Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

wilk

Administratorzy
  • Liczba zawartości

    3638
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    57

Zawartość dodana przez wilk

  1. Ciekawe czy laptopa na tylnym siedzeniu i telefon w kieszeni też podładuje. ;-)
  2. I która nuta za niego odpowiada? Szczerze mówiąc liczyłem na coś bardziej zbliżonego do dźwięków kosmosu (YT), a tu taka frywolna wariacja.
  3. Ale… pole magnetyczne, to nie to samo co grawitacja.
  4. Nawet jeśli, to i tak bije to na głowę płaską szybkę. I takie właśnie jest jej przeznaczenie.
  5. Tylko, że to nie jest „rare earth-elements”, a „rare-earth elements”, więc wszystko gra. Ponadto te pierwiastki nie są wcale aż tak rzadkie. Problem z nimi polega właśnie na tym, że rzadko występują w złożach o wysokiej koncentracji (stąd rzadkie ziemie).
  6. Coraz więcej elementów, które mogą się popsuć, a zapewne komputer pokładowy zabroni jazdy, zaś sama naprawa, znając dzisiejsze podejście do modułowości, będzie wymagać wymiany połowy samochodu. Boję się, że kiedyś komputer mi powie „Wykryto rysę na karoserii! Według producenta obniża to doznania estetyczne o 2%. Dalsza jazda jest niemożliwa. Wezwano auto-pomoc. Oddział SWAT w drodze”. A kiedyś wystarczyło wymienić żaróweczkę za kilka groszy…
  7. Cóż, nie pozostaje nic innego jak oskarżyć go o terroryzm. :>
  8. Nie wiem czy byłoby to do końca legalne, ale mogliby przecież tych zarażonych automatycznie przekierowywać na stronę z ostrzeżeniem. A tak o zarażeniu dowiedzą się tylko jeśli sami to sprawdzą, no i teraz jak im przestanie działać net.
  9. Byłoby to opcjonalne, w ramach resocjalizacji, "chcesz wyjść wcześniej, to poczytaj/popedałuj", chyba taka możliwość nie naruszałaby praw… Chociaż czytając o kreatywności w pisaniu skarg przez naszych leżaków faktycznie można podejrzewać, że ktoś uznałby to za niehumanitarne, niesprawiedliwe, a pewnie i rasistowskie.
  10. Dzięki za poradę, ale przy tej skali elektrony znajdowałyby się po drugiej stronie ulicy.
  11. Może i przeludnione, ale też pomysłowe: http://io9.com/5922551/brazilian-prison-incentivizes-prisoners-to-provide-pedal+powered-energy Przydałoby się coś takiego dla naszych więziennych leżaków wprowadzić.
  12. Alternatywna rzeczywistość, rok 2012. Z uwagi na koszt kiedyś zaniechano budowy m.in. Tevatronu, LEP oraz usprawniania detektorów. Z uwagi na koszt i nierozwiązane problemy konstrukcyjne LHC nigdy nie powstał. Świat żyje dalej hipotezami. łośliwiec>
  13. wilk

    Gromowładna US Army

    Według Applied Energetics (to oni stoją za systemem ochrony korytarza z filmiku i najprawdopodobniej za technologią z artykułu - podobny test na ilustracji w PDF: http://www.applieden...r-guided-energy) ma to jednak tylko służyć do neutralizacji IED i zatrzymywania samochodów (czyli pewnie tych co nie chcą zatrzymać się na checkpointach). A to jeden z ich wynalazków: http://i47.tinypic.com/n2070g.jpg ;-)
  14. wilk

    Gromowładna US Army

    W zależności od natężenia prądu, tak jak pisałem wcześniej, okolica może zamienić się w grilla, więc gałązka aż tak nie przeszkodzi. Co do metamateriałów, to w zasadzie ta sama strona stoi za badaniem obu technologii. Pozostaje chyba tylko to: http://i47.tinypic.com/pxbgl.jpg Szkoda, że nie ma więcej multimediów na ten temat, prócz jednego statycznego obrazka. Na YT jest jeden filmik sprzed pięciu lat, ale zastosowanie nieco inne: http://www.youtube.com/watch?v=9tJF3qBWyUk
  15. W zasadzie to: 6*log2(62)=35,7 (a-z + A-Z + 0-9: 26+26+10 = 62)
  16. wilk

    Gromowładna US Army

    Miej na uwadze, że cel owinięty folią „patrzcie, tu jestem!” aluminiową kiepsko idzie w parze z maskowaniem. Osiatkowanie żołnierza wpływa na jego mobilność, a wręcz w ogóle jest trochę zabawne, chyba że zamkniemy go w jednolity „power armor”. Pozostają więc tylko pojazdy i sprzęt (w tym składy broni). Ponadto LIPC nie wymaga amunicji.
  17. wilk

    Gromowładna US Army

    Ale wyraźnie w artykule jest zaznaczone, że chodzi o laser impulsowy, a moc jest tak duża, że doprowadza do powstania kanału plazmy. Już samo to wystarczy na grilla wokół celu. Zresztą nad laserami do strącania pocisków pracuje się od paru lat, więc namierzanie i śledzenie celu nie jest problemem. Biegasz szybciej od 2-3Ma? Poza tym celem prócz żołnierzy będą zapewne instalacje komunikacyjne, radary, infrastruktura energetyczna, wszystko czego nie można zaekranować, a nie bunkry i czołgi.
  18. wilk

    Gromowładna US Army

    Wystarczy, że albedo będzie Dodatkowo odparowanie wszelkich zanieczyszczeń na powierzchni może ją uszkodzić.
  19. wilk

    Gromowładna US Army

    Nie zapominaj o laserze.
  20. Ale przecież te badania i tak dalej są prowadzone, często przez prywatne firmy, pilniej strzeżone niż Pentagon. Jeśli chodzi ogólnie o ulepszanie, to jest to akurat studnia bez dna, bo jak sam zapewne wiesz prowadzi się jednocześnie wiele różnych prac badawczych nad tym samym. Nie nazwałbym tego bezpośrednim inwestowaniem, nie takie zawieszone projekty miałem jednak na myśli. W obliczu grantów na badanie kłębuszków pępkowych, to ja już wolę Tevatron. Nah, podsumuję to tak: „uga buga”, co w wolnym przekładzie znaczy „pal licho dzidy, budujemy lasery”.
  21. Bez urazy mikroos, ale skoro tak, to nie zapominaj, że argument „te pieniądze można było wydać lepiej” trzyma się kupy tylko do czasu, aż ktoś zapyta o to jakie to niby te inne projekty na tym ucierpiały. No właśnie, jakie konkretnie inne projekty zostały zawieszone lub opóźnione z braku funduszy (liczą się tylko takie, bo argument o walce z rakiem czy o biednych dzieciach w Afryce, to zwykły populizm), a które dałyby nam dokładnie to samo (albo więcej) co praca nad przykładowym Tevatronem?
  22. Trafiony, chodzi mi bowiem o osoby (lub projekty, instytuty, etc.), których dokonania teoretyczne lub praktyczne (badania, eksperymenty, wynalazki) popchnęły rozwój nauki. Jeśli twierdzisz, że nie warto o nim wspominać, to go wykreślę. Jako ludzie na pewno, ale co do osiągnięć, to z racji uniwersalności nauki jestem pewien, że w końcu ktoś także by na to (lub zbliżone wnioski) wpadł. Może nie byłaby to jedna osoba, a wkład pracy dwóch naukowców lub jakiegoś zespołu. W przypadku wynalazków sprawa się co prawda trochę komplikuje. Byli oni jednak właściwymi osobami, które dzięki zaangażowaniu i błyskotliwości dokonały znaczącego postępu. I tak jak wspomniałem wcześniej, końcowy efekt mógłby być taki sam, ale kwestią jest tutaj czas i zazębianie się odkryć. Żeby było ciekawiej, jest całkiem prawdopodobne, że gdyby nie brak funduszy, wypadki losowe, choroby czy wojny, to może dzisiaj połowa Układu Słonecznego byłaby już nasza. Chodzi mi tylko o dynamikę rozwoju. Zapewne! Ale skoro nie dokonano ich wcześniej, to wychodzi na to, że to właśnie ta inwestycja popchnęła naukę. Niemniej zgadzam się z tym, że jeśli pracujemy wybiórczo, to efekt byłby (teoretycznie jednostkowo) tańszy i całkiem możliwe, że jakościowo lepszy, aczkolwiek jeden wielki projekt pozwala na rozwiązanie jednocześnie wielu problemów i tworzy bazę dla nowych pomysłów.
  23. Fakt, ta argumentacja jest na wyrost, ale twierdzenie: przypomina mi sugerowanie, że gdyby nie Maxwell, Einstein, Cauchy, Lorentz, Edison, Nobel, Heisenberg, Chomsky itd., to na pewno szybko ktoś inny by wpadł dokładnie na to samo. Najważniejsza jest motywacja, jeśli nie byłoby potrzeby sprostania konkretnym wyzwaniom, to nie zaprzeczam, może i kiedyś powstałyby chociażby wspomniane magnesy nadprzewodzące, za 100, 200, 500 lat…
×
×
  • Dodaj nową pozycję...