Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Tomek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1272
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Tomek

  1. A widzę. I nie rozumiem Lubisz Pimpusia?
  2. Ad 1. A mało to miejsca gdzie można? Ad 2. A tak bardziej globalnie? Tylko proszę nie pisz, załóż szczelnie worek foliowy na glob
  3. Ankh Morpork? Ciekawe czy mają Gildie Złodziei i Gildię Szwaczek. Dla niewtajemniczonych odsyłam do Świata Dysku.
  4. A kto ci powiedział, że przejawiam taką troskę? Sam jestem jak nakręcana zabawka - bez sumienia
  5. Cretino, po tym co piszesz, dochodzę do wniosku, że przynajmniej przez 5 dni zapomniałeś o codziennej dawce pernazyny. Dobrze, im więcej robotów, tym lepiej. W przyszłości będą za mnie zmywać, prać, gotować i odkurzać... i nie tylko
  6. To ja mam głupie pytanie: nie lepiej sadzić więcej drzew, które absorbują CO2 ? A tak z innej beczki, czy ktoś już udowodnił realną szkodliwość tego gazu?
  7. No dobra, można powiedzieć, że np. w TORze znajdziesz dużo takich materiałów, dajmy na to torowisko (które chyba już nie istnieje po ostatnich atakach), ale też jest to wszystko pozamykane w wewnętrznych działach. Zastanawia mnie to dlatego, że dopóki człowiek nie chce, to nie natknie lub nie otworzy materiałów, które mogłyby go wzburzyć czy wstrząsnąć, chociaż już sama wiedza, że istnieje coś takiego może powodować bulwers. Zastanawiam się więc nad kilkoma sprawami, jak młody człowiek, który raczej nie ma pojęcia o tego typu funkcjonalności sieci może wpaść w pułapkę jakiegoś wykorzystywacza? Dalej, piszesz o serwisach randkowych, czy społecznościowych, a ja się zastanawiam, bo z jednej strony można założyć fikcyjne konto którego tożsamości nikt nie sprawdzi, a z drugiej to raczej ciężko jest istnieć w sieci jako fikcyjna postać. Poza tym, myślę, że to jednak w jakiś sposób jest monitorowane, skoro i tak sieć jest generalnie monitorowana przez służby? Chyba po jakiś słowach kluczowych, albo wzorcach zachowań mogą znaleźć takie osoby? A może się mylę? Na swój sposób uważam, że to co pisze MS to po prostu ściema marketingowa, żeby pokazać dobrą twarz. Fajnym rozwiązaniem byłoby po prostu uczulanie dzieci, np. nauka w szkołach, że jak się spotykasz z kimś z sieci, to rób to w miejscu publicznym, uważaj na to, w jaki sposób osoba z którą masz zamiar się spotkać, się zachowuje. Zachowanie często zdradza intencje. A kolejną bardzo fajną opcją jest np. potwierdzanie tożsamości przez Facebook, ale jak wiadomo Facebook też można oszukać. Chociaż tutaj też można to szybko zweryfikować wbrew pozorom. I oczywiście jeszcze jedno: można zablokować serwisy społecznościowe dla wszelkich proxy i TORów i innych tego typu sieci. Jeżeli potencjalny bandyta będzie chciał znaleźć ofiarę, to wątpię czy się odważy robić coś z własnej sieci. Jak się podłączy pod jakąś osiedlówkę, to krąg poszukiwania jest zawężony i to bardzo. Z tych rzeczy które np. mnie bardziej martwią to eskalacja nienawiści, nietolerancji i uprzedzeń która strasznie rośnie w sieci i niestety nie tylko w sieci. Chociażby ostatni atak na ambasadę Rosji oraz zniszczenie tęczy i ogromne poparcie dla tego barbarzyństwa poprzez sieć. Te akcje pokazały, jak policja jest bezsilna wobec bandytyzmu i można na publicznych portalach pisać posty w stylu: "Niech Pani Wójcik [autorka tęczy] cieszy się, że nie zawisła i spłonęła razem z tęczą".
  8. Czy spotykacie się w jakimkolwiek stopniu z "wykorzystywaniem dzieci online" ? Osobiście ostatnio bardzo mało korzystam z internetu, nie mniej jednak praktycznie nie spotykam się z jakimikolwiek objawami agresji, za wyjątkiem nietolerancji, która strasznie się eskaluje.
  9. Witajcie wszyscy, Piszę dzisiaj do was wątek w swojej prywatnej sprawie. Mam pytanie. Niecały rok temu złożyłem napisaną pracę inżynierską. (19 lipca). Uczelnia jest prywatna. Uczelnia to niezły wałek, robią tam co chcą. Indeks ostatecznie złożyłem pod koniec września, po poprawkach. I teraz uwaga, nie, to nie żart, do dziś czekam na termin obrony. Do końca roku moją pracę trzymał na ocenie promotor. Potem recenzent, pomimo wielu moich próśb, miał ją jeszcze w kwietniu. W maju się dowiedziałem, nie, to też nie żart, że ją zgubił. Na początku czerwca przesłałem ponownie pracę. Miał ocenić, oddać za niedługo, miałem mieć informację z dziekanatu, że mogę składać pracę w twardej oprawie. Teraz znów będę do dziekanatu dzwonił, pewnie bezskutecznie się dopytywać, bo pewnie nic nie ruszyło. Więc teraz są moje pytania, w których bardzo proszę was o pomoc (jeżeli to możliwe wskazanie konkretnych artykułów prawnych: 1. Jaki jest maksymalny termin obrony od momentu złożenia pracy (czy że tak powiem, moja praca nie poszła się je...) 2. Jaki czas ma recenzent na oddanie pracy? 3. Jakie mam szanse w razie czego w sądzie? 4. Co mam dalej zrobić (postraszyć ich sądem, czy co innego)? 5. Czy oni są dalej zmuszeni wyznaczyć mi termin? Bardzo proszę o pomoc, bo jestem coraz bardziej sfrustrowany tą sprawą, naprawdę nie wiem co robić dalej
  10. Każde badania się tak przeprowadza sprawdzając m.in. efekt placebo.
  11. Właśnie przecież zwalczenie zapalenia, to zwalczanie rozprzestrzeniania raka. Właśnie za to tak są cenione shi-take. Z tego co słyszałem (nie potwierdzę na 100%, nie jestem pewien tego źródła wiedzy) zawierają dużo białka, ale ciężko przyswajalnego i długo się trawią. łatwiej człowiekowi przyswoić białko z piersi z kurczaka czy twarogu. Tyle że tutaj czynnik zdrowotny jest uzależniony od tego czym są żywione zwierzęta (co ciekawe - od tego też zależy jakie będą czynniki zapalne w organizmie i potencjalne tycie organizmu (proporcja kwasów Omega3 i Omega 6). Co do zawartości składów grzybów (czynników prozdrowotnych) - na ile te dane są potwierdzone. Zakładam, że czerpiesz wiedzę z artykułu do którego dałeś link, a ten podaje jako źródła: Z. A. Nieczajew,„Dikorastuszczije rastienia i griby w medicinie i kulinarii”, Wojenizdat, Moskwa 1994; Pavel Váňa „Grzyby lecznicze według zielarza Pawła” („Lečivé houby podle bylináře Pavla”) Jeżeli nie zapomnę, później sprawdzę źródło chociaż drugiej książki, pod warunkiem, że gdzieś jest dostępna. W zeszłym roku miałem okazję się natknąć na książkę prozdrowotną ogólnego przeznaczenia. Napisana przez "dr" rosyjskiego pochodzenia. Przez większość książki, poza tym że była totalną bzdurą, bezczelnie człowiek powtarzał zwrot "zostało to udowodnione naukowo" lecz razu nie powołał się na źródła. Dlatego trzeba uważać na hochsztaplerów. Poszukam też rzetelnych stron o których pisał autor, traktujących m.in o żywności. Generalnie jednak polecałbym ci ogarnąć sobie jakąś mądrą naukową książkę traktującą o temacie. Sam poszukam więcej tytułów, bo i tak ogromnie dużo jeszcze mam sam do przeczytania i sam chcę więcej wiedzy. Wiec jak znajdę jakieś tytuły, to je tu wkleję.
  12. O grzybach shi-take już od dawna wiadomo, że działają pozytywnie, tak samo jak wiadomo, że grzyby zawierają dużo witaminy K i wpływają pozytywnie na prostatę. Z tego co wiem to dużo materiałów dotyczących leczniczych właściwości grzybów leży odłogiem w wersjach angielskich nieprzetłumaczonych po największych polskich uczelniach. Z tego co pamiętam, autor też się rozpisał o boczniakach w swojej książce. Tylko nie pamiętam w tym momencie, czy pisał właśnie o ich właściwościach przeciwzapalnych, czy innych prozdrowotnych. Wartym jest jeszcze zauważenia, że grzyby są jednymi z organizmów najsilniej pochłaniającymi promieniowanie (chyba nawet tutaj o tym wyczytałem - na kopalni), co być może można by wykorzystać w leczeniu ludzi, którzy dostali silną dawkę promieniowania.
  13. Bardzo bogato takie pokarmy zostały opisane w książce "Antyrak" Dr. Davida Servan-Schrebier. Jest tego o wiele więcej, m.in kurkumina zawarta w Curry, czy czosnek, brukselki, por i wiele wiele innych. Dziwi mnie, że dochodzą do czegoś, co jest już oczywiste i spraktykowane.
  14. Bardzo ładne te ślimaczki. Mogłyby być prawdziwym rarytasem dla hodowców.
  15. Ach widzisz, to jest właśnie złośliwość rzeczywistości. Kiedy już trafi się ciekawa okazja, to zawsze nie w porę, nie w tym momencie co byłby dogodny ;P
  16. Zaznajomiłeś się z Zen czy z filozofią Eckharta Tolle? Pytam z ciekawości.
  17. No cóż, kto pyta, nie błądzi, a przynajmniej wie Chociaż zakładam, że jak popatrzyłeś, to odebrało ci ochotę Jednak mogło to znacząco podnieść twoje samopoczucie - skoro podeszła właśnie do Ciebie, to znaczy, że coś zobaczyła w tobie. Być może nie było to tylko dobre ubranie
  18. O którym jądrze mówisz? W sumie to Linuksy dla pewnych zadań są chyba najefektywniejsze? Nie mówię, że dla wszystkich, lecz dla wielu zadań są świetne.
  19. Czy jest już wiadome na czym będzie podparty ten system? Chyba nie jest tworzony od zera? Coś jak Android na Linuksie?
  20. @radar Tutaj owszem masz rację. Nie mniej jednak cytując powyższe, mogę zadać retoryczne pytanie: i co z tego że przeprosili? Zniszczył coś co miało 3,5 k lat, na co komu teraz jego przeprosiny?
  21. Po co Chińczycy mieliby kogokolwiek atakować, skoro w końcu gospodarczo będą mieć cały świat we władaniu?
  22. A czy to nie działa tak, że gdybyśmy wysłali je w przeszłość, to już trafią do alternatywnego wszechświata? W momencie kiedy wiemy że to jest możliwe, powinniśmy zacząć informacje odbierać z przyszłości, prawda? Nie wiem jak wy, ja osobiście uważam, iż ingerowanie w czas jest niemożliwe. A biorąc pod uwagę mentalny rozwój ludzkości, lepiej by nie było możliwe.
  23. Na najbliższy weekend wykupuje bilet do Pragi... A tak na serio, to zakładam, że ani za darmo, ani nie skorzystałeś
  24. Podoba mi się sama idea, jest sympatyczna i dość zabawna Natomiast realnie rzecz ujmując wątpię, czy to w ogóle miałoby szansę zadziałać. Bez względu na to czy jesteś singlem czy nie, to czy gdybyś był i miał okazję wsiąść do takiego wagonu, skorzystałbyś z tego? Wątpię czy znalazła by się chociaż jedna kobieta na tyle odważna (albo zdesperowana) by jechać w takim wagonie. Chociaż kto wie, Czesi to naród o odmiennej mentalności niż Polacy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...