Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

pogo

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    3184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Odpowiedzi dodane przez pogo


  1. Drożdże mają całkiem istotny wpływ. W tego typu piwach dają jakieś goździki i banany, które mają się skomponować z kolendrą i skórką pomarańczową. Nikt nie dodaje tych przypraw w takich ilościach aby wpływ drożdży całkowicie zniknął.

    Oczywiście mówię o standardowym piwie, na typowych drożdżach piwowarskich przeznaczonych do piw pszenicznych. Nie wiem jakie właściwości smakowe mogą dawać drożdże z pępka...

    Mogę jedynie podejrzewać, że są to dzikie drożdże, które dają aromaty tzw końskiej derki... osobiście tego nie lubię, ale są wielbiciele takich smaków (piwa sezonowe i wiele innych piw belgijskich)


  2. Jeszcze niedawno zadawano sobie pytanie czemu nie słyszymy fragmentów komunikacji obcych, ale teraz chyba już widać, że w miarę rozwoju technologii i my coraz mniej przypadkowych sygnałów puszczamy poza własną planetę.

     

    Sfery Dysona nigdy nie znajdziemy, bo nigdy nikt o zdrowych zmysłach jej nie wybuduje... Ba, nikt nie wybuduje nawet pierścienia, od którego należałoby zacząć, bo jak dobrze pamiętam, to jego masa ponad 2-krotnie przekroczyłaby masę całego Układu Słonecznego wliczając Słońce. Z takim nadmiarem energii i surowców można zrobić znacznie ciekawsze rzeczy niż uzależnianie się od jednej gwiazdki.


  3. na podkładce ślizgacze metalowe tak się ślizgają że przewód jak się lekko zegnie to potem odginając się porusza cała myszką. I tak sobie myszka jeździ chociaż jej nikt nie dotyka.

    Tak, ten problem mogę potwierdzić, ale nie uważam tego za specjalnie uciążliwe, bo stara mysz na kablu ze slizgaczami teflonowymi to samo robiła bez podkładki, choć w odrobinę mniejszym stopniu.

    Ja jestem zwolennikiem korzystania z miękkich podkładek, więc problem głośnej i niezbyt przyjemnej pracy na twardych nawierzchniach mnie nie dotyczy.

     

    No i lubię myszy na kablu, bo łatwiej znaleźć jak kot strąci.


  4. Na co dzień używam optycznych świństw, których zebrałby się już pewnie wagon, a które poszły na "złomowanie".

    Polecam w takim razie zakup laserowej przy najbliższej okazji. Jeśli używasz podkładki pod mysz to polecam taką z metalowymi ślizgaczami, jeśli nie, to może Cię drażnić jak głośno się porusza po biurku. Rozdzielczość w okolicach 1200-1600 powinna być dla Ciebie wystarczająco duża, ale wiele z wyższą ma regulację tego, więc dobierzesz sobie jak CI pasuje.

    Obecnie mam trzecią laserową w domu i... nigdy więcej zwykłej optycznej. Poprzednie dwie wciąż działają, ale jednej nie mogę domyć, a drugą udało mi się połamać i nieco się nie trzyma kupy.


  5.  

     

    Mam: a4 bloody tl9
    Mam  a4 bloody tl6. Cholernie wrażliwe na śmieci. Poprzedni a4 x7 lepiej sobie z tym radził.
    - x7 wymagało dmuchnięcia w sensor raz na tydzień.
    - tl6 wymaga tego nawet do 2 razy dziennie.
    Ale i tak nie żałuję podmiany. Metalowe ślizgacze są bez porównania lepsze od teflonowych i ta czułość, która wkurza wszystkich, którzy chcą skorzystać z mojego kompa :D

     

    @

    Cóż, gdy ostatnio miałem myszkę kulkową, to byłem młody i niecierpliwy. CO jakiś czas czyszczenie kończyło się jakimiś uszkodzeniami.


  6.  

     

    Jeśli masz problem w kwestii porównania, to wybierz dla jednej i drugiej opcję wskaźnika (chyba tak to się zwie pod winXX) ustawiając na max, czyli szybko. Łatwo zauważysz różnicę w płynności.
    Głównym problemem w dokonaniu porównania jest brak sprzętu do porównań ;)

    Ogólnie źle wspominam ilość dbania o myszki kulkowe i uważam, że są technologią słusznie minioną. 

  7. Wsparcie? Hmm... Chyba głównie w budowie infrastruktury i zniechęcaniu ludzi do "spaliniaków".

    Kwestia tylko wymyślenia jak budować infrastrukturę, tak aby nie przepłacać. Czyli, żeby to nie państwo bezpośrednio budowało. Obniżki w podatkach dla stacji, na których jest punkt ładowania?

     

    Gdyby elektryków było dostatecznie dużo, to nawet darmowe ładowanie robi się dla stacji opłacalne, bo klient uwięziony na 20-40 minut pewnie zdecyduje się na zakupy na stacji, może obiad... Jak nie musi zostawiać 200zł za paliwo, to często zostawi 20zł na posiłek, na którym stacja ma pewnie większą marżę.

     

    Czyli aby samochody elektryczne się upowszechniły to potrzeba (w tej kolejności):

    1. infrastruktury

    2. rynku wtórnego elektryków

    3. obniżenia ceny zakupu

    4. większego wyboru takich aut

    Reszta problemów nie będzie już tak istotna o ile standardem będzie zasięg przynajmniej 300km.


  8. Moją pierwszą przeglądarką już jest Vivaldi, który jest obecnie najbliższy starej operze. Jeszcze kilka rzeczy nie działa jak powinno, trochę brakuje, ale widać, że pracują na tym.

     

    W sumie jeśli ktoś nie widzi różnicy między FF i Chromem, to bierze Chroma, bo link do niego pojawia się jak tylko wejdzie na Googla... 


  9. Jak nie widzisz światła to jest to laser, zdecydowanie najprecyzyjniejsza opcja wśród optycznych. Podobno dopiero ona dorównuje precyzją myszkom kulkowym, ale tak dawno nie używałem kulki, że nie mam porównania (osobiście nie wierzę, że kulki były takie dobre).

    Ale jednocześnie lasery są najbardziej wrażliwe na wszelkie paprochy. Moje laserowy myszy zwykle rozpadają się mechanicznie zanim zaczną się problemy ze źródłem światła. Chociaż jak dostałem w pracy laserowego gryzonia (marne 1000dpi) to przeżył ze mną 7 lat, a potem zmieniłem pracę.


  10. Niecałe 10% FF... Podobne wyniki osiągała Opera w czasach swojej świetności (przynajmniej według niektórych statystyk).

     

    Ciekawe dlaczego FF tak dużo stracił... Ja go nigdy nie lubiłem i używałem tylko ze względu na firebuga, ale ostatnio nawet ten nie działa zbyt dobrze, a narzędzia developerskie w Operze i Vivaldim dorównują tym wbudowanym w FF, więc dla mnie wybór jest prosty.

     

    A Chroma nie lubię jeszcze bardziej niż FF.


  11.  

     

    Z drugiej strony jednak wystarczy wtedy podnieść myszkę i dmuchnąć i zaczyna działać. Ale żeby tak była wrażliwa na paprochy? Sam nie wiem.
    Możliwe. Moja mysz ma to samo (8400dpi jak dobrze pamiętam), ale ja mam koty w domu, więc konieczność usuwania włosków to mniej więcej co 2h... i tylko dmuchnięcie działa.

     

    Od windowsa są uzależnieni ludzie, którzy potrzebują/potrzebowali go do pracy, albo zwyczajnie na nim ich uczono kiedyś obsługi kompa.

     

    Kiedyś brat chciał zainstalować siostrze linuxa na kompie, bo ona przecież potrzebuje tylko przeglądarki i paru prostych gierek, nie powinna zauważyć różnicy... ale nie przeszło. Siostra miała wówczas jakieś 6-7 lat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...