Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Monsanto przegrało w sądzie z umierającym mężczyzną

Rekomendowane odpowiedzi

Proces w hadze tez był pod wpływem strony społecznej. Nie prawda ze strona społeczna

w tych wszystkich krajach miała wpływ na zakazy. Były apele naukowców. Czemu Unia bada 

 ciagle ten roundup a wyniki bedą w marcu 2019.

JESLI ISTNIEJA POWAZNE WATPLIWOSCI CO DO TOKSYCZNOSCI.

NALEZY CHYBA PODJAC WSZELKIE SRODKI OSTROZNOCI. NIE ZYCZE NIKOMU

ABY UMIERAŁ NA RAKA MOZGU.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marzec 2019 już niedługo. Do tego czasy spożywaj produkty z własnego ogródka. Jeśli wejdzie zakaz, plony z upraw spadną o ok.12%, a ceny produktów rolnych wzrosną ok.15%. My trochę schudniemy ale  trochę więcej dzieci umrze na świecie  z głodu.

17 minut temu, jankop napisał:

. NIE ZYCZE NIKOMU

ABY UMIERAŁ NA RAKA MOZGU.

Glifosat podejrzewa się o wywoływanie chłoniaka nieziarniczego, to nie rak mózgu.

Pozdrawiam, EOT

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, 3grosze napisał:

Gdyby byli chorzy na raka po Raundapie, glifosat byłby na liście 1IARC

G... prawda.

A teraz czytamy i się dokształcamy:

http://archiwum.ciop.pl/10726

https://monographs.iarc.fr/wp-content/uploads/2018/06/CurrentPreamble.pdf

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka. Umieszczenie na liście 2IARC to naprawdę nie jest nobilitacja że można to pić jak colę ani dowód że nie ma chorych na raka po nim. Całkowicie przeciwnie.

Teraz kwestia: czerwone mięso kontra glifosat.

Gdyby ktoś pił glifosat jak colę - co przekładałoby się na podobne spożycie jak dla czerwonego mięsa to mielibyśmy inną sytuację. Ale nikt tego nie pija może poza 3grosze. Kontakt z glifosatem jest pośredni. Stąd tak delikatna klasyfikacja dla glifosatu. Gdybyś go pił jak colę to byłby na liście 1IARC.

Cytat

Podczas procesu wyszło m.in. na jaw, że Monsanto próbowało fałszować badania naukowe. Maile wymieniane pomiędzy firmą a urzędami odpowiedzialnymi za nadzorowanie jej działań sugerowały, że Monsanto opublikowało badania, które zostały przedstawione jako przeprowadzone przez niezależnych ekspertów

próba fałszowania badań wynika z wiary w "zdrowotność" środka? :D
 

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtrzajmy jak mantre ze roundup jest bezpieczny. Wtedy wszyscy uwierza. Znam ten argument ze

 wycofanie roundup moze byc katastrofa dla przemysłowego rolnictwa. Nie wiem czy sytuacja jest 

 bez wyjscia. Czyli korporacje doprowadza do zagłady naszej planety (ocieplenie,niszczenie srodowiska,niewolnicze traktowanie pracownikow)

  Bo najwazniejszy jest zysk. Taka postawa tylko ułatwia kontynuacje tego procederu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, thikim napisał:

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka.

Dowody!

8 minut temu, jankop napisał:

Powtrzajmy jak mantre ze roundup jest bezpieczny.

Nie pisz bzdur, skoro nikt tak nie twierdzi.

9 minut temu, thikim napisał:

Monsanto opublikowało badania, które zostały przedstawione jako przeprowadzone przez niezależnych ekspertów

To były te fałszerstwa, naganne oczywiście, ale nie mające wpływu na jego kancerogenność. Noo...musieli kupić za własną kase biedne króliki , zasponsorować paszę i zapłacili naukowcom za ich dręczenie.:(

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lista 2IARC obejmuje także środki po których ludzie chorują na raka. Oczywiscie ze istnieje prawdopodobienstwo lub moga chorowac.

Domaganie sie dowodow to nie własciwie postawione pytanie. To jest delikatnie mowiac robienie zametu. Prosze wrocic do szkoły

  i przypomniec sobie co to oznacza prawdopodobienstwo w matematyce.

moze przedstawic dowody na istnienia boga

 

Chyba zaczyna sie ekwilibrystyka erystyki a nie merytoryczna wymiana zdań

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A, merytorycznie ma być. Proszę bardzo:

2 godziny temu, jankop napisał:

POPLECZNIKU MONSANTO I BAYERN. (…) PAN JEST TYM PROROKIEM

 KTORY ZNA PRAWDY OBJAWIONE

 

9 godzin temu, jankop napisał:

Czyli mam wrazenie ze po drugiej stronie jest chyba program komputerowy z inteligencja 5 latka.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Generalnie jest to kręcenie się tylko wokoło tego ze iarc nie zaliczył roundup do grupy 1. To jest tylko jedyny sztandarowy argument i podobno nie ma dowodów. A że nikt nie prowadzi statystyk rztelnych co jest przyczyną zgonu to chyba norma. Uważam że strona przeciwna  jest  psem łańcuchowy Monsanto i Bayern. Nie jest w stanie nic dodać konkretnego. Jeśli roundup uważa się ze to to samo co pencylina dla medycyny. Te korporacje reprezentowane to syndykaty zbrodnicze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

klasyfikacja 2A IARC dostarczyła dowodow istnieje prawdopodobieństwo i możliwość. Pozyskaj z IARC bądź od twoich mocodawcow korporacyjnych którym się wysługujesz jako wazeliniarz i slugus

 

Jesli reprezentuje sie sektor chemiczny. To teraz rozumiem kto tak nieudolnie broni roundup.

Czyli liczy sie dzisiaj jutro to nie moja sprawa. 

1. Roundup jest już zakazany w kilkunastu krajach Świata. 2. Monsanto wypłaciło kilkadziesiąt milionów dolarów odszkodowania w Wietnamie (Defolianty - "Agent Orange"). Roundup pochodzi z tej samej rodziny herbicydów : http://hoga.pl/dobry-temat/agent-orange-czyli-wojna-zbiera-zniwo-po-40-latach-od-jej-konca/ 3. Stosowany jest pokątnie w miastach, zamiast pielenia trawników - dozorcy. Ciężko chorują psy i koty. Tzw. krwawe biegunki. W mojej okolicy ( Natolin - W-wa) za ostatnie 5 lat, zeszło ok 12 psów i 20 kotów (dane od weterynarza). Przełom wiosny lata. Było kiilka ciężkich zatruć pokarmowych u dzieci o podobnym przebiegu, też w tym okresie. Sanepid ma to w d........ bo Randoup w Polsce jest dozwolony..... wszędzie. Reaguje jedynie Wydział Ochrony Środowiska ale oni nie mają sankcji. 4. W Niemczech i we Francji, po opryskach, wymagane jest oznaczenie terenu oprysku przez 14 dni. W USA jest zakazany w ok 33 stanach. 5. Światowe badania naukowe JEDNOZNACZNIE wykazują, że Roundup jest wysoce szkodliwy. https://www.monitor-polski.pl/glisofat-z-roundupu-nas-wszystkich-zabija/

uzytkowniku 3grosze zostales zdemaskowany Jestes zwykłym trolem reprezentujesz przemysł chemiczny zakłady Puławy. Przestań pisac 

 bo to jest bełkot szkoda czasu. Szkoda ze nie przysłano bardziej zorientowanego i błyskotliwego trola

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/artykuly/pdf/full/MP_5-2013_M_Kwiatkowska.pdf

  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, jankop napisał:

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

rotfl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, jankop napisał:

uzytkowniku 3grosze zostales zdemaskowany Jestes zwykłym trolem reprezentujesz przemysł chemiczny zakłady Puławy. Przestań pisac 

 bo to jest bełkot szkoda czasu. Szkoda ze nie przysłano bardziej zorientowanego i błyskotliwego trola

powinienes zostac zbanowany zwiazku z zakłócaniem dyskusji jako troll

Widzę, że pisać z Tobą muszę! Trochę przestałem i Ci się pogorszyło. A więc kto, na co i od czego choruje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę sensu kontynuowania tej wymiany zdań. Bo cel jest jasny i wyraźny zdyskredyktowac wrecz obśmiać wszystko co napisałem. Wszystkie argumenty przeze mnie prztytoczone sa bezwartościowe zdaniem strony przeciwnej. Takie zadanie otrzymałeś by kontynuować to dyskusje siać niepokój i zamęt. Jeśli nie udała sie kwestia przytaczania dowodów. Próbuje się wmówić ze nikt na nic nie choruje. Czy takie zadania twoi chlebodawcy ci zlecili. Ja gdybym nim był to oceniłbym dotyczasowe wyniki jako kompromiracja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jankop napisał:

Ja gdybym nim był to oceniłbym dotyczasowe wyniki jako kompromiracja.

Kompromiracji ciąg dalszy.

Standardowe badania wykazujące niekancerogenność  glifosatu:

Kancerogenność Mysz, toksyczność doustna, 24 miesiące : NOEL guz: > 30,000 mg/kg diety NOAEL toksyczność: około 5,000 mg/kg diety Guzy: brak Uszkodzone organy/systemy: wątroba Inne objawy: zmniejszenie przyrostu wagi ciała, objawy histopatologiczne. Szczur, toksyczność doustna, 24 miesiące: NOEL guz: > 20,000 mg/kg diety NOAEL toksyczność: około 8,000 mg/kg diety Guzy: brak Uszkodzone organy/systemy: oczy Inne objawy: zmniejszenie przyrostu wagi ciała, objawy histopatologiczne.

Mądry jesteś więc nie muszę Ci tłumaczyć tej procedury, ale zwróć uwagę jaką dawkę i jak długo ją przyjmowały. Wątroby im wysiadły, ale kancera nie złapały.

Ty się nie podniecaj, tylko przedstaw jakiś choć 1 (jeden) przypadek  zachorowania na raka przez glifosat.

 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kto powinien taki przypadek pokażąć. Udowodnij mi ze jeśli ktoś umrze na raka. Miał kontakt z roundup tak jak ten ogrodnik i przyczyną nie jest roundup. Jeśli kwalifikacja 2A wskazuje że istnieje prawdopodobieństwo.

Po co ten potok liczb których nikt nie jest pewny. Nawet Unia Europejska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, jankop napisał:

Kto powinien taki przypadek pokażąć.

Uważam, że Ty powinieneś poczuwać się do pokażącia takiego przypadku. Czyżbyś wierzył w plotki nieudowodnione? Dałeś się mediom omamić? Pokaż charakter i znajdż przypadek JEDEN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój charakter nic nie ma do tego. Pokaż ty czyli naukowcy z wielu krajow. Ci co go stosowali w praktyce nie w laboratorium. Kilkanaście krajów wszyscy ulegli plotką media tylko Ty jako teoretyk nie mylisz się. Gratuluję takiego tupetu. Proszę bardzo wystąpić z tymi rewelacjami bo są na prawdę odkrywcze na skalę swiatowa

Może zaistniejesz wreszcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, jankop napisał:

Mój charakter nic nie ma do tego

Ma, łatwo ulegasz manipulacji, a słabo szukasz przypadku JEDNEGO.

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spekulujesz i próbujesz manipulowac. Szukanie Twojego jednego Przypadku to nie moje zadanie. Najpierw odnies się do tego ze wszyscy stosujący ten srodek się mylą tylko nie TY.  REWELACJA. Czy czasami nie posiadasz jakieś moce nadprzyrodzone

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, jankop napisał:

Szukanie Twojego jednego Przypadku to nie moje zadanie.

Brak przypadku = brak kancerogenności glifosatu = jankop dał się omamić = jankop jest naiwny.

27 minut temu, jankop napisał:

Czy czasami nie posiadasz jakieś moce nadprzyrodzone

Skąd Wiesz? Ale nie rozgłaszaj tego. To będzie nasza tajemnica.:)

31 minut temu, jankop napisał:

Najpierw odnies się do tego ze wszyscy stosujący ten srodek się mylą

Jak się mylą, jak stosują?:blink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stosowali i zakazali stosowania. Chyba duża różnica. 3grosze wysługuje się korporacji Monsanto. Jako ten szczur korporacyjny. Jest pracownikiem zakładów chemicznych otrzymał zadanie dyskredytowac użytkowników. Wszelkimi środkami nawet podstempem. 

Tutaj nie chodzi o prawdę.

3grosze to sprzedawczyk MONSANTO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

4 minuty temu, jankop napisał:

Jest pracownikiem zakładów chemicznych otrzymał zadanie dyskredytowac użytkowników. Wszelkimi środkami nawet podstempem

Z Tobą mam kłopot, bo mnie błyskotliwie rozszyfrowałeś i  nie dajesz się zdyskredytować nawet podstempem. Ale poudawałbyś trochę,... bo mi premię obetną...buuuu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NAJPRawdziwszy TROLL 3Grosze

Tak od razu trzeba było mowic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bingo, :D najprawdziwszy Sherlocku Holmesie,  jankopie.

 

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Wstępne badania przeprowadzone na University of Pennsylvania wskazują, że prosty suplement diety może wspomóc terapię przeciwnowotworową CAR T. Uzyskane wyniki muszą zostać jeszcze potwierdzone w czasie badań klinicznych, jednak dane, zaprezentowane podczas 66th American Society of Hematology (ASH) Annual Meeting and Exposition wskazują, że naukowcy mogli wpaść na ślad ekonomicznej strategii wzmocnienia skutków terapii CAR T.
      CAR T (chimeric antigen receptor T-cell therapy) wykorzystuje zmodyfikowane limfocyty T, które za pomocą technik biologii molekularnej i inżynierii genetycznej przeprogramowywane są ze swojego naturalnego działania – immunologicznego – na działanie przeciwnowotworowe. Tysiące pacjentów cierpiących na nowotwory hematologiczne zostało wyleczonych dzięki CAR T. Jednak wciąż nie we wszystkich przypadkach ona działa. Postanowiliśmy udoskonalić CAR T poprzez poprawienie działania limfocytów T za pomocą diety, a nie dalszej inżynierii genetycznej, mówi współautorka badań, doktor Shan Liu.
      Naukowcy rozpoczęli od badania wpływu różnych diet, w tym diety ketogenicznej, diet o wysokiej zawartości błonnika, tłuszczu, białka, cholesterolu oraz diety kontrolnej na zdolności komórek CAR T do zwalczania nowotworu. W badaniach używali mysiego modelu chłoniaka rozlanego z dużych komórek B. Okazało się, że dieta ketogeniczna, najlepiej ze wszystkich testowanych diet, poprawiała kontrolowanie nowotworu i przeżywalność myszy. W toku dalszych badań uczeni stwierdzili, że głównym czynnikiem odpowiedzialnym za dobroczynny wpływ diety na poprawę leczenia CAR T był podwyższony poziom beta-hydroksymaślanu (BHB), metabolitu wytwarzanego przez wątrobę w reakcji na dietę ketogeniczną.
      Wysunęliśmy hipotezę, że komórki CAR T preferują BHB jako źródło energii ponad standardowe cukry występujące w organizmie. Więc zwiększenie poziomu BHB wzmacnia komórki walczące z nowotworem, stwierdza współautor badań, doktor Puneeth Guruprasad.
      Następnie zespół badawczy podawał BHB myszom z ludzkim modelem nowotworu leczonym CAR T i stwierdził, że u większości zwierząt doszło do zwalczenia guzów, a komórki CAR T były bardziej aktywne. Uczeni pobrali też krew pacjentów leczonych CAR T i zauważyli, że u tych osób, u których poziom BHB był wyższy, komórki CAR T były bardziej rozpowszechnione. Zbadano też krew zdrowych ochotników, którym wcześniej podawano suplement BHB. Badania te pokazały, że i u nich niezmodyfikowane limfocyty T pozyskiwały energię podobnie, jak limfocyty używane w CAR T.
      W teorii więc suplementacja BHB powinna wspomagać pacjentów leczonych CAR T. Hipoteza ta jest badana podczas testów klinicznych prowadzonych właśnie w Penn Medicine’s Abramson Cancer Center. Mówimy o działaniu, które jest dość tanie i mało toksyczne, cieszy się mentor autorów badań, profesor mikrobiologii Maayan Levy.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Terapia przeciwnowotworowa, która zaprzęga układ immunologiczny do walki z rakiem, może spowodować, że pacjenci są narażeni na większe ryzyko ataku serca i udaru. Autorzy nowych badań – naukowcy z NYU Langone Health i Perlmutter Cancer Center – donoszą, że prawdopodobną przyczyną występowania tego efektu ubocznego może być fakt, iż terapia zaburza działanie układu odpornościowego w największych naczyniach krwionośnych serca.
      Naukowcy skupili się na inhibitorach punktów kontrolnych układu odpornościowego. Leki te blokują punkty kontrolne – molekuły znajdujące się na powierzchni komórek – które nie dopuszczają do zbytniej aktywności układu odpornościowego, pojawienia się zbyt silnego stanu zapalnego. Niektóre nowotwory przejmują te punkty, by osłabić system obronny organizmu. Zatem blokując te punkty za pomocą leków można spowodować, że układ odpornościowy poradzi sobie z nowotworem.
      Ten rodzaj terapii może jednak prowadzić do pojawienia się silnych stanów zapalnych w różnych organach. Z wcześniejszych badań wiadomo na przykład, że około 10% pacjentów z miażdżycą, po leczeniu inhibitorami, doświadcza ataku serca lub udaru.
      Dotychczas nie znano jednak szczegółowego mechanizmu, który za tym stoi. Bo go poznać, badacze sprawdzili na poziomie komórkowym, jak inhibitory punktów kontrolnych współpracują z komórkami układu odpornościowego w płytkach krwi. Analiza genetyczna wykazała, że inhibitory i komórki odpornościowe biorą na cel dokładnie te same punkty kontrolne.
      Nasze badania dostarczają bardziej precyzyjnych informacji na temat tego, w jaki sposób lek, który bierze na cel guzy nowotworowe, prowadzi do silniejszej reakcji immunologicznej w arteriach i zwiększa ryzyko chorób serca, mówi współautorka badań, doktor Chiara Giannarelli.
      Badania wykazały też, że przyjmowanie inhibitorów punktów kontrolnych może utrudniać leczenie miażdżycy. To pokazuje, że nowotwór, cukrzyca i choroby serca nie istnieją w próżni i należy rozważyć, jak leczenie jednej choroby wpływa na inne. Teraz, gdy naukowcy lepiej rozumieją zależności pomiędzy wymienionymi chorobami, mogą rozpocząć pracę nad strategiami zmniejszenia ryzyka, cieszy się doktor Kathryn J. Moore.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Na Uniwersytecie Stanforda powstała rewolucyjna technika obrazowania struktur wewnątrz organizmu. Polega ona na uczynieniu skóry i innych tkanek... przezroczystymi. Można tego dokonać nakładając na skórę jeden z barwników spożywczych. Testy na zwierzętach wykazały, że proces jest odwracalny. Technika taka taka, jeśli sprawdzi się na ludziach, może mieć bardzo szerokie zastosowanie – od lokalizowania ran, poprzez monitorowanie chorób układu trawienia, po diagnostykę nowotworową.
      Technologia ta może uczynić żyły lepiej widocznymi podczas pobierania krwi, ułatwić laserowe usuwanie tatuaży i pomagać we wczesnym wykrywaniu i leczeniu nowotworów, mówi Guosong Hong. Na przykład niektóre terapie wykorzystują lasery do usuwania komórek nowotworowych i przednowotworowych, ale ich działanie ograniczone jest do obszaru znajdującego się blisko powierzchni skóry. Ta technika może poprawić penetrację światła laserowego, dodaje.
      Przyczyną, dla której nie możemy zajrzeć do wnętrza organizmu, jest rozpraszanie światła. Tłuszcze, płyny, białka, z których zbudowane są organizmy żywe, rozpraszają światło w różny sposób, powodując, że nie jest ono w stanie penetrować ich wnętrza, więc są dla nas nieprzezroczyste. Naukowcy ze Stanforda stwierdzili, że jeśli chcemy, by materiał biologiczny stał się przezroczysty, musimy spowodować, żeby wszystkie budujące go elementy rozpraszały światło w ten sam sposób. Innymi słowy, by miały taki sam współczynnik załamania. A opierając się na wiedzy z optyki stwierdzili, że barwniki najlepiej absorbują światło i mogą być najlepszym ośrodkiem, który spowoduje ujednolicenie współczynników załamania.
      Szczególną uwagę zwrócili na tartrazynę czyli żółcień spożywczą 5, oznaczoną symbolem E102. Okazało się, że mieli rację. Po rozpuszczeniu w wodzie i zaabsorbowaniu przez tkanki, tartrazyna zapobiegała rozpraszaniu światła. Najpierw barwnik przetestowano na cienkich plastrach kurzej piersi. W miarę, jak stężenie tartrazyny rosło, zwiększał się współczynnik załamania światła w płynie znajdującym się w mięśniach. W końcu zwiększył się do tego stopnia, że był taki, jak w białkach budujących mięśnie. Plaster stał się przezroczysty.
      Później zaczęto eksperymenty na myszach. Najpierw wtarli roztwór tartrazyny w skórę głowy, co pozwoliło im na obserwowanie naczyń krwionośnych. Później nałożyli go na brzuch, dzięki czemu mogli obserwować kurczenie się jelit i ruchy wywoływane oddychaniem oraz biciem serca. Technika pozwalała na obserwacje struktur wielkości mikrometrów, a nawet polepszyła obserwacje mikroskopowe. Po zmyciu tartrazyny ze skóry tkanki szybko wróciły do standardowego wyglądu. Nie zaobserwowano żadnych długoterminowych skutków nałożenia tartrazyny, a jej nadmiar został wydalony z organizmu w ciągu 48 godzin. Naukowcy podejrzewają, że wstrzyknięcie barwnika do tkanki pozwoli na obserwowanie jeszcze głębiej położonych struktur organizmu.
      Badania, w ramach których dokonano tego potencjalnie przełomowego odkrycia, rozpoczęły się jako projekt, którego celem jest sprawdzenie, jak promieniowanie mikrofalowe wpływa na tkanki. Naukowcy przeanalizowali prace z dziedziny optyki z lat 70. i 80. ubiegłego wieku i znaleźli w nich dwa podstawowe narzędzia, które uznali za przydatne w swoich badaniach: matematyczne relacje Kramersa-Kroniga oraz model Lorentza. Te matematyczne narzędzia rozwijane są od dziesięcioleci, jednak nie używano ich w medycynie w taki sposób, jak podczas opisywanych badań.
      Jeden z członków grupy badawczej zdał sobie sprawę, że te same zmiany, które czynią badane materiały przezroczystymi dla mikrofal, można zastosować dla światła widzialnego, co mogłyby być użyteczne w medycynie. Uczeni zamówili więc sięc silne barwniki i zaczęli dokładnie je analizować, szukając tego o idealnych właściwościach optycznych.
      Nowatorskie podejście do problemu pozwoliło na dokonanie potencjalnie przełomowego odkrycia. O relacjach Kramersa-Kroniga uczy się każdy student optyki, w tym przypadku naukowcy wykorzystali tę wiedzę, do zbadania, jak silne barwniki mogą uczynić skórę przezroczystą. Podążyli więc w zupełnie nowym kierunku i wykorzystali znane od dziesięcioleci podstawy do stworzenia nowatorskiej technologii.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Okresowe głodówki niosą ze sobą wiele korzyści zdrowotnych. Opóźniają wystąpienie niektórych chorób związanych z wiekiem, przedłużają życie. W grę wchodzi tutaj wiele różnych mechanizmów. Jedne z badań prowadzonych MIT wykazały, że głodówka zwiększa możliwości regeneracyjne komórek macierzystych układu pokarmowego, które dzięki temu są w stanie likwidować stany zapalne czy uszkodzenia jelit. Autorzy najnowszych badań dokładnie opisali ten mechanizm, ale odkryli też jego ciemną stronę. Jeśli w takim okresie regeneracji dojdzie do mutacji onkogennych, u badanych myszy z większym prawdopodobieństwem rozwijały się guzy.
      Większa aktywność komórek macierzystych jest korzystna z punktu widzenia powrotu do zdrowia, ale zbyt dużo dobrego może z czasem mieć niekorzystne skutki, mówi główny autor badań, profesor Omer Yilmaz ze znajdującego się na MIT Koch Institute for Integrative Cancer Research. Uczony dodaje, że potrzebne są kolejne badania, by sprawdzić, czy takie samo zjawisko występuje również u ludzi.
      Yilmaz i jego zespół od wielu lat badają wpływ głodówek i diet niskokalorycznych na zdrowie układu pokarmowego. W 2018 roku wykazali, że podczas głodówki komórki macierzyste jelit zaczynają wykorzystywać lipidy, a nie węglowodany, jako źródła energii. Dowiedli też, że głodówka prowadzi do znacznego zwiększenia zdolności regeneracyjnych komórek macierzystych. Od tamtego czasu próbowaliśmy zrozumieć mechanizm, za pomocą którego głodówka zwiększa te zdolności. Czy chodzi o samą głodówkę czy o jedzenie po zakończeniu głodówki, wyjaśnia uczony.
      Nowe badania pokazały, że w czasie głodówki zdolności regeneracyjne komórek macierzystych są ograniczone, ale gwałtownie wzrastają w okresie po zakończeniu głodówki. Uczeni prowadzili eksperymenty na trzech grupach myszy. Pierwsza z nich głodowała przez 24 godziny, druga głodowała przez 24 godziny, a następnie mogła jeść kiedy chce, oraz trzecia, która mogła jeść kiedy chce. W czasie trwania eksperymentu prowadzono analizę zdolności do namnażania się komórek macierzystych jelit. Okazało się, że taki proces zachodził najbardziej intensywnie po zakończeniu głodówki.
      Głodówka i ponowne spożywanie pokarmów to dwa różne stany. Podczas głodówki komórki mogą przetrwać dzięki wykorzystywaniu lipidów. A regenerację napędza okres ponownego przyjmowania pokarmów po głodówce. Wówczas komórki macierzyste i komórki prekursorowe uruchamiają programy, które pozwalają im namnażanie się i ponowne zasiedlanie wyściółki jelit, wyjaśnia doktor Shinya Imada. Badacze dowiedzieli się, że komórki aktywują wówczas szlak sygnałowy mTOR, który zaangażowany jest w procesy wzrostu i metabolizmu komórek. Jedną z ról mTOR jest translacja mRNA w białka, więc po aktywacji, komórka produkuje więcej białka, a jego synteza jest niezbędna do rozprzestrzeniania się. Uczeni wykazali też, że aktywacja mTOR w komórkach macierzystych prowadzi też do bardzo dużej produkcji poliamin, niewielkich molekuł pomagających komórkom we wzroście i podziale.
      Okazało się jednak, że gdy komórki macierzyste znajdują się stanie, w którym zdolne są do tak intensywnej regeneracji, są bardziej podatne na mutacje onkogenne. Komórki macierzyste jelit należą do najbardziej aktywnie dzielących się komórek w naszych organizmach. Dzięki nim szybko dochodzi do wymiany wyściółki jelit. Jednak, jako że dzielą się tak często, są głównym źródłem komórek przedrakowych. Autorzy badań zauważyli, że gdy u myszy, które zaczęły jeść po głodówce, uruchomią gen powodujący nowotwór, zwierzęta takie z większym prawdopodobieństwem rozwiną przedrakowe polityp niż w sytuacji, gdy gen zostanie uruchomiony w czasie głodówki czy u zwierząt, które nie głodowały.
      Chcę podkreślić, że to badania na myszach, w których użyliśmy konkretnej mutacji. U ludzi będzie to bardziej skomplikowane. Z badań możemy jednak wyciągnąć następujący wniosek: głodówka jest bardzo zdrowa, jeśli jednak masz pecha i w momencie, gdy kończysz głodówkę komórki twoich jelit zostaną wystawione na działanie mutagenu – na przykład na przypalony stek – może dojść do zwiększenia ryzyka pojawienia się nieprawidłowości, która da początek nowotworowi, wyjaśnia Yilmaz.
      Uczony stwierdził też, że głodówka może przynieść bardzo dużo korzyści osobom, które przechodzą uszkadzającą jelita radioterapię. Obecnie wraz z zespołem bada, czy podobnych korzyści nie można odnieść bez głodówki, przyjmując suplementy poliamin.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Dermatolog Harald Kittler z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu stanął na czele austriacko-australijskiego zespołu, który porównał trafność diagnozy i zaleceń dotyczących postępowania z przebarwieniami na skórze stawianych przez lekarzy oraz przez dwa algorytmy sztucznej inteligencji pracujące na smartfonach. Okazało się, że algorytmy równie skutecznie co lekarze diagnozują przebarwienia. Natomiast lekarze podejmują znacznie lepsze decyzje dotyczące leczenia.
      Testy przeprowadzono na prawdziwych przypadkach pacjentów, którzy zgłosili się na Wydział Dermatologii Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu oraz do Centrum Diagnozy Czerniaka w Sydney w Australii.
      Testowane były dwa scenariusze. W scenariuszu A porównywano 172 podejrzane przebarwienia na skórze (z których 84 były nowotworami), jakie wystąpiły u 124 pacjentów. W drugim (scenariuszu B) porównano 5696 przebarwień – niekoniecznie podejrzanych – u 66 pacjentów. Wśród nich było 18 przebarwień spowodowanych rozwojem nowotworu. Testowano skuteczność dwóch algorytmów. Jeden z nich był nowym zaawansowanym programem, drugi zaś to starszy algorytm ISIC (International Skin Imaging Collaboration), używany od pewnego czasu do badań retrospektywnych.
      W scenariuszu A nowy algorytm stawiał diagnozę równie dobrze jak eksperci i był wyraźnie lepszy od mniej doświadczonych lekarzy. Z kolei algorytm ISIC był znacząco gorszy od ekspertów, ale lepszy od niedoświadczonych lekarzy.
      Jeśli zaś chodzi o zalecenia odnośnie leczenia, nowoczesny algorytm sprawował się gorzej niż eksperci, ale lepiej niż niedoświadczeni lekarze. Aplikacja ma tendencję do usuwania łagodnych zmian skórnych z zaleceń leczenia, mówi Kittler.
      Algorytmy sztucznej inteligencji są więc już na tyle rozwinięte, że mogą służyć pomocą w diagnozowaniu nowotworów skóry, a szczególnie cenne będą tam, gdzie brak jest dostępu do doświadczonych lekarzy. Ze szczegółami badań można zapoznać się na łamach The Lancet.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...