Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Bozon Higgsa nie zdradza śladów fizyki spoza Modelu Standardowego. Przynajmniej na razie

Rekomendowane odpowiedzi

9 minut temu, peceed napisał:

To nie jest motywacja dla tworzenia teorii fundamentalnej, jest nią spójność matematyczna.

Nie obraź się, ale dla mnie od ZAWSZE zgodność z obserwacjami jest FUNDAMENTALNA. PSIM obowiązkiem teorii FUNDAMENTALNYCH jest przewidywać MOŻLIWE obserwacje. Wiem, kasy za mało... ;) Na tym zasadza się cała zabawa. :D:ph34r:

12 minut temu, peceed napisał:

a można próbować zrobić teorię fundamentalną która opisuje wszystkie zjawiska jednocześnie w spójny sposób

Super, ale co WIDZĘ?

12 minut temu, peceed napisał:

Jak na razie jedynie podejście strunowe działa, przy czym są coraz silniejsze przesłanki na to, że jest ono konieczne.

Działa, bo coraz silniejsze PRZESŁANKI? Kurna, co w końcu zobaczę? ;)
Przypomnę, bo pewnie się z tym zgadzasz - fizyka jest o TYM, co JEST...

14 minut temu, peceed napisał:

W tym sensie, że "klasyczne" KTP zaczynają przy wysokich energiach odtwarzać obiekty strunowe, niejako potwierdzając że teoria strun jest najbardziej kompaktowym opisem rzeczywistości przynajmniej w takich warunkach.

A to zależy - Jarkowcy w końcu dojdą do tych energii - i co? ;)

P.S. Piszę jeszcze, ale nie wiem jak długo jeszcze. Okazuje się, że chyba jestem tu niepożądany. :) Panie domu z białą rękawiczką na KW mogą znaczyć więcej...

  • Lubię to (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Astro napisał:

PSIM obowiązkiem teorii FUNDAMENTALNYCH jest przewidywać MOŻLIWE obserwacje.

I zasadniczo teoria strun "przewiduje" pozostałe teorie, co oznacza że te obserwacje które znamy są z nią zgodne. Ona po prostu nie przewiduje diametralnie różnej fizyki w zakresie dostępnych dla nas energii.
Najsilniejszym przewidywaniem jest supersymetria, tylko że nie określa gdzie ją napotkamy.

3 godziny temu, Astro napisał:

Działa, bo coraz silniejsze PRZESŁANKI? Kurna, co w końcu zobaczę?

To są przesłanki na niemożność uniknięcia zachowań które są opisywane przez struny. To oznacza, że nawet jeśli teoria ostateczna będzie inna, to teoria strun będzie co najmniej teorią efektywną dla pewnych procesów fizycznych.

3 godziny temu, Astro napisał:

Wiem, kasy za mało...

Raczej odpowiednio zdolnych ludzi.

3 godziny temu, Astro napisał:

.S. Piszę jeszcze, ale nie wiem jak długo jeszcze. Okazuje się, że chyba jestem tu niepożądany.

No cóż, dorzucę odrobinę miłości ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 12.07.2024 o 13:40, KopalniaWiedzy.pl napisał:

Wśród naukowców panuje przekonanie, że musi istnieć jakaś fizyka poza Modelem Standardowym. Wynika ona z faktu, że Model Standardowy, chociaż wielokrotnie udowodnił swoją prawdziwość, nie daje odpowiedzi na szereg podstawowych pytań. Nie wiemy na przykład, dlaczego cząstki elementarne mają takie, a nie inne masy, Model Standardowy nie uwzględnia oddziaływania grawitacyjnego. Zdecydowanie wymaga więc rozszerzenia. Być może taką fizykę spoza MS uda się znaleźć badając bozon Higgsa.

To raczej kiepski pomysł szukania innej fizyki badając bozon Higgsa. Pisanie, że czegoś nie wiemy takie trochę mylące. Ja tam wszystko wiem, z grubsza ;) nie wie tego model standardowy :P . Raczej wyrzucenia do kosza, a nie rozszerzenia. Co raczej nie nastąpi :) .

Przyjrzyjmy się temu bozonowi higgsa :) zlewając resztę fantastyki. Jak to się tłumaczy dlaczego bozon higgsa jest cząstką elementarną:

Bozon Higgsa jest produkowany w zderzeniach (np. proton-proton w LHC), a następnie niemal natychmiast rozpada się na inne cząstki.

  • Jeśli bozon Higgsa miałby wewnętrzną strukturę, jego masa, spin, rozkłady kątowe produktów rozpadu oraz prawdopodobieństwa rozpadu (branching ratios) na różne kanały różniłyby się od przewidywań dla cząstki punktowej.
  • Wszystkie dotychczasowe pomiary w LHC są zgodne z przewidywaniami Modelu Standardowego dla elementarnego bozonu Higgsa o spinie 0. Nie znaleziono żadnych odstępstw, które sugerowałyby, że Higgsa ma jakąś wewnętrzną strukturę lub że jest cząstką złożoną.
  • Cząstki złożone (jak protony, neutrony, czy mezony) mają tzw. "rezonanse" – stany wzbudzone o wyższych energiach, które są dowodem na ich wewnętrzną strukturę. Dla bozonu Higgsa nie znaleziono żadnych takich rezonansów ani innych stanów wzbudzonych, które mogłyby wskazywać na to, że jest on złożony z mniejszych cząstek.
  • Bozon Higgsa oddziałuje (sprzęga się) z innymi cząstkami proporcjonalnie do ich masy. To jest kluczowe przewidywanie mechanizmu Higgsa. Pomiary siły tego sprzężenia dla kwarków (b, t), leptonów (tau, mion), i bozonów (W, Z) są zgodne z tym przewidywaniem. Gdyby Higgsa miał strukturę, te sprzężenia mogłyby wykazywać anomalie.

No i co ja mam o tym myśleć? 

Ludzkość sobie zakwalifikowała bozon higgsa jako elementarny bo się rozpada w specyficzny sposób?  

Po utworzeniu chwilę wytrzyma i 
rozpada się na leptony tau (Hτ+τ). Następnie lepton tau (który jest cząstką elementarną, ale niestabilną i cięższą od elektronu) rozpada się na inne cząstki, w tym elektron (τe+ντ+νˉe). Jest to szereg rozpadów cząstek elementarnych. No i co dla nich to nie rozpad tylko przekształcenie w inną formę energii.
Jak można było stwierdzić, że rozpad to nie rozpad tylko przejście w coś innego?  

Jak niby wykryć rezonanse przy tak krótkim czasie życia?  Nie da się.

Bozon oddziałuje z innymi cząsteczkami no ło panie niesamowite. Bo inne cząsteczki nie elementarne to nie  - no niesamowite.

Cała ta kulawa definicja cząstki elementarnej jest pozbawiona sensu. Najmniejszego. Tu nie ma co zbierać.    

Oni chcą o masę pytać? Nie dla psa kiełbasa.

Kółko wzajemnej adoracji wyprodukowało debilną definicje cząstki punktowej.  

 Co nadało masę bozonowi higgsa skoro jest nośnikiem masy ?   Jak to się tłumaczy:

 

Bozon Higgsa jest nośnikiem pola Higgsa. Masę bozonowi Higgsa nadaje pole Higgsa poprzez swoje własne samooddziaływania. To jest wbudowane w strukturę potencjału pola Higgsa w Modelu Standardowym.

To analogia nieco podobna do fali na powierzchni wody: woda jest medium, fala jest wzbudzeniem tego medium. Sama woda ma masę, a fala ma energię (i pęd). Istnienie samej wody i jej właściwości (np. napięcie powierzchniowe) wpływają na to, jak te fale się zachowują i czy mogą mieć jakąś "masę efektywną". W przypadku bozonu Higgsa, to pole Higgsa (analog wody) oddziałuje samo ze sobą, co daje masę jego wzbudzeniu (analog fali).

No jak samo medium ma masę to sorry, mechanizm higgsa jest zbędny, zagęszczenia medium powodują wzrost masy. Normalnie geniusze intelektu. Tyle wynika z tej koncepcji, a mianowicie to, że jest zbędna.

Czas życia bozonu higssa:


1.6×1022 sekundy (160 bilionowych części bilionowej części sekundy).

no i jak widać jest w c h u j czasu na stwierdzenie, że oddziałuje z kwarkami, leptonami itd. No i rezonans też stwierdzili że nie ma. Zostało im jeszcze sporo czasu to sobie papierosa dopalili. 

No i teraz badając takiego freaka pt. bozon higgsa chcą się czegoś dowiedzieć o wszechświecie. 

Głupiej się już chyba nie da. 

Brnąc dalej w te absurdy. 

Pole Higgsa a "eter" jak to się obecnie tłumaczy:

Pole Higgsa to nie jest ten sam "eter", który został odrzucony przez Einsteina. Tamten eter był wyobrażany jako substancja, która stanowiła preferencyjny układ odniesienia dla światła. Pole Higgsa jest polem kwantowym, które jest zgodne ze szczególną teorią względności (nie ma preferencyjnego układu odniesienia).

Och jakie to wygodne teoria względności jednak może być wyposażona w eter tylko taki do którego nie można się odnieść.

Co wynika nam z tej baśni?

Cząstka elementarna składająca się z zagęszczonego pola higgsa nowego eteru - nazwana bozonem higgsa, zmierzona na wszystkie sposoby w przedziale czasowym 
160 bilionowych części bilionowej części sekundy nie może stanowić punktu odniesienia bo teoria pana einstaina pozostała by z nią sprzeczna. 

   :)

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piję do tego, że gdybyśmy zaobserwowali, że prędkość światła zależy od "gęstości" pola Higgsa (lub innych pól kwantowych) w próżni (nie koniecznie w samym obszarze zmienionego pola tylko przed lub po), byłoby to ogromne odkrycie, które fundamentalnie zmieniłoby nasze rozumienie fizyki, wskazując na potrzebę rewizji teorii względności i Modelu Standardowego. Więc tutaj bym szukał innej fizyki, a nie w analizie pędu i rozpadu bozonu higgsa. 

Z ciekawostek to jeszcze taki oksymoron, twórczy ludzkości:

Globalna energia pola Higgsa (VEV) przyczynia się do rozszerzania się Wszechświata ale nie do prędkości propagacji światła. Kabum.  

Teoretyczne obliczenia, biorące pod uwagę wkład pola Higgsa (i innych pól kwantowych) do energii próżni, przewidują wartość stałej kosmologicznej, która jest gigantycznie większa (o wiele rzędów wielkości) niż wartość obserwowana. 

Nie będę was męczył wyliczeniami. Wersja skrócona z mojej numerologii to rozjazd o 1.2×10^57, czyli:

Teoretyczny wkład pola Higgsa do energii próżni jest około 10^57 (czyli bilion miliardów miliardów miliardów miliardów miliardów miliardów) razy większy niż obserwowana energia ciemnej energii potocznie utożsamianej z energią próżni.

Oczywiście, jest szansa, że coś pomyliłem o jakiś miliard ale nadal się nie spina :) 

Aleluja i do przodu. 

Edytowane przez l_smolinski

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...