Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Tomek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1272
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Tomek

  1. Ja w takiej sytuacji wolałbym szóste, wszak szklana nie zaspokoi mojego pragnienia a i żal wyrzucić to tatałajstwo do śmietnika. Chociaż tak szczerze się przyznam, piwa praktycznie nie pijam. Sporadycznie (rzadko, acz treściwie) się zdarzy wypić Lubelskiej kolorowej (porzeczkowa / miodowa / żurawinowa) a i to tylko jak ktoś mnie zaprosi na "ucztę". Sam z siebie, jako używkę wolę wskoczyć na rower i popedałować
  2. No widzisz, ja pierwszy raz o tym słyszę, i przyznaję, że jest to genialny patent. Gdyby nie kopalnia, to bym się nie dowiedział. Czy możesz podać przykład wykorzystani takiego w Polsce?
  3. Desperados jest chyba w trój paku.
  4. Dlaczego głupi? Jak ktoś nie będzie chciał, to wsiądzie do innego wagonu, ot co, albo ludzie będą to zlewać. Przecież nikt nikomu nie będzie kazał nosić oznaki "Jestem Singlem". Rzecz może się fajnie wpisać w kulturę. Zobacz z drugiej strony - jaki mistrzowski marketing - dzieje się w Pradze, wiesz o tym w Polsce
  5. Jakoś szczególnie mnie nie dziwi fakt, że nie chcą się przeżucać. XP jest Windowsem, z przyjaznym interfejsem, ładnymi ikonkami i realnie intuicyjny. Miałem okazję przez jakiś czas używać Visty, potem 7. 8 widziałem i bawiłem się przez chwilę u kolegi. O ile efekty są atrakcyjniejsze w 7, o tyle zwiększa się ogromnie skomplikowanie. O 8 nie wspomnę, bo nie dość, że jest bardzo nieintuicyjny, to jego minimalistyczny styl, okienka są naprawdę niemiłe dla oka. W zasadzie biorąc pod uwagę systemy Windows i ilość "ulepszaczy" która do nich wyszła, to XP jest jedynym naprawdę świetnie dopracowanym Windowsem. Wtedy mieli też dobre pomysły na system, dlatego jest przyjemnie tego używać. Z innych systemów np. Linuksowych, też uwarzam, że jedynym zdatnym środowiskiem do pracy jest KDE z efektami 3D pulpitu (dawny Compiz / Beryl). Od dość długiego czasu tego używam i powiem że jestem zadowolony, chociaż sam Linuks też potrafi mnie momentami irytować.
  6. Mało jest tak wyśmienitych i wyrazistych w samku ważyw jak papryka. Również świetnie działa na mdłości żołądka.
  7. A może po prostu jest leniwy i mu się nie chce? Bardzo dobre pytanie. Ja je odwruce: a jaka jest definicja człowieka szczęśliwego? Jak wyjaśnił to mój ulubiony nauczyciel duchowy: "Szczęście jest to umiejętność pogodzenia się z tym, co niesie obecna chwila i pełna jej akceptacja". Sam nie dokńca się z tym zgodzę...
  8. Obawiam się, iż przy za dobrych grantach na 'badania', te byłyby niemożliwe - cóż bym napisał w raporcie? "Jakiś czteropak temu zafascynowany obserwowałem błyszczącym wzrokiem bąbelki płynące powoli w górę, lub w dół, gdy butelka muskała swoją szyją, moje usta..."
  9. Tylko po co? Jeżeli chcesz kupić taką usługę, zawsze możesz stworzyć sobie fikcyjnego maila na anonimowych usługach, np. w tormail.org i zapłacić bitcoinami. Jednak z drugiej strony zastanawiam się: no po co? Przecież tak realnie to jest głównie wykorzystywane do wałków. Jeżeli nawet chcesz założyć stronę / forum / blog kontrowersyjny i zakupisz u dowolnego operatora domenę i hosting, to możesz tak zrobić, że nikt prócz Ciebie i providera nie będzie miał wglądu w dane. Taki amazon przecież nie sprzedaje nic, co by było nielegalne. Być może dla niektórych gorszące / kontrowersyjne produkty się znajdą, lecz dzisiaj jest na tyle zachowana dyskrecja i ochrona danych osobowych, że albo się nikt nie dowie, a nawet jak się dowie, to co z tego? Dzisiaj każdy jest zajęty własnym życiem i obojętny na innych.
  10. Tak sobie myślę, że to może być po prostu kwestia bardziej psychologiczna, ot zwyczajne znudzenie. Jak wszystko ma swoje bum, zafascynowanie, potem unormowanie i w końcu znudzenie. A faktem jest to, że komplikują współcześnie deweloperzy GUI zarówno programów jak i stron. Żadko kiedy można natrafić na dobrze stworzoną graficznie stronę / aplikację.
  11. Jest nadzieja na odzyskanie włosów. Jestem jednym z tych młodych ludzi, którym się trochę łysieje. Myślę, że w obecnym tępie za 5 lat będę się czesał gąbką. Mam pytanie do Pani, Pani Aniu: czy jest mail do osóbrobiących te badania? Chętnie bym na sobie potestował, jak skuteczność jest tak duża.
  12. Tomek

    Serce i Rozum

    Czasami sobie tak knuje co by domownikom całkiem przypadkiem woda się wylała na telewizor. Szczególnie jak słyszę (dzięki Bogu, nie widzę) tego typu "dzieła".
  13. Jeżeli to żart, to naprawdę nie jest śmieszne.
  14. Zrezygnowałem z FB z kilku powodów: - nadmierna ekspansja ludzi budujących swoje fałszywe oblicze, ukazywanie siebie w nierealnym świetle, - zapatrzenie ludzi w siebie, coś na zasadzie "patrzcie na mnie, na moje życie, podziwiajcie to, co w wirtualnym świecie pragnie osiągnąć moje niezadowolone ego, - egoizm i 'działania' które zabijają w rzeczywistości wszelkie inicjatywy i więzy społeczne, łatwiej jest na FB dołączyć się do czegokolwiek, by jeszcze bardziej rozbudowywać i ukazywać swoje ego, niż wykonać proste czynności w życiu i zaangażować się w jakąś sensowną realną formę, - ograniczenie wolności i prywatności, FB sprzedaje lub oddaje nasze dane w ręce agend rządowych - osobiście tam brakowało mi jakiegokolwiek kontaktu więcej niż płytkiego z kimkolwiek, - w końcu zidiocenie jednostek (ograniczenie długości komentarzy, czy tekstu Oczywiste, tak samo jak z: -kolorowymi gazetkami, gdzie kobieta napatrzy się na modelki poprawiane fotoshopem, sam wiem jak czasami moja dziewczyna potrafi się czuć po obejrzeniu takiej gazety, - stacjami muzycznymi TV, jak i współczesną telewizją, nazwijmy ją nomenklaturą starszych Pań "szatańską" gdzie promuje się: propagandę sukcesu, doskonałości, lansu, chamstwa, itd. gdzie zwykły, uczciwy człowiek nie ma racji bytu, Kolejną rzeczą która mnie śmieszy jest współczesna mentalność wychowywania młodzieży, o której się ostro gromi że jest "wyzwolona seksualnie". Jest do groteskowe biorąc pod uwagę to, jak chociażby szyldy kiosków propagują gazetę, na której pierwszych stronach jest zamieszczone zdjęcie gołej kobiety w niedwuznacznej pozie. To jednak długi temat i nie będę go tutaj rozgrzebywał. Oj przepiękne to drugie zdane Osobiście obstawiam że jest to panaceum na większość problemów jakie ma nie tylko współczesna, ale i młodzież w każdych czasach. Co do całości współczesnego wirtualnego świata, włączając mass media, wystarczyłoby ograniczyć wpływ jego, by skończyło się wśród kobiet (jak i mężczyzn) większość problemów doraźnych małego kalibra z poczuciem własnej wartości i zachowaniem umiejętności kontaktów społecznych. Głębokich. Ps. wystarczy odłączyć się mentalnie od współczesnych "wiadomości" i znika większość problemów "gnębiących ludzkość" jak kryzys, terroryzm, czy zagrożenia środowiska
  15. W "imię bezpieczeństwa" i dostaje się "bezpieczeństwo". Na pewno nie swojej prywatności. Do przewidzenia był fakt, że tak się rozwinie sprawa z tzw. "inteligentną elektryką" w domu. Jeżeli można się dobrać do kamer, to możliwe, że takie urządzenia do np. sterowania zdalnego domem można shackować i komuś zdalnie lodówkę rozmrozić lub przepalić urządzenie i zjarać całą chałupę. Z takiej ciekawostki: w ostatnią sobotę jechałem na uczelnie Kolejami Mazowieckimi, przy -20 C czekałem na pociąg 30 czy 40 minut, jak wchodziłem tabliczka informuje że pojazd jest monitorowany. Na monitoring nie żal im energii, natomiast żal by ogrzać wagon w którym było może z 5 C to już oszczędności.
  16. Najlepsze doświadczenia są za darmo. Nie licząc oczywiście kosztów za gumki i strój pielęgniarki
  17. Mogę się cieszyć, bo zdałem za drugim razem, całkiem niedawno zresztą. Od tamtej pory nie miałem okazji jeździć, więc z grupy najlepszych już jestem wykluczony Do najlepszych zaliczyłbym tych, którzy zachowują zdrowy rozsądek i tych którzy sami, nawet na własną rękę, chociaż raz w miesiącu jadą np. na parking i sobie ćwiczą, albo idą na profesjonalny kurs, np. poślizgu kontrolowanego. Dla osób z Warszawy gorąco polecam Cargo na Okęciu, gdzie można bezpiecznie poćwiczyć i zrobić coś wspaniałego - popalić gumę
  18. Tomek

    Z czym się je ACTA?

    Niedawno w pracy rozmawiałem z kolegą, rozmowa dotyczyła prywatności w sieci. Jak argumentowałem że ludzi się inwigiluje i nie szanuje prywatności, to usłyszałem: "A co mi za różnica, niech inwigilują, ja tam nie mam nic do ukrycia". Rozmawiałem z inną koleżanką (starsza ode mnie, ma ok 45 lat), która już swoje przeżyła ("transformacja systemowa"). Powiedziałem jej, że być może jednym z kolejnych kroków będzie wszczepianie ludziom czipów pod skórę, to mi odpowiedziała: "A niech wszczepiają, a niech wiedzą sobie co robisz, grunt by żyło nam się dobrze i w dostatku". Na ile miałem okazje rozmawiać z ludźmi to właśnie tak myśli większość. Szacunkowo nie wiem jaki procent, ale większość. Czy jest tu w ogóle sens rozmawiać o prywatności i wolności, skoro i tak większość ludzi jej nie chce? Zresztą z moich obserwacji (mogę się mylić!) wynika, że większość ludzi i tak nie posiada swojego prywatnego życia (bo uganiają się za kasą na np. spłatę mieszka za [sic!] 0,7 mln zł), więc jak mają bronić czegoś, czego nie mają? Totalny brak poczucia wartości do własnego życia. Łatwiej jest się po fascynować ACTA, niż dostrzec szerszy kontekst świata w którym żyjemy. Ludzie są nastawieni na konsumpcje, tanią sensację, szmatławy przekaz medialny. Mentalnie to wszystko (jak dla mnie) wygląda tragicznie. Bez zmiany mentalności, nic się nie zmieni.
  19. Masz racje Irku Idąc dedukcją "merytoryczną" mikroosa, można by cały ten wątek wyśmiać, a naukowca, który napisał ostro zjechać i zaatakować. Jednak tak się nie robi, prawda? Kultura wymaga tego by się umieć zachować, i samemu ze zdrowym rozsądkiem odfiltrować to co uważamy za prawdę od tego, co nią nie jest
  20. Tomek

    "A gdybym Ci powiedziała..."

    Dzięki za łopatologiczne wytłumaczenie bym tego nie robił
  21. Lovecraft jednak miał racje. Obrzydliwa rasa sczezła w odmętach ziemskich otchłani, jej bluźnierczy wizerunek i plugawe imię, tak stare, jak sama ziemia, tylko czeka by pewnego dnia wynurzyć się z pomroku zapomnianych czasów, by siać nam grozę i zniszczenie. @antyszwed Trzeba było głosować na większe zło: http://wybierz-wieksze-zlo.pl/index.php Czyli na Cthulhu. Dla niego naprawdę człowiek jest najważniejszy. Przynajmniej na obiad
  22. Do czegokolwiek się doczepisz byle człowieka zgnębić, co? Przecież nikt ci nie każe tego czytać, zostało już powiedziane, że Irka poglądy mogą być kontrowersyjne. Czego Ty jeszcze chcesz? Za wszelką cenę chcesz go zmusić by przestał pisać? Proszę cię po raz trzeci: daj mu spokój.
  23. Tomek

    "A gdybym Ci powiedziała..."

    Trochę Filozoficznie. Nie przypiszę cytatu do człowieka, pamiętam mniej-więcej taki cytat: Jednym z wymierników cywilizacji, czy mentalności jej mieszkańców, a za tym idzie, miejscu w którym ona jest, jest sposób w jaki traktuje dzieci. Jeżeli dziecko jest wykorzystywane do propagandy jakiejś określonej grupy, to można śmiało stwierdzić że ów cywilizacja, czy jej osobniki stoją w nikczemnym punkcie tej cywilizacji. Posługiwanie się dziećmi we własnym celu, powoduje że dziecko jest tylko narzędziem wykorzystywanym do osiągnięcia własnej korzyści, nawet jeżeli korzyścią własną jest uzyskanie poparcie w czymś co uważamy za słuszne. Przerażającym jest, a w zasadzie typowym w takich sytuacjach, że dzieci o których prawa chce walczyć jakaś grupa bądź człowiek, przewrotnie stają się narzędziem a nie celem i ich naturalne prawo do popełnia błędów zostaje złamane. Mogę zrozumieć dziecko, które ma prawo być głupie i popełnić błędy, nie wiedzieć. Wątpliwą kwestią są rodzice którzy nie rozmawiali z dzieckiem. Nie rozumiem natomiast dlaczego pojawia się grupa uzurpująca sobie prawo do decydowania o cudzym życiu. Wykorzystywanie taj dziewczynki uważam za oczywiste, ponieważ realną świadomość swoich czynów i działań dziecko osiąga stając się dorosłym, między (mniej-więcej) 18 a 25 rokiem życia. Skazywanie dziecka na odpowiedzialność jest bestialstwem w moim przekonaniu. Drugi cytat na który sobie pozwolę pochodzi od Korwina: "Zazwyczaj na ten temat mają najwięcej do powiedzenia ci, którym już nie grozi skrobanka" Mam taki pomysł, zastanówcie jak wy się z tym czujecie. Proponuje zrobić wstępny poradni o tym jak wykonać aborcję, albo jak zapobiec niechcianej ciąży.
  24. Miałem nadzieje, że dasz mu spokój. Cóż, widać że się myliłem. Zróbmy tak, w tym poscie piszę: TO CO PISZE IREK JEST KONTROWERSYJNE I MOŻE BYĆ NIEPRWDZIWE !!!! Czy teraz szanowny mikroosie powstrzymasz się przed wpieprzaniem mu się w wątek, czy twoja skwapliwość ci dalej na to nie pozwoli?
  25. O_o Ty chyba nie rozumiesz przesłania totalnie. Nie chodzi o samo przesłanie ale jego formę. Mogę powiedzieć: "wiesz, skończmy tę rozmowę", a mogę powiedzieć: "jesteś złamanym Ch@#$m, głupi i spier... " Chodzi o formę przekazu i całkowity brak szacunku do drugiego człowieka. Człowiek to nie szmata, ani nie kartka i nie powinien znosić wszystkiego. Człowiek to istota, która posiada własna godność, którą jesteśmy zobowiązani szanować. Bez poszanowania dla innych jesteśmy gorsi od małp z lasu. Niestety, ale właśnie idziemy w tym kierunku, małpy zaspakajającej swoje potrzeby, z pilotem w ręce i biczem w drugiej, której kieszenie wypchane mamoną, a z gardła wydobywa się potok gówna demagogi o szacunku dla innych mierzony tylko siłą decybeli w eterze. Jak będzie za dużo specjalistów, zgodnie z twoją doktryną "specjalistą każdy", w końcu na tyle zaczną się powtarzać, że zacznie się pogardzanie specjalistami. Wyjściem z błędnego koła jest uczciwość, zdrowy rozsądek i szacunek dla człowieka. Jeżeli podłożyłbym ci pod nos naleśniki i pierogi co byś wybrał? Albo mazak, wybrałbyś zielony czy czerwony? Poważnie pytam, co byś wybrał? Wszystko jest, co nie ma absolutnie żadnych szans na zmiany, chyba że z poparciem realnym 4 władzy. To jest fałszerstwo, takie samo jak gdybym zaczął podrabiać pieniądze. Jest to równie amoralne i bezczelne przestępstwo. Brak realnej alternatywy, nie jest "z własnej woli". Niesamowite, jak w tym momencie popierasz tyranie demokracji. Jest to gwałt na ludzkiej woli w czystej postaci. Zostają gazety, radio, telebimy, ulotki, większość portali a nawet vortali internetowych... agitacja na całego. Propaganda na całego. Przykład? Dostałem to wczoraj przechodząc koło kościoła: http://i2.fmix.pl/fmi952/faaa48cc00097f9a4e6e9827 Miałeś opiekę i mentorów którzy ci wskazywali drogę, a to bardzo dużo. Nie każdy ma tyle szczęścia co Ty. Chyba tak szybko chciałeś odpowiedzieć, byle odpowiedzieć, że w ogóle nie zrozumiałeś sensu wypowiedzi. To był przykład, który podałem, obrazując twoje podejście. A tak btw. byłem w piątek w bibliotece. Podpisałem się pod petycją, bo okazuje że, że oprócz szkół, zamykają także biblioteki, np. tej bibliotece obcięli środki ze 100k do ... 8k zł rocznie. Chyba jednak chcą ze społeczeństwa robić jeszcze większych idiotów niż obecnie jest. W końcu bezwolną masą skretyniałych półgłówków najłatwiej jest kierować. Może właśnie o to chodzi władzy? Uczelnie to jedno, bo warto znać język, przydaje się. Natomiast Państwo w którym człowiekowi jest narzucany obcy język to de facto Państwo pod zaborami. Może nie zbrojnymi, ale jednak. Tak samo jak Irlandczycy "wyrazili zgodę" Traktatu Lizbońskiego, albo jak "dano" w tej kwestii prawo do głosowania Czechom. My nawet nie wiedzieliśmy za czy przeciw czemu się opowiadamy, bo wtedy już Unia poza pięknymi sztandarami była mętną sprawą. Ciekawszym wydaje się fakt, że referendum Polaków w sprawie przystąpienia Polski nie miało najmniejszego znaczenia, bo i tak byśmy przystąpili, tylko że gdyby było negatywnie, miały być jakieś gorsze warunki dla Polaków. Cóż... wtedy pokazali właśnie całą twarz Unii i jej "demokratyczne" działanie. Co nie zmienia faktu, że polska już nie jest. Pomiędzy komuną a monopolem jest jeszcze całkiem szeroka gama możliwości. A czy nie to nastąpiło w Polsce po upadku komuny? "Know-how" nie był u nas na jakimś ogromnym poziomie, podobno, jak sam mówisz, byliśmy pchani siłą rozpędu. Więc jak to jest w końcu? Może też dzięki temu, że tam rząd nie próbował się do wszystkiego wpieprzać i wszystkiego rególować, to z jednej strony. Z drugiej krwią ilu ludzi to wszystko było okupione i jest do dziś okupywane (patrz FaxxCon). Trzecie: a w Chinach byli tacy specjaliści że opłacało się inwestować? Chodzi mi bardziej o dzisiejszą pazerność. Korporacja X, która wyrabia spokojnie piękny zysk w Stanach, stwierdza, że przenosi możliwe dużo stanowisk pracy do centralnej Europy, bo tam mniej zapłaci ludziom. Znam przykład takiej korporacji. Jeszcze 10 lat temu nie było takiego wykorzystywania ludzi. Pokolenie wstecz,obecni 40 latkowie nie mieli czegoś takiego jak bezpłatne praktyki czy staże. To było nie do pomyślenia. To wynikało z tego że jednak ta praca była dla ludzi i ludzi się szanowało, nawet żółtodziobów. Co nie zmienia faktu, że na początku wybrał ich ów nieszczęsny naród. Proszę, nie nazywaj tych wyborów wolnymi. Aż mi się rzygać chce, jak ktoś mówi o tym chlewie "wolne wybory". Nie głupi to powiedział, że potwór, to bestia w skórze człowieka, a nie człowiek w skórze bestii. Nie komentuj tego, taka anegdota. Wybacz, ale chyba nie do końca rozumiem, rozwiń proszę tę myśl. Bo chyba każdy inaczej definiuje demokracje. Ja nawet wątpię czy u nas kiedykolwiek była choć przez chwilę demokracja z prawdziwego zdarzenia. . Czytam 30 do 50 książek rocznie. Wychodzi jakieś ponad 10k stron. Ja nie mam problemu nawet ze złożonymi metaforami @Jajcenty O to właśnie chodzi, demokracja powinna być "jedyna i słuszna i poprawna". Dlatego mądrym jest przysłowie: "Demokracja to najwyższa forma tyranii!" @mikroos Język nienawiści to dość względne pojęcie. Czy retoryka i ukazywanie kogoś w ośmieszającym kontekście, to też język nienawiści? Bo w takim przypadku należałoby większość polskich mediów oskarżyć o język nienawiści. Nie mogłeś się potrzymać od mówienia mi na kogo mam głosować? Prawdziwy z Ciebie "demokrata" O ile zajrzałeś na jeden z linków wyżej, to już wiesz, że i tak szansy mieć nie będę. W sumie bez różnicy, obejrzałem zbyt dużo filmów ze spotów z Korwinem, i zbyt wiele powodów było, przez które mi się nie podobał. W przeciwieństwie do Ciebie... ... ja nie mam ulubionego polityka i nie muszę na nikogo głosować. @Piotrek Wow... szacun, znowu nic dodać nic ująć. Jednak tylko jedna rzecz... Nie oddawaj pustej kartki, takie coś można bardzo łatwo sfałszować i to jest powszechne!! Jak już masz oddać nieważne, to zaznacz wszystkich kandydatów i możesz wtedy dowalić jakiś rysunek, ale pustej nie oddawaj! @mikroos Gdybym był zapatrzony, to już ostatnim razem bym nań poszedł głosować. Tu nie ja i nie na tego polityka jestem zapatrzony Miarą siebie mierzymy pozostałych Bo było. Edukacja... Ty chyba nie wiesz, jak dziś mają chore wymagania na rynku pracy. Wiara w polityka zawsze jest zgubna. Co z tego że ma nawet plan, czy wspaniałe hasła, obietnice, czy nawet dobre chęci, skoro jeżeli już coś zmieni, to na gorsze (patrz VAT). PO co ludzie w ogóle mają wierzyć, skoro wszyscy politycy robią sobie szmatę z gęby, a ich słowa nie są wiele więcej warte ponad pomyje którymi bez przerwy się obrzucają? Obecna polityka to gorsza szopka niż Muppetshow. Już byli tyle razy oszukani, więc nagle mają uwierzyć że pojawi się cudowny, wspaniały anielski mąż, co ku świetności ich poprowadzi? Protest? Co im da protest, że sobie poskaczą na proteście i nawet nikt nic sobie z tym nie zrobi? To właśnie urok demokracji, możesz zrobić protest który nikogo nie obchodzi. Potem jakiś zbulwersowany dupek zrobi analizę "ile nasz to kosztowało", czyli będzie kontynuował szopkę pozorów. Ps. Szkoda że nikt nie policzył ile nas kosztował przyjazd Obamy To dlaczego nie pracujesz we własnej formie jako szef dla siebie? Łatwo jest być może coś założyć, problem może być z utrzymaniem. No proszę, ja 5 rok nie oglądam. I tutaj cię całkowicie popieram Większej apatii. Albo rozruchów i wojny domowej. @Piotrek Mądry Polak Niech tego posmakuje. Toż to oksymoron! ;D Granica nagminnie łamana. @macintosh Częściej niż by się nam wydawało mac'u. @Jajcenty Czyli tak długo jak nie ma przymusu współżycia, nie ma też pojęcia "gwałt" kobiety? Której nie ma. Mam prośbę, mógłbyś mi podać konkretny artykuł. No po prostu nie wierze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...