Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

W sierpniu informowaliśmy o olbrzymiej dziurze we wszechświecie, którą odkryli astronomowie z University of Minnesota. Teraz zespół doktor Laury Mersini-Houghton, fizyka teoretycznego i kosmologa z University of North Carolina twierdzi, że olbrzymia pustka zawiera.... wszechświat istniejący poza granicami naszego wszechświata.

Jeśli naukowcy z Północnej Kalifornii mają rację, to dziura byłaby pierwszym naukowym dowodem na istnienie innych wszechświatów. Byłaby też potwierdzeniem prawdziwości teorii strun, najbardziej obiecującej teorii wyjaśniających budowę wszechświata.

Od czasu odkrycia dziury stała się ona przedmiotem badań wielu zespołów astronomów z całego świata.

Wiadomo już, że zawiera ona materię lecz znajduje się jej w niej znacznie mniej. Jeśli porównamy ją z innym dowolnym obszarem kosmosu o podobnych rozmiarach, to okaże się, że dziura zawiera od 20 do 45% mniej galaktyk. Uczeni w najróżniejszy sposób próbują wyjaśnić istnienie dziury, która, wedle współczesnych teorii, istnieć nie powinna.

Zespół Mersini-Houghton zaproponował teorię strun jako wyjaśnienie. Naukowcy stwierdzili, że nasz wszechświat nie zapada się pod wpływem grawitacji i pozostaje tak olbrzymi, gdyż grawitacja ta jest równoważona przez zewnętrzne obszary próżni. Takie obszary znajdują się na krańcach naszego wszechświata i właśnie znaleźliśmy jeden z nich. Niewykluczone, że znajdziemy i kolejne.

Inni specjaliści różnie podchodzą do teorii swoich amerykańskich kolegów. Jedni twierdzą, że są one bardzo interesujące i warte rozważenia. Inni uważają je za czystą spekulację. Tak czy inaczej, wszyscy zgadzają się, że potrzebne są kolejne badania tajemniczej dziury.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Tak czy inaczej, wszyscy zgadzają się, że potrzebne są kolejne badania tajemniczej dziury.

 

a w nawiasie kolejna kasa , że też każde wątpliwe badania kończą się tym tekstem ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jak ta kasa będzie szła nawet na z pozoru idiotyczne badania, niż na produkcje kolejnych superbroni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Lepiej jak ta kasa będzie szła nawet na z pozoru idiotyczne badania, niż na produkcje kolejnych superbroni.

 

Jest tyle potrzebnych celów że i ta i ta kasa się zmieści. ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej jak ta kasa będzie szła nawet na z pozoru idiotyczne badania, niż na produkcje kolejnych superbroni.

wszystko ma swoje plusy i minusy. ja bym wolała, żeby kasa szła na ochronę środowiska, które Amerykanie niszczą. ale pomyśl, że dzięki zimnej wojnie, a nawet Wojnom Światowym świat ostro ruszył do przodu. Podbój kosmosu jest też często powiązany z osiągnięciami wojskowymi. Tego nie da się wydzielić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dirtymesucker: a co ma do tego 4 wymiar (z resztą 4 wymiar to czas a co do jego istnienia to trudno się nie z godzić)?

 

Z resztą pisze, że może to być potwierdzeniem teorii strun, w której przecież jest ponad 10 wymiarów.

 

Maat - dolecenie do księżyca i nigdzie więcej nazywasz "podbojem kosmosu"? :) Chyba że wliczasz do tego sondy, a to też mało. Najwięcej to wiemy i tak z obserwacji astronomicznych, z teleskopów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dirtymesucker: a co ma do tego 4 wymiar

to jest dowód na istnienie światów wielokrotnie połączonych a skoro nie wiesz jakie są konsekwencje z tego wynikające to jedyne co ci pozostaje to zrozumieć szczegółowo teorie strun bo chyba wogóle nie czaisz o co chodzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Skrócie - czyste spekulacje ale interesujące i warte rozważenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Dziura wielkości 1 mld lat świetlnych w jednorodnym Wszechświecie nie jest czymś prozaicznym.

Mamy promieniowanie mikrofalowe tła: bardzo jednorodne - jest to według dzisiejszej wiedzy obraz wszechświata prawie u początku jego powstania.

Mamy rozszerzanie się przestrzeni.

W jaki sposób z tego obrazu wyprowadzić 1 mld pustkę?

Fakt że ludzie istnieją jest prozaiczny. Warto jednak zadać sobie pytanie dlaczego istnieją i to nie jest prozaiczne.

Cytat

czyli obszarem pustej przestrzeni kosmicznej, praktycznie pozbawionym materii świecącej (galaktyk i ich gromad), a także ciemnej

Z linku z wiki.

Ale dlaczego ciemnej? :)

Ciemna jako nieoddziałująca ze zwykłą mogła by być wszędzie. A tak się składa ze towarzyszy zwykłej.

Jako że ciemnej jest więcej z 10 razy to ona powinna zwykłą przyciągać a nie na odwrót.
Ale to i tak uproszczony rachunek: bo jeśli równowaga antymaterii i materii była na poziomie 1 proton zostaje z 10 miliardów (bo reszta anihiluje) to masą wszechświata są fotony a nie pierwiastki chemiczne i pozostałe cząstki.

No więc by to dało coś takiego:

70 % - ciemna energia

25 % - ciemna materia

4,999999999 % fotony

0,0000000001 % pierwiastki i cząstki inne niż fotony

:D

Czy to się zgadza? :D

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, thikim napisał:

Hmm. Dziura wielkości 1 mld lat świetlnych w jednorodnym Wszechświecie nie jest czymś prozaicznym.

Jednorodny to On jest dopiero wielkoskalowo, a lokalnie fluktuujący. A w ogóle to czym się podniecasz? 1 miliardowym drobiazgiem, prawie  100  miliardowego  obiektu?:D

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, thikim napisał:

masą wszechświata są fotony

Fotony - masą? :-/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, 3grosze napisał:

Jednorodny to On jest dopiero wielkoskalowo

Heh. No właśnie nie do końca.

A tu co to jest jednorodność:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jednorodność_(kosmologia)

Bo zapewne jeśli odrobinę się zastanowiłeś nad kosmosem to zdziwiło Cię że są supergromady, włókna, są olbrzymie pustki  a mówimy o jednorodności :) Czy jednak nie zastanowiło? :D

I pustka 1 mld w 100 mld (przy obserwowanych załóżmy 13 mld w jakimś kierunku), to nie jest jednorodność.
Earth's_Location_in_the_Universe_SMALLER

No to sobie że tak powiem strzelaj do tego ostatniego obrazka i jak trafisz kropkę to jest gęsto a jak trafisz czarne to jest pusto. To nie jest jednorodność :) w wielkiej skali.

2 godziny temu, Jarkus napisał:

Fotony - masą? :-/

A nie mają masy? :) A może chociaż mają energię: E=mc2? :D

To jeszcze raz:

U zarania dziejów było 10 mld antyprotonów i 10 mld +1 protonów. 20 mld (protonów i antyprotonów) w wyniku anihilacji zamieniło się w światło. Została tylko 1 cząstka na 20 miliardów. Z tej jednej cząstki na 20 miliardów powstały wszystkie gwiazdy a więc i my.
Jest to zwane problemem bariogenezy:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bariogeneza

 

Edycja:
I tu jeszcze powinieneś odpowiedzieć dlaczego zakładasz że pustkę 1 mld odnosimy do 100 mld a nie do 13 mld? :D
Te 100 mld powstaje po
https://pl.wikipedia.org/wiki/Współrzędne_współporuszające_się

A do tego 1 mld ich raczej nie zastosowano.
Więc masz 1 mld do 13 mld :D jednorodność co?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, thikim napisał:

Bo zapewne jeśli odrobinę się zastanowiłeś nad kosmosem to zdziwiło Cię że są supergromady, włókna, są olbrzymie pustki  a mówimy o jednorodności :) 

Cytat z Twojego linku:

"im większe jego obszary obserwujemy tym mniejsze niejednorodności w nim występują.

Zasada ta więc określa jednorodność Wszechświata poprzez ukazanie coraz mniejszych niejednorodności w nim występujących wraz ze wzrostem odległości obserwowanych obiektów"

A z Tego:https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustka_(astronomia)

" uważa się, że w większej skali Wszechświat jest już jednorodny".

50 minut temu, thikim napisał:

Czy jednak nie zastanowiło? :D

Nie zastanowiło. Brak  kwalifikacji.:(

50 minut temu, thikim napisał:

I tu jeszcze powinieneś odpowiedzieć dlaczego zakładasz że pustkę 1 mld odnosimy do 100 mld a nie do 13 mld?

Odniosłem wielkość tej pustki do rozmiarów Wszechświata ! No dobra...wychwyciłeś chwyt erystyczny.:P 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ed

2 godziny temu, 3grosze napisał:

No dobra...wychwyciłeś chwyt erystyczny.

Nic nie wychwyciłeś. Wielkość obserwowanego  (widzialnego) Wszechświata to prawie 100mld lat świetlnych, więc miałem prawo! Trochę mi zamąciłeś, więc trochę zwątpiłem.;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ty ze mną dyskutujesz czy z sobą? :)

Cytat

Odniosłem wielkość tej pustki do rozmiarów Wszechświata !

Ale najpierw musisz wiedzieć czy 1 mld jest we współrzędnych współporuszających się czy nie :)

Bo jak nie ma współrzędnych współporuszających się to 1 mld musimy odnieść do 13 mld a nie 100 :)

Albo musimy je przeskalować czyli dajmy na to robimy z 1 mld - 9 mld :D

Ale czy to robimy czy nie to i tak 1 mld do 100 mld to nie jest drobiazg i jednorodność.

Ale nawet jeśli i to nie dociera to zobacz to obrazkowo wyżej. 
To nie wszechświat jest jednorodny w wielkiej skali tylko supergromady mogą być co najwyżej jednorodnie rozłożone.

Taka rozkmina czym się różni: jednorodnie od jednorodny :D

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozkmina, to się zaczęła od Twoich wątpliwości co do prozaiczności Wielkiej Pustki. Że niby niezwykła. A Wiesz, że będzie coraz większa? https://pl.wikipedia.org/wiki/Pustka_(astronomia)  "Model pokazuje, jak regiony o gęstej materii kurczą się na skutek sił grawitacji, a jednocześnie powoduje to ekspansję pustek kosmicznych, ponieważ materia ucieka do włókien." Dla dyslektyków zrobili nawet animację tego zjawiska.

A co do "niejednorodnej jednorodności", to powyżej umieściłem cytaty co na ten temat uważa wiedza. Nie będę prywatnie, po amatorsku  kombinował.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A nie zastanawiałem się nad tym ale to jest dość rozsądne.

Jeśli jednak piszesz o włóknach to już sam widzisz że jednorodność to nie to samo co jednorodnie.

http://orion.pta.edu.pl/wielkoskalowe-struktury-we-wszechswiecie

Kiedyś ludzie nie wiedzieli że są galaktyki, potem nie wiedzieli że są gromady, potem że są supergromady, potem że są włókna. A te ostatnie to ostatni wiek. Cały czas odkrywamy kolejne struktury we Wszechświecie. Coraz większe.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, thikim napisał:

supergromady, potem że są włókna. A te ostatnie to ostatni wiek. Cały czas odkrywamy kolejne struktury we Wszechświecie. Coraz większe.

Podbiję. :) Najbardziej masywne fragmenty włókien  nazwano ścianami. Na razie największą jest: https://en.wikipedia.org/wiki/Hercules–Corona_Borealis_Great_Wall . Trochę mniejsza ściana, to Wielka Ściana Sloan https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielka_Ściana_Sloan

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.08.2018 o 09:36, thikim napisał:

A nie mają masy? :) A może chociaż mają energię: E=mc2? :D

Nie mają masy.

I mają energię: 

E = |\vec{p}| c,
Edytowane przez Jarkus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jarkus :) m=E/c2 czyli mają masę i jeszcze tak przypomnę proste doświadczenie szkolne oświetlenie szklanej kolby z umieszczonymi listkami z folii powodowało ich odchylenie .. czyli jednak mają ... a tak wracając do artykułu ... granica poznania to 14 mld lat świetlnych .. ja też twierdzę, iż poza nią kryją się inne światy .. pytanie jakie .. mogą być dowolne .. ja sobie wyobrażam, że różowe i zamieszkują je jednorożce .. które kopytkami zrobiły tę dziurę ... równie prawdopodobne jak każda inna spekulacja ... co do teorii strun i wieloświatów .. hm ...  ma jedną wadę jest rozważaniem matematycznym bez możliwości potwierdzenia doświadczalnego ... niestety nie jesteśmy w stanie zobaczyć czegoś co ma rozmiar nieprzekraczający jeden do minus 32-drugiej metra ... co do kalkulacji bilansu masy ... możemy rozważać anihilacje par pozyton elektron .. kwark antykwark (jest kilka odmian kwarków przy czym w egzotycznych odmianach cząstek są pary kwark anty kwark co też należałoby uwzględniać) .. bo tylko to po wielkim wybuchu w pierwszej chwili istniało ... potem mamy przemianę fazową  w pierwotnej zupie i wyzwolenie energii z tego (przyjmuje się że w pierwszej fazie były zunifikowane wszystkie oddziaływania w jedno ( grawitacyjne, silne, elektro - słabe) pierwsza przemiana to uwolnienie oddziaływań silnych, z ujemną energią grawitacyjną zwaną energią inflacji,  zatem zdecydowanie zgadzam się, że jest duża nadwyżka energii w stosunku do masy ... może nie aż taka .. ale jest ... co do niejednorodności .. energia inflacji rozdęła wszechświat na tyle szybko, że fluktuacje pierwotne zostały wygładzone i wszechświat stał się jednorodny .. jak pomalujecie mazakiem balon i nadmuchacie to wzorek się zaciera .. ale powstały fale pierwotnego wzbudzenia, które widać w mikrofalowym promieniowaniu tła .. rozchodzą się ze sobą oddziaływały .. powodując pierwotne niejednorodności w rozkładzie masy i energii .. grawitacja je wzmocniła komasując masę w "dołkach" powstały pierwotne czarne dziury i inne struktury .. które mogły wpłynąć na porządkowanie się wszechświata .. czyli powstanie niejednorodności wielkoskalowych .. mamy ostatecznie wielkie ściany i gromady galaktyk zatem .. mogło do tego dojść .. że powstała wielka pustka w jakimś miejscu choćby jako efekt nałożenia się dwóch "górek" pierwotnych fal grawitacyjnych .. vide fale na wodzie od dwóch kamieni wrzuconych w tym samym, czasie .. są miejsca wzmocnień i osłabień ... zatem .. nie uważam tego za coś niesamowitego i nie do wytłumaczenia .. da się objaśnić na gruncie klasycznych modeli .. pozdrawiam 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 11.07.2020 o 23:37, kasiamm75 napisał:

m=E/c2 czyli mają masę i jeszcze tak przypomnę proste doświadczenie szkolne oświetlenie szklanej kolby z umieszczonymi listkami z folii powodowało ich odchylenie .. czyli jednak mają ...

To nie tak... czym innym jest masa spoczynkowa (m0), której fotony nie mają, a czym innym energetyczny równoważnik masy (np. masa relatywistyczna, czy ta "masa" fotonu). liczone z wzoru E=mc2.

W szkolnym doświadczeniu działa nie masa fotonu, a jego pęd (pf=h/λ). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Kosmologowie od dawna mają problem z jedną z podstawowych wartości opisujących wszechświat – tempem jego rozszerzania się. Różne pomiary przynoszą bowiem różne wartości. Teraz coraz wyraźniej widać kolejne pęknięcie w standardowym modelu kosmologicznym. Niedawno grupa naukowców wykazała, że wszechświat jest niespodziewanie rzadki. Materia nie gromadzi się w nim tak, jak się spodziewano. Podobne sygnały pojawiały się już wcześniej, tym razem jednak mamy do czynienia z najbardziej szczegółową analizą danych zbieranych przez 7 lat.
      Dane są na tyle wiarygodne, że niektórzy specjaliści zastanawiają się, czy nie wpadliśmy na trop czegoś nieznanego. Mamy już ciemną materię i ciemną energię. Mam nadzieję, że do wyjaśnień nie potrzebujemy kolejnej ciemnej rzeczy, mówi Michael Hudson, kosmolog z University of Waterloo, który nie był zaangażowany w najnowsze badania.
      Autorzy najnowszych badań, skupieni wokół inicjatywy Kilo-Degree Survey (KiDS), obserwowali około 31 milionów galaktyk, położonych w promieniu do 10 miliardów lat świetlnych od Ziemi. Na podstawie tych obserwacji wyliczyli średni rozkład niewidocznego gazu i ciemnej materii we wszechświecie. Odkryli, że jest jej niemal o 10% mniej niż przewiduje jeden z najpowszechniej uznawanych modeli kosmologicznych, Model Lambda-CDM.
      W ciągu ostatnich ośmiu lat pojawiło się kilkanaście badań, których autorzy – korzystając z różnych technik – dochodzili do wniosku, że materia nie gromadzi się zgodnie z przewidywaniami. Rozpatrywane osobno badania te nie mają większego znaczenia. Rozważane w nich kwestie są tak trudne do zbadania, że łato mogło dojść do pomyłek. Jednak coraz częściej pojawiają się głosy, że to nie statystycznie dopuszczalne niedoskonałości w badaniach, ale reguła. Gdy w wielu różnych zestawach danych zaczynasz dostrzegać tę samą rzecz, musisz wziąć pod uwagę, że coś w tym jest, stwierdza Hudson.
      Naukowcy muszą teraz pogodzić dwie sprzeczne ze sobą rzeczy. Z jednej strony, by określić tempo rozszerzania się wszechświata – w wiele wskazuje na to, że jest ono większe, niż sądzono – muszą znaleźć dodatkowy element, który go napędza. Z drugiej jednak strony skoro materia nie gromadzi się razem tak, jak przypuszczano, do siły na nią oddziałujące są słabsze, a nie mocniejsze, jak wymagałoby tego wyjaśnienie tempa rozszerzania się wszechświata. Julien Lesgourgues, kosmolog-teoretyk z Uniwersytetu Aachen mówi, że znalezienie satysfakcjonującego wyjaśnienia obu tych zjawisk będzie koszmarem.
      Podejmowane są pewne próby wyjaśnień wspomnianych zjawisk. Przyspieszenie ekspansji wszechświata można by wyjaśnić „ciemnym promieniowaniem”. Jednak trzeba by je zbilansować dodatkową materią, która by się grupowała. Aby osiągnąć obserwowane mniejsze grupowanie się, trzeba by wprowadzić dodatkowy element, który to uniemożliwia. Tutaj pojawia się próba wyjaśnienia w postaci zamiany ciemnej materii – która powoduje grupowanie się materii – w ciemną energię, powodującą jej oddalanie się od siebie. Można też przyjąć, że Ziemia znajduje się w jakimś wielkim bąblu rozrzedzonej materii, co zaburza nasze obserwacje. Lub też uznać, że szybkie tempo rozszerzania się wszechświata i mniejsze grupowanie się materii nie są ze sobą powiązane. Nie widzę obecnie żadnego satysfakcjonującego wyjaśnienia. Jeśli jednak byłbym teoretykiem byłbym bardzo podekscytowany, mówi Hudson.
      Wciąż też istnieje prawdopodobieństwo, że oba omawiane zjawiska lub przynajmniej jedno z nich, w rzeczywistości nie mają miejsca. Jednak by to stwierdzić, trzeba poczekać na inne dane. KiDS to jeden z trzech dużych projektów badawczych. Inne to międzynarodowy Dark Energy Survey prowadzony w Chile i japoński Hyper Suprime-Cam. W ramach każdego z nich skanowany jest inny fragment nieboskłonu na inną głębokość. W czasie ostatniej kampanii Dark Energy Survey przeskanowano obszar 5-krotnie większy niż badał KiDS. Wyniki powinny ukazać się w ciągu najbliższych miesięcy. Wszyscy na nie czekają. To kolejna wielka rzecz w kosmologii, mówi Daniel Scolnic, kosmolog z Duke University, który specjalizuje się w badaniu tempa rozszerzania się wszechświata.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Za znalezienie luki w produktach Apple'a można będzie otrzymać do miliona dolarów. Ivan Krstic, odpowiedzialny w Apple'u za kwestie bezpieczeństwa, poinformował podczas dorocznej konferencji Black Hat, że firma zwiększa z 200 000 do 1 000 000 limit kwoty, jaką płaci za znalezione dziury. Przedsiębiorstwo chce w ten sposób zachęcić odkrywców luk, by informowali je o ich istnieniu, zamiast by sprzedawali je na czarnym rynku.
      Co więcej, program nagród nie będzie ograniczony tylko do iPhone'a ale będzie dotyczył również innych produktów, jak iPad, Mac, Apple Watch czy Apple TV.
      Dotychczas firma płaciła do 200 000 USD za informacje o dziurach, ale krytykowano ją, że to zbyt mała kwota, więc istnieje pokusa sprzedaży informacji na czarnym rynku, co negatywnie odbiłoby się na bezpieczeństwie użytkowników firmowych produktów.
      Oczywiście nie dostaniemy miliona dolarów za każdą informację o luce. Najwyższą kwotę przewidziano tylko dla znalazców najpoważniejszych najbardziej groźnych dziur. Ponadto do 500 000 dolarów zwiększono kwotę za informacje o dziurach pozwalających na nieuprawniony dostęp do danych użytkownika.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Eksperci z firmy Eclypisium ostrzegają, że ponad 40 sterowników dla systemu Windows zawiera dziury, które mogą zostać wykorzystane do ataku na pecety i serwery. Błędy występują w produktach wielu gigantów IT, takich jak Intel, Toshiba, Huawei czy Asus. Narażone na atak są wszystkie wersje Windows.
      Dziury znalezione przez pracowników Eclypsium pozwalają na zwiększenie uprawnień w dostępie do sprzętu. Za ich powstanie odpowiada niedbałość w pisaniu kodu i niezwracanie uwagi na kwestie bezpieczeństwa.
      Eclypsium już poinformowało wszystkich 20 producentów sterowników. Dotychczas 15 z nich poprawiło swoje oprogramowanie. Sterowniki załatali m.in. Intel, Huawei, Toshiba, NVIDIA, Gigabyte, Biostar, AsRock, AMI, Realtek, ASUSTek czy AMD. Kilku producentów nie wypuściło jeszcze poprawek, dlatego ich nazw nie ujawniono.
      Błędy w sterownikach zdarzają się dość często. W czerwcu Microsoft poprawiał swój sterownik dla urządzeń bezprzewodowych firmy Broadcom, a w marcu specjaliści z Redmond poinformowali Huawei o znalezieniu dziury w sterowniku highendowych MateBook'ów.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Zdaniem międzynarodowego zespołu naukowego, wszechświat jest pełen planet zawierających wodę. Uczeni uważają, że jest ona ważnym składnikiem egzoplanet o rozmiarach od 2 do 4 wielkości Ziemi.
      To była dla nas wielka niespodzianka, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że musi być tak dużo wodnych światów, mówi główny autor badań, doktor Li Zen z Uniwersytetu Harvarda. Z badań, przeprowadzonych za pomocą teleskopów Keplera i Gaia wynika bowiem, że wiele ze znanych nam egzoplanet zawiera do 50% wody. Dla porównania, na Ziemi woda stanowi zaledwie 0,02% masy planety.
      Wiele z potwierdzonych dotychczas około 4000 egzoplanet można zaliczyć do jednej z dwóch kategorii: takich, których średnica wynosi około 1,5 średnicy Ziemi oraz takich o średnicy około 2,5 średnicy naszej planety. Po przeanalizowaniu średnic i mas badanych egzoplanet uczeni stworzyli model ich budowy.
      Sprawdziliśmy, jak masa ma się do średnicy i stworzyliśmy model wyjaśniający tę zależność, mówi Li Zeng. Wynika z niego, ze planety o średnicy do 1,5 średnicy Ziemi to zwykle światy skaliste o masie 5-krotnie większej niż masa naszej planety. Z kolei te o średnicy 2,5-krotnie większej od średnicy Ziemi mają masę 10-krotnie większą od naszej planety i są światami wodnymi.
      Tam występuje woda, ale nie jest ona tak powszechnie dostępna jak na Ziemi. Temperatury powierzchni tych planet wynoszą 200–500 stopni Celsjusza, są otoczone atmosferą zdominowaną przez parę wodną z płynną warstwą poniżej. W głębi planety woda ta, pod wpływem wysokiego ciśnienia, została prawdopodobnie zmieniona w lód. Jeszcze niżej jest skaliste jądro planety. Piękno naszego modelu polega na tym, że wyjaśnia nam, jak skład planety ma się do znanych nam danych na jej temat, mówi Li Zeng.
      Nasze dane wskazują, że około 35% egzoplanet większych od Ziemi powinno być bogate w wodę. Te wodne światy formowały się w podobny sposób, jak jądra dużych planet Układu Słonecznego. Niedawno rozpoczęta misja TESS pozwoli na znalezienie większej ich liczby, a w przyszłości teleskop Jamesa Webba pozwoli na zbadanie ich atmosfery. To ekscytujący okres dla badaczy egzoplanet, stwierdza uczony.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Włosko-amerykańskiemu zespołowi naukowemu udało się odnaleźć ostatni we wszechświecie rezerwuar zaginionej materii. Tej materii, która jest widoczna i jest złożona z barionów. Dotychczas astrofizycy potrafili zlokalizować około 2/3 materii stworzonej podczas Wielkiego Wybuchu.
      Teraz międzynarodowy zespół naukowy stwierdził, że reszta znajduje się pomiędzy galaktykami, w postaci gazu o temperaturze około miliona stopni Celsjusza. Odkrycie jest bardzo ważne dla astrofizyki. Jednym z kluczowych elementów pozwalających na przetestowanie teorii Wielkiego Wybuchu jest dokonanie dokładnego spisu barionów helu, wodoru i wszystkich innych pierwiastków, wyjaśnia współautor badań Michael Shull.
      Obecnie wiemy, że około 10% materii tworzy galaktyki, a około 60% znajduje się w chmurach gazu pomiędzy nimi. W 2012 roku Shull i jego zespół postawili hipotezę, że brakujące 30% barionów ulokowało się w ciepłym ośrodku międzygalaktycznym (WHIM, Warm-Hot Intergalactic Medium). W celu potwierdzenia hipotezy naukowcy zaczęli satelitarne obserwacje kwazara 1ES 1553. To bardzo jasno świecąca czarna dziura. Obserwując tego typu struktury, można określić, jak promieniowania rozchodzi się w kosmosie.
      Dzięki teleskopom Hubble'a i XMM-Newton odkryto sygnatury wysoce zjonizowanego tlenu leżącego pomiędzy kwazarem an Układem Słonecznym. Jego gęstość jest wystarczająca, by – po ekstrapolacji na cały wszechświat – można było powiedzieć o odnalezieniu brakujących 30% materii.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...