Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Wkładając smoczek do swoich ust, rodzice mogą chronić dzieci przed alergiami i astmą

Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy rodzice oczyszczają smoczki, które upadły na ziemię, wkładając je do swoich ust. Okazuje się, że może to być dobre dla zdrowia ich dzieci. Naukowcy z Henry Ford Health System stwierdzili bowiem, że mają one niższy poziom immunoglobuliny E (IgE), którą powiązano z rozwojem alergii i astmy.

Akademicy dywagują, że wkładając smoczek do ust, rodzice przekazują dzieciom dobre bakterie ze swojej jamy ustnej, które wpływają na wczesny rozwój układu odpornościowego maluchów.

Choć nie możemy [na razie] mówić o związku przyczynowo-skutkowym, wiadomo, że mikroorganizmy, z którymi dziecko styka się na wczesnych etapach życia, wpływają na rozwój jego układu odpornościowego - podkreśla Eliane Abou-Jaoude.

Opisywane studium jest 1. badaniem w USA, które miało pokazać, jak różne metody oczyszczania smoczka wpływają na poziom IgE. Wyniki zaprezentowane na konferencji Amerykańskiego College'u Alergii, Astmy i Immunologii są spójne z rezultatami szwedzkiego badania z 2013 r., które pokazały, że wkładanie smoczka do ust przez rodziców wiąże się z obniżonym ryzykiem rozwoju alergii.

Amerykanie zebrali grupę ponad 100 matek. Panie pytano, jak oczyszczały smoczki: 1) sterylizując w gotującej się wodzie lub w zmywarce, 2) myjąc mydłem i wodą czy 3) wkładając do ust. Okazało się, że 30 matek stosowało 1. metodę, 53 drugą, a 9 wkładało smoczek do ust.

Dla każdej z metod naukowcy porównywali poziom IgE przy narodzinach, a także w wieku 6 i 18 miesięcy. Okazało się, że w wieku 1,5 roku u dzieci, których matki wkładały smoczki do ust, poziom IgE był  znacząco niższy. Dodatkowe analizy pokazały, że różnica ta stawała się widoczna już ok. 10. miesiąca życia.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, no szok, czyli szczepionki są na nic! Wychodzi, jednak, że lepiej trochę poślinić smoczek i karmić mlekiem a jest szansa, że dziecko to przeżyje bez szczepienia. A swoją drogą to dlaczego szczepionki nie są doustne, z natury to chyba żadne patogeny nie latają ze strzykawką, to dlaczego dzieci się kłuje? Teraz czekam na atak i kolejne minusy, odliczam uwaga START :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, BOXIN napisał:

A swoją drogą to dlaczego szczepionki nie są doustne,

Byłem szczepiony szczepionką doustną. Tak więc, doustne też są.

 

14 godzin temu, BOXIN napisał:

Nie, no szok, czyli szczepionki są na nic! Wychodzi, jednak, że lepiej trochę poślinić smoczek i karmić mlekiem a jest szansa, że dziecko to przeżyje bez szczepienia.

Taka szansa zawsze jest. Nawet w Londynie, w bodajże XVIII w. przeżywało jedno z czterech niemowląt i to bez szczepionek. Nieszczęście polega na tym, że  propagujesz ryzykowanie cudzym zdrowiem i robisz to za darmo. Rozumiem szarlatanów od wlewów z witaminy C, dla nich to żywy pieniądz ciągnięty od zrozpaczonych i bezradnych - nie ma niższej formy  życia - ale rozumiem ich motywację. Ciebie nie rozumiem - co Ci zależy?

 

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Jajcenty napisał:

Ciebie nie rozumiem

Ja Go rozumiem: ma poczucie bycia Mesjaszem.:o Wszyscy Go oszukują, ale On się nie daje a nawet  ofiarnie ratuje innych, demaskując wszechobecne oszustwa i prowadząc akcję uświadamiającą łatwowiernych maluczkich. 

PS

To zaburzenie... ma swoją definicję...

Edytowane przez 3grosze
  • Pozytyw (+1) 1
  • Negatyw (-1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Jajcenty napisał:

Byłem szczepiony szczepionką doustną. Tak więc, doustne też są.

Czy chcesz przez to powiedzieć, że miałeś wybór igła albo doustnie? Czy zawsze masz taki wybór? Doustne można przemyśleć, to normalna droga dla patogenów ale nie igła.

 

1 godzinę temu, 3grosze napisał:

To zaburzenie... ma swoją definicję...

Tak ta definicja to 0,03 złotego :) A swoją drogą 3grosze wieży na 100% w każdy kit jaki wstawi mu lekarz, BigFarma, TVN, TVP, Gazeta Wyborcza i inne tego typu media i osoby. Nigdy nie ma wątpliwości w szczególności do szczepień. Można powiedzieć, że jest bardzo religijny, wieży bez dowodów. Nadaje się na księdza, a może nawet na awans do Watykanu :excl:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BOXIN napisał:

wieży (…) wieży

Może zanim zaczniesz zbawiać ludzkość, zacznij od podstaw, bo na razie ze swoja wiedzą, jesteś mało wiażygodny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ty się ciesz, że znam PL jak mieszkam od dziecka w Norwegii. Czy ty nigdy po polskiemu błędów nie robisz? Masz zadatki nawet na Boga o nieomylny :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, BOXIN napisał:

... wieży na 100% w każdy kit jaki wstawi mu lekarz ...

Dziwnie to brzmi od kogoś przedstawiającego się jako syn lekarki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, BOXIN napisał:

Czy chcesz przez to powiedzieć, że miałeś wybór igła albo doustnie?

Nie. Droga jest dobierana według możliwości i celowości. W tym przypadku była to chyba doustna szczepionka na polio.

Godzinę temu, BOXIN napisał:

Doustne można przemyśleć, to normalna droga dla patogenów ale nie igła.

Niby dlaczego? Każde zadrapanie czy uszkodzenie błony śluzowej jest drogą dla bakterii i wirusów. Te zakażające przez układ pokarmowy muszą przetrwać bardzo agresywne środowisko - kwas, enzymy trawienne. 

Jeszcze raz, nie znam lepszej drogi nauczenia i wzbudzenia układu odporności niż kontakt z patogenem. Moje pokolenie było szczepione, pokolenie moich dzieci było szczepione i nigdy nie słyszałem o NOP. Dlatego sądzę, że NOP jest problemem wydumanym, nieistniejącym. 

Zacznij myśleć krytycznie, pomyśl może ten spisek ma drugie dno? Może ktoś Cię zmanipulował i podstępem uzyskał Twoją współpracę? Może to smallfarma od energoterapi, nalewek z huby robi kasę na Tobie? Ja bym tak łatwo nie dał sobą powodować.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Delor napisał:

Dziwnie to brzmi od kogoś przedstawiającego się jako syn lekarki.

Śp. Prof Juliusz Aleksandrowicz mawiał; „Zdrowie i życie ludzkie jest zbyt cenne, aby je powierzać wyłącznie w ręce lekarzy”, „Wolę być wyleczony przez szarlatana niż uśmiercony przez sławę medyczną”, „Niech mi koledzy lekarze wybaczą ale leczenie jest częstokroć bardziej szkodliwe niż zaniechanie leczenia”, „Nie ma chorób nieuleczalnych, niedostateczna jest tylko nasza wiedza”, „Człowiek jest tyle wart, ile stworzył”. Wiele podobnych wypowiedzi, nie tylko profesora Aleksandrowicza, ale także innych znanych autorytetów medycznych znajdziecie na stronach internetowych. Natomiast zapis w Biblii Mądrość Syracha (w) 38:15 głosi; „Grzeszący przeciw Stwórcy swemu, niech wpadnie w ręce lekarza”. Z kolei (Ew. Marka w 8:18) mówi; macie oczy, a nie widzicie, macie uszy, a nie słyszycie… http://www.kazimierzpiotrowicz.pl/?p=633

5 minut temu, Jajcenty napisał:

Każde zadrapanie czy uszkodzenie błony śluzowej jest drogą dla bakterii i wirusów.

Jeśli każde to dlaczego po zadrapaniu jest zdrowy, a po zadrapaniu błony śluzowej uszkodzonym zębem nie mam problemów - żyje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, 3grosze napisał:

Ja Go rozumiem:

Ja go także nie rozumiem.
Skąd to zrozumienie u Ciebie? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, BOXIN napisał:

Jeśli każde to dlaczego po zadrapaniu jest zdrowy, a po zadrapaniu błony śluzowej uszkodzonym zębem nie mam problemów - żyje!

Każde zadrapanie może być drogą, ale nie każde kończy się śmiercią.

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Badania są rzetelne jak się je samemu robi albo są powtórzone niezależnie. A i to nie zawsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, thikim napisał:

Skąd to zrozumienie u Ciebie?

Przez pryzmat mojej wyrozumiałości, dla Jego ułomności.:(

Edytowane przez 3grosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Art. 58. Zasada wolności zrzeszania się Dz.U.1997.78.483 - Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r. 1. Każdemu zapewnia się wolność zrzeszania się.
2. Zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą. O odmowie rejestracji lub zakazie działania takiego zrzeszenia orzeka sąd.
3. Ustawa określa rodzaje zrzeszeń podlegających sądowej rejestracji, tryb tej rejestracji oraz formy nadzoru nad tymi zrzeszeniami.

Może w takim świetle ktoś mi wytłumaczy dlaczego każdy lekarz musi należeć do Izby Lekarskiej, a każdy adwokat musi być członkiem Rady Adwokackiej. Jeśli nie należy nie może praktykować. Ja Wam powiem - tak łatwiej takie osoby trzymać za tzw. ryj. Jeśli się wyłamiesz zabiorą Ci uprawnienia tak jak zrobiono na przykładzie dr. n. med. Jerzemu Jaśkowskiemu po chyba 40 latach praktyki lekarskiej (śmieszne) https://podyplomie.pl/medical-tribune/27896,mobilizacja-wiedzy-kontra-demonstracja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, thikim napisał:

Badania są rzetelne jak się je samemu robi albo są powtórzone niezależnie. A i to nie zawsze.

Jasna sprawa. To jest dość trudne. Np jest cała kupa badań, że dieta tłuszczowa jest zdrowa i dobra i wydłuża życie i w ogóle nie ma lepszej. A potem przychodzi metaanaliza z której wychodzi, że jeśli nie wręcz przeciwnie, to przynajmniej nie szkodzi. Problem jest w tym, że badania do metaanalizy dobierane są według jakiegoś klucza (w końcu metaanaliza) i na tym etapie można coś podkręcić. Dla szczepień to raczej nie mamy tego typu wątpliwości? Może się tym za słabo zajmuję, ale pamiętam że przedstawiono dowody na manipulacje proepidemików? Rzecz ma taką samą siłę dowodową jak chemitrailsy? Czy coś przeoczyłem?

Edytowane przez Jajcenty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Jajcenty napisał:

chemitrailsy?

No ja nie wiem co masz na myśli przez ten termin, nazwa jest umowna raczej. Ja nazwałbym to programem modyfikacji pogody. Info znajdziesz pdf ze wszystkimi linkami http://www.prisonplanet.pl/files/654004086/file/geo_prezentacja.pdf oraz http://www.prisonplanet.pl/audycje/audycja_prisonplanetpl,p205422562

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, BOXIN napisał:

Jeśli się wyłamiesz zabiorą Ci uprawnienia tak jak zrobiono na przykładzie dr. n. med. Jerzemu Jaśkowskiemu po chyba 40 latach praktyki lekarskiej (śmieszne) https://podyplomie.pl/medical-tribune/27896,mobilizacja-wiedzy-kontra-demonstracja

Zasadniczo dobrze, że ktoś pilnuje zdolności wykonywania zawodu. W oczywisty sposób musi być eliminowania z zawodu osób, które nie umieją go wykonywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BOXIN napisał:

Info znajdziesz pdf ze wszystkimi linkami

Dziękuję. Na pewno się zapoznam.

Koledzy, przepraszam.

  • Haha 1
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Jajcenty napisał:

Zasadniczo dobrze, że ktoś pilnuje zdolności wykonywania zawodu.

Zasadniczo dobrze, że ktoś łamie konstytucję? Choć podobno można, podobno jest nielegalna a obowiązuje do dziś z II RP. Przy głosowaniu za obecną konstytucją nie było wymaganego kworum.

 

7 godzin temu, Jajcenty napisał:

Dziękuję. Na pewno się zapoznam.

No wreszcie ktoś co się zapozna i przemyśli, nie wyśmieje jak 3grosze :excl:

7 godzin temu, Jajcenty napisał:

nie umieją go wykonywać

Od tego to w PL i w innych cywilizowanych krajach mamy prokuratorów i sądy. A zapomniałem w PL modne są też komisje śledcze wyręczające standardowe organy. Ich rola polega głównie na braniu kasy i nieudolnym wyręczaniu prawników.

3grosze dziś dostał szału bo mu dałem na zachętę minusa :excl: Nie, nie z zemsty, za całokształt wypowiedzi od wczoraj... Teraz czekam na minusa...

Programem modyfikacji pogody (Geoengineering), pozostałe co ciekawsze linki: 

http://client.cntv.at/egu2015/PC6 https://www.bloomberg.com/news/articles/2016-10-31/geoengineering-to-alter-climate-change-moves-closer-to-reality https://www.nature.com/articles/s41559-017-0431-0 https://www.news.com.au/technology/science/space/a-new-chinese-radar-facility-could-become-a-weapon-hiding-in-plain-sight/news-story/acbe423f03b2e1d042723892bb080bb8 http://agriculturedefensecoalition.org/sites/default/files/pdfs/5P_U.S._Air_Force_Document_Weather_Modification_Programs_sec3b_dod.pdf https://www.geoengineeringwatch.org/documents/House of Commons The Regulation of Geoengineering 2009 to 2010.pdf https://www.geoengineeringwatch.org/ https://chemtrailsnews.com/ :excl::excl::excl:

 

:excl::excl::excl:  Don't Talk about the Weather https://archive.org/details/DontTalkAboutTheWeather_451 Nie rozmawiaj o pogodzie  https://www.cda.pl/video/95221861:excl::excl::excl:

 

8 godzin temu, Jajcenty napisał:

Może to smallfarma od energoterapi, nalewek z huby robi kasę na Tobie?

Nie wiem co masz tak naprawdę na myśli, ale co do huby to się mylisz. Befungin (PL nazwa) jest dobrym immunomodulatorem, link do Wikipedii https://ru.wikipedia.org/wiki/Бефунгин Lek jest zarejestrowany w grupie leki w Rosji od 1998 roku - sprawdź: http://www.reles.ru/cat/tradefm/Befunginum/0/ Producentem jest: http://tatpharm.ru/ działająca od 1931 roku.

Alkaloid z liany z kongijskiego lasu deszczowego zmniejsza tolerancję komórek raka trzustki na niedobór składników odżywczych. Autor: Anna Błońska https://kopalniawiedzy.pl/Ancistrocladus-likoko-liana-alkaloid-rak-trzustki-ancistrolikokina-E3,29119 Czyli idąc tokiem rozumowania Jajcenty można uznać też, że to tak zwana wyśmiewana przez niego huba, liana huba :)

12 godzin temu, Jajcenty napisał:

Rozumiem szarlatanów od wlewów z witaminy C

Tutaj masz swojego szarlatana od wlewów witaminy C https://www.evms.edu/about_evms/administrative_offices/marketing_communications/publications/issue_9_4/sepsis.php https://www.youtube.com/watch?v=FKKhsh6mUho 

 

Ważna wiadomość dla wszystkich zainteresowanych bezpieczeństwem szczepień. Robert Kennedy Jr, który stworzył program „Children’s Health Defense”, wspólnie ze znanym amerykańskim dziennikarzem Delem Bigtree z Networku Oświeconej Zgody na szczepienia pozwali do sądu rząd federalny USA, oskarżając Departament Zdrowia (DHHS), że od dziesięcioleci zaniedbuje obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa szczepień, do czego został zobowiązany przez Kongres.  Właśnie dowiedzieliśmy się, że Kennedy i Bigtree wygrali ten proces. https://wolna-polska.pl/wiadomosci/pada-falszywe-szczepienne-domino-prof-maria-dorota-majewska-2018-11

 

Rząd amerykański wypłacił już ok. 4 miliardy $ odszkodowań za okaleczenia i zabójstwa szczepienne. Prof. M. Majewska https://wolna-polska.pl/wiadomosci/rzad-amerykanski-wyplacil-juz-ok-4-miliardy-odszkodowan-za-okaleczenia-i-zabojstwa-szczepienne-prof-m-majewska-2018-02 https://www.hrsa.gov/sites/default/files/hrsa/vaccine-compensation/monthly-website-stats-2-01-18.pdf

Edytowane przez wilk
Scalone trzy posty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@BOXIN kolejny offtop i robienie zamieszania będą Twoimi ostatnimi. Celowo/złośliwie po raz kolejny czekasz po godzinie, by nie scaliło postów?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, wilk napisał:

Celowo/złośliwie po raz kolejny czekasz po godzinie, by nie scaliło postów?

Nie celowo, ja chyba jako jedyny tutaj staram się podawać źródła informacji, wymaga to czasu, a w związku z tym proces myślowy jest długi. Ja nie mam kartki, schematu dyskusji i odpowiedzi, po prostu jak chcesz mnie z forum wywalić to skasuj moje konto dziś i tyle. Będziesz miał wtedy tylko rój osób wielbiących się wzajemnie. Ostatnio jak pisałeś o linkach wstawianych jako filmy zrobiłem jak chciałeś, masz tylko linki, ale czepianie się o scalanie postów jest mało zasadne, to nie papier, tu nie brakuje miejsca i chyba nie podnosi to kosztów użycia serwera. Wiem może jest coś na ten temat w regulaminie, ale kto go czytał niech pierwszy rzuci kamieniem... :excl::excl::excl:

  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, 3grosze napisał:

PS

No nie wierzę, 3 grosze dał mi plusa :) Może jeszcze kiedyś się dogadamy, no chyba, że to była pomyłka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzeczowo, uczciwie i bez wkrętów spiskowych odpowiedziałeś na zarzuty, co w porównaniu z dorobkiem Twojej twórczości tutaj...świeci jak supernowa na niebie.:)

PS

A może wszystkie Twoje teorie są błędne, jak ta:

11 godzin temu, BOXIN napisał:

3grosze dziś dostał szału bo mu dałem na zachętę minusa :excl: Nie, nie z zemsty, za całokształt wypowiedzi od wczoraj... Teraz czekam na minusa...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W poznańskim parku Cytadela Zarząd Zieleni Miejskiej (ZZM) przygotowuje zbiorniki wodne do wiosennej migracji płazów. Ropuchy szare i zielone już wkrótce, bo w marcu, wybudzą się bowiem z odrętwienia zimowego i rozpoczną sezon godowy.
      Oczyszczono sadzawki w Ogrodzie Wodnym i Rosarium. Wypompowaną wodę zagospodarowano na terenie parku. Z dna usunięto muł i zalegające śmiecie. Oprócz tego uszczelniono niecki.
      Jak podkreśla ZZM, sadzawka w Rosarium jest czyszczona raz na 3 lata, a zbiornik w Ogrodzie Wodnym rokrocznie. W pracach tych biorą udział ichtiolodzy i herpetolodzy z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Tak było i w tym roku: ichtiolodzy zajęli się np. odłowieniem ryb i sporządzeniem ekspertyzy.
      Ekspertyza ichtiologiczna
      Według ekspertyzy ichtiologicznej, w zbiorniku znajdowało się 4280 ryb o łącznej biomasie 65 kilogramów. Najwięcej, bo około 60 kg, było karasi srebrzystych. Specjaliści odłowili także 19 osobników lina i 16 sztuk ozdobnej formy karasia [...]- opowiada Szymon Prymas, dyrektor ZZM. Obecność tych gatunków świadczy o tym, że sadzawki zostały samowolnie zarybione, co stanowi poważne zagrożenie dla chronionych gatunków płazów. Wyniki ekspertyzy wskazują ponadto, że wszystkie liny przejawiały cechy typowe dla form głodowych. Prosimy o niewrzucanie ryb do zbiorników. To nie jest dobre rozwiązanie ani dla płazów, które niedługo rozpoczną migrację, ani dla samych ryb - dodaje Prymas.
      Przed takimi działaniami przestrzega również dr inż. Mikołaj Kaczmarski z Katedry Zoologii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu (UPP). Populacja ropuch zielonych rozradzających się w Rosarium jest jedną z największych w śródmieściu Poznania i przekracza liczbę ponad 100 dorosłych osobników. Największym zagrożeniem dla nich, poza niszczeniem siedlisk, są ryby wpuszczane do miejsc ich rozrodu. Znajdziemy tutaj też ropuchę szarą. Niegdyś występowała traszka zwyczajna, ale wyginęła pod wpływem presji drapieżniczej ze strony ryb [...].
      Migracja i gody ropuchy zielonej
      Ropucha zielona (Bufotes viridis) opuszcza kryjówki, kiedy temperatura wody przekroczy 15 stopni, a powietrza sięgnie ok. 10°C. Płytkie zbiorniki, takie jak te z Cytadeli, nagrzewają się szybko. Wystarczy parę ciepłych dni. Jako pierwsze w zbiornikach lęgowych pojawiają się samce. Samice odpowiadają na ich nawoływania.
      Dawniej gody i składanie skrzeku przypadały na koniec kwietnia i początek maja. Nasz zespół badawczy zauważa jednak zmiany w terminach wybudzania się płazów, a co za tym idzie - migracji do zbiorników rozrodczych. Dzieje się to znacznie szybciej niż kilkanaście lat temu, a ropuchy na Cytadeli potrafią rozpocząć gody już po 20 marca. Powodem jest tzw. efekt miejskiej wyspy ciepła i postępujące globalne ocieplenie, które wpływa na różne aspekty życia zwierząt - podkreśla herpetolog z UPP. Na szczęście miasto zaczyna zauważać problemy płazów. Ochrona przyrody jest konieczna, bo to ściśle chroniona grupa zwierząt, która w skali globalnej wymiera.
      Drobne zbiorniki wodne w terenach zieleni
      Zbiorniki w Ogrodzie Wodnym i Rosarium są siedliskami chronionych płazów. Ponieważ w pobliżu znajdują się drzewa, wpadają do nich liście czy pyłki. Płytka woda szybko się nagrzewa, przez co tworzą się warunki sprzyjające rozwojowi różnych mikroorganizmów. Z kolei rybom żyje się tu ciężko, bo takie zbiorniki z jednej strony prędko się nagrzewają, a z drugiej - szybko tracą temperaturę. Tutaj nie ma żadnej roślinności, żadnego planktonu. Są to skrajnie niesprzyjające warunki do tego, żeby populacja ryb mogła [...] trwale funkcjonować - wyjaśnia dr inż. Kaczmarski.
       


      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Włoscy specjaliści posłużyli się starannie wyselekcjonowanymi bakteriami, by dokończyć oczyszczanie rzeźb Michała Anioła z zespołu grobowego Medyceuszów (Nowej Zakrystii) we Florencji. Wykorzystano szczepy Serratia ficaria SH7, Pseudomonas stutzeri CONC11 i Rhodococcus sp. ZCONT. Wyniki projektu mają zostać zaprezentowane jeszcze w tym miesiącu.
      Jak podkreślił Jason Horowitz w reportażu opublikowanym na łamach The New York Timesa, prace w Kaplicy trwały niemal 10 lat. Na koniec pozostały najbardziej uporczywe przebarwienia i osady.
      Bakterie zdały egzamin śpiewająco
      W listopadzie 2019 r. Muzeum Zespołu Grobowego Medyceuszów (Museo delle Cappelle Medicee) poprosiło Narodowy Komitet Badań o przeprowadzenie analiz z wykorzystaniem spektroskopii w podczerwieni. Wykryto ślady kalcytu, krzemianów i substancji organicznych. Dzięki temu Anna Rosa Sprocati z Włoskiej Narodowej Agencji Nowych Technologii zyskała cenne wskazówki co do wyboru najwłaściwszych bakterii z zestawu niemal 1000 szczepów (zwykle są one stosowane do rozkładania plam ropy albo zmniejszania toksyczności metali ciężkich).
      Ostatecznie zespół konserwatorów przetestował za ołtarzem, na niewielkiej palecie złożonej z 20 prostokątów, 8 najbardziej obiecujących szczepów. Wybrano bakterie bezpieczne dla ludzi, środowiska i, oczywiście, dzieł sztuki.
      Jak wyjaśniła Sprocati, później bakterie zastosowano na nagrobku Juliana Medyceusza (księcia Nemours żyjącego w latach 1479-1516) z alegorycznymi figurami Dnia i Nocy. Włosy Nocy przemyto P. stutzeri CONC11, bakterią wyizolowaną z odpadów garbarni w okolicach Neapolu. Bakteriami Rhodococcus sp. ZCONT, tym razem pochodzącymi z gleby zanieczyszczonej dieslem w Casercie, usunięto resztki gipsowych odlewów, kleju i tłuszczu z jej uszu.
      Działania te okazały się sukcesem, jednak Paola D'Agostino wolała nie igrać z losem przy czyszczeniu twarzy Nocy. Podobne podejście prezentował watykański ekspert Pietro Zander, który dołączył do zespołu. Dla bezpieczeństwa postanowiono zastosować mikrokapsułki z gumą ksantanową. Analogicznym zabiegom poddano głowę rzeźby Juliana.
      W marcu ubiegłego roku przez pandemię muzeum zamknięto. Sprocati zabrała więc "swoje" bakterie w inne miejsce. W sierpniu jej zespół wykorzystał baterie z okolic Neapolu do usunięcia wosku pozostawionego przez stulecia palenia świec wotywnych na marmurowym reliefie Alessandra Algardiego Spotkanie Attyli i papieża Leona I w Bazylice św. Piotra.
      Gdy Kaplicę otwarto w pewnym zakresie w połowie października 2020 r., ponownie wdrożono prace.  Wtedy specjaliści rozprowadzili żel z S. ficaria SH7 na nagrobku Wawrzyńca II Medyceusza (1492-1519).
      Za stan obiektu odpowiadają różne czynniki środowiskowe, ale dużą rolę odegrał w tym sposób, w jaki potraktowano ciało zamordowanego w 1537 r. księcia Florencji Aleksandra Medyceusza. Jego ciało zawinięto w dywan i umieszczono w sarkofagu Wawrzyńca. Substancje z jego rozkładającego się ciała wsiąkały w marmur, niszcząc dzieło Michała Anioła. Na szczęście przebarwieniami i deformacjami z powodzeniem zajęły się S. ficaria SH7, które wyizolowano z gleby skażonej metalami ciężkimi (ze stanowiska na Sardynii).
      Zaczęło się od konferencji...
      W 2013 r. Monica Bietti, była już dyrektorka Muzeum Zespołu Grobowego Medyceuszów, zauważyła, co się stało z zabytkami od konserwacji w 1988 r. Trzeba było ponownie się nimi zająć. Im jednak kaplica stawała się czystsza, tym bardziej zniszczony sarkofag Wawrzyńca od niej odstawał. W 2016 r. Marina Vincenti uczestniczyła w konferencji zorganizowanej przez Sprocati i innych biologów z jej zespołu (An introduction to the world of microorganisms). Specjaliści zademonstrowali, jak bakterie usunęły resztki żywicy z barokowych fresków w Galerii Carracciego w Pałacu Farnese w Rzymie. Bakterie wyizolowane z wód kopalnianych z Sardynii usunęły rdzawe zacieki z marmurów galerii. Kiedy przyszła kolej na oczyszczanie dzieł Michała Anioła, postanowiono więc skorzystać z pomocy bakteryjnych sprzymierzeńców. D'Agostino zgodziła się pod warunkiem, że wcześniej zostaną przeprowadzone testy. Bakterie zdały egzamin i wykonały swoją pracę...
      W przeszłości sięgano już po pomoc bakterii w oczyszczaniu dzieł sztuki. Jak napisała w artykule opublikowanym w Verge Mary Beth Griggs, zbliżone techniki zastosowano w Katedrze Narodzin św. Marii w Mediolanie, Katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Pizie czy w Campo Santo di Pisa. W 2011 r. specjaliści z Walencji wykorzystali bakterie, by oczyścić XVII-wieczne freski Antonia Palomino w Sant Joan del Mercat.
      Zespół grobowy Medyceuszów przy kościele San Lorenzo
      Zespół grobowy Medyceuszów przy kościele San Lorenzo tworzą: Cappelle dei Principi z kryptą (Matteo Nigetti 1604 — mauzoleum Cosima I i jego przodków) i Nowa Zakrystia (Sagrestia Nuova), dzieło Michała Anioła (1520–35), ukończone przez Georgia Vasariego (1557). Mieszczą się w niej nagrobki Wawrzyńca II Medyceusza (ks. Urbino) z rzeźbami Świtu i Zmierzchu, Juliana Medyceusza (ks. Nemours) z rzeźbami Dnia i Nocy, a także podwójny sarkofag zawierający prochy Wawrzyńca Medyceusza (Wawrzyńca Wspaniałego) i jego młodszego brata Juliana, z ustawionymi na nim figurami Madonny z Dzieciątkiem (dłuta Michała Anioła, 1521), św. Kosmy (dzieło Montorsolego) i św. Damiana (dzieło Raffaela da Montelupy).

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Powstały pierwsze funkcjonalne celowane inhibitory wiązania z alergenami orzeszków ziemnych.
      Naukowcy z Uniwersytetu w Notre Dame skutecznie zapobiegli wiązaniu alergenów orzeszków ziemnych z immunoglobulinami E (IgE).
      Sukces tego badania jest ekscytujący, ponieważ toruje drogę całkowicie nowej klasie leków na alergię - podkreśla prof. Basar Bilgicer. Mamy teraz pierwszy funkcjonalny przypadek wybiórczego hamowania IgE w odniesieniu do alergenu pokarmowego [...].
      Aktywacja mastocytów przez IgE i alergeny rozpoczyna proces degranulacji i uwalniania z ziaren zawartych w nich lub syntetyzowanych de novo różnych substancji, w tym cytokin/chemokin i, co najważniejsze, histaminy. To pierwszy i najbardziej kluczowy etap reakcji alergicznej. Obecnie nie istnieją żadne leki, które mogłyby zapobiec temu procesowi. Inhibitor, który po prostu obiera na cel IgE, prowadziłby do rozległej immunosupresji; badania wykazały zaś, że może ona powodować wzrost ryzyka parazytozy, a nawet nowotworu.
      Bilgicerowi zależało więc na opracowaniu inhibitora, który hamowałby degranulację, nie zaburzając przy tym innych funkcji immunologicznych.
      Podczas testów Amerykanie posłużyli się nanocząstkami (nanoalergenami). W ten sposób, wykorzystując próbki niewielkiej populacji osób z ciężką alergią na fistaszki, zidentyfikowali na powierzchni białek orzeszków kluczowe miejsca wiązania IgE.
      Wyniki skryningu są bardzo istotne, bo wygląda na to, że tylko kilka miejsc spełnia krytyczną rolę w napędzaniu reakcji alergicznej.
      Uzbrojeni w nowe wiadomości Amerykanie zsyntetyzowali specjalistyczny kowalencyjny heterobiwalentny inhibitor (ang. covalent heterobivalent inhibitor, cHBI), który zapobiega wiązaniu IgE z białkiem orzeszków.
      Badanie próbek 16 pacjentów ujawniło, że cHBI skutecznie zahamowało reakcję alergiczną w 90% z nich.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Z myślą o ludziach, którzy nie mają dostępu do czystej wody pitnej, inżynierowie z Uniwersytetu Waszyngtona w St. Louis stworzyli membranę, która oczyszcza wodę i zapobiega porastaniu bakteriami i innymi szkodliwymi organizmami (ang. biofouling). W błonie wykorzystano tlenek grafenu i bakteryjną nanocelulozę.
      Jeśli technologię opisaną na łamach pisma Environmental Science & Technology uda się przeskalować, znajdzie ona zastosowanie w wielu krajach rozwijających się, które zmagają się z niedoborem czystej wody.
      Biofouling jest zjawiskiem, które trudno całkowicie wyeliminować. Prof. Srikanth Singamaneni i Young-Shin Jun pracowali nad tym niemal 5 lat. Wcześniej uzyskali inne błony zawierające złote nanogwiazdy, ale zależało im na stworzeniu wersji bazującej na tańszych materiałach.
      Produkcja nowej membrany zaczyna się od "dokarmiania" bakterii Gluconacetobacter hansenii cukrową substancją. Dzięki temu, przebywając w wodzie, mogą one potem tworzyć nanowłókna celulozy. Podczas wzrostu nanocelulozy dodawane są płatki tlenku grafenu (GO). Gdy GO jest już wbudowany, kompozyt poddaje się działaniu roztworu zasady, który zabija bakterie. Podczas tego procesu grupy tlenowe GO są eliminowane i powstaje zredukowany GO.
      Gdy zespół oświetlił membranę promieniami słonecznymi, płatki zredukowanego GO natychmiast wytworzyły ciepło, które rozproszyło się po wodzie i nanocelulozie.
      Jeśli chcesz oczyścić wodę z mikroorganizmów, zredukowany tlenek grafenu może pochłaniać światło słoneczne, podgrzewać błonę i zabijać bakterie - wyjaśnia Singamaneni.
      Podczas testów Amerykanie wystawili błonę na działanie pałeczek okrężnicy (Escherichia coli), a później oświetlili jej powierzchnię. Po zaledwie 3-min naświetlaniu, E. coli zginęły. Akademicy ustalili, że błona szybko podgrzewała się do temperatury ponad 70°C.
      Gdy eksperyment powtórzono z membraną z bakteryjnej nanocelulozy bez zredukowanego GO, E. coli pozostawały żywe.
      To przypomina drukowanie 3D z pomocą mikroorganizmów. Podczas wzrostu bakteryjnej nanocelulozy można dodawać, co się chce. Przyglądaliśmy się takim membranom w różnych warunkach pH i pozostawały one bardziej stabilne niż błony uzyskane na drodze filtracji próżniowej czy powlekania obrotowego tlenkiem grafenu - opowiada Jun.
      Singamaneni i Jun proponują, by w przyszłości zaprezentowane przez nich filtry były wyposażane w nanogeneratory, które będą wykorzystywać energię mechaniczną przepływu cieczy do uzyskiwania światła i ciepła. Wg nich, mogłoby to obniżyć ogólne koszty.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...