Search the Community
Showing results for tags 'OOXML'.
Found 12 results
-
MS Office po raz pierwszy oficjalnie wspiera otwarty format .odf. Obsługę tego formatu zaimplementowano w udostępnionym właśnie Service Packu 2 dla MS Office'a 2007. Dotychczas pakiet biurowy Microsoftu obsługiwał .odf dzięki osobnej specjalnej wtyczce. Teraz posiadacze Office'a 2007 SP2 będą mogli otwierać i zachowywać pliki w formacie .odf oraz ustawić go jako format domyślny. W 2006 roku, gdy .odf został uznany za międzynarodowy standard, Microsoft opracował własne rozwiązanie, OOXML, które również zyskało akceptację ISO. Jednak jego stworzenie bardzo rozgniewało zwolenników .odf. Teraz Microsoft postanowił oficjalnie stosować konkurencyjne rozwiązanie. Wraz z SP2 pojawiła się też możliwość otwierania i zachowywania plików .pdf. Początkowo Adobe nie zgadzało się, by Microsoft włączył obsługę .pdf do pakietu Office, jednak w międzyczasie otworzyło format, więc koncern z Redmond mógł go wykorzystać. Co ciekawe, zatwierdzony przez ISO microsoftowy standard OOXML nie jest wspierany przez Office'a. Obsługiwał go będzie dopiero Office 14, który pojawi się jeszcze w bieżącym roku.
-
IBM grozi wycofaniem się z prac Międzynarodowej Organizacji Normalizacyjnej (ISO). Działania Błękitnego Giganta mają związek z kontrowersjami wokół głosowania nad OOXML. IBM był jednym z największych krytyków microsoftowego formatu zapisu dokumentów. Firma twierdziła, że świat nie potrzebuje drugiego standardu i wystarczy przyjęty już wcześniej opensource'owy ODF. Podczas procesu przyjęcia OOXML doszło do nieprawidłowości w poszczególnych komitetach krajowych. Cztery państwa złożyły protest i domagały się unieważnienia głosowania. Protest ten został jednak oddalony przez ISO i OOXML przyjęto w tzw. "szybkiej ścieżce" legislacyjnej. IBM poinformował właśnie, że w związku z zaistniałą sytuacją firma zastanowi się nad uczestnictwem w ISO. Musi bowiem przemyśleć jakość procesu normalizacyjnego oraz zasady członkostwa w organizacji. Przedstawiciele koncernu uważają też, że proces legislacyjny musi być "chroniony od nadmiernych wpływów". Firma informuje, że przedyskutowała swoje stanowisko z 70 niezależnymi ekspertami z całego świata.
-
Międzynarodowa Organizacja Normalizacyjna (ISO) wstrzymała proces standaryzacji microsoftowego formatu OOXML. Decyzja pozostaje w zawieszeniu na kilkanaście miesięcy. W kwietniu bieżącego roku ISO ogłosiło, że uznaje OOXML za międzynarodowy standard i dała krajom członkowskim 2 miesiące na złożenie protestu przeciwko tej decyzji. Sprzeciwiły się jej cztery kraje: Indie, Brazylia, RPA i Wenezuela. Skarżyły się one na to, iż OOXML uznano za standard dzięki tzw. szybkiej ścieżce, przez co nie było wystarczająco dużo czasu na jego dogłębne przedyskutowanie. Ponadto protestujący stwierdzili, że nie jest on w pełni kompatybilny z innymi formatami. Teraz protest czterech krajów będzie rozpatrywany przez sekretarza generalnego ISO oraz sekretarza generalnego Międzynarodowej Komisji Elektrotechnicznej (IEC). Obaj mają 30 dni na przeprowadzenie konsultacji i wydanie opinii. Po tym terminie muszą przekazać swoją opinię do Rady Technicznej ISO i Rady Standaryzacyjnej IEC. Ciała te podejmują decyzję, czy sprawie należy nadać dalszy bieg. Jeśli uznają, że protesty należy rozważyć, przewodniczący obu rad powołają specjalne komisje, które będą zastanawiały się, jak dalej postąpić. Cały proces może potrwać kilkanaście miesięcy.
-
Komisja Europejska postanowiła przyjrzeć się procesowi głosowania, który doprowadził do uznania formatu OOXML za międzynarodowy standard przez ISO. Pojawiły się bowiem pogłoski, jakoby Microsoft wykorzystał swoją pozycję do wywarcia wpływu na głosowanie. Mówi się również, że w niektórych krajowych komitetach standaryzacyjnych doszło do nieprawidłowości. Komisja pod przewodnictwem Neelie Kroes, która wcześniej wymierzała Microsoftowi rekordowo wysokie grzywny, domaga się od krajowych komitetów dostarczenia szczegółowych informacji na temat możliwych nieprawidłowości. Dotyczy to zwłaszcza Norwegii, gdzie głosowanie miało zostać przeprowadzone w sposób niezgodny z przepisami. Zresztą sam przewodniczący norweskiego komitetu normalizacyjnego złożył w tej sprawie protest do ISO. Obecnie Norwegia opowiedziała się za OOXML-em, podczas gdy we wrześniu, w czasie pierwszego głosowania, była przeciw. Komisja Europejska zapewnia, że domagając się wyjaśnień, nie ma zamiaru wpływać na decyzje ISO. Chce tylko upewnić się, że europejskie prawo antymonopolowe nie zostało naruszone w procesie głosowania. Komisja prowadzi zresztą od stycznia śledztwo w sprawie, która pośrednio dotyczy także formatu OOXML. Tymczasem zwolennicy konkurencyjnego formatu ODF, który w 2006 roku został uznany za standard ISO, krytykują decyzję o uznaniu OOXML-a. Twierdzą, że procedury standaryzacyjne są nieprawidłowe.
-
Media zdobyły wyniki głosowania nad uznaniem OOXML-a za międzynarodowy standard. Potwierdzają one nasze wcześniejsze doniesienia, iż Microsoft osiągnął zamierzony cel i jego format został uznany przez ISO. Za OOXML głosowało 86% krajów. Przepisy ISO mówią, że standard do uznania potrzebuje 75% głosów za oraz 66% głosów krajów biorących udział w pracach standaryzacyjnych (tzw. P-members). Za OOXML głosowały następujące kraje: Armenia, Austria, Azerbejdżan (P-member), Bangladesz, Barbados, Białoruś, Bośnia i Hercegowina, Bułgaria, Kolumbia, DRK, Kostaryka, Wybrzeże Kości Słoniowej (P-member), Chorwacja, Cypr (P-member), Czechy (P-member), Dania (P-member), Egipt, Fidżi, Finlandia (P-member), Niemcy (P-member), Ghana, Grecja, Irlandia (P-member), Izrael, Jamajka (P-member), Japonia (P-member), Jordania, Kazachstan (P-member), Korea Południowa (P-member), Kuwejt, Liban (P-member), Malta (P-member), Mauritius, Meksyk, Maroko, Nigeria, Norwegia (P-member), Pakistan (P-member), Panama, Peru, Filipiny, Polska, Portugalia, Katar, Rumunia, Arabia Saudyjska (P-member), Serbia, Singapur (P-member), Słowenia (P-member), Szwajcaria (P-member), Syria (P-member), Tanzania, Tajlandia, Trynidad i Tobago (P-member), Tunezja, Ukraina, ZEA, Wielka Brytania (P-member), Urugwaj (P-member), USA (P-member), Uzbekistan. Głosy przeciwko oddały: Brazylia, Kanada (P-member), Chiny (P-member), Kuba, Ekwador (P-member), Indie (P-member), Iran (P-member), Nowa Zelandia (P-member), RPA (P-member) oraz Wenezuela (P-member). ISO w swoim oświadczeniu potwierdziło wyniki głosowania.
-
Jak coraz szerzej donoszą media, microsoftowy OOXML prawdopodobnie został uznany za międzynarodowy standard. Z wyliczeń wynika, że w głosowaniu wzięło udział 41 krajów. Z tego 22 była za OOXML, 10 głosowało przeciw, a 9 wstrzymało się od głosu. Wyliczenia te zostały oparte na relacjach prasowych mediów z danych krajów, nie wiadomo więc, na ile odpowiadają prawdzie. Oficjalnie swoją decyzję ISO ogłosi dzisiaj lub jutro. Media donoszą jednocześnie o nieprawidłowościach przy głosowaniu. Miało do nich dojść przede wszystkim w Norwegii i Niemczech. W pierwszym z krajów, pomimo miażdżącej przewagi głosów przeciwko formatowi OOXML, uznano, że Norwegia oddała głos "za". W Niemczech z kolei głosy rozłożyły się po równo i wówczas organizacja, która miała służyć tylko głosem doradczym, wsparła format i w efekcie niemiecki głos był również "za". Powyższe doniesienie, podobnie jak wyniki głosowania, nie zostały jednak potwierdzone.
-
W ciągu najbliższych dwóch tygodni ISO wyda decyzję dotyczącą ewentualnego uznania microsoftowego formatu OOXML za standard. Tymczasem prawnicy i naukowcy zwracają Microsoftowi uwagę, że jeśli chce, by developerzy korzystali z jego formatu, powinien zmienić język, którego używa w licencji. Format OOXML został udostępniony na zasadzie „covenant no to sue”, którą koncern dokładnie opisał w dokumencie pt. „Open Specification Promise”. Ogólnie rzecz ujmując OSP to licencja, na podstawie której Microsoft daje developerom prawo do korzystania z OOXML. Ma ona zapewnić, że koncern nie pozwie żadnego z nich o naruszenie patentów czy innych własności intelektualnych. Jakkolwiek intencje firmy są jasne, naukowcy zwracają uwagę, że mali developerzy nie poradzą sobie z językiem dokumentu. Ronald Yu, pracownik biura patentowego i wykładowca akademicki uważa, że nawet świetni pod wględem technicznym i obyci w prawie developerzy mogą mieć problem ze zrozumieniem niektórych terminów. Te są oczywiście stosowane i jasne dla prawników specjalizujących się w patentach i innych zagadnieniach własności intelektulanej, ale będą niejasne dla większości osób postronnych. Mała firma developerska, której nie stać na specjalistyczne konsultacje, pracująca z formatem OOXML nie ma więc pewności, że jej działanie nie stanowią naruszenia licencji. Oczywiście nawet małą firmą stać na usługi prawnicze, jednak prawnik, który nie jest specjalistą w danej dziedzinie, zaleci ostrożność wobec niezbyt zrozumiałych zapisów. Tym bardziej, że zasada „covenant not to sue” nigdy nie była przedmiotem rozprawy sądowej, nie można więc w razie wątpliwości odwołać się do orzecznictwa. Steve Mutkoski, jeden z prawników Microsoftu, którzy opracowywali OSP mówi, że na stronach FAQ zostały wyjaśnione wszystkie kwestie. Ponadto twierdzi, że podczas opracowywania dokumentów oparto się na terminach używanych przez Suna, IBM-a i Adobe, więc jeśli definiowanie pojęć stanowi problem, to nie jest to problem Microsoftu, ale całego działu gospodarki. David Vaile, dyrektor Centrum Polityki i Prawa Cyberprzestrzeni na Uniwersytecie Nowej Południowej Walii zwraca jednak uwagę, że celem [uproszczenia słownictwa – red.] jest zmniejszenie ryzyka naruszenia prawa, uproszczenie procedur i obniżenie kosztów. Chodzi o to, by język wysoko wyspecjalizowanych prawników wynajmowanych przez wielkie firmy, przełożyć na język zrozumiały dla pracowników IT i przeciętnych prawników. Na uwagę Mutkoskiego, iż skoro taki język jest dobry dla Apple’a czy Novella, to będzie dobry i dla małych firm, Viale odpowiada, że Apple i Novell, jeśli naruszą patent Microsoftu, mogą zaoferować w zamian prawo do skorzystania z któregoś z własnych patentów. Małe firmy najczęściej nie dysponują dużym portfolio atrakcyjnych patentów. Dlatego też prawdziwie globalny otwarty standard musi być opisany tak, by nie pojawiały się w nim łatwe do uniknięcia nieścisłości, mogące powstrzymywać małych graczy przed korzystaniem z niego.
-
Chyba każdy, kto interesuje się IT słyszał o walce formatów OOXML i ODF. Słyszał też, że jednym z największych przeciwników microsoftowego OOXML jest wspierająca forma ODF firma IBM. Okazuje się jednak, że Błękitny Gigant jest firmą pragmatyczną, która w niektórych swoich produktach... wspiera format Microsoftu. Bob Sutor, wiceprezes IBM-a ds. standardów i Open Source, pisał przed rokiem na swoim blogu: sądzę, że jest wiele powodów, dla których microsoftowa specyfikacja XML-a dla Office’a, OOXML, przegra na rynku. Sutor wymienił szereg argumentów, wielokrotnie wspominanych w dyskusji pomiędzy zwolennikami a przeciwnikami OOXML-a. Tymczasem, jak poinformował na firmowym blogu Dough Mahugh, pracownik Microsoftu, IBM wspiera OOXML w kilku produktach. Są nimi Lotus Quickr, DB2 Content Manager v8.4 i DB2 9 pureXML. Pozornie nie ma w tym nic dziwnego, IBM liczy się po prostu z rynkowymi realiami i przygotowuje się na każdy rozwój sytuacji. Z drugiej jednak strony sprzeciw wobec standaryzacji OOXML-a ma na celu osłabienie rynkowej pozycji Microsoftu. Implementowanie w swoich produktach obsługi OOXML pozycji tej bynajmniej nie osłabia. IBM nie jest jedynym krytykiem OOXML-a, który jednocześnie wspiera go w swoich produktach. Podobnie czynią Google, które pod koniec ubiegłego roku zapowiedziało, że może dodać obsługę OOXML do Google Apps czy Apple, które już ją dodało do iWork ‘08.
-
Grupa OpenDocument Foundation, która powstała przed pięcioma laty w celu promowania formatu ODF, właśnie go porzuciła na rzecz formatu proponowanego przez W3C. Winą za takie posunięcie obarczono firmę Sun Microsystems. Jeszcze niedawno wiele serwisów i wielu internautów emocjonowało się obradami ISO, która miała zdecydować, czy uzna format OOXML Microsoftu za międzynarodowy standard. OOXML to format konkurencyjny wobec opensource’owego ODF-u, który już wcześniej został uznany przez ISO. Zwolennicy ODF-u lobbowali przeciwko uznaniu OOXML za standard i ich wysiłki przyniosły skutek. Microsoft przegrał głosowanie w ISO i ma kilka miesięcy na wprowadzenie odpowiednich poprawek. Po ich zastosowaniu będzie mógł, prawdopodobnie w lutym 2008, ponownie wystąpić od ISO. Wszystko wskazywało więc, że obóz zwolenników ODF odniósł znaczący sukces. Aż do dzisiaj. Sam Hiser, wiceprezes OpenDocument Foundation wyjaśnia w swoim blogu, dlaczego jego organizacja porzuca ODF na rzecz CDF (Compound Document Format). Format zaproponowany przez World Wide Web Consortium (W3C) lepiej niż ODF spełnia niezbędne wymagania, wśród których znalazły się: zgodność z szeroko rozpowszechnionymi formatami Microsoftu (w tym z OOXML), łatwe zastosowanie formatu na różnych klasach urządzeń (serwery, desktopy, urządzenia przenośne), łatwość przenoszenia pomiędzy poszczególnymi platformami oraz większa niezależność producenta. Hiser napisał, że problemy ze wsparciem OpenDocument Foundation dla ODF rozpoczęly się już w lutym, gdy stało się jasne, że jeden z najważniejszych członków Fundacji, firma Sun Microsystems, jest bardziej zainteresowany rozwijaniem własnego pakietu biurowego (StarOffice) oraz kompatybilnością OpenOffice’a z formatami Microsoftu, niż zwiększeniem kompatybilności pomiędzy ODF a pakietem MS Office. Na swoim blogu Hiser wyraził podejrzenie, że stanowisko Sun Microsystems ma coś wspólnego z faktem, że Microsoft płaci tej firmie niemal 2 miliardy dolarów za prawa do korzystania z Javy i innych technologii. Sun dba o swoje aplikacje. Sun nigdy nie uważał, by format był ważniejszy od aplikacji. Sun zawsze uważał, że rywalizacja o ODF, to inna sprawa niż kompatybilność z produktami Microsoftu – stwierdził Hiser. Przedstawiciele Suna zaprzeczają tym podejrzeniom i zwracają uwagę, że ich firma wspiera ODF w wielu swoich produktach i chce, by format ten był kompatybilny z formatami konkurencji. Hiser dodał, ze porzucenie ODF-u prawdopodobnie oznacza, że OpenDocument Foundation zmieni nazwę i, być może, formę prawną. Zwolennicy formatu ODF już zaczęli krytykować decyzję Fundacji. Andrew Updegrove, znany rzecznik formatu ODF stwierdził: to wstyd, że grupa, która powstała po to, by wspierać ODF teraz działa przeciwko temu formatowi.
- 2 replies
-
- OOXML
- OpenDocument Foundation
-
(and 1 more)
Tagged with:
-
Wszystko wskazuje na to, że microsoftowy format OOXML zostanie uznany przez ISO za standard. Takiego zdania jest nawet przedstawiciel Foundation for a Free Information Structure (FFII). Pieter Hintjens, prezes FFII, organizacji która stała na czele przeciwników OOXML, stwierdził: Myślę, że standard Microsoftu, wsparty intensywnymi działaniami lobbystycznymi, zyska wystarczającą liczbę głosów. Microsoftowi zależy na uznaniu OOXML przez ISO, gdyż wzmocni to rynkową pozycję jego produktów. Coraz częściej rządy zarówno na szczeblu lokalnym jak i ogólnokrajowym wymagają, by urzędowe dokumenty były tworzone z wykorzystaniem otwartego standardu. Otwartego, czyli takiego, który pozwala developerom na tworzenie oprogramowania wykorzystującego ten standard i jednocześnie zwalnia ich z obowiązku wnoszenia opłat na rzecz firmy czy osoby, do której format należy. Pierwszym otwartym formatem uznanym za międzynarodowy standard jest ODF. Opracowany przez grupę, na której czele stał IBM, zyskał akceptację ISO w maju ubiegłego roku. O podobny status dla OOXML stara się obecnie Microsoft. Od kwietnia trwa głosowanie wśród członków ISO i IEC (International Electrotechnical Commision). Przeciwnicy OOXML twierdzą, że głosowania w ogóle nie powinno być, gdyż nie można uznać za standard produktu jednej firmy. Inni z kolei argumentują, że standardy powinny odzwierciedlać rzeczywistość. Obecnie ponad 90% dokumentów tworzonych jest w formatach Microsoftu. Głosowanie w ISO zakończyło się 2 września. Rzecznik prasowy ISO, Roger Frost, poinformował, że oficjalne wyniki poznamy we wtorek (4 września) lub w środę (5 września). Już wcześniej, bo w grudniu ubiegłego roku, OOXML zostało uznane za standard przez ECMA (European Computer Manufacturers Association). OOXML by zostać uznanym za międzynarodowy standard musi zyskać poparcie co najmniej 66% spośród 41 członków grupy technologicznej Joint Technical Committee 1 (utworzonej wspólnie przez ISO i IEC) i nie może mieć więcej przeciwników niż 25% spośród krajów, które od kwietnia przekazywały swoje głosy. Liczba członków JTC 1 gwałtownie rośnie. Jeszcze w kwietniu w pracach komitetu brało udział 30 krajów. Teraz, przed decydującym o losach OOXML głosowaniem, uaktywniają się kolejne kraje. Przeciwnicy wspomnianego formatu twierdzą, że wzrost ich aktywności to efekt lobbingu prowadzonego przez Microsoft.
-
Serwis VaGla.pl donosi, że Komitet Techniczny nr 182 przy Polskim Komitecie Normalizacyjnym opowiedział się za uznaniem microsoftowego OOXML za standard ISO. Stanowisko KT 182 brzmi „Tak, z komentarzami”. Co prawda wcześniej KT 171 był przeciwko OOXML, jednak, jak wynika z wpisu w VaGla, to właśnie stanowisko KT 182 jest oficjalnym polskim głosem, który zostanie przedstawiony ISO. Siedemnastu spośród członków KT 182 było za OOXML, a trzech wstrzymało się od głosu. Nikt nie był przeciwny.
-
Microsoft udostępnił właśnie oprogramowanie do konwersji plików pomiędzy standardami wykorzystywanymi przez Microsoft Office a OpenDocument. Microsoftowy format Office Open XML (OOXML) jest domyślnym formatem w pakiecie MS Office 2007. Stanie się on więc kompatybilny z .ODF, rozwijanym m.in. przez IBM-a, Novella i Suna. Wtyczka, którą przygotował Microsoft, współpracuje z pakietami Office 2007, Office 2003 oraz Office XP. Po jej zainstalowaniu możliwe będzie otwieranie i zapisywanie z poziomu Worda plików w formacie .ODF. W tej chwili wtyczkę można pobrać z witryny SourceForge, a Microsoft obiecał, że wkrótce udostępni ją na własnym serwerze. Partnerzy Microsoftu, którzy przygotowali wspomniany plug-in rozpoczną teraz prace nad podobnym programem, który umożliwi konwersję pomiędzy plikami Excela i PowerPointa, a odpowiadającymi im plikami OpenDocument. Wtyczki mają być dostępne przed końcem bieżącego roku.
-
- PowerPoint
- Excel
-
(and 7 more)
Tagged with: