Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Julian Assange został aresztowany na terenie ambasady Ekwadoru w Londynie

Rekomendowane odpowiedzi

Współzałożyciel Wikileaks, Julian Assange, został aresztowany na terenie ambasady Ekwadoru w Londynie. Aresztowanie stało się możliwe po tym, jak prezydent Ekwadoru cofnął udzielony Assange'owi azyl twierdząc, że Australijczyk wielokrotnie złamał konwencje międzynarodowe w czasie pobytu w ambasadzie.

Przypomnijmy, że w maju 2012 roku brytyjski Sąd Najwyższy orzekł, iż Assange powinien zostać wydany Szwecji, gdzie jest oskarżony o gwałt. Jednocześnie krążyły informacje, jakoby Stany Zjednoczone domagały się ekstradycji Assange'a, którego miały ponoć w tajemnicy oskarżać o szpiegostwo w związku ze sprawą Charlesa Manninga. Prawnicy Assange'a twierdzili, że Szwecja zamierza wydać ich klienta Stanom Zjednoczonym. Sprawą zainteresowała się Australia, której obywatelem jest Assange, jednak premier tego kraju stwierdziła po rozmowach z przedstawicielami USA, Stany Zjednoczone nie powiedziały niczego, co wskazywałoby, iż planują wysunięcie oskarżenia. Wiadomo, że w USA rozważano postawienie Assange'owi zarzutów o szpiegostwo, jednak nie znaleziono do tego podstaw prawnych.

Niedługo po tym, jak brytyjski Sąd Najwyższy zgodził się na ekstradycję Assange'a, ten schronił się na terenie ambasady Ekwadoru, a kraj ten przyznał mu azyl. Tym samym mężczyzna złamał postanowienia zwolnienia warunkowego (wcześniej był w Wielkiej Brytanii aresztowany) i w związku z tym wiadomo było, że zostanie aresztowany natychmiast po opuszczeniu ambasady.

Impas w sprawie Assange'a trwał przez siedem lat. Teraz, po cofnięciu azylu, brytyjska policja została poproszona przez ambasadora Ekwadoru o wejście na teren ambasady i aresztowanie mężczyzny. Początkowo został on przewieziony na posterunek policji, a dzisiaj po południu stanął przed Westminster Magistrate's Court. Nie przyznał się do zarzucanego mu naruszenia zasad zwolnienia warunkowego.

Assange założył Wikileaks w 2006 roku. Cztery lata później o serwisie stało się głośno, gdy opublikował nagrania z amerykańskiego wojskowego helikoptera, na których widać, jak załoga zabija cywili w Iraku. Stany Zjednoczone rozpoczęły śledztwo, w wyniku którego aresztowana analityka wywiadu wojskowego Bradleya Manninga (obecnie, po zmianie płci, nazywa się Chelsea Manning), który przekazał Wikileaks ponad 700 000 tajnych dokumentów.

W czasie gdy Assange ukrywał się w ambasadzie Ekwadoru Szwecja wycofała swój nakaz aresztowania. Wcześniej, w związku z niemożnością rozpoczęcia procesu sądowego, oddalono trzy mniej poważne zarzuty wobec Assange'a. Zarzut gwałtu pozostaje jednak w mocy. Australijczyk może być zań ścigany jeszcze przez rok. Później upłynie termin, po którym można go sądzić. W związku z aresztowaniem w Szwecji pojawiły się żądania, by prokuratura ponownie wystawiła nakaz aresztowania i zwróciła się do Wielkiej Brytanii o jego wydanie.

W lutym 2016 roku panel ONZ orzekł, że w sprawie Assange'a i Wielka Brytania i Szwecja dopuściły się nieprawidłowości. Z kolei pod koniec ubiegłego roku mężczyźnie przekazano listę zasad obowiązujących go w ambasadzie. Wówczas Assange pozwał rząd Ekwadoru do sądu. W lutym 2019 roku, jako że Ekwador i Wielka Brytania prowadziły rozmowy dotyczące Assange'a, australijski rząd wydał mu nowy paszport, obawiając się, że azyl może zostać cofnięty.

Brytyjska policja informuje, że Assange został aresztowany z dwóch powodów. Pierwszy to złamanie warunków zwolnienia warunkowego, drugi to wniosek ekstradycyjny USA. Departament Sprawiedliwości oświadczył, że chce postawić Assange'owi zarzut konspiracji w celu uzyskania dostępu do systemu komputerowego. Ma to związek ze sprawą Manning. Grozi za to maksymalnie pięć lat więzienia.

Prezydent Ekwadoru, Lenin Moreno, oświadczył, że jego kraj stracił cierpliwość do Assange'a, który podczas pobytu w ambasadzie wielokrotnie wtrącał się w sprawy wewnętrzne innych krajów. Ostatni tego typu wypadek miał miejsce w styczniu 2019 roku, kiedy Wikileaks opublikowała dokumenty dotyczące Watykanu. To i inne wydarzenia potwierdziły podejrzenia, że pan Assange jest wciąż związany z Wikileaks, a tym samym wtrąca się w wewnętrzne sprawy innych państw. Prezydent dodał, że Assange zablokował kamery w ambasadzie, dostał się do plików związanych z bezpieczeństwem i wchodził w konflikty z jej ochroną.

Do aresztowania Assange'a doszło dzień po tym, jak Wikileaks poinformowało, że w ambasadzie prowadzona jest operacja szpiegowska przeciwko założycielowi serwisu. Skądinąd wiadomo, że od dawna pomiędzy Assange'em a władzami Ekwadoru trwał spór o to, co mu wolno, a czego nie wolno na terenie ambasady. Z czasem ambasada odcięła mężczyźnie dostęp do internetu i oskarżyła go o angażowanie się o działalność polityczną, co jest zabronione podczas starania się o azyl. Jednak tak naprawdę nie wiadomo, co działo się w ambasadzie.

 


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy, co uzyskał Ekwador od Wlk. Bryt. za głowę Assange.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Od 7 kwietnia w galerii Design Museum w Londynie będzie można oglądać monumentalne dzieło chińskiego artysty i aktywisty Aia Weiweia pt. „Water Lilies #1”. Nawiązuje ono do tryptyku „Lilie wodne” Claude'a Moneta z 1914-26 r. Weiwei wykonał je z ok. 650 tys. klocków Lego w 22 żywych barwach. Piętnastometrowa kompozycja, stanowiąca centralną część wystawy „Ai Weiwei: Making Sense”, zajmie całą długość jednej ze ścian.
      Jak ujawnia Caroline Davies z Guardiana, „Water Lilies #1” przybyło do muzeum w formie 10 paneli.
      Weiwei tworzy z klocków Lego już od jakiegoś czasu. W 2014 r. zaprezentował serię „Trace”, złożoną ze 176 portretów więźniów politycznych. „Water Lilies #1” są jednak największym dziełem z tego medium.
      Jak podkreślono w komunikacie prasowym Design Museum, odtwarzając słynną scenę Moneta, Chińczyk rzucił wyzwanie naszemu rozumieniu piękna i rzeczywistości. Nowy obraz z Lego eliminuje [charakterystyczne] pociągnięcia pędzlem, zastępując je bezosobowym językiem przemysłowych części i barw. Przywodzące na myśl piksele klocki wskazują na cyfrowe technologie, które pełnią centralną rolę we współczesnym życiu [...].
      Po prawej stronie wersji Weiweia znajduje się ciemna plama - wejście do ziemianki. To odniesienie do wczesnych doświadczeń artysty. Krótko po narodzinach Aia komunistyczne władze oskarżyły bowiem jego ojca, słynnego poetę, o niewłaściwe poglądy. Rodzina trafiła na zesłanie; najpierw do prowincji Heilongjiang, a później do Sinciang.
      W Water Lilies #1 integruję malarstwo impresjonistyczne Moneta, wschodnią filozofię zen i doświadczenia moje oraz ojca, wyrażając je za pomocą cyfrowego i pikselowego języka. Dzięki klockom - będącym materiałem trwałym, a zarazem podatnym na dekonstrukcję - można oddać właściwości języka obecnej epoki, w której ludzka świadomość ulega ciągłym podziałom - komentuje artysta.
      Na wystawie pokazana zostanie nie tylko inna nowa kompozycja z Lego, ale i tworzone na przestrzeni lat obiekty oraz dzieła sztuki prezentujące napięcia czy zderzenia między przeszłością a teraźniejszością, dłonią a maszyną, czymś cennym i bezwartościowym, a także tworzeniem i dekonstrukcją. Wielkoskalowe dzieła Weiweia będzie można zobaczyć poza galerią wystawienniczą.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po ponad wieku wysłany w lutym 1916 r. list dotarł wreszcie na Hamlet Road w Londynie. Odebrał go Finlay Glen, reżyser z teatru New Troubadour. Na świetnie zachowanej kopercie nadal znajduje się znaczek z podobizną Jerzego V. Widać też datę stempla pocztowego.
      Zgodnie z Postal Services Act 2000, otwieranie czyjejś korespondencji jest karalne. Gdy jednak reżyser zorientował się, że list pochodzi z 1916, a nie z 2016 r., zdecydował się zajrzeć do środka.
      Zauważyliśmy datę roczną '16, początkowo myśleliśmy więc, że chodzi o rok 2016. Potem jednak dostrzegliśmy, że na znaczku widnieje król, a nie królowa, doszliśmy więc do wniosku, że nie może chodzić o rok 2016 - powiedział Finley CNN-owi.
      Jak można się domyślić, wywołało to falę spekulacji, co mogło się dziać z przesyłką przez tak długi czas. Royal Mail oświadczyła, że takie incydenty zdarzają się rzadko i nie ma pewności, co się stało w tym konkretnym przypadku.
      Glen odebrał list w 2021 r., ale dopiero niedawno zdecydował się pokazać go ekspertom. Jako lokalny historyk byłem zaskoczony i bardzo szczęśliwy, gdy przekazano mi szczegóły dot. listu - podkreślił Stephen Oxford, wydawca kwartalnika Norwood Review. Adresatką korespondencji była Katie Marsh, żona Oswalda Marsha, słynnego londyńskiego potentata na rynku filatelistyki (był on również biegłym sądowym w przypadkach fałszerstw znaczków).
      Zaczynający się od słów „moja droga Katie” list napisała na wakacjach w Bath przyjaciółka rodziny Christabel Mennell, córka handlarza herbatą Henry'ego Tuke'a Mennella.
      Na liście widać pieczątkę z nazwą Sydenham (jest to dzielnica Londynu leżąca w gminie Lewisham), dlatego Oxford podejrzewa, że przeleżał on wiele lat w jakimś kącie tamtejszej sortowni i dopiero ostatnio ktoś na niego natrafił.
      Norwood Review przygotowuje raport dot. listu.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Organizacja Smokey Paws przekazała londyńskim strażakom wyposażenie przeznaczone do ratowania zwierząt. Jako pierwszy ze specjalnie przystosowanej maski tlenowej skorzystał kot uratowany z pożaru domu.
      Wcześniej, gdy strażacy ratowali zwierzęta z zadymionych pomieszczeń, musieli improwizować. Teraz mają do dyspozycji specjalistyczny zestaw, który można wykorzystać w przypadku psów i kotów oraz mniejszych zwierząt, np. królików, myszy, świnek morskich czy węży.
      W piątek (8 lipca) po południu strażacy ugasili pożar domu w Paddington w środkowym Londynie. Na parterze uratowali 2 koty. Jednemu z nich podano tlen.
      Świetnie jest dysponować takim sprzętem: maska jest dopasowana do pyska zwierzęcia i tlen może trafiać prosto do płuc. Wg strażaków, zestaw jest łatwy w obsłudze dla kogoś z ich przeszkoleniem. Można go też szybko zastosować. Dzięki temu udało się uratować życie kota - podkreśla Nathan Beeby. Widok takiego wyposażenia podziałał również uspokajająco na właścicieli.
      Początkowo maski będą się znajdować na wyposażeniu wozów obsługujących Battersea, Richmond, Paddington i Hammersmith. Jeśli testy wypadną pomyślnie, zestawy będą wykorzystywane w całym Londynie.
      Od 2019 r. londyńscy strażacy uczestniczyli w gaszeniu ponad 100 pożarów z udziałem psów, kotów i innych zwierząt, np. królików czy chomików.
      Mogąc na wczesnych etapach akcji ratunkowej podać tlen przez specjalnie dostosowane maski, strażacy zwiększają szanse ocalonych zwierząt na przeżycie.
      Oczywiście dla strażaków zawsze priorytetem będzie ratowanie ludzkiego życia, ale wiemy, jak ważne są zwierzęta dla ich właścicieli. Często wracają, ryzykując własne życie i próbują je ratować z płonących budynków - opowiada Dave O'Neill z londyńskiej straży. Ponieważ w czasie pandemii zwiększyła się liczba osób posiadających zwierzęta domowe, zapewne zwiększy się też liczba pożarów z ich udziałem. Z tego względu musimy poprawiać swoją zdolność do reagowania w takich sytuacjach.
      Organizację Smokey Paws można wesprzeć, przekazując datek.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dr Monika Lipińska oraz prof. Dariusz Szlachetko z Katedry Taksonomii Roślin i Ochrony Przyrody Wydziału Biologii Uniwersytetu Gdańskiego odkryli nowy gatunek storczyka z rodzaju Maxillaria. Roślina o intensywnie żółtych kwiatach jest znana z ograniczonego obszaru w prowincji Carchi w Ekwadorze. Maxillaria anacatalinaportillae Szlach. & Lipińska, bo niej mowa, występuje w mglistych lasach deszczowych. Prawdopodobnie jest to gatunek krytycznie zagrożony - jej rzadkie populacje są bowiem narażone na negatywne oddziaływania człowieka i zmiany klimatu. Artykuł na jej temat ukazał się w piśmie PhytoKeys.
      Czujne oko naukowca
      Alex Portilla zebrał pierwszy okaz już w 2003 r. i jego firma wprowadziła go do sprzedaży pod (nieformalną) nazwą Maxillaria sanderiana xanthina. Wraz z prof. Dariuszem Szlachetko, dziekanem Wydziału Biologii UG, przy różnych okazjach spotykaliśmy te rośliny (np. w prywatnych kolekcjach czy podczas wystaw storczyków) i dostrzegliśmy pewne cechy budowy kwiatu, które nie pasowały do Maxillaria sanderiana – opowiada dr Lipińska. Zdecydowaliśmy się wtedy na przeprowadzenie z zespołem badań filogenetycznych i szczegółowych analiz morfologicznych, które jasno wykazały, że mamy do czynienia z wcześniej nieopisanym gatunkiem.
      Polscy naukowcy - Monika Lipińska, Natalia Olędrzyńska, Dorota Łuszczek i Dariusz Szlachetko - opisali roślinę ze wspomnianym wcześniej Alexem Portillą (Géneros Ecuatorianos Ecuagenera Cia. Ltda.) i Aidarem Sumbembajewem z Al-Farabi Kazakh National University.
      Odkrycie na podstawie „żywych” roślin
      Większość nowych gatunków opisywanych jest obecnie z materiału zielnikowego zebranego wiele lat temu. Zdarza się, że taki gatunek z arkuszy zielnikowych już nigdy później nie zostaje odnaleziony w środowisku naturalnym. W tym przypadku mamy do czynienia z odkryciem na podstawie „żywych” roślin, które wciąż występują w naturze – cieszy się dr Lipińska. Jak wielu przedstawicieli storczykowatych nasz nowy gatunek jest prawdopodobnie zagrożony wyginięciem, ponieważ występuje na dość ograniczonym terenie, który w ostatnich latach ulega silnym przekształceniom - dodaje.
      Firma Ecuagenera dostarczyła dr Lipińskiej materiał. Finansowanie pochodziło z różnych źródeł. Warto dodać, że dr Lipińska już od 7 lat bada rodzaj Maxillaria i całe podplemię Maxillariinae.
      Ekwador należy do państw o najwyższym wskaźniku bioróżnorodności. Tutejsza flora obejmuje ok. 25 tys. gatunków roślin naczyniowych (storczykowate stanowią 5 tys.).
      W ostatnich latach specjaliści z UG prowadzili intensywne badania nad klasyfikacją i biologią zapylania podplemienia Maxillariinae. Badali materiały z kolekcji zielnikowych i brali udział w wyprawach do Ameryki Południowej i Środkowej.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W związku ze śmiercią 25-letniego samca goryla górskiego przedstawiciele Uganda Wildlife Authority (UWA) aresztowali 4 kłusowników. Od 2008 r. Rafiki był przywódcą stada zagrożonych wyginięciem goryli z Parku Narodowego Bwindi w południowo-zachodniej Ugandzie.
      Ulubieniec turystów (w języku suahili Rafiki znaczy przyjaciel) zginął wskutek ciosu włócznią w brzuch. Włócznia wbiła się bardzo głęboko, uszkadzając narządy wewnętrzne.
      Rodzina Rafikiego - grupa Nkuringo - regularnie żerowała poza granicami Parku, przez co zyskała status symbolu koegzystencji z ludźmi - podkreśla Anna Behm Masozera, dyrektor International Gorilla Conservation Programme. Śmierć Rafikiego i towarzyszące jej okoliczności są znaczące.
      Rafiki zaginął 1 czerwca. Jego okaleczone ciało znaleziono następnego dnia. Śledztwo doprowadziło strażników do Feliksa Byamukamy z wioski Murole. W jego posiadaniu znajdowały się mięso dzikana zaroślowego, a także sprzęt do polowania: włócznia i sidła czy dzwonki mocowane do obroży psów. Byamukama przyznał, że polował w parku z kolegą Evaristem Bampabendą. Doszło wtedy do spotkania ze stadem goryli. Gdy Rafiki zaczął szarżować, Feliks ugodził go włócznią. Przyznał, że podzielił się mięsem dzikana z kolejnymi dwiema osobami: Valence'em Musevenim oraz Yonasim Mubangizim. Wspólników Byamukamy aresztowano 7 czerwca.
      Mężczyźni czekają na sprawę w sądzie. W Ugandzie za zabicie przedstawiciela zagrożonego gatunku grozi surowa kara: dożywocie albo bardzo wysoka grzywna.
      Specjaliści obawiają się, że śmierć Rafikiego może doprowadzić do rozpadu stada. Srebrzystogrzbiete samce pełnią bardzo istotną rolę w podtrzymywaniu stabilności i spójności grupy, dlatego ta strata może mieć ogromny wpływ na rodzinę. Jego śmierć to tragedia - podkreśla prymatolog Cath Lawson.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...