Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
Gość tymeknafali

Legalne Narkotyki w Polsce

Rekomendowane odpowiedzi

nie mogę udowodnić że żyjemy w matrixie,nic nie dowiodę więc się nie rzucam na ludzi z prawami ich niewolącymi, bo niby w imię czego?czegoś czego nie potrafię dowieść?

 

eh polityka realna..."co prawda system jest niesprawiedliwy ale w nim żyjemy i tego nie zmienimy więc działajmy w jego ramach a nuż coś ulepszymy", gdyby wszyscy tak myśleli to by Ludwiki dalej we Francji rządziły,albo dalej byłoby niewolnictwo.przynajmniej UPR prowadzi idealistyczną politykę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

..."co prawda system jest niesprawiedliwy ale w nim żyjemy i tego nie zmienimy więc działajmy w jego ramach a nuż coś ulepszymy",

Obyśmy nie przefajnowali

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

swoją drogą narkotyki niektóre są fajne chyba skoro ludzie je biorą.

guano też jest fajne, skoro niektórzy ludzie je jedzą ? A może szczury, karaluchy, pędraki, psy, niemowlęta ?

A system podatkowy nie jest wcale taki zły - z założenia. Po prostu jest nieszczelny i przez to niewydolny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko czy akcyza na narkotyki pokryje koszty leczenia oraz o czym zapominamy skutków społecznych (odczuwanych np przez rodziny narkomana)

 

co ma to za różnicę, skoro bez obecnych podatków społeczność i tak musi płacić za ich leczenie?

 

z drugiego zdania mam rozumieć, że obecnie bez płacenia podatków narkomania nie niszczy więzi rodzinnych?

 

kto ćpa, ten będzie ćpał; kto nie ćpa, nie będzie ćpał. różnica będzie jedynie taka, że powiększy się budżet państwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do tego się zgodziliśmy - że zalegalizowanie i opodatkowanie narkotyków (przynajmniej jakiejś ich części) jest krokiem w dobrym kierunku. Pytanie, co zrobić więcej ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalegalizujmy i opodatkujmy handel wzbogaconym uranem? ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zalegalizujmy i opodatkujmy handel wzbogaconym uranem? ;D

A może polonem ? Tylko później nie płacz, że ktoś go znajdzie w Twojej kawie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A może polonem ? Tylko później nie płacz, że ktoś go znajdzie w Twojej kawie :D

Czy to znaczy że specyfiku ze sklepu dopalacze w kawie nigdy nie znajdę ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mniejsze ryzyko na pewno - tak znalezienia, jak i śmiertelności. Mniejsze ryzyko też, uszkodzenia osób które koło tej kawy przebywały.

Wiadomo, że noży kuchennych nie powinno się delegalizować, tylko dlatego że można nimi zabijać. Z rozsądkiem Panowie i Panie, z rozsądkiem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to znaczy że specyfiku ze sklepu dopalacze w kawie nigdy nie znajdę ?

Prawdopodobieństwo będzie znacznie mniejsze z tego prostego powodu, że jeśli produkt/składnik jest zakazany, wówczas osboa dystrybuująca go może ponieść karę, a Ty możesz dodatkowo pozwać ją z powództwa cywilnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro większość z was się zgodziła, że legalizacja przyniosła by wiele korzyści (choćby kasę z akcyzy), więc o co wam chodzi? Fakt, niektóre środki (nie (tylko) narkotyki) są bardzo niebezpieczne, więc te najgorsze powinny być ściśle kontrolowane. Tak samo heroina (to syf jakich mało i trzeba go wytępić). Ale wiele narkotyków ma mniejszą szkodliwość niż alko czy tytoń, a też całe mnóstwo leków. Ale to już zostało ustalone. A co do ubezpieczeń i składek to czy już nie jest tak, że z naszych podatków są opłacane MONARy i inne instytucje ds. uzależnień? Dobre argumenty wytoczył Korwin-Mikke w pewnej debacie: http://pl.youtube.com/watch?v=7woAQXcn3v8 , może i nie ze wszystkim bym się zgodził, ale ten gość przynajmniej mówi z sensem i rozmawia argumentując i za to chylę mu czoła. Tak na marginesie to można spokojnie palić mj czy brać LSD, jeśli robi się to z głową. Bless yah

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie, to taki dosyć gorący NEWS, że w Czechach zalegalizowali możliwość posiadania małej ilości lekkich narkotyków :D Już nie trzeba jechać tak daleko do Holandii aby ze znajomymi spędzić miły wieczór przy używkach JUPI ;)

 

A tak ogólnie to jestem za lekkimi a przeciwko ciężkim narkotykom! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie, to taki dosyć gorący NEWS, że w Czechach zalegalizowali możliwość posiadania małej ilości lekkich narkotyków :D Już nie trzeba jechać tak daleko do Holandii aby ze znajomymi spędzić miły wieczór przy używkach JUPI ;)

Z narkotykami jest w znacznym stopniu tak jak z alkoholem. I nie gadajcie o większej możliwości uzależnienia - nie mówię o heroinie  czy morfinie. Problem nie polega na tym, że ktoś chce wziąć, ale na pytaniu DLACZEGO. Jeżeli "rekreacyjnie" raz/2 razy miesiąc i się tego trzyma to super. Kłopoty zaczynają się wtedy, gdy osoby zaczynają narkotykami rozwiązywać swoje problemy - buchnę sobie/ dam w kanał i już problemy życia doczesnego nie dotyczą mnie przez następne X godzin - właśnie te osoby mają największy potencjał do uzależnienia psychicznego.

 

Myślę że ilość spożycia narkotyków w razie legalizacji była by na podobnym poziomie co teraz, oczywiście wzrośnie liczba "jednorazowców" ale oni na dłuższą metę są bez znaczenia.

 

Popatrzmy na taką holandię - ludzie argumentują, że po legalizacji nagle lawinowo wzrosła konsumpcja narkotyków - i jest to prawda, tyle że są to osoby spoza granic kraju, które u siebie nie mogły legalnie tych środków zakupić. Ot tak jak mówił mateusz "już nie trzeba śmigać do holandii - można do czech"...

 

Niezaprzeczalną zaletą legalizacji jest przede wszystkim  kontrola jakości - na dobrą sprawę osoby dzisiaj biorące nigdy nie mają 100% pewności, czy toto to czysty narkotyk, czy też z dodatkiem herbaty/cukru pudru/przypraw kuksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

B. słusznie prawisz, czesiu. Dodałbym jedynie taką uwagę, że nawet jeżeli w Holandii stwierdzono wzrost liczby osób zażywających, to należałoby przede wszystkim zapytać, czy ten fakt odbija się jakoś niekorzystnie na zdrowiu populacji albo czy wzrosła liczba osób uzależnionych albo z innymi problemami życiowymi związanymi z używaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

B. słusznie prawisz, czesiu. Dodałbym jedynie taką uwagę, że nawet jeżeli w Holandii stwierdzono wzrost liczby osób zażywających, to należałoby przede wszystkim zapytać, czy ten fakt odbija się jakoś niekorzystnie na zdrowiu populacji albo czy wzrosła liczba osób uzależnionych albo z innymi problemami życiowymi związanymi z używaniem.

Uważam, że ten "wzrost" to wyjście osób zażywających z podziemia - w końcu nie muszą się ukrywać, nawet jeżeli dalej jest to zachowanie nieakceptowane społecznie (np. przez rodzinę) to przynajmniej nie ma groźby wpadnięcia z działką jako "diler".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy wiecie, to taki dosyć gorący NEWS, że w Czechach zalegalizowali możliwość posiadania małej ilości lekkich narkotyków :D Już nie trzeba jechać tak daleko do Holandii aby ze znajomymi spędzić miły wieczór przy używkach JUPI ;)

 

A tak ogólnie to jestem za lekkimi a przeciwko ciężkim narkotykom! ;)

Wiemy, nawet jedziemy po oby udanej sesji na ferie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tylko że handlować legalnie nie można więc będzie trudniej niż w holandii coś dostać. hehe już wyobrażam sobie siebie w czeskim cieszynie pytającego jakieś babcie na przystanku "przepraszam gdzie znajdę dilera?" chociaż znam jednego Słowaka to może on zna Czecha(zauważyliście jak wielu ludzi nadal mówi o Czechosłowacji?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kilka dni temu widziałem newsa na http://www.tvn24.pl/ ,że w Holandii są coraz głośniejsze głosy, mówiące o zbyt dużych kosztach społecznych i zniesieniu przyzwolenia na zażywanie lekkich narkotyków. Sory, nie udało mi się odnaleźć newsa - irytująco niepomocny tryb wyszukiwania portalu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ale chodziło tam przede wszystkim o koszta związane z napływem turystów narkotykowych.

 

W każdym razie już ponad rok temu gdzieś czytałem artykuł o innych kosztach: od tego, że kontrola jest złudna (towar w coffee shopach bywa nielegalny), po przypadki samobójstw i wzrost zapadalności np. na schizofrenię. Niestety nie pamiętam gdzie; źródło mogło być niewiarygodne i czytane z nudów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...