Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Przemek Kobel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1764
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    32

Zawartość dodana przez Przemek Kobel

  1. Czyli przy umiarkowanie optymistycznych prognozach ma jakieś 3 miliardy rocznie na leczenie lumbago. Prawdopodobnie mu wystarczy.
  2. Późniejszy Veyron przyspiesza poniżej 2,5 s, i rok temu jeszcze był w produkcji. W sumie jest tego więcej: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_fastest_production_cars_by_acceleration A motocykliści mają jeszcze lepiej (portfel): https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_fastest_production_motorcycles_by_acceleration A kto, jak nie właściciel będzie płacił za recykling tych akumulatorów za 10-15 lat, kiedy samochód będzie szedł na złom? A mówili, że składak spawany z ćwiartek to jest niezła mina.
  3. Raytracowanie w czasie rzeczywistym? Z tego co kojarzę, w przemyśle filmowym nie robi się tego nawet w czasie nie-rzeczywistym. Wystarczająco dobre rezultaty dają serie uproszczonych efektów dopasowanych do danej sekwencji, niż pełny raytrace w wysokiej rozdzielczości i jeszcze z odpowiednio dużym AA. Co i tak nie jest w stanie pobić metod Lucasa, który np. zamiast engine'ów do generowania dużej ilości ludzików, użył pomalowanych patyczków z watą. A tak w ogóle ten HPU podobno niczym sie nie różni od układów GPU (nie licząc tego, że jest od nich dużo słabszy).
  4. Opóźnienie może być rzędu minut od wciśnięcia guziczka z alarmem w banku. Ale nawet w krajach z powszechnym dostępem do broni to kiepski pomysł, żeby amatorzy bez szkolenia brali się za policyjną robotę - zbyt łatwo zarobić kulkę, albo nią poczęstować niewłaściwą osobę.
  5. To trzeba jeszcze zamknąć założycieli google'a. Bo w wyszukiwarce działa opcja 'filetype' - jeśli wpiszemy to, czego szukamy i na końcu dodamy filetype:torrent, to google nam poda bezpośrednie linki do dokładnie takich samych plików, co ten nieszczęsny KAT...
  6. Aha. A jednocześnie mamy epidemię upierdliwych przeziębień.
  7. Akurat. Bez pomiaru prędkości (bo zatkało rurkę Pitota) samolot pasażerski wcale nie jest sprawny, bo nie da się tam ustawić prawidłowej prędkości lotu 'na oko', a prędkość nieprawidłowa w wypadku tych maszyn jest zarazem prędkością niebezpieczną.
  8. Z tempomatami (było nie było - podstawą wyposażenia hamerykańskich czterokółek) jest tak, że one się wyłączają, gdy tylko ktoś pyknie w hamulec albo gaz. No to czemu nie zrobić tak, żeby ten 'autopilot' się wyłączał, gdy tylko wykryje brak łapek na kółku, np. przez 10 sekund? Albo inaczej - hałaśliwie informował o wyłączeniu za 5...4...3...
  9. To tak, jakby za bezsensowne uznać zapobieganie corocznej katastrofie jednego w pełni napchanego pasażerami Airbusa A380. I powiedzieć rodzinom ofiar, że można by ich uratować, ale wyszłoby za drogo. Chłopie, wysoko byś zaszedł w korporacjach.
  10. Ależ oczywiście, że to wymaga przeróbek w fabryce. Przecież jest zakaz wystawania kół poza obrys karoserii, a to tutaj (pewnie napęd i jakieś przekładnie) wcina miejsce od wewnętrznej, i kółka się nie mieszczą. Kolejny problem, to tego raczej nie da się napompować (no chyba, że ktoś ufa takim zaworom, jak w piłkach), więc to nie jest opona, tylko jakaś dętka z wypełnieniem (spieniona guma?). A skoro tak, to ciekawe co będzie, kiedy to sparcieje, albo jak przyjdzie jakiś fajny mrozik. Trzymanie się drogi (nawet jeśli blokada opony okaże się skuteczna) w skali od 1 do 10 oceniłbym na zero. I wszystko po to, żeby się łatwiej parkowało przy krawężniku?
  11. To by działało tylko w pierwszej generacji sprzętu (tzn. SI kontra ludzie w obecnych myśliwcach). Potem albo powymyślają metody mylenia takiego przeciwnika, albo ludzie przestaną latać w tych samolotach. Tak czy owak, ciekawe czy nie skończy się to globalnym i całkowitym zakazem łączenia komputerów w sieci (jak w BSG).
  12. Ta pani musiała już niejedno przejść w sądach, skoro tak sprawnie złapała MS na ten właśnie haczyk. Bo gdy w sytuacji spornej oferuje się jakąkolwiek zapłatę, automatycznie oznacza to przyznanie się do winy. I to nie w oczach jakieś pani Goldstein, tylko wszystkich możliwych sądów.
  13. Przecież sami linuksiarze potworzyli jakieś komitety centralne, które w zasadzie przerabiają Linuksa na Windows. Jest już svchost, tylko jeszcze nie wszystkich przymuszono, żeby tego używali, właśnie wchodzi w masowe użycie coś w rodzaju windowsowego systemu instalatorów aplikacji - jeśli zrobią niebieskie tło do kernel panica, to naprawdę ciężko będzie się połapać, który jest który...
  14. I starannie ominięto informację, że jeden blok elektrowni to 3 miliony ton węgla rocznie. Czyli 11 milionów ton dwutlenku. Czyli 275 milionów ton wody plus prawie półtora miliarda dolarów. Kosmos, kosmos...
  15. Dobre miejsce na oglądanie takich rzeczy to polskie wybrzeże, tam gdzie linia brzegowa skręca na północ. Wtedy wiatr (głównie zachodni) wieje znad morza, jest czystsze powietrze i o wiele lepiej widać. Niezłym patentem jest też gapienie się w takie niebo na leżąco - jesteśmy w stanie zrelaksowanym, widzimy wyłącznie gwiazdy i po chwili takiego patrzenia włącza się efekt 3D...
  16. Prawdopodobnie masowe błędne używanie tego słowa już przekonało RJP do odpowiedniej zmiany, ale jak bym jeszcze propagował 'unikatowe'. Bo czemu ktoś miałby się przejmować możliwością uniknięcia tych akwarel?
  17. Jeśli chcą zmniejszyć liczbę kolizji, to powinni informować, jakie jest prawidłowe zachowanie kierowcy po zauważeniu zwierzaków. Albo przynajmniej, co tym zwierzakom może strzelić do głowy. U mnie na przykład wyszło, że sarenka ma system powodujący idealne wpasowanie się między reflektory samochodu (morał - jeśli toto widać przy drodze, to najlepiej zwolnić poniżej 20 km/h).
  18. Niezły link - oszczędza wiele gdybania, bo większość tego, co mogłoby przyjść do głowy już jest w użyciu (jak się okazuje). Na mój gust można zrobić jeszcze jeden myk - w przeglądarce trzymać aktywny cały niemodyfikowany DOM (taki jakiego by sobie życzyli reklamodawcy, i jaki akceptują mechanizmy wykrywające adblockery), a użytkownikowi pokazywać kopię tego DOM-a, potraktowaną czymś w rodzaju blokującego reklamy greasemonkey'a (albo po prostu zwykłym zestawem procedur adblockera). Wtedy reklam nie zobaczymy, ale laptop/tablet/telefon zrobi się zdecydowanie cieplejszy.
  19. Nie można przeginać ani w jedną, ani w drugą stronę. Turing nie wziął się z kapusty i gdyby nie on, nie byłoby złamania wojskowej Enigmy. Tak samo nie byłoby tego gdyby nie Polacy, dzięki którym ktoś taki jak Turing mógł zrozumieć, co właściwie zrobili Niemcy (wcześniej Brytyjczycy próbowali łamać szyfry metodami słownikowymi, którymi nie osiągnęliby nic). Polacy dotarli ze swoimi pracami do granic możliwości technicznych (po prostu nie było nas stać na zbudowanie następnych maszyn dekodujących), a potem na szczęście przekazali swoje wyniki dalej i na szczęście znalazł się ktoś, kto był w stanie z tego skorzystać.
  20. W tym filmie: http://www.imdb.com/title/tt0074455/ szurnięty właściciel hotelu na Florydzie starannie podkreślał, że jego pupilek to nie jakiś tam aligator, tylko prawdziwy krokodyl nilowy. Biorąc pod uwagę treść pozostałych filmów tej klasy, zaczynam poważnie obawiać się o losy planety.
  21. Ja nie mówię, że to jakieś pojazdy powszechnego użytku, ale zakaz wjazdu dla tak zacnych maszynek https://en.wikipedia.org/wiki/Land_Rover_Defender byłby niedopuszczalny.
  22. Magnetrony mają wydajność w okolicach 65%, a elementy LDMOS - 25 - 50% (tyle przynajmniej znalazłem w jakiejś informacji o wzmacniaszach do sieci komórkowych). Co więc jest bardziej nieefektywne? Po prawdzie chodzi o to, że magnetrony mają dość ekstremalne warunki pracy i ciężko tym sterować. Tak jak z lodówkami bazującymi na ogniwach Pelteira - wydajność taka sobie (może "układowi" nie opłaca się tego udoskonalać?), ale nie trzeba żadnych sprężarek, skraplaczy, czynników chłodniczych itd.
  23. Może moje zdolności matematyczne już uwiędły, ale mam wrażenie, że ryzyko zgonu (czy raczej prawdopodobieństwo) dla każdego przedstawiciela naszej rasy wynosi 1.
  24. W świecie, gdzie wojsko ma prawie samodzielne i uzbrojone po zębatki roboty, to jest najstraszniejsza rzecz, jaką może powiedzieć specjalista od sztucznej inteligencji o swoim wytworze. Takie rzeczy to potrafią nawet nie SI, tylko głupie algorytmy genetyczne, pisane przez dzieciaki dla zabawy. I pilot każdego dużego samolotu, nawet taki z odmóżdżonego filmu akcji. Znowu ktoś robi szum, bo liczy na granty?
  25. Coś z tym archeologami musi być nie tak, jeśli nie uznają istnienia narzędzi, które im pod nosem wygrzebano z ziemi, a jednocześnie w jakichś purchlach i naciekach widzą symbole falliczne i płodności. W naszym kraju też znane są przypadki gromadnego zwracania uwagi na nacieki, ale nie wiedziałem, że to może mieć związek z archeologami. Najwyraźniej dla tej branży nauki dawni ludzie to jakieś prymitywy bez rozumu i inteligencji (dziwne tylko, że mózg był taki sam jak teraz), które ciągle sobie strugały z kamieni różne "świerszczyki".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...