
Szkodliwe świece
By
KopalniaWiedzy.pl, in Medycyna
-
Similar Content
-
By KopalniaWiedzy.pl
Powstały pierwsze funkcjonalne celowane inhibitory wiązania z alergenami orzeszków ziemnych.
Naukowcy z Uniwersytetu w Notre Dame skutecznie zapobiegli wiązaniu alergenów orzeszków ziemnych z immunoglobulinami E (IgE).
Sukces tego badania jest ekscytujący, ponieważ toruje drogę całkowicie nowej klasie leków na alergię - podkreśla prof. Basar Bilgicer. Mamy teraz pierwszy funkcjonalny przypadek wybiórczego hamowania IgE w odniesieniu do alergenu pokarmowego [...].
Aktywacja mastocytów przez IgE i alergeny rozpoczyna proces degranulacji i uwalniania z ziaren zawartych w nich lub syntetyzowanych de novo różnych substancji, w tym cytokin/chemokin i, co najważniejsze, histaminy. To pierwszy i najbardziej kluczowy etap reakcji alergicznej. Obecnie nie istnieją żadne leki, które mogłyby zapobiec temu procesowi. Inhibitor, który po prostu obiera na cel IgE, prowadziłby do rozległej immunosupresji; badania wykazały zaś, że może ona powodować wzrost ryzyka parazytozy, a nawet nowotworu.
Bilgicerowi zależało więc na opracowaniu inhibitora, który hamowałby degranulację, nie zaburzając przy tym innych funkcji immunologicznych.
Podczas testów Amerykanie posłużyli się nanocząstkami (nanoalergenami). W ten sposób, wykorzystując próbki niewielkiej populacji osób z ciężką alergią na fistaszki, zidentyfikowali na powierzchni białek orzeszków kluczowe miejsca wiązania IgE.
Wyniki skryningu są bardzo istotne, bo wygląda na to, że tylko kilka miejsc spełnia krytyczną rolę w napędzaniu reakcji alergicznej.
Uzbrojeni w nowe wiadomości Amerykanie zsyntetyzowali specjalistyczny kowalencyjny heterobiwalentny inhibitor (ang. covalent heterobivalent inhibitor, cHBI), który zapobiega wiązaniu IgE z białkiem orzeszków.
Badanie próbek 16 pacjentów ujawniło, że cHBI skutecznie zahamowało reakcję alergiczną w 90% z nich.
« powrót do artykułu -
By KopalniaWiedzy.pl
Często słyszy się, że telewizja to złodziej czasu, który można by przeznaczyć na ćwiczenia czy kontakty z innymi ludźmi. Okazuje się, że w kwestii poprawy formy da się coś zrobić, wystarczy maszerować w miejscu po rozpoczęciu przerwy reklamowej (Medicine & Science in Sports & Exercise).
Naukowcy z University of Tennessee badali grupę 23 kobiet i mężczyzn w wieku 18-65 lat. W studium uwzględniono osoby reprezentujące różne kategorie wskaźnika masy ciała (BMI). Sprawdzano, ile kalorii ulega spaleniu podczas leżenia, siedzenia, stania, chodzenia w miejscu i marszu na bieżni z prędkością ok. 5 km/h. W drugiej części eksperymentu ci sami badani na siedząco oglądali przez godzinę telewizję albo spędzali przed nim tyle samo czasu, wykorzystując przerwy reklamowe na marsz w miejscu. Dzięki krokomierzom można było zliczać kroki.
Chodząc w miejscu w czasie reklam, ochotnicy spalali średnio 148 kilokalorii. Ustalono, że w ciągu mniej więcej 25 minut przeciętnie wykonywali 2111 kroków. Godzinne ćwiczenia na bieżni pozwalały zużyć średnio 304 kilokalorie. Niestety, więźniowie kanap i foteli nie wypadali najlepiej. Po 60 min oglądania stamtąd telewizji spalali zaledwie 81 kcal. Co więcej, nie odnotowano istotnych statystycznie różnic w liczbie spalonych kalorii między odpoczynkiem a oglądaniem TV na siedząco (79 vs. 81 kcal).
Zespół z Knoxville uważa, że sygnał rozpoczęcia bloku reklamowego może być dobrą wskazówką, że trzeba wstać i trochę się poruszać. Znany dżingiel warto potraktować jako element środowiska, który pomaga w wykształceniu korzystnych dla zdrowia nawyków.
-
By KopalniaWiedzy.pl
Kichanie czy katar w okolicy Bożego Narodzenia nie muszą być objawami przeziębienia, ale tzw. zespołu drzewka świątecznego. Próbki choinek pokazały, że w środku drzew iglastych aż roi się od różnych rodzajów pleśni i to one odpowiadają za wzrost liczby przypadków chorób układu oddechowego w okresie Gwiazdki (Annals of Allergy, Asthma and Immunology).
Zespół doktora Lawrence'a Kurdlansky'ego z Upstate Medical University stwierdził, że większość ze zidentyfikowanych pleśni to potencjalne alergeny, zwiększające ryzyko świszczącego oddechu, uporczywego kaszlu i uwrażliwienia alergicznego u niemowląt. Jeśli ty i twoje dzieci nie macie oczywistych alergii, najpewniej nie trzeba się niczym przejmować. Amerykanin ma jednak kilka porad dla osób podatnych na uczulenia. Po pierwsze, należy sprawdzić szkółkę/dostawcę choinek. Ponoć niektórzy oferują usługę mycia drzewek, a jeśli nie, wybrany świerk czy jodłę można wyczyścić samemu. Gałęzie wystarczy polać wodą z węża ogrodowego albo spryskiwacza do kwiatów. Przed wniesieniem do domu drzewko musi wyschnąć. Po drugie, warto ograniczyć czas ekspozycji. Istnieją pewne dowody, że im dłużej drzewko stoi w domu i im wyższa jest tam temperatura, tym więcej zarodników ulatuje w powietrze. Rozwiązanie? Choinkę warto usunąć tuż po Bożym Narodzeniu. Po trzecie, można skorzystać z oczyszczacza powietrza - powinien, oczywiście, stanąć w pomieszczeniu z drzewkiem.
Naukowcy dodają, że właściciele sztucznych choinek mają swoje własne problemy, ponieważ gdy niewłaściwie się je przechowuje, także rozpylają pleśnie i kurz.
-
By KopalniaWiedzy.pl
U niemowląt z niskim stężeniem hormonu stresu kortyzolu w ślinie na późniejszym etapie życia rozwija się mniej alergii. Wyniki badań zespołu z Karolinska Institutet ukazały się w grudniowym numerze Journal of Allergy and Clinical Immunology.
W ostatnich dziesięcioleciach liczba przypadków dziecięcych alergii znacznie wzrosła, zwłaszcza na Zachodzie. Uznaje się, że odpowiada za to kombinacja czynników środowiskowych i związanych ze stylem życia, która występuje w czasie ciąży i we wczesnym dzieciństwie.
Czynniki psychologiczne i hormon stresu kortyzol są związane z chorobami alergicznymi. Nasze studium wykazało, że dzieci, u których w niemowlęctwie występuje niskie stężenie kortyzolu w ślinie, w porównaniu do rówieśników, rzadziej chorują na alergie w 1.-2. roku życia - wyjaśnia dr Fredrik Stenius.
Wcześniej szwedzki zespół opisał związek między antropozoficznym stylem życia (wg Steinera) a niższą zachorowalnością na alergie u dzieci w wieku szkolnym. Teraz natrafiliśmy na ślad podobnej korelacji w rodzinach niemowląt, które hołdują tym samym zasadom. Takie maluchy mają niższy poziom kortyzolu.
W Szwecji ludzie prowadzący antropozoficzny tryb życia spożywają pokarmy zawierające dużo kwasu mlekowego, np. kiszone warzywa i jogurty, nie szczepią dzieci - wyjątkiem są polio i tężec (na odrę choruje ponad połowa takich maluchów) - preferują karmienie piersią oraz unikają zażywania antybiotyków czy leków przeciwbólowych.
Ekipa Steniusa oceniała związek między poziomem kortyzolu w ślinie w 6. miesiącu życia a objawami alergii w pierwszych 2 latach życia. Próbki śliny pobrano od 203 półrocznych niemowląt. Poza tym w wieku 6, 12 i 24 miesięcy pobierano próbki krwi, które następnie analizowano pod kątem specyficznych przeciwciał IgE. Dane nt. symptomów alergii uzyskano w czasie kilkakrotnego badania.
Związek między stężeniem kortyzolu w ślinie w niemowlęctwie a uwrażliwieniem alergicznym i alergiami wskazuje na rolę zmiany działania osi podwzgórze-przysadka-nadnercza w etiologii tego typu chorób.
-
By KopalniaWiedzy.pl
Wydajność mięśni zależy m.in. od zdolności wykorzystania węglowodanów jako źródła energii. Ćwiczenia wpływają na nią korzystnie, a otyłość czy przewlekłe choroby wręcz przeciwnie. Naukowcy z Sanford-Burnham Medical Research Institute odkryli mechanizm, dzięki któremu można u myszy przeprogramować geny metaboliczne mięśni, wpływając na ich umiejętność zużywania cukrów. Niewykluczone, że w ten sposób będzie się w przyszłości zapobiegać bądź leczyć cukrzycę, zespół metaboliczny i otyłość.
Zasadniczo te transgeniczne myszy są w stanie magazynować węglowodany i spalać je w stopniu występującym tylko u wytrenowanych sportowców - wyjaśnia dr Daniel P. Kelly.
Mięśnie wyhodowanych przez Amerykanów myszy wytwarzają białko PPARβ/δ. Jest ono receptorem jądrowym, a więc czynnikiem transkrypcyjnym, który przez przyłączanie ligandów reguluje ekspresję genów metabolicznych mięśni w odpowiedzi na bodźce zewnętrzne.
Wcześniejsze badania pokazały, że gryzonie z wyższym poziomem PPARβ/δ w mięśniach cechuje większa wydolność wysiłkowa. Jak napisali w artykule opublikowanym na łamach Genes & Development członkowie zespołu Kelly'ego, mięśnie zwierząt z grupy PPARβ/δ przewyższają mięśnie zwykłych zwierząt pod względem zdolności wychwytywania cukru z krwiobiegu, a także magazynowania go i wykorzystywania w formie energii. Myszy PPARβ/δ są supersprawne. W porównaniu do przeciętnych gryzoni, biegną dłużej i szybciej, a w ich mięśniach powstaje mniej kwasu mlekowego.
Główną rolę w mechanizmie odkrytym przez ekipę z Sanford-Burnham Medical Research Institute odgrywają kompleksy tworzone przez 3 białka: 1) PPARβ/δ, 2) AMPK (kinazę aktywowaną 5'AMP) oraz 3) czynnik transkrypcyjny MEF2A, który pomaga w aktywowaniu miocytospecyficznych genów. Wspólnie białka włączają ekspresję genu kodującego dehydrogenazę mleczanową - enzym kierujący cukropochodne metabolity do mitochondriów, gdzie możliwe jest całkowite spalanie "surowca".
-
-
Recently Browsing 0 members
No registered users viewing this page.