Search the Community
Showing results for tags 'jajniki'.
Found 6 results
-
Młode dziewczyny, które stykają się z dymem papierosowym, mogą mieć w przyszłości problemy z poczęciem. Naukowcy z University of Newcastle wykazali bowiem na modelu mysim, że 3 związki z dymu papierosowego wpływają na geny uruchamiające apoptozę, czego skutkiem jest przedwczesne starzenie jajników i wytwarzanie dysfunkcyjnych jajeczek. Nasze [3-letnie] badania laboratoryjne wykazały, że wdychanie tych toksyn na wczesnych etapach życia może prowadzić do spadku jakości i liczby komórek jajowych u samic - podkreśla Eileen McLaughlin. Obecnie pani profesor ubiega się o fundusze na zbadanie kwestii, w jaki sposób palenie przez ciężarną wpływa na płodność przyszłych pokoleń. Sądzimy, że kontakt z tymi toksynami na etapie życia płodowego [także] zmniejsza jakość i liczbę oocytów, a obniżona płodność może być przekazywana z pokolenia na pokolenie. W odniesieniu do ludzi oznaczałoby to, że jeśli twoja babcia paliła, gdy była w ciąży z twoją matką lub w jej pobliżu, gdy ta była dzieckiem, ty i prawdopodobnie twoje dzieci możecie się znajdować w grupie podwyższonego ryzyka zmniejszonej płodności.
-
- dym papierosowy
- Eileen McLaughlin
- (and 5 more)
-
Podobnie jak żeńska, płeć męska nie jest czymś wykształconym raz na zawsze, badania naukowców z University of Minnesota wykazały bowiem, że trzeba ją podtrzymywać przez całe życie. Zespół doktorów Davida Zarkowera i Vivian Bardwell odkrył, że usunięcie męskiego genu rozwojowego Dmrt1 sprawia, że komórki w mysich jądrach stają się komórkami żeńskimi (Nature). Od dawna naukowcy zakładali, że kiedy decyzja o płci zostaje podjęta na etapie embrionu [u ssaków decydują o tym chromosomy płciowe X i Y, które determinują rozwój jąder u osobników XY oraz jajników u osobników XX], jest ona ostateczna. Teraz odkryliśmy, że kiedy Dmrt1 znika z jąder myszy – nawet dorosłych – wiele komórek męskich przekształca się w żeńskie i jądra zaczynają przypominać jajniki – wyjaśnia Zarkower. Wcześniej do analogicznego odkrycia doszło po usunięciu z jajników genu Foxl2. Wtedy z kolei żeńskie komórki stały się komórkami męskimi, a jajniki upodobniły się do jąder. Wg zespołu z University of Minnesota, oznacza to, że obie płcie muszą aktywnie podtrzymywać pierwotną decyzję podjętą w czasie życia płodowego. Ten nowy pogląd niesie ze sobą ważne skutki dla naszego rozumienia reprogramowania komórek, by uzyskały określoną tożsamość i może rzucić nieco światła na źródła ludzkich zaburzeń różnicowania płci o typie odwrócenia płci – podkreśla dr Susan Haynes, która opiniuje prośby o dofinansowanie badań nad biologią rozwojową w ramach Narodowych Instytutów Zdrowia. Odkrycia Zarkowera i Bardwell sugerują, że niektóre zaburzenia różnicowania płci o typie odwrócenia płci nie muszą być wynikiem błędów w oryginalnej determinacji płci, lecz mogą powstawać wskutek zaburzenia w jej podtrzymywaniu na późniejszych etapach rozwoju płodowego. Ponieważ DMRT1 (ludzki odpowiednik mysiego Dmrt1) powiązano z nowotworami gonad, niewykluczone, że opisane badania pozwolą wyjaśnić, jak rozwijają się takie raki jąder.
-
Przeciwutleniacze są dodawane do jedzenia, napojów oraz kremów do twarzy. Tymczasem prof. Nava Dekel z Instytutu Nauki Weizmanna wykazała, że mogą one powodować problemy z płodnością u kobiet. Wyniki badań izraelskiego zespołu ukazały się w piśmie Proceedings of the National Academy of Sciences (PNAS). Gdy wprowadzono przeciwutleniacze do mysich jajników, poziom owulacji drastycznie spadł. Oznacza to, że w porównaniu do narządów niepoddanych żadnym zabiegom, w jajnikach eksperymentalnych z pęcherzyków Graafa uwalniało się i zmierzało ku miejscu potencjalnego zapłodnienia mniej komórek jajowych. Pod wpływem tego niespodziewanego odkrycia naukowcy zaczęli się zastanawiać, czy owulacja nie bazuje na eliminowanych przez antyoksydanty reaktywnych formach tlenu (RFT). Późniejsze badania wykazały, że tak. W jednym z eksperymentów zespół poddał niektóre pęcherzyki Graafa działaniu hormonu luteinizującego (LH), który doprowadza do rozpoczęcia owulacji, a inne potraktował nadtlenkiem wodoru, będącym jedną z form RFT. Niemal natychmiast stało się jasne, że H2O2 w pełni naśladował wpływ wywierany przez LH. Sugeruje to, że reaktywne formy tlenu, które powstają pod wpływem lutropiny, stanowią czynnik mediujący dla fizjologicznego bodźca stymulującego owulację. Dekel opowiada, że wyniki jej ekipy wpisują się w obraz płodności i poczęcia, który od kilku lat zyskuje systematycznie na ostrości. Coraz częściej potwierdza się bowiem, że procesy te dzielą wiele mechanizmów ze stanem zapalnym. Stąd substancje zapobiegające zapaleniu w innych rejonach organizmu stanowią przeszkodę w zajściu w ciążę. Co więcej, podczas przyszłych studiów może się okazać, że niektóre przeciwutleniacze są skuteczniejszą i bezpieczniejszą od stosowanych obecnie preparatów hormonalnych metodą antykoncepcji. Izraelczycy chcą teraz dokładniej poznać przebieg tego etapu owulacji i sprawdzić, jak zadziałają na myszy przeciwutleniacze podane w formie napojów i pokarmu.
- 2 replies
-
- hormon luteinizujący
- RFT
- (and 7 more)
-
Kobiety, które codziennie jedzą frytki czy chipsy, ryzykują nowotworami jajników i macicy. Za zwiększoną zachorowalność może odpowiadać akrylamid, tworzący się podczas smażenia, pieczenia i grillowania. Holenderscy naukowcy z Uniwersytetu w Maastricht badali nawyki żywieniowe 120 tysięcy osób, w tym 62 tys. kobiet. To wtedy odkryli, że panie spożywające więcej akrylamidu są bardziej zagrożone nowotworami narządów rodnych. Inni eksperci uspokajają, że w grę wchodzą też zapewne inne czynniki (Cancer Epidemiology, Biomarkers and Prevention). Na akrylamid jako potencjalne zagrożenie rakotwórcze wskazywano już pięć lat temu. Teraz jednak po raz pierwszy wykazano związek między jego obecnością w czyjejś diecie a zwiększonym ryzykiem zachorowania na nowotwór. Technolodzy żywienia podkreślają, że całkowite wyeliminowanie akrylamidu z menu jest niemożliwe. Z większym prawdopodobieństwem występuje on w pokarmach, które podczas obróbki cieplnej zostały mocno przyrumienione lub wręcz zbrązowione. Należy zatem unikać przegotowywania produktów z dużą zawartością węglowodanów, np. ziemniaków. Studium holenderskie trwało aż 11 lat. W tym czasie u 327 kobiet zdiagnozowano nowotwór endometrium, a u 300 nowotwór jajników. Szczegółowe analizy ujawniły, że panie zjadające dziennie 40 mikrogramów akrylamidu (czyli odpowiednik połowy paczki ciastek czy jednej porcji frytek) chorowały 2-krotnie częściej od kobiet spożywających mniej tego związku. Mimo dużej próby wyniki badań powinny być, wg ekspertów, potwierdzone w innym studium. Trudno bowiem wykazać, zwiększona zachorowalność na nowotwory była skutkiem oddziaływania akrylamidu, a nie innych niezdrowych nawyków żywieniowych.
-
- Uniwersytet w Maastricht
- endometrium
-
(and 4 more)
Tagged with:
-
Ludzie, którzy uwzględniają w swojej diecie duże ilości czosnku i cebuli, rzadziej chorują na kilka typów nowotworów. Z analizy 8 szwajcarskich i włoskich badań wynika, że starsze osoby jedzące najwięcej czosnku i cebuli z najmniejszym prawdopodobieństwem chorują np. na nowotwory okrężnicy, jajników czy gardła. W każdym porównywano zdrowych staruszków z pacjentami onkologicznymi, chorującymi na konkretny rodzaj nowotworu. Naukowcy wypytywali wszystkich o dietę, aktywność fizyczną itp. Odkrycia, opublikowane w American Journal of Clinical Nutrition, pokrywają się z wynikami kilku wcześniejszych badań. Przeprowadzono je jednak głównie w Chinach i nie wiadomo, czy w zachodnich społeczeństwach uzyskano by podobne rezultaty. Nawyki żywieniowe w Chinach i na Zachodzie są zupełnie inne i dotyczy to także spożycia czosnku. W Kraju Środka jest ono zdecydowanie wyższe — tłumaczyła Reuterowi szefowa badań, dr Carlotta Galeone z Mario Negri Institute of Pharmacologic Research w Mediolanie. Wyniki najnowszych badań świadczą jednak o tym, że i w naszym rejonie świata skutki jedzenia czosnku zaczynają być zauważalne. Nie wiadomo, czy czosnek i cebula wywierają bezpośredni wpływ na ryzyko zachorowania na raka. Może być po prostu tak, że miłośnicy tych warzyw układają swoje menu w taki sposób, że zabezpiecza ich ono przed tą chorobą cywilizacyjną. Z drugiej strony eksperymenty na zwierzętach i badania laboratoryjne z wykorzystaniem komórek nowotworowych wykazały, że czosnek i cebula zawierają składniki hamujące wzrost guzów. Substancjami o działaniu antyrakowym są np. związki siarkowe czosnku czy antyutleniające flawonoidy cebuli. Kobiety i mężczyźni jedzący siedem i więcej porcji cebuli na tydzień o połowę rzadziej chorowali na raka okrężnicy niż osoby niegustujące w tym warzywie. Miłośnicy czosnku chorowali o jedną czwartą rzadziej od jego przeciwników. Zarówno czosnek, jak i cebula wiązały się z obniżonym ryzykiem zapadnięcia na nowotwory jamy ustnej, gardła, nerek i jajników. Galeone uważa, że najlepiej łączyć czosnek i cebulę z innymi warzywami. Zauważono np., że połączenie tego pierwszego z pomidorami daje świetny efekt antyrakowy.
-
Nowe studium naukowców z Yale School of Medicine wykazało, że estrogen reguluje metabolizm mózgu podobnie jak hormon leptyna. Leptyna jest wytwarzana przez komórki tłuszczowe, które w ten sposób przekazują podwzgórzu wiadomość dotyczącą stopnia odczuwanego głodu. Natrafienie na ślad estrogenowy jest bardzo ważnym odkryciem, taką metodą można by pomagać w zwalczaniu otyłości osobom odpornym na działanie leptyny. Tamas L Horvath i zespół badali myszy z mutacjami albo w leptynowym, albo estrogenowym systemie sygnalizacji. W ramach eksperymentu akademicy analizowali wpływ estrogenu na zdolność neuronów do tworzenia w podwzgórzu nowych połączeń, związane z tym zachowania dot. odżywiania się oraz wydatkowanie energii. Badacze odkryli, że estrogen jest niezwykle istotnym regulatorem metabolizmu mózgu. Jeśli chodzi o wpływ na tworzenie nowych połączeń, żeński hormon płciowy i leptyna wykorzystywały te same mechanizmy, natomiast oddziaływanie estrogenu na jedzenie i otyłość było niezależne od leptyny i receptorów leptynowych. Odkryliśmy, że estrogen hamuje apetyt, wykorzystując w mózgu te same ścieżki, co leptyna — tłumaczy Horvath. Upośledzona sygnalizacja estrogenowa w mózgu może być przyczyną zmian metabolicznych podczas menopauzy. Obecnie naukowcy chcą popracować nad związkami naśladującymi działanie m.in. estradiolu w zakresie redukcji wagi. Można by je stosować u osób odpornych na leptynę, bez skutków ubocznych charakterystycznych dla estrogenów. W ten sposób chroniono by tkanki piersi i jajników.