszczają, że młoda kobieta otrzymała cios w głowę (lub uległa wypadkowi) i zmarła. Przed pochówkiem, ale bardzo blisko czasu zgonu odcięto jej dłonie i lewą nogę. Została pochowana wraz z dobrami grobowymi pochodzącymi z kultury Manteño i kultur wcześniejszych. Po latach jej grób otwarto – albo przypadkiem, albo celowo gdyż był oznaczony – i na piersiach złożono resztki spalonej ofiary.
      Liczba i rodzaj dóbr grobowych czynią pochówek 10 wyjątkowym wśród dotychczas odkrytych pochówków kultury Manteño. Wyjątkowa jest również pozycja ciała oraz ślady uderzenia w czaszkę i usunięcia kończyn.
      Uderzenie oraz odcięcie kończyn wskazuje, że kobieta została złożona w ofierze lub brutalnie potraktowana w czasie śmierci. Dowody na ofiary z ludzi składane przez mieszkańców ekwadorskich wybrzeży są rzadkie. Europejscy kronikarze z XVI wieku wspominali, że ofiary takie składano, gdy zmarł lokalny przywódca lub gdy proszono bogów o przychylność. Za złożeniem w ofierze może przemawiać też dodatkowa czaszka. Mimo, że nie ma na niej śladów urazów, można przypuszczać, że i tę osobę spotkał gwałtowny koniec.
      Kobieta z pochówku 10 miała ramiona umieszczone pod miednicą, a sama miednica znajdowała się w anatomicznej pozycji. To wskazuje, że dłonie odcięto jej przed pochówkiem, niewykluczone, że miała związane ręce. Ich odcięcie może wskazywać na karę.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Pomiędzy lipcem 2021 roku a lutym 2023 roku 12 centrów mammograficznych w Niemczech brało udział w programie, w którym badania mammograficzne były wspomagane przez system sztucznej inteligencji. Radiolodzy sami decydowali, kiedy wykorzystać AI, a kiedy wykonać badania tradycyjnymi metodami. W tym czasie we wspomnianych centrach 119 radiologów przebadało 463 094 kobiety w wieku 50–69 lat. W przypadku 260 739 z nich diagnoza była wspomagana przez sztuczną inteligencję, pozostała część stanowiła grupę kontrolną.
      W grupie, w której badania wspomagane były przez AI, odsetek wykrytych nowotworów piersi wyniósł 0,67%, podczas gdy w grupie badanej tradycyjnymi metodami było to 0,57%. Ponadto tam, gdzie do badania użyto AI odsetek pań poddanych pogłębionej diagnostyce wyniósł 3,74%, a w grupie kontrolnej – 3,83%. Wartość predykcyjna dodatnia (PPV) dla grupy badanej przez AI wynosiła 17,9%, dla grupy kontrolnej – 14,9%. PPV pokazuje tę część podejrzanych wyników mammografii, które w pogłębionej diagnostyce rzeczywiście reprezentują chorobę.
      Najważniejszym wskaźnikiem przydatności algorytmu sztucznej inteligencji w badaniach mammograficznych jest fakt, że zwiększył on wykrywalność choroby bez zwiększania potrzeby przeprowadzenia pogłębionej diagnostyki. To już kolejne badania, które pokazały, że algorytmy sztucznej inteligencji rzeczywiście wspomagają pracę radiologów i mogą ratować życie kobiet.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Czynniki ryzyka chorób układu krążenia, jak otyłość, powiązane są z przyspieszonym zmniejszaniem się objętości mózgu. Dotyczy to szczególnie tych obszarów płatów skroniowych, które są kluczowe dla pamięci i przetwarzania impulsów. Długoterminowe studium obserwacyjne pokazało właśnie, że u mężczyzn z czynnikami ryzyka rozwoju chorób układu krążenia, negatywne skutki dla mózgu pojawiają się o całą dekadę wcześniej (w połowie 6. dekady życia), niż u kobiet (w połowie 7. dekady życia).
      Dotychczas nie wiedzieliśmy, że u mężczyzn związek chorób układu krążenia z demencją pojawia się o dekadę wcześniej. To bardzo ważna odkrycie dla leczenia tych chorób w zależności od płci, mówi główny autor badań, profesor Paul Edison z Imperial College London (ICL).
      O tym, że takie czynniki ryzyka jak cukrzyca typu 2., otyłość czy wysokie ciśnienie powiązane są też z większym ryzykiem demencji, wiadomo było nie od dzisiaj. Uczeni ICL chcieli zrozumieć, kiedy jest najlepszy czas podjęcia leczenia w celu zapobiegania rozwojowi demencji i czy istnieją jakieś różnice między płciami. Dlatego też przyjrzeli się danym 34 000 osób z UK Biobank, u których wykonano obrazowanie tkanki tłuszczowej brzucha oraz skany mózgu.
      Badania pokazały, że im więcej tkanki tłuszczowej pod skórą brzucha oraz otaczającej organy wewnętrzne, tym mniejsza jest objętość istoty szarej w mózgach kobiet i mężczyzn. Jednak negatywne skutki tego zjawiska pojawiają się u mężczyzn aż dekadę wcześniej, utrzymują się przed dwa dziesięciolecia i są niezależne od występowania genu APOE ε4, który jest powiązany z wyższym ryzykiem występowania choroby Alzheimera.
      Badacze uważają, że sposobem na zapobieżenie wystąpienia neurodegeneracji jest zdecydowane zmniejszenie czynników ryzyka, a działania w tym celu powinno się podjąć przed 5. rokiem życia. Zajęcie się ryzykiem chorób układu krążenia i otyłością o dekadę wcześniej u mężczyzn niż u kobiet może być kluczowym elementem zapobiegania takich chorobom jak alzheimer. Niewykluczone, że sposobem na podjęcie takiej walki może być zmiana przeznaczenia już istniejących leków przeciwko otyłości i chorobom układu krążenia, dodaje Edison.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wyewoluowanie dużego mózgu wiąże się ze zwiększeniem rozmiarów czaszki. To z kolei niesie ze sobą ryzyko przy porodzie. Historia dostarcza nam wiele przykładów kobiet, które zmarły w wyniku komplikacji okołoporodowych. Do dzisiaj w krajach o słabo rozwiniętej opiece medycznej w czasie porodu umiera około 1,5% kobiet. Naukowcy z Austrii i Japonii wykazali właśnie, że samice makaków japońskich – gatunku u którego stosunek rozmiarów miednicy do czaszki jest taki sam, jak u ludzi – rodzą znacznie łatwiej niż kobiety i nie dochodzi u nich do zgonów okołoporodowych.
      Naukowcy przeanalizowali długoterminowe dane zebrane w ciągu 27 lat w półdzikiej populacji makaków japońskich żyjących w Affenberg Landskron w Austrii. W analizowanym okresie 112 samic urodziło 281 młodych. Wykazaliśmy, że w tej populacji przez 27 lat żadna samica nie zmarła z powodu urodzenia dziecka, mówi współautorka badań, antropolog ewolucyjna i położna Katharina Pink z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu. To pokazuje, że – mimo równie niekorzystnego stosunku wymiarów miednicy do czaszki – makaki japońskie nie są narażona na podobne ryzyko co kobiety podczas porodu.
      Naukowcy nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje. Być może mięśnie obręczy biodrowej i przepony miednicy są bardziej elastyczne w czasie porodu w porównaniu z ludzkimi mięśniami, a różnice w morfologii miednicy powodują, że dynamika porodu u makaków jest inna niż u ludzi, zastanawia się inna z współautorek badań, Barbara Fisher.
      Nauka dysponuje pojedynczymi opisanymi obserwacjami porodów u wolno żyjących naczelnych. Porody takie zwykle odbywają się w nocy lub nad ranem, są trudne do dokumentowania. Z raportów tych wynika, że małpy podczas porodu stoją lub kucają. Być może w ten sposób idealnie wykorzystują naturalną elastyczność miednicy. Nasze obserwacje mogą zainspirować przyszłe badania, które pozwolą nam zrozumieć, jak swoboda ruchu podczas fizjologicznego poziomu może prowadzić do rozwinięcia bardziej zindywidualizowanej i mniej inwazyjnej opieki nad matkami, dodaje Katharina Pink.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W megalitycznej nekropolii Panoría w Granadzie (Hiszpania) dokonano zaskakującego odkrycia. Pracujący na miejscu archeolodzy z Uniwersytetu w Tybindze i grupy badawczej GEA z Uniwersytetu w Granadzie zauważyli, że na cmentarzysku pochowano dwukrotnie więcej kobiet niż mężczyzn. Różnica ta jest jeszcze bardziej widoczna w przypadku szczątków osób w wieku nastoletnim. Pochowanych nastolatek jest aż 10-krotnie więcej niż nastolatków. Nikt nie wie, skąd taka dysproporcja płci.
      Nekropolia Panoria znajduje się w mieście Darro. W jej skład wchodzi co najmniej 19 zbiorowych pochówków, z których 9 poddano szczegółowym badaniom w latach 2015–2019. W grobach znaleziono ponad 55 000 ludzkich szczątków. Ich datowanie wskazuje, że cmentarz założono 5600 lat temu, a ostatnie zwłoki pochowano tam 4100 lat temu.
      Na łamach Scientific Reports ukazał się właśnie artykuł, którego autorzy opisali wyniki badań przeprowadzonych za pomocą nowych metod bioarcheologicznych. Pozwoliły one na określenie płci pochowanych na podstawie badania amelogeniny, białek zaangażowanych w rozwój szkliwa zębów.
      Badania pozwoliły na określenie płci 44 pochowanych osób. I okazało się, że w przeciwieństwie do zdecydowanej większości innych megalitycznych pochówków z terenu Europy, gdzie widoczna jest przewaga pochowanych mężczyzn, tutaj wyraźnie dominują kobiety. Ta nierównowaga była widoczna niezależnie od przyjętego kryterium i istniała zarówno gdy badano stosunek płci w konkretnych grobach, gdy brano pod uwagę chronologię czy grupę wiekową.
      Stanowisko Panoría jest megalityczną nekropolią o największej na Półwyspie Iberyjskim liczbie pochowanych, w przypadku których określono płeć, w tym – po raz pierwszy – płeć osób przed osiągnięciem dorosłości. W Panoría widoczna jest też ekstremalna nierównowaga płci z przewagą kobiet. Nierównowagi tej nie tłumaczy ani naturalna dynamika społeczna, ani wyjątkowe nieprzewidywalne wydarzenia.
      Tak duża nierównowaga wskazuje, że do pochówków megalitycznych celowo wybierano kobiety. To zaś sugeruje, że praktyki grzebalne w nekropolii były zorganizowane wokół matrylinearnego systemu pokrewieństwa. Być może żyło tu społeczeństwo, w którym córki pozostawały przy matce, a synowie musieli opuścić rodzinę i wchodzili w skład nowej. Być może w Panoría istniała społeczność, której centrum stanowiły kobiety i to płeć decydowała o kulturze oraz praktykach pogrzebowych. Hipoteza ta wymaga jeszcze zbadania. Można by ją potwierdzić, gdyby udało się określić pokrewieństwo pomiędzy pochowanymi.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...