-
Liczba zawartości
9800 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
31
Zawartość dodana przez mikroos
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Zapraszam, zgłoś to tylko najpierw udowodnij, że pisząc "Pan Buk" miałem na myśli obiekt kultu religijnego Wątek religii powstał przecież później, kiedy zapytano mnie, czy geny i białka wzięły się same z siebie- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W belce ścinanie, ale przy założeniu, że zginanie zachodzi wzdłuż, a nie w poprzek płaszczyzny, do której należy jej powierzchnia. Weź sobie jako prosty przykład kartkę papieru.
- 9 odpowiedzi
-
- North Carolina State University
- Yong Zhu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ameryka odchudza swoich żołnierzy
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Z tym WF-em jest zupełnie inaczej, niż piszesz. Istnieją bardzo knkretne badania, które potwierdzają, że każda kolejna godzina zajęć to kilka procent otyłych mniej w populacji.- 12 odpowiedzi
-
- kondycja rekruta
- nadwaga
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Ok... mam wrażenie, że ta dyskusja i tak zmierza donikąd - ja niepotrzebnie ją rozpętałem, więc i ja ją skończę. Wracajmy do tematu- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Co do "wiary w naukę": osobiście widzę bardzo grubą linię pomiędzy "wierzę, bo wierzę", a "wierzę, bo ktoś wykazał, dlaczego tak jest, i mi to wyjaśnił, nawet jeżel się mylił" (i tu wychodzi pierwsza różnica: w nauce istnieje świadomość możliwości popełnienia błędu, a w religii z założenia zakłada się, że jest tak jak ktoś powiedział, a sprzeciwienie się temu jest traktowane jako występek). W nauce kłamstwo jest bez porównania trudniejsze, bo każdy każdemu patrzy na ręce i w sposób mniej lub bardziej bezpośredni sposób weryfikuje prawdziwość wyników w oparciu o merytoryczne argumenty. Religia tymczasem polega na przedstawianiu arbitralnie dobranych "faktów" dokonanych, których nikt za bardzo nawet nie próbuje udowodnić. Na gruncie mojej wprost przeciwnie, ale szanuję Twoje zdanie. A moim zdaniem właśnie go niszczy, bo wprowadza pierwiastek kompletnej niepewności i jest "zapchajdziurą", której sensu ani istnienia nie możesz na niczym oprzeć. Zamiast tych zapchajdziur ja u siebie w systemie wartości wstawiam "nie wiem" i w sumie dobrze mi z tym. I chyba właśnie do tego sprowadza się religia. Nie do tego, że ktoś uważa ją za słuszną, ale dlatego, że sam jej dla siebie potrzebuje. Z jednej strony to podziwiam, a z drugiej - żal mi trochę takich osób, że nie są w stanie znaleźć dostatecznie silnego oparcia w rzeczywistości. Ale znów: szanuję takie nastawienie i nie zamierzam go zwalczać.- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kształt spiralki ma sens wtedy, kiedy przewód jest rozciągany, a klapki są zginane. Logika podpowiada więc, że lepszym rozwiązaniem jest po prostu spłaszczony przewód. Spiralka w takim miejscu działałaby jeszcze gorzej, bo tylko krótki jej odcinek (ustawiony pod odpowiednim kątem) zginałby się w płaszczyźnie zapewniającej maksymalną elastyczność, a w pozostałych punktach spiralka zginałaby się w bliżej nieokreślone strony.
- 9 odpowiedzi
-
- North Carolina State University
- Yong Zhu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Czyli religia, w dużym skrócie, polega na tym, że zakładasz coś z góry, chyba że ktoś udowodni jak krowie na rowie, że jednak się mylisz Rewelacja... Dokładnie tak to wygląda także w tej sytuacji - niewiedzę zastępuje się wiarą w to, co ktoś kiedyś powiedział. Ja tymczasem wolę po prostu przyznać się do niewiedzy, zamiast wciskać samemu sobie opowiastki o tym, że ktoś usiadł i coś zrobił. Nie, żebym to krytykował, po prostu pojąć tego nie umiem- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Ja mówię otwarcie, że nie wiem. A wierzący zakłada z góry najwygodniejszą wersję, którą ktoś mu podsunął. Z dwojga złego wolę świadomie nie wiedzieć, niż myśleć, że wiem, a wcale nie wiedzieć.- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Sztuczne proteiny ze sztucznych genów
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
Ojej, a co na to Pan Buk?- 21 odpowiedzi
-
- Princeton University
- Michael Hecht
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Policyjne akcje przeciwko Anonimowym
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Technologia
Twoja wiara w demokrację chyba przerodziła się w zwykłą ludzką naiwność. Ludzie nie głosowali na takie przewały, tylko na program, w którym zapowiedzi opisywanych tutaj działań nie było. Wyborcy zostali więc oszukani, a nie "nie mieli nic przeciwko takim działaniom". Czy dobrze rozumiem, że - zgodnie z Twoim tokiem myślenia - Amerykanie, głosując na Nixona, poprosili go o zorganizowanie afery Watergate i nie mieli nic przeciwko niej? Czy dobrze rozumiem? -
Niektóre dinozaury przeżyły wymieranie kredowe
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Nauki przyrodnicze
A masz jakieś NAUKOWE źródło?- 3 odpowiedzi
-
- wiek
- datowanie uranowo-ołowiowe
-
(i 5 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zimna fuzja – sensacja czy oszustwo?
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
@maciejo16 Że przyszłość, to ja się nie kłócę Mówię raczej o barierach, które stoją dziś. Pozdrawiam- 49 odpowiedzi
-
- Sergio Focardi
- Andrea Rossi
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zimna fuzja – sensacja czy oszustwo?
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
No i widzisz, właśnie do tego zmierzam - silnik elektryczny o tej masie byłby piekielnie ciężki, a do generowania pary trzeba by było zabierać kilkaset albo i kilka tysięcy ton wody. A w przypadku statków pamiętaj jeszcze o względach bezpieczeństwa - porwanie albo zatonięcie statku o napędzie atomowym mogłoby się skończyć naprawdę dużą katastrofą.- 49 odpowiedzi
-
- Sergio Focardi
- Andrea Rossi
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zimna fuzja – sensacja czy oszustwo?
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Statki nie mają napędu atomowego także ze względu na koszty. Pamiętajmy o tym, że zainstalowanie reaktora kosztuje gigantyczne pieniądze, i że ta kasa musi się kiedyś zwrócić. Poza tym nie za bardzo wyobrażam sobie silnik o napędzie jądrowym dostatecznie lekki i kompaktowy, by zmieścić go w samolocie - masz jakiś pomysł?- 49 odpowiedzi
-
- Sergio Focardi
- Andrea Rossi
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zimna fuzja – sensacja czy oszustwo?
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Ciekawostki
Ja też bym na to nie liczył, bo jest to z prostego powodu niemożliwe: żeby państwo miało, najpierw musi zedrzeć z nas. Trochę mnie smuci ta wiara, że państwo może być płatnikiem czegokolwiek... Bo energia atomowa jest śmiesznie tania i to jest najczystsza prawda. Kosztowne jest natomiast utrzymywanie instalacji, która pozwoli tę energię okiełznać, dostarczyć i zabezpieczyć. I tak, i nie. Transport na skalę globalną nie korzysta z energii jądrowej jako takiej. Poza tym globalizacja totalna jest wciąż ograniczona ze względu na prędkości, z jakimi możemy się poruszać. To tak gwoli sprostowania- 49 odpowiedzi
-
- Sergio Focardi
- Andrea Rossi
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Nowy środek przeciwbólowy nie uzależnia
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
Właśnie do tego zmierzam - przy aktualnym zapóźnieniu i przy obecnym poziomie finansowania o takiej sytuacji możemy co najwyżej pomarzyć. Nawet jeśli Polakom uda się coś odkryć, to i tak odsprzedają pomysł lub technologię za grosze, bo wiedzą, że sami nie będą mieli funduszy na wdrożenie. Sama waga odkrycia nie wystarcza, niestety.- 3 odpowiedzi
-
- Paul Brehm
- Gail Mandel
- (i 6 więcej)
-
Nowy środek przeciwbólowy nie uzależnia
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Medycyna
Ciekawe czy dożyję dnia, w którym polska uczelnia dyktuje warunki farmaceutycznemu gigantowi i spogląda na niego z pozycji właściciela patentu koniecznego do realizacji dalszych badań...- 3 odpowiedzi
-
- Paul Brehm
- Gail Mandel
- (i 6 więcej)
-
Chyba, że całość będzie klejona, przynajmniej jeśli chodzi o warstwy tej kanapki
- 26 odpowiedzi
-
- Bioship 1
- Veikko Hintsanen
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Ale ta ilość pochodzi ze źródeł naturalnych i nie da się jej uniknąć. Tak samo naturalna jest pewna doza cyjanku we krwi, ale podanie tego środka drugiemu człowiekowi jest przestępstwem. Mózg nie posiada systemu rozróżniania pochodzenia alkoholu - niezależnie od jego źródła reaguje tak samo. Wniosek? Trzeba myśleć, zanim zaplanuje się wyjazd, a poza tym właśnie z myślą o takich sytuacjach stworzono limit 0,2. Czyli lepiej sprawę kompletnie zaniedbać, czy tak? Czyli w ogóle zlikwidujmy policję, bo pewna liczba morderstw zawsze była i zawsze będzie, niezależnie od egzekucji prawa, więc w ogóle nie bawmy się w pilnowanie porządku. Ale raczej niewielu wsiadało po kielichu do auta - tak sobie przynajmniej po cichu zgaduję. Proszę wziąć pod uwagę, że wpływ alkoholu jest całkowicie niezależny od poziomu umiejętności kierowcy, i każdego - mówiąc nieładnie - ogłupia mniej więcej w równym stopniu. Tylko że najpierw musimy założyć, że przed prowadzeniem piją ludzie rozsądni (co jest - mówiąc wprost - kompletną bzdurą), a po drugie, że po kielichu musieliby być równie odpowiedzialni, a do tego świadomi swojej dodatkowej słabości, jak ludzie trzeźwi (tymczasem badania pokazują wyraźnie, że przy poziomie 0,2-0,5 najczęściej czujemy się pobudzeni i przez to wydaje się nam - błędnie, rzecz jasna - że jesteśmy w stanie szybciej zareagować). Mam wrażenie, że tego typu wypowiedzi powstają albo dla zasady, z samej potrzeby buntu przeciwko zakazom i "gópiej policji - niech się zajmą bandytami!", albo z kompletnej niewiedzy na temat wpływu alkoholu ma mózg. Nie wiem, która z tych dwóch opcji jest bardziej niepokojąca. -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
@waldi Gdyby decydowali o swoim życiu, byłbym w 100% za zniesieniem zakazu. Problem w tym, że zagrożenie tworzą nie tylko dla siebie, ale też dla wszystkich innych uczestników ruchu drogowego. @Jajcenty Mimo wszystko stan dróg też (przy czym świadomie wymieniłem go na drugim miejscu). Rzadko jest ona bezpośrednią przyczyną wypadku, ale już w razie wypadku ma ogromny wpływ na śmiertelność (chodzi mi m.in. właśnie o barierki). To potwierdzają nawet szwedzcy eksperci, którzy niedawno zostali poproszeni przez Polaków o wskazówki dot. priorytetów w walce o zmniejszanie śmiertelności na drogach. Oczywiście, że do wypadków nie dochodziłoby gdyby nie głupota (zwana elegancko niedostosowaniem prędkości do warunków), ale stan dróg też ma wpływ na śmiertelność. -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Oczywiście, że nie tylko tędy. Sprawą podstawową jest brawura i przecenianie własnych możliwości, na drugim miejscu jest skandaliczny stan dróg. Mimo to te 11% to kilkaset osób w skali roku, a więc liczba, o którą walczyć choćby z przyczyn ekonomicznych, o humanitarnych nie wspominając. -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
To nawet to, że Polaków na to nie stać. Po prostu czują się zbyt pewni siebie i są stanowczo zbyt mocno przekonani o swoich umiejętnościach za kółkiem. To widać na każdym kroku - począwszy od notorycznego przekraczania prędkości, po wymuszanie pierwszeństwa ("przecież się zmieszczę") i picie przed jazdą· -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
@waldi Czym innym jest popijanie sobie pod wieczór w domu (co sam osobiście robię często i bardzo lubię), a czymś kompletnie innym - prowadzenie w takim stanie. Istnieją zresztą bardzo konkretne badania, z których wynika, że przy poziomie 0,2-0,5 większość osób czuje się bardziej czujna i myśli, że szybciej reaguje (i tym samym często pozwala sobie na więcej niż zwykle), podczas gdy testy na czas reakcji pokazują coś dokładnie odwrotnego. Taki stan jest podwójnie niebezpieczny i właśnie dlatego uważam, że 0,2 to poprawnie ustanowiony limit. -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Powtarzam jeszcze raz: aspekt finansowy to zupełnie osobna sprawa i z tym się zgadzam. Natomiast przy fizycznej izolacji palaczy od niepalących wpływ na niepalących jest minimalny, więc zamiast zakazu wystarczy IMHO izolacja (i nawet jako radykalny przeciwnik palenia jestem w stanie zaakceptować ten stopień ekspozycji. Ale powtarzam Tobie jeszcze raz: jeśli wbiegniesz w tłum na lotnisku z maczetą albo granatem, to nikt nie będzie pytał, czy chciałeś użyć, czy tylko sobie biegałeś. Zostaniesz zgarnięty za posiadanie niebezpiecznego narzędzia i używanie go w sposób bezpośrednio zagrażający innym. Dokładnie tak samo jest z pijakami za kółkiem. W tym przypadku sytuacją analogiczną do posiadania penisa byłoby picie alkoholu, natomiast odpalenie samochodu byłoby w tej sytuacji analogiczne raczej do rozpięcia rozporka i szukania ofiary. -
Po 3 godzinach nocą prowadzimy jak po alkoholu
mikroos odpowiedział KopalniaWiedzy.pl na temat w dziale Psychologia
Pewnie powiesz mi, że to żaden dowód? No ba, a życie powoduje śmierć, więc zalegalizujmy morderstwa! Poza tym weź pod uwagę, że ilość alkoholu jest łatwo mierzalna, dlatego trzeba mierzyć chociaż ten parametr. Z kolei w przypadku kierowców zawodowych stosuje się tachografy, na których zapisana jest m.in. długość okresu odpoczynku. Jak więc widzisz, podejmowane są starania także w tym kierunku I w których jest kultura picia, a kierowcy jeżdżą bez brawury typowej dla polskich supermenów. Poza tym skoro się powołujesz na takie przykłady, to pamiętaj, że w Niemczech w razie wypadku możesz mieć najwyżej 0,3, a jeśli masz więcej, to odpowiadasz za czyn jak PRZESTĘPCA (a nie w związku z wykroczeniem), z kolei krajem o najniższej śmiertelności na drogach jest Szwecja, w której limit wynosi 0,2.