Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thikim

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5572
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    120

Odpowiedzi dodane przez thikim


  1. Łap. Nie pierdziel w necie jakim to jesteś bohaterem i co byś zrobił tylko działaj.
    Jedź, szukaj, przeprowadź śledztwo, łap i podpalaj.
    Chyba że jednak tak tylko pierdzielisz jak wielu w necie co to byś nie zrobił gdyby coś tam :)
    A gdyby to była jakaś kobieta aktywistka? W końcu "Cysters" - dla wielu znienawidzona profesja. To co wtedy byś podpalał?


  2. W dniu 27.10.2022 o 19:40, radar napisał:

    Pomijając historie a'la Pilot Pirx to jakoś nie wydaje mi się, żeby poniższe było zjawiskiem naturalnym:

    To zakładając że ludzi wyłącza się spoza naturalnych czynników na naszej planecie - zjawisko cywilizacji ziemskiej.
    Plamy nawet szybko poruszające się na ekranie kamery - są dalej tylko plamami. Gdyby tam był lepszy sprzęt - to nie byłyby plamy. 
    Z jakiegoś powodu nigdy tam nie ma lepszego sprzętu bo jak sprzęt jest lepszy - to UFO znika.
    Podróż od najbliższej gwiazdy do nas to równowartość energii elektrycznej całej ludzkości z kilkudziesięciu lat. Im szybciej tym większe koszty energetyczne.
    Może Wakanda? :D Oni mają blisko. Chyba nie negujecie tego że Murzyni mogli stworzyć bardzo zaawansowaną cywilizację :) to byłby rasizm.


  3. Nawet gdyby jakiś autor biblijny chciał nazmyślać to musiałby jednak zmyślać zgodnie z ówczesnymi wyobrażeniami i wiedzą współczesnych. Więc ciężko liczyć na to że jak opisane są jakieś rzeczy w rodzaju wojen to ktoś sobie wymyślił wojnę której nie było. Wojny są dobrze pamiętane przez kilka pokoleń. Później już można się tylko opierać na relacjach spisanych lub w naszych czasach na badaniach archeologicznych.
    Niemniej nieścisłości są rzeczą naturalną. Nawet w odniesieniu do zdarzeń sprzed paru godzin.
    Zawsze zeznania obarczone są zafałszowaniem (celowym lub nie):
    https://palestra.pl/pl/czasopismo/wydanie/1-2-2012/artykul/psychologiczna-analiza-tresci-zeznan-swiadkow-i-ocena-ich-wiarygodnosci

    • Pozytyw (+1) 1

  4. W dniu 16.10.2022 o 13:08, Maximus napisał:

    Posługując się czystą logiką- czy rząd podjął JAKĄKOLWIEK pożyteczną dla Polaków decyzję, uchwalił jakąkolwiek pożyteczną ustawę?? No nie wydaje mi się, serio. Ciągle tylko wszystko komplikują, dowalają podatków, mandatów, utrudniają życie, ciągle tylko ludziom kłody pod nogi, NIC dobrego nie zrobili.

    Bardzo wiele szkodliwych ustaw wprowadzili ale nie wszystkie były złe.
    Ile z nich poznałeś?
    https://wei.org.pl/2019/blogi/panstwo/admin/plusy-dodatnie-plusy-ujemne-podsumowanie-polskiej-legislacji-2018/
    WEI bada ustawy i wystawia im oceny. I chociaż dominują oceny ok. 3 to zdarzają się i wyższe jak w artykule.

    Cytat

    Liderem rankingu za rok 2018 została minister Jadwiga Emilewicz ze średnią 4,2. W jej resorcie powstała m.in. ustawa o sukcesji przedsiębiorstw ułatwiająca prowadzenie firm po śmierci przedsiębiorcy. To ona także koordynowała ukończenie prac legislacyjnych nad kluczową ustawą tzw. „Konstytucją biznesu” czyli ustawą prawo przedsiębiorców.

    Na wyróżnienie zasługują także minister rolnictwa Jan Ardanowski. Wysoko ocenić należy wprowadzone przez niego ułatwienia w sprzedaży bezpośredniej dla rolników czy system zachęt dla tworzenia spółdzielni rolniczych. Ministerstwo Rolnictwa w ubiegłym roku pochwalić się może średnią równą Ministerstwu Przedsiębiorczości i Technologii. Uznana bowiem za bardzo dobrą ustawa o umowach dla pomocników przy zbiorach powstała jeszcze za kadencji jego poprzednika Krzysztofa Jurgiela. Tożsamą ocenę do ministra Ardanowskiego otrzymał także minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. W jego przypadku jednak przepisy ustawowe muszą jeszcze przełożyć się na skuteczne działanie rządu bowiem dotyczą one przyszłych inwestycji: Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz funduszu na drogi samorządowe.

    Na przeciwnym biegunie znaleźli się Minister Energii Krzysztof Tchórzewski i Minister Środowiska Henryk Kowalczyk. Ten pierwszy odpowiada chociażby za ustawę zwiększającą opłatę emisyjną czy uchwaloną pod koniec roku ustawę o zamrożeniu cen prądu. Minister Środowiska za to legitymizuje ustawę uderzającą w swobody obywatelskie myśliwych oraz wprowadza interwencjonistyczny program budowy domów z drewna.

     


  5. Mimo wszystko poważnie ograniczono w wielu krajach palenie. Kto pamięta jak kiedyś było to widzi różnicę.
    Kiedyś palił niemal każdy i niemal w każdym miejscu. Dziś w budynkach użyteczności publicznej niemal się nie pali.
    Także w wielu innych miejscach obowiązuje zakaz. No i to jeden z nielicznych przypadków gdy państwo robi dobry użytek z podatków nakładając wysokie podatki na wyroby tytoniowe.
    Kto pali nie czuje smrodu ale człowiek niepalący po prostu czuje smród od palącego, jego ubrania, wnętrza domu czy samochodu.


  6. W sumie ciekawy pomysł. A jakby tak wprowadzić na orbitę Ziemi jakiś latający szmelc którego masę stopniowo byśmy zwiększali - zachowując jednak pewne możliwości manewrowania tym (w długiej skali czasowej) to być może można by takim czymś wysterować żeby uderzyło w jakiś obiekt potencjalnie zagrażający Ziemi.
    Wyniesienie na orbitę milionów ton to ciężkie (w zasadzie niemożliwe) zadanie jak to robić w ciągu miesięcy. Ale wyniesienie milionów ton w skali dziesiątek lat - jest już możliwe. Jak już by kilka takich obiektów latało dookoła Ziemi to można by z tego zrobić tarczę chroniącą Ziemię.
    Przy okazji mogłyby pełnić rolę stacji kosmicznej do czasu użycia ich zgodnie z przeznaczeniem.


  7. Czy Ciebie też powinniśmy wpisać na listę dziedzictwa ludzkości? Czy nie? Kto ma o tym zdecydować?

    2 godziny temu, Ergo Sum napisał:

    W Polsce jest tak, że ludzie posiadający stare manuskrpty mogą je trzymać w ukryciu latami, a nawet je zniszczyć.

    W Polsce było tak że niewyobrażalne zbiory przechywane w muzeach w Warszawie spłonęły w czasie wojny, a prywatne w większej części ocalały.
    Nawet w tym artykule podkreślono że lepiej dbano o egzemplarz przechowywany prywatnie.


  8.  

    W dniu 5.04.2022 o 22:17, radar napisał:

    Tzn., że USA zrobiły dobrą robotę, a nie tylko "prezentacje".

    Argument z d*py. Żeby coś takiego oceniać to trzeba coś więcej wiedzieć niż się podniecić artykułem jacy to Amerykanie wspaniali.
    Wiesz coś więcej? Retorycznie zapytałem.
    Powtórzę. Artykuł to takie bajania i nic nie ma wspólnego z rzeczywistością.Jak ktoś wierzy w te bajki to sam sobie szkodzi.
    Jeszcze się odniosę do tego że Amerykanie zabezpieczyli sobie infrastrukturę krytyczną a nie system głosowania. Hmm, jeśli Amerykanie nie uważają swojego systemu do głosowania - który prowadzi do wyłonienia rządu (który decyduje także o infrastrukturze krytycznej) za część infrastruktury krytycznej - to sami sobie szkodzą.
    Dalej jeśli Amerykanie pozwalają na krążące po sieci filmy wideo z młodym Bidenem to też jeszcze dużo mają roboty.
    Dalej jeśli jest masa takich akcji:
    https://wyborcza.pl/7,75399,22772675,haker-z-rosji-przyznal-sie-do-wlamania-na-skrzynke-pocztowa.html
    Jak włamy na skrzynkę Hillary Clinton, serwery amerykańskiej Partii Demokratycznej i zachodnich firm to jak najbardziej Amerykanie mają co robić u siebie a nie na Ukrainie :)
    A czemu nie włamują się na te systemy o jakich piszesz? Bo praktycznie nigdzie na świecie się tam ludzie nie włamują tak żeby wszystko wyłączyć. :) Więc to argument dość słaby.

     


  9. Jeśli są firmy co są gotowe pójść na układ jaki zaproponowali naukowcy czyli uruchamiamy fotowoltaike ze sprawnością 20 % po czym przetwarzamy to na wodór uzyskując końcową sprawność 15 % to czemu by nie mieli mi dawać 1 GWh żebym im oddał 990 MWh. To przecież to samo :) 
    Przepraszam, nie to samo. Ja oddaję wiecej niż Ci naukowcy.
    Przykładowo: energia słoneczna - 5 GWh, fotowoltaika da 1000 MWh, po dodaniu wodoru zostanie 750 MWh.
    A ja z 1000 MWh dam 990 MWh.
    Kurcze, ja głupi. Łapówki zapomniałem dać.


  10. Czyli będziemy produkować wodór i udawać że nie tracimy na to energii elektrycznej :) brawo. I cieszyć się z 15 % sprawności gdzie sama fotowoltaika ma ok. 20 %.
    To ja mam lepszy pomysł: dajcie mi 1 GWh a ja oddam za darmo 990 MWh i sobie zapiszecie że za darmo macie 990 MWh.
    Albo dajcie mi 1 tonę węgla, 10k, 1 MWh. Węgiel zakopie i oddam 900 kWh. Będzie zysk w postaci: 900kWh oraz zakopanego węgla.

    Normalnie perpetum mobile 10 wymiaru. WIęcej takich pomysłów jak z 1 MWh zrobić 0,9MWh i kryzys energetyczny nam nie groźny :D (dopóki ktoś ten prąd jednak wyprodukuje, może Chiny? oni raczej dla siebie, może Rosja? ich zablokujemy sankcjami). Brawo 
    Czas zrobić drugą fotowoltaikę tylko tym razem offgrid bo tu niedługo zabraknie nawet śmieci przy takim zarządzaniu, a co pisać o prądzie.


  11. 4 godziny temu, Jarek Duda napisał:

    Tutaj jest długa lista takich projektów: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_volunteer_computing_projects

    W pełni zgoda. Już na drugim miejscu listy widzę kryptowalutowy projekt Golem :) Dodajmy że polski projekt który nieraz próbowałem wspomóc mocą obliczeniową ale trochę słaby program mieli. Dziś już mam nadzieję usunęli większość problemów.


  12. W dniu 18.09.2022 o 19:06, Qion napisał:

    Zasoby litu zawartego w skorupie ziemskiej są wystarczające

    W skorupie bez wątpienia. Ale nie ci naukowcy je będą wydobywać.
    Liczą się złoża dostępne do wydobycia i to najlepiej tanio.
    Zidentyfikowane zasoby litu to 86 mln ton. Nie tak znowu dużo. Dla porównania: sama Arabia Saudyjska - zasoby ropy - 300 mld baryłek.
    Dalej te zasoby litu tak się złożyło że w większości są w krajach sprzyjających Chinom lub Rosji :) Powodzenia.


  13. Widzę że mój forumowy kolega wrzuca już wszystko jak leci, wielką czcionką i memy.
    Jak widać opłacalność kopania spadła po merge. 
    Nicehash wypłaca bitcoiny ale kopie wszystko w kolejności opłacania się. Więc teraz tych satoshi jest mniej: 2000satoshi na dobę ale bywa i 800 a przed merge to było ok. 10 000/dobę.
    Ale na 50 m2 gdzie ja rządzę i jest koparka - jest ciepło dzięki koparce - zużycie prądu - jakieś 15 kWh/dobę.
    Tak więc mam fotowoltaikę i trochę satoshi i ciepło w części domu.
    Więc czy się opłaca? Zależy jak liczyć energię z fotowoltaiki której nie jest się w stanie w inny sposób zużyć. Pompa ciepła miałaby większą sprawność ale to spory jednak wydatek i nie wiem nawet czy jedna by starczyła na cały dom.
    Aha i znalazłem stronę gdzie jest wykaz wszystkich portfeli BTC w kolejności od największego do najmniejszego. No więc teraz mój portfel wyprzedza jakieś 17 730 616 innych portfeli.
    image.thumb.png.33d8b0c12d42213b7d580307d9fb779e.png


  14. 1. Nie wystarczy duża ilość stacji ładowania bo problemem jest mimo wszystko czas ładowania, a jak tak dalej pójdzie to i cena prądu elektrycznego.
    2. Zakładam że za zwiększeniem ilości stacji ładowania ma iść zwiększenie popularności samochodów elektrycznych ale to też nie jest cel tylko celem końcowym jest redukcja emisji CO2.
    Tylko że kolejne uwagi:
    a. samochód elektryczny ma na całym cyklu życia podobną emisję CO2 jak nowoczesne spalinowce
    b. produkcja baterii do samochodów elektrycznych to gigantyczne zużycie surowców
    c. nie ma ogólnie jakiś danych o ile spadnie emisja CO2 przy upowszechnieniu samochodów elektrycznych - ba, nawet nie wiadomo czy spadnie.
    3. Może się komuś wydawać że po wpompowaniu 1 biliona $ w gospodarke emisja CO2 spadnie - no to się mu wydaje :) dopiero wtedy gospodarka ruszy :) 
    4. Nie, wybudowanie 500 000 stacji ładowania nie dokona się bezemisyjnie :)
    To wszystko to przypomina agonię. Jak już zwierzę umiera to na ostatnią chwilę aktywność wzrasta, organizm nie musi już oszczędzać na potem bo nie ma potem. I tak się właśnie zachowujemy marnując resztki surowców jakie posiadamy.
    Za 50 lat ludzkość się obudzi że nie ma surowców. Ale kto ma napchać kieszenie to napcha.


  15. Nie można pogrzebać fuzji na amen - ponieważ nie wiemy jakie pomysły przyniesie jutro.
    Ale stawianie na fuzję przy tak niepewnej jej przyszłości jeśli chodzi o rozwiązanie kryzysu energetycznego (który kiedyś nadejdzie, to dziś to tylko polityka) jest szaleństwem.
    Na dziś fuzja to jedynie naukowa ciekawostka a nie rozwiązanie naszych problemów z pozyskiwaniem energii.
    Rozsądek nakazuje badać energetykę fuzji ale nie stawiać nic na to że będzie to jakiekolwiek rozsądne rozwiązanie.
    Tylko idiota byłby zadowolony gdyby musiał spalić dwa tysiące ton węgla żeby zasilić elektrownię termojądrową która da równowartość spalenia tysiąca ton węgla. No i oczywiście naukowiec byłby zadowolony :) ale co jest dla nauki (elektrownie doświadczalne) to jest dla nauki a co jest dla ludzi (elektrownie ) to jest dla ludzi.


  16. Raz w życiu kojarzę że miałem grypę z którą jakoś nie mogłem sobie poradzić. Dostałem antybiotyki. Grypa faktycznie przeszła ale od razu miałem nieprzyjemne skutki dla jelit i dodatkowo przez lata później obniżoną odporność.
    Więc jeśli mocny i silny organizm tak może być wyniszczony to co tu mówić o noworodku - wprawdzie dzieciaki szybko się regenerują ale jednak są też słabsze.
    Teraz już lekarze trochę odpuścili antybiotyki ale parę lat temu antybiotyk to była podstawa leczenia przez lekarza pierwszego kontaktu.
    Lekarz to nie naukowiec - nie bada tylko jak w każdym zawodzie - chce mieć szybko sprawę z głowy.


  17. 7 godzin temu, Stanley napisał:

    W ten budynek nie uderzył żaden samolot, zawalał się w 9s dokładnie tyle ile trwa swobodny spadek. Każdy kto szczyci się znajomością fizyki wie że to jest niemożliwe bez pomocy eksplozji

    Rozwiń ten temat znajomości fizyki bo mnie uczono że kamień z wieży spada tyle ile trwa swobodny spadek w powietrzu - bez eksplozji. Ale może na Twoich studiach wykładano spadek wież pod wpływem eksplozji - na moich jakoś nie.
    Gdyby wieża spadła w 1 sekundę albo w 1 godzinę - tak to by wymagało wyjaśnienia innego niż swobodny spadek.


  18. Atom wprawdzie da nam kilkadziesiąt lat - ale złoża uranu i plutonu nie są niewyczerpane.
    Tu zalety fuzji byłyby oczywiste - niemal niewyczerpywalne źródło energii.
    Obawiam się że co prawda panikarze jak zwykle przesadzili z 10 czy 20 latami ale ciężko myśleć o nieodnawialnych źrodłach energii w perspektywie 100 lat.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...