Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Lucy spędzała dużo czasu na drzewach

Rekomendowane odpowiedzi

Skany kości słynnej Lucy, żyjącej przed 3,18 milionami lat przedstawicielki Australopithecus afarensis sugerują, że siła jej ramion i nóg plasowała się pomiędzy siłą człowieka a szympansa.

Christopher Ruff z Wydziału Medycyny Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa postanowił dowiedzieć się, jaką rolę w lokomocji Australophitecus afarensis odgrywały ramiona. W tym celu porównał skany kończyn Lucy ze skanami współczesnego człowieka i szympansa. Wyniki badań sugerują, że Lucy spędzała dużo czasu na drzewach, wykorzystując ramiona do poruszania się po nich. Prawdopodobnie na drzewach szukała pożywienia i chroniła się przed drapieżnikami. Analizy nóg sugerują, że Astralopithecus afarensis poruszał się po ziemi mniej wydajnie niż współczesny człowiek.

Na podstawie badań Lucy można wyciągnąć wniosek, że przynajmniej dla niektórych wczesnych przodków Homo sapiens poruszanie się po drzewach było istotnym elementem życia przez wiele milionów lat ewolucji. To pierwsze bezpośrednie badania dowodzące, że Lucy i jej krewni spędzali na drzewach znaczną część życia - mówi Ruff.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Proszę o wybaczenie ignorancji i lenistwa, ale czy ktoś z wiedzących na KW mógłby przybliżyć pokrótce metodologię badania?

 

 

Skany kości słynnej Lucy, żyjącej przed 3,18 milionami lat przedstawicielki Australopithecus afarensis sugerują, że siła jej ramion i nóg plasowała się pomiędzy siłą człowieka a szympansa.

 

 

Analizy nóg sugerują

 

 

To pierwsze bezpośrednie badania dowodzące, że Lucy i jej krewni spędzali na drzewach znaczną część życia - mówi Ruff.

Szczególnym niepokojem napawają mnie "sugestie".


Przy okazji Lucy

https://www.youtube.com/watch?v=xxaOItEmu3U

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proste:

kości adaptują się do obciążenia: zmieniają swój kształt, masę i strukturę na skutek działania sił i to bardziej od dynamicznych niż statycznych.

Jakie mięśnie, takie kości ( w przypadku Lucy, proces dedukcji odwrotny :)).

 

Ed

A wiesz, że ta Lucy z linku to zakamuflowane LSD?

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

zmieniają swój kształt, masę i strukturę na skutek działania sił i to bardziej od dynamicznych niż statycznych

 

Uszami poruszać nie potrafię, ale uśmiechnąłem się. Z pewnością to argument na rzecz "kształtu, masy i struktury" mojej czaszki. ;)

 

 

 

Jakie mięśnie, takie kości

 

Jakoś nie sądzę, by kościec np. Pudziana był jakoś diametralnie odmienny od mojego. ;)

 

 

 

w przypadku Lucy, proces dedukcji odwrotny :)

 

No tak; teraz moje wątpliwości dotyczące "sugestii" tylko zwiększyłeś. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jakoś nie sądzę, by kościec np. Pudziana był jakoś diametralnie odmienny od mojego.
Miejsca przyłączeń ścięgien do kości mogą się dość wyraźnie różnić, to wystarczy by określić który z was jest silniejszy.

Choć z drogiej strony, nie wiem jak dużo brakuje Ci do Pudziana (lub Pudzianowi do Ciebie) i jak jest u was z intensywnością wykorzystania tej siły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

to wystarczy by określić który z was jest silniejszy

 

Tylko co oznacza "silniejszy"? To spory problem. ;)

 

 

 

nie wiem jak dużo brakuje Ci do Pudziana (lub Pudzianowi do Ciebie)

 

Sądzę, że dosyć ciężko to porównać. Niezbyt "równoległe wszechświaty"… ;)


Ed.: Czy mógłby ktoś odnieść się do SEDNA, czyli wielu sugestii mających być dowodem?


 

 

A wiesz, że ta Lucy z linku to zakamuflowane LSD?

 

Oczywiście. Po co bym inaczej linkował? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś nie sądzę, by kościec np. Pudziana był jakoś diametralnie odmienny od mojego. ;)

 

Prawo Wolffa i Prawo Pauwelsa.!

 

Sugerują, bo ostrożni są. Te australopiteki mogły przecież rozwinąć muskulaturę, a w konsekwecji szkielet, rzucając dla zabawy kamieniami na odległość.:) Mądre były, to i bawić się bez sensu mogły.

Edytowane przez TrzyGrosze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro
Prawo Wolffa i Prawo Pauwelsa

 

Pierwsze sobie wyklikałem, drugie niespecjalnie, ale coś w tym jest. Podobnie organ nieużywany obumiera (również mózg? ;)). Czytałem, że nawet głupie rozwiązywanie krzyżówek (wolę głupie sudoku) zmniejsza prawdopodobieństwo odwiedzin wujka Alzheimera.

 

Mądre były, to i bawić się bez sensu mogły.

 

Tu się całkowicie zgodzę. Rzucanie kamieniem nie tylko mogło rozwijać muskulaturę, ale i koordynację ręka-oko, czyli właśnie i mózg. :)

Edytowane przez Astro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie o Pauwelsie cicho, ale każdy ortopeda potwierdzi że prawo Pauwels’a mówi, że jakość i struktura kości,zmiany jej struktury wewnętrznej, kształtu i wymiarów poszczególnych elementów, zależy od wielkości obciążeń, jakim ją poddajemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Astro

Na podstawie kośćca jesteś w stanie odtworzyć wygląd zwierzęcia. Ba, wygląd ludzkiej twarzy jesteś w stanie odtworzyć na podstawie kości czaszki!

Biorąc pod uwagę, jednolitą gęstość narządów wewnętrznych jesteś w stanie oszacować ich wagę. Grubość kości (przekrój) i wielkość zwierzęcia w stosunku do masy świadczy o jego sile. Szympansy są małe a mają masę 70-80 kg.

Do tego dochodzi wielkość "grzebieni" kostnych (przyczepów) ścięgien mięśniowych, świadczących o sile obciążeń znoszonych przez ukł ruchu.

Ponadto gestość i kierunek beleczek kostnych w kościach długich, świadczy o kierunku obciążeń kości i ich wielkości - a pośrednio o sile mięśni.

I wreszcie cechy długości i szerokości szkieletu - zauważ, ze główne kończyny napędowe są dłuższe, np u ludzi nogi a u szympansów ręce. U małp nawet palce są o wiele dłuzsze i smuklejsze niz u nas.

My mamy kilkakrotnie słabsze mięśnie od szympansów, dzięki pewnej mutacji. Przez to nawet 2 Pudzianów nie ma szans w starciu z samcem szympansa. Za to mamy dzięki temu mniejsze straty metaboliczne na mięśnie, którą to nadwyzkę zapewne nasi przodkowie wykorzystali na rosnący mózg. A i słabsze, ale precyzyjniejsze mięśnie, posłuzyły lepiej artykulacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Wielkie dzięki Glaude. Sporo z tego co piszesz wiedziałem, ale ująłeś to bardzo "ładnie" (dobra, oddaję honor: PROFESJONALNIE); osobiście, od czego zacząłem, jestem w tej materii abisalnym ignorantem. Moje wątpliwości w kontekście przypuszczenia -> dowód nie zostały jednak rozwiane. Wiem, masz całkowitą rację. Skoro jednak przypuszczam, to nie dowodzę. Całkowicie rozumiem to co miał na myśli TrzyGrosze, ale DOWÓD to coś nieco więcej niż ciąg przypuszczeń. Różnica: WIEM a PRZYPUSZCZAM ma fundamentalne znaczenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciężko coś więcej powiedzieć niż Glaude. :) Tylko Zwrócę Uwagę, że zapewne chodzi o przystosowanie ewolucyjne a nie spowodowane "treningiem". I Tak zapewne Twój kościec jest znacznie bardziej podobny do Pudziana niż do Lucy. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

I Tak zapewne Twój kościec jest znacznie bardziej podobny do Pudziana niż do Lucy. :)

 

Wyobraź sobie, że dla mnie nie jest to jakoś odkrywcze.

Wystarczy poczytać ZE ZROZUMIENIEM. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ba, wygląd ludzkiej twarzy jesteś w stanie odtworzyć na podstawie kości czaszki!

W skład wyglądu wchodzą także pryszcze, piegi i blizny. Czy je też "jesteś w stanie odtworzyć na podstawie kości czaszki"? ;)

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Astro ja wiem, że Ty wszystko wiesz. Więc nic co napiszę (lub ktokolwiek jak widzę) nie będzie dla Ciebie odkrywcze. Np ja, jak ktoś napisze coś o czym wiem, to się z nim zgadzam i cieszę że obydwoje mamy rację a Ty... sam pomyśl...

 

Thikim - litości jak ktoś narysowałby Cię bez Pieprzyka na twarzy to byłbyś nierozpoznawalny? Idąc takim tokiem myślenia to politycy, modelki itp byłyby nierozpoznawalny na żywo biorąc pod uwagę np ingerencję grafików w zdjęcia czy nawet makijaż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"W skład wyglądu wchodzą także pryszcze, piegi i blizny. Czy je też "jesteś w stanie odtworzyć na podstawie kości czaszki"? ;)"

 

Thikim

Tatuaże!!!

Zapomniałeś jeszcze o tatuażach :D

 

 

 

Astro

Na dowód musiałbyś przebadać zyjącą Lucy i jej krewniaków. Szympansy i ludzie żyją obecnie a australopiteki nie. Nas i szympansy można mierzyć ważyć, prześwietlać, badać pod mikroskopem itp.

Z Lucy tak dobrze naukowcy nie mają, bo nie dysponują nawet kośćmi, tylko kamieniem (sfosylizowaną strukturą która kość zastąpiła).

Tak więc pozostają tylko sugestie, bo wehikułem czasu nie dysponujemy.

Edytowane przez glaude

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Thikim - litości jak ktoś narysowałby Cię bez Pieprzyka na twarzy to byłbyś nierozpoznawalny?

Wiesz. Nie bez powodów podaje się znaki szczególne zwane rozpoznawczymi :)

Twarz bez znaków szczególnych to tylko twarz jakich setki w tłumie.

 

Zapomniałeś jeszcze o tatuażach

Tak, rzeczywiście, może nie tyle zapomniałem co o nich nie pomyślałem.

Za to zapomniałem o czymś ważniejszym. O talentach plastycznych:

"Piotr malował podobne, Jan piękniejsze twarze."

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ano właśnie.

My chyba piszemy o 2 różnych sprawach. Ja napisałem o odtwarzaniu wyglądu na podstawie cech kośćca, a Ty (chyba?) o sądowej identyfikacji konkretnego osobnika?

 

P.S.

To, ze kazdy z nas ma rózny charakter pisma i inaczej kreśli literę "Z", nie oznacza, ze jej nie zidentyfikujemy czytając listy różnych ludzi. Sprowadzasz często dyskusję na inne tory, maniakalnie czepiając się nieistotnych dla tematu detali, traktując do tego serwis bardzo osobiście.

 

Sam nie wiem, czy przez takie zachowanie jesteś dla KW błogosławieństwem, czy przekleństwem? Sądzę natomiast, ze KW jest dla Ciebie wszystkim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Astro ja wiem, że Ty wszystko wiesz.

 

Muszę Cię rozczarować. Jesteś w błędzie. :)

 

 

 

cieszę że obydwoje mamy rację a Ty... sam pomyśl...

 

Q (zapewne) Twojej radości mam pewne pilne rzeczy i na krótki czas zniknę. Możesz się wykazać wiedzą przez parę dni. ;)

 

P.S.

 

 

ja, jak ktoś napisze coś o czym wiem, to się z nim zgadzam i cieszę że obydwoje mamy rację

Jeśli dwóch ludzi myli się identycznie, to nie oznacza to, że dowodzą prawdy. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Muszę Cię rozczarować. Jesteś w błędzie. :)

 

Naprawdę cieszyłbym się gdyby tak było.

 

 

Q (zapewne) Twojej radości mam pewne pilne rzeczy i na krótki czas zniknę. Możesz się wykazać wiedzą przez parę dni. ;)

 

Kompletnie nie mam takiej potrzeby.

 

P.S.

Jeśli dwóch ludzi myli się identycznie, to nie oznacza to, że dowodzą prawdy. ;)

Z jeśli mają rację?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Jeśli mają rację, to chyba oczywiste, że mają rację. :)
Nie zgadzam się tylko z Twoją implikacją:

jak ktoś napisze coś o czym wiem, to się z nim zgadzam i cieszę że obydwoje mamy rację

Oczywiście możemy się zastanowić, czy chodziło Ci o "napisze => (zgadzam ∧ cieszę)", czy też "(napisze => zgadzam) ∧ cieszę". W drugim wypadku jednak Twoja radość niewiele ma wspólnego z prawdziwością implikacji. ;)

Edytowane przez Astro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli ma rację to nie znaczy, że o tym wie (lub nie wie ,że nie ma). w innym przypadku jakakolwiek dyskusja byłaby bez sensu.

Co do implikacji - "napisze" nie koniecznie jest warunkowe w tym przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...