-
Liczba zawartości
3184 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
59
Zawartość dodana przez pogo
-
Przekształca Cię z myśliwego z ofiarę... genialne... Osobiście piję herbatę głównie na pobudzenie (zawiera więcej kofeiny niż kawa) Rzadko potrzebuję takiego bodźca, ale zdarza się... i wtedy wolę herbatę niż energetyka... jak nie zadziała to kolejny idzie energetyk. Zwykle wychodzi mi coś koło 3 herbat tygodniowo (wliczając kawę pitą też tylko dla smaku i szacując różnicę kofeiny)
-
Lampka przeciwpróchnicowego czerwonego wina
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
czyli: czerwone wino czerwone wino bez alkoholu czerwone wino z dodatkiem ekstraktu z pestek Coś źle zrozumiałem? -
Microsoft wciąż nie załatał IE8
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Bezpieczeństwo IT
@Sławko Zostań programistą, zacznij pisać bezbłędny kod, przewiduj absolutnie wszystko co może się zdarzyć (teraz i w technologiach, które jeszcze nie istnieją), zatrudnij 2 ludzi i dopilnuj by byli w tym tak genialni jak Ty i już masz przepis na zarabianie milionów Jak to mówią testerzy w naszej firmie: Nie ma oprogramowanie bez błędów, jest tylko takie, w którym nie da się znaleźć błędów w rozsądnym czasie. A system operacyjny możesz w każdej chwili zmienić na taki, który jest produkowany przez kogoś komu ufasz Z przyjemnością dowiem się kto to jest. -
Jeśli w ten sposób szukasz rekordów szybkości obracania się silnika elektrycznego to na dobry początek rzucę silnik w moim modelu zdalnie sterowany, który osiąga 40k rpm i wciąż nie jest najszybszy w swojej kategorii.
-
Lampka przeciwpróchnicowego czerwonego wina
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Piwo, które pijali Rzymianie raczej nie miało wiele wspólnego z piwem, które my znamy. Najprawdopodobniej było niegazowane, ciepłe i bez chmielu, za to z innymi dodatkami smakowym (np. gorczyca lub jałowiec) Nie sprawdzałem, nigdy nie szukałem, strzelam na podstawie tego co ogólnie słyszałem o piwie sprzed wieków. A piwo "przemysłowe" też nie ma nic spólnego z piwem. Ostatnimi czasy staram się próbować różnych ciekawych piw i ostatnio rzadko kupuję coś tańszego niż 7zł za butelkę. Życie jest za krótkie by pić kiepskie piwo (i nie tylko piwo). Na winach odrobinę też się znam (bardzo odrobinę) i wiem, że to właśnie pestki dają dużą część smaku w czerwonym winie. Jednak tu wino z dodatkiem ekstraktu z pestek zostało potraktowane osobno i nie zaznaczono, że ten dodatkowy ekstrakt cokolwiek zmienił w skuteczności. PS. też jestem zdecydowanym zwolennikiem wytrawnych win. -
Lampka przeciwpróchnicowego czerwonego wina
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Zdrowie i uroda
Coś mi tu nie gra... Jeśli wszystkie wersje czerwonego wina okazały się równie skuteczne, to skąd opinia, że pestki winogron mają tu jakieś znaczenie? Według mnie oznacza to właśnie, że na nic nie wpływają. Ciekawi mnie też czemu testowali tylko wino i do tego tylko czerwone. Ja bym wolał piwo -
Google najbardziej wartościową marką świata
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Te silne narkotyki to właśnie wspomniane przeze mnie "niestandardowe dodatki" do ciastek i herbaty. JS nie jest zły sam z siebie, a jedynie można w nim stworzyć "złe" rzeczy. Tak samo herbata i ciastka nie są niczym zły, ale mogą mieć dodatek czegoś o czym nie wiesz. -
Google najbardziej wartościową marką świata
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Nie zgodzę się, to jest jak podanie ciastka i herbaty gościowi. Od gościa zależy czy zaufa gospodarzowi na tyle by z tego skorzystać, czy może podejrzewa "niestandardowe dodatki" w ciastku i go nie rusza. Nadal to odwiedzający jest gościem, a właściciel - gospodarzem. -
Od początku wiedziałem, że to nie jest skrót. Ale wypomnieć i tak mogłem Wymyślanie rozwinięcia do czegoś, co nie jest nawet skrótem, to niezła zabawa, ale nie róbmy tu offtopa.
-
Nagrodzą za rozwiązanie problemu trapiącego ludzkość
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Też uważam, że kwestia antybiotykoodporności powinna zostać rozwiązana na poziomie legislacyjnym a nie naukowym. A nie pisałem skąd się ona bierze, bo założyłem, że wszyscy na tym forum o tym wiedzą (w sumie miałem napisać, ale zapomniałem) -
ARK
-
Nagrodzą za rozwiązanie problemu trapiącego ludzkość
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Jakoś nie wierzę, że to zadziała... przecież przyczyny podawania antybiotyków są zupełnie inne... chyba, że to co jest tu podane to tylko przykłady. Osobiście uważam, że właśnie ten problem jest najistotniejszy, ale obstawiam, że wygra żywność lub klimat. O wodzie mało kto pamięta (mówi się zawsze "nakarmić biednych"), paraliż i demencja nie wydają mi się tak istotne jak woda i antybiotyki, a do tego są chyba najmniej medialne z tego zestawu. -
full HD to nie jest 2K? 1920 * 1080 = 2 073 600 Może to i nie jest pełne 2Mpix, ale prawie prawie... nie ma co się aż tak czepiać... Ale idąc tą drogą, to obecne 4K powinny być nazywane 8K... Nie wiem co przegapiłem, ale nie kojarzę czegoś takiego jak 1152p... 720p, 1080p, teraz to chyba i 2160p (obecne 4K)...
-
Równouprawnienie w sygnalizacji świetlnej
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Chyba chodzi o to jak konkretnie wygląda ludzik w Niemczech. U nas jest on zdecydowanie bardziej "unisex" i oni pewnie chcą mieć podobnego. Ale rzeczywiście u nas pojawiłaby się konieczność zmienienia "Dorotki". -
@krzysiek, opierałem się wyłącznie na tym co napisano w artykule. Tam również nie podano ilości, ale napisano, że dla takich ludzi jest to już wyraźnie szkodliwe. Nie napisałem nic poza streszczeniem artykułu pod podanym przez arka linkiem. Jeśli źle coś zrozumiałem, to proszę o poprawienie mnie (na podstawie artykułu). Nie ma w tym zdaniu żadnych moich przemyśleń, tylko streszczenie.
-
Ok, więc szybki skrót tego co tam wyczytałem. Maryha jest mniej szkodliwa dla zdrowia publicznego niż papierosy, głównie dlatego, że ludzie jarają jej dużo mniej (10-20 papierosów dziennie vs. 2-3 działki miesięcznie). Nie oznacza to jednak, że jak się trafi jakiś "heavy user" to będzie to dla niego zdrowsze niż gdyby palił papierosy. Gdyby ktoś palił codziennie (nie podam ilości bo się nie znam), to efekty mogą być podobne jak przy papierosach lub nawet gorsze. Ale na to jeszcze jest za mało danych. Wciąż uważam, że największym wrogiem legalizacji jest brak prostego i szybkiego testu "na dmuchnięcie", który by stwierdzał czy jest się pod wpływem czy też nie...
-
Uzasadnij proszę.
-
Nie chcę bronić marihuany, powinieneś wiedzieć, że nie jestem jej specjalnym zwolennikiem... ale te badania nie wypełniają wszystkiego co powinny... Ciekawy za to jestem jak się ma wzrost tych uczestników wypadków do wzrostu ogólnego odurzenia w stanie Colorado. To byłyby już dość twarde dane i rzeczywiście dałoby się wyciągać konkretne wnioski. Do tego jest zmiana ilości wyapdków spowodowanych z innych przyczyn (np alkohol). Jeśli kiedyś 4% ludzi miało na co dzień we krwi poziom THC taki jak tutaj uznali, a teraz ma 20%, ale w wypadkach jest tylko 10%, to znaczy, że maryha wręcz pomaga... Jeśli natomiast zmieniło się z 2% do 4% to poważnie przeszkadza... ALE WCIĄŻ BRAKUJE TU DANYCH ABY COKOLWIEK JEDNOZNACZNIE POWIEDZIEĆ, A JAKIŚ DEBIL MOŻE TO WYKORZYSTAĆ POLITYCZNIE ZUPEŁNIE BEZ SENSU. Sory za Capsa, ale po piwie łatwiej puszczają mi nerwy... Nie twierdzę, że jest dobrze. Mówię, że słabo zrobili badania, bo ktoś może mieć za dużo pola do manewru by je podważyć... trzeba uściślić powiedzieć o ile wzrosło i wtedy będzie można twardymi dowodami przywalić i coś zmieniać w prawie. Też uważam, że jest gorzej, ale uważam też, że nie zostało to dostatecznie dobrze udowodnione w tym badaniu.
-
Moim zdaniem to nawet nie są badania, a jedynie prosta statystyka, która ma być zaczynem do zrobienia badań statystycznych. Na razie kompletnie nic z tego nie wynika. Nie zmienia to faktu, że zdrowy rozsądek każe uznać, że marihuanina (podobnie jak inne używki) nie wpływa pozytywnie na zdolności prowadzenia pojazdów mechanicznych. Może być tak, że rzeczywiście duża ilość osób, które zostały "oznaczone" miała tego tak mało, że było to bez znaczenia dla zdolności manualno-intelektualnych. A może okazałoby się, że dzięki temu jest mniej pijanych, którzy tworzą znacznie większe zagrożenie... To jeszcze nie jest badanie, to czysta statystyka pozbawiona korekty na jakiekolwiek "czynniki łagodzące" EDIT: Uważam, że ostatni akapit artykułu wyraźnie sugeruje, że tam praktycznie nic więcej nie ma w tym badaniu... Ale chętnie zajrzę do oryginału - jeśli go znajdę...
-
Supersymulacja wszechświata
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
Nie zauważyłem niczego takiego. Jedynie jest takie złudzenie (chyba ze 2-3 sekundy wcześniej niż wskazałeś) gdy jest płynne przejście z widoku 2 "wszechświatów" obok siebie na jeden... Poza tym moim zdaniem pokazują tam średnią temperaturę/energię cząstek. Efekt jest jak przy liczeniu średniej pensji w zakładzie pracy mając 10 prostych wyrobników robiących za minimalną krajową i jednego prezesa... -
@TrzyGrosze Muszę się zgodzić z @arkiem. W tej notce kompletnie nic nie świadczy ani na korzyść ani na niekorzyść marihuany jako czynnika powodującego wypadki. Nigdzie nie ma wspomnianego, że wypadków jest więcej. Jedynie, że więcej ich uczestników ma we krwi THC. Na podobnej zasadzie możemy powiedzieć, że w Polsce w ostatnich latach wzrosła ilość wypadków, w których uczestniczył facet w rurkach. Ale nie sądzę by ktokolwiek zaryzykował stwierdzenie, że spodnie rurki mają wpływ na wypadki. W tej notce jest zwyczajnie zbyt mało wiadomości by wyciągać wnioski. A to zdanie jednoznacznie stwierdza, że uczeni też są zdania, że na tej podstawie nie da się nic wywnioskować.
-
Współpraca w kosmosie zagrożona
pogo odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Astronomia i fizyka
W sumie... zakaz używania radzieckich silników sprawi, że będą musieli skonstruować własne. Może się dzięki temu coś ruszy w napędach strumieniowych i innych tego typu pomysłach.... -
Nadal obstawiam, że nie będzie tam funkcji sześciennej, a jedynie kwadratowa z niezerowym współczynnikiem b. (dla przypomnienia: f(x) = ax^2 + bx + c)
-
W pierwszym etapie do rozpędzenia masz masę razem z paliwem na późniejsze etapy, tu przyrost potrzebnej energii rośnie liniowo (dodatkowo do przyrostu kwadratowego od prędkości) Hmm... to nadal jest to funkcja wielomianowa...
-
Nie wiem tylko jak często komercyjne ładunki latają na orbitę samotnie. Obstawiam, że to nadal się nie opłaci w porównaniu z "zrzutką" kilku chętnych na jedną rakietę.