Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Nowy, doskonalszy AlphaDog

Rekomendowane odpowiedzi

Przez ostatnie dwa tygodnie w lasach Virginii testowano ulepszoną wersję AlphaDoga, czyli czworonożnego robota znanego pod oficjalną nazwą LS3 (Legged Squad Support System - system wsparcia zespołu pieszego). Celem testów było sprawdzenie poprawionych systemów kontroli, stabilności i manewrowania. Najbardziej rzucająca się w oczy umiejętnością nowego robota jest wykonywanie poleceń przewodnika oraz zdolność do podążania jego śladem.

W ramach programu LS3 ma powstać czworonożny półautonomiczny robot, zdolny do przeniesienia 180-kilogramowego ładunku. Robot ma też samodzielnie podążać za ludzkim przewodnikiem, poruszać się w trudnym terenie i wykonywać komendy głosowe, podobnie jak wytresowane zwierzę.

Po raz pierwszy DARPA i Marine Corps Warfighting Laboratory przeprowadziły badania LS3 w terenie podobnym do tego, w jakim prowadzi się szkolenia bojowe. Umiejętności robota były zgodne z naszymi oczekiwaniami. Pokazał on, na przykład, że rozpoznawanie komend głosowych oraz umiejętność podążania za człowiekiem poprawi jego interakcje z żołnierzami - mówi podpułkownik Joseph Hitt, odpowiedzialny za program LS3.

DARPA chce, by przyszłe wersje AlphaDoga zostały wyposażone w trzy różne algorytmy wyboru trasy. Pierwszy, w którym urządzenie będzie podążało dokładnie śladem przewodnika, drugi, w którym będzie poruszało się za przewodnikiem, ale samodzielnie wybierało trasę i w końcu trzeci, dzięki któremu korzystając z GPS samodzielnie dotrze do celu.
Wspomniany test to pierwszy z całej serii, które będą trwały do pierwszej połowy roku 2014.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czemu cięcie zrobili jak wpadł w bajorko (wcześniej słychać chrzęst jakby się zatarł). ;) Brakuje jeszcze demonstracji jak zachowałby się gdyby zawadził bokiem o coś lub utknął. To już trochę bardziej problematyczne niż przewrotka i utrzymanie równowagi, bo kamer z boku chyba nie ma, a i proste wycofanie się po śladach nie zawsze pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wojskowi napewno się ucieszą z nowej zabawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe czemu cięcie zrobili jak wpadł w bajorko (wcześniej słychać chrzęst jakby się zatarł). ;) Brakuje jeszcze demonstracji jak zachowałby się gdyby zawadził bokiem o coś lub utknął. To już trochę bardziej problematyczne niż przewrotka i utrzymanie równowagi, bo kamer z boku chyba nie ma, a i proste wycofanie się po śladach nie zawsze pomoże.

Tak w ogóle to zapalał jak maluch w zimie...

W 2:18 powinien powiedzieć "LS3, wtf are you doing!?!"

Jakby nie patrzeć jest to spory postęp. Ciekawie opomiarowywuje otoczenie, tymi ruchomymi czujnikami. Jak utknie lub zahaczy o coś bokiem to zrobi to samo co prawdziwy pies, czyli nic, bo nie ma rąk.

 

radar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się tak zastanawiam czemu te wszystkie roboty podczas chodzenia nie prostują do końca nóg. Przecież to ogromna strata energii na

utrzymanie właściwego zgięcia kończyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z zabrudzeniem będą pewnie rozwiązane na końcu. Pewnie opancerzą stworka kompozytem, lub w wersji bojowej, jakąś blachą.

Bałbym się wtedy to spotkać.

Myślę, że też ktos wpadnie na pomysl umieszczenia działka na grzbiecie psa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja się tak zastanawiam czemu te wszystkie roboty podczas chodzenia nie prostują do końca nóg. Przecież to ogromna strata energii na utrzymanie właściwego zgięcia kończyny.

Prawdopodobnie nie zdajesz sobie z tego sprawy, ale człowiek podczas chodzenia także nie prostuje całkowicie nóg :) Powód jest banalny: gdyby prostował całkowicie, nie byłby w stanie chodzić sprężyście i przy każdym kroku musiałby tak naprawdę podskakiwać, żeby przerzucić cały ciężar nad usztywnioną nogą. O obciążeniach dla stawów nawet nie wspomnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Problemy z zabrudzeniem będą pewnie rozwiązane na końcu. Pewnie opancerzą stworka kompozytem, lub w wersji bojowej, jakąś blachą.

Bałbym się wtedy to spotkać.

Myślę, że też ktos wpadnie na pomysl umieszczenia działka na grzbiecie psa...

 

Fakt, że przerażająca perspektywa. Jakby sobie człowiek ze swoimi kolegami-partyzantami odpoczywał w lesie po biciu jankesów i nagle zobaczyłby dwa takie cusie jak na drugiej fotce z działkami na grzbietach, wychodzące spomiędzy drzew, to chyba by mu to humor popsuło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fakt, że przerażająca perspektywa. Jakby sobie człowiek ze swoimi kolegami-partyzantami odpoczywał w lesie po biciu jankesów i nagle zobaczyłby dwa takie cusie jak na drugiej fotce z działkami na grzbietach, wychodzące spomiędzy drzew, to chyba by mu to humor popsuło.

 

Jeśli tego nie wyciszą to będą nieprzydatne do polowania na partyzantów. Słychać z daleka i dużo wolniejsze od człowieka - każdy da radę mu uciec. I jeszcze zostawić mu na drodze jakiegoś claymora czy zamaskowany wilczy (?) dołek. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sam nie wiem, ten pierwszy wydawał się szybszy i bardziej stabilny, chociaż dużo głośniejszy. Na pewno wyglądał groźniej niż ta pękata krowa, a na lodzie ślizgał się dosłownie jak żywa istota.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...