Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Sygnał z innego wszechświata?

Rekomendowane odpowiedzi

Kosmolog Ranga-Ram Chary z Caltech, który pracuje również w amerykańskim centrum bazodanowym Teleskopu Plancka należącego do Europejskiej Agencji Komicznej twierdzi, że być może znalazł dowód na istnienie alternatywnych wszechświatów.

Chary analizował dane dotyczące mikrofalowego promieniowania tła (CMB), gdy trafił na niewyjaśnioną poświatę. Uczony nie wyklucza, że jest to światło pochodzące z... alternatywnego wszechświata. Istnieje 30-procentowa szansa, że wspomniana poświata to nic niezwykłego. Jednak Chary mówi, że może być to też dowód zderzenia naszego wszechświata z innym wszechświatem, w którym stosunek barionów do fotonów jest około 65-krotnie większy niż w naszym wszechświecie.

Teorie o istnieniu multiwersum nie są niczym nowym. Najnowsze z nich dopuszczają możliwość kolizji pomiędzy wszechświatami, a jedną z jej oznak miałoby być pojawienie się poświaty. Świecić ma materia przenikająca do nas z wszechświata o innej fizyce.

Podczas swoich analiz Chary "usunął" z mikrofalowego promieniowania tła wszystko - gwiazdy, pył i gaz. Po takim zabiegu nie powinny zostać żadne dane z wyjątkiem zwyczajowego szumu tła. Jednak tym razem zauważył, że w pewnym specyficznym zakresie niebo jest jaśniejsze niż powinno. Jens Chluba z Uniwersytetu w Cambridge mówi, że aby przyjąć wyjaśnienie Chary'ego trzeba by założyć, że w innych wszechświatach stosunek innych cząstek do fotonów jest znacznie większy niż w naszym wszechświecie. W królestwie wszechświatów alternatywnych jest to możliwe, stwierdza uczony.

Astrofizyk teoretyczny David Spergel z Princeton University nie jest jednak przekonany. Właściwości pyłu są bardziej złożone niż zakładamy. Myślę, że to właśnie one są bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Dostrzegam w tym artykule zalążki niezmiernie ciekawego, długiego i czasami wybuchowego wątku. :)

Trzymam kciuki. W celu zawiązania dyskusji:

 

 

Istnieje 30-procentowa szansa, że wspomniana poświata to nic niezwykłego.

 

 

Świecić ma materia przenikająca do nas z wszechświata o innej fizyce.

 

Podczas swoich analiz Chary "usunął" z mikrofalowego promieniowania tła wszystko - gwiazdy, pył i gaz.

 

 

trzeba by założyć, że w innych wszechświatach stosunek innych cząstek do fotonów jest znacznie większy niż w naszym wszechświecie.

 

Oczywiście, jak najbardziej się zgadzam

 

 

W królestwie wszechświatów alternatywnych jest to możliwe

:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Istnieje 30-procentowa szansa, że wspomniana poświata to nic niezwykłego.

Chylę czoła przed taką nauką.

Czy to co w artykule jest kursywą np. to:

 

Właściwości pyłu są bardziej złożone niż zakładamy. Myślę, że to właśnie one są bardziej prawdopodobnym wyjaśnieniem.

i to

 

W królestwie wszechświatów alternatywnych jest to możliwe

oznacza sarkazm? Bo mam mieszane odczucia.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Istnieje 30-procentowa szansa
 

To chyba jest po prostu statystyka. Są zmienne, są stałe, ekstrapolacje itd. Myślę, że ktoś naprawdę mógłby uzyskać taki wynik. Choć owszem, brzmi, jakby ktoś mówił: może tak, może nie, raczej nie". Więcej danych i będzie lepszy wynik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

 

 

Myślę, że ktoś naprawdę mógłby uzyskać taki wynik.

 

Mógł. Drzewiej bywało, że po czymś takim brano się do dalszej pracy, a nie robienia publikacji. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Drzewiej bywało, że po czymś takim brano się do dalszej pracy, a nie robienia publikacji. ;)

Świat idzie do przodu, z postępem. Nie siejcie "defektyzmu" towarzyszu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Ciebie Radar też dawno tu nie było. Od razu lepiej na sercu; witaj! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Więcej danych i będzie lepszy wynik

Czyli jaki? 30,4485 %? :lol:

Statystyka jest jak coś się zna np. wie że psy mają przeważnie 4 łapy a ludzie 2 nogi. Jak się zjawiska nie zna to wychodzi że ludzie i psy mają po 3 nogi :) na 99 %. Reasumując jak nie wiemy to i statystyka nam nie pomoże, bo jej użycie wymaga pewnej wiedzy.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W najprostszym ujęciu - owszem.

Artykuł wspomina jeszcze o niepoznanych, nie ujętych w badaniu właściwościach, choćby kosmicznego pyłu. Mogę się domyślać, że autor sprawdzał zbieżność obserwacji ze znanymi formami oddziaływań i z tych obliczeń wysnuł prawdopodobieństwo swojej pomyłki. Jeśli będzie więcej zmiennych ujętych w rachunku (więcej właściwości usuniemy, żeby wyodrębnić tło), to wynik zapewne będzie inny.

Edytowane przez galen

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Dobre pytanie, ale tyle już dziś naklepałem "bes sęsu", że idę spać. Wszystkim wszystkiego dobrego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Jednak tym razem zauważył, że w pewnym specyficznym zakresie niebo jest jaśniejsze niż powinno. Jens Chluba z Uniwersytetu w Cambridge mówi, że aby przyjąć wyjaśnienie Chary'ego trzeba by założyć, że w innych wszechświatach stosunek innych cząstek do fotonów jest znacznie większy niż w naszym wszechświecie.

No właśnie całe to założenie w żaden sposób nie opiera się na wiedzy. Dlatego o żadnej statystyce nie może tu być mowy ani nawet nie ma tu czego policzyć.

To że niebo jest jaśniejsze może mieć 100 i 1 powodów a nie założenie z d... wzięte plus oszacowanie szansy...

 

 

Dobra to kto mi teraz wytłumaczy czemu 30% a nie 10% lub 90% ; >

Ale przecież to proste: bo tak.

Edytowane przez thikim
  • Pozytyw (+1) 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba może się opierać na wiedzy. Są teorie dotyczące innych wszechświatów, które mówią, jak reagują między sobą. Nawet w teorii strun są brany. Jeśli niebo byłby ciemniejsze to równoległy wszechświat pewnie miałby więcej fotonów.

 

Fizyka teoretyczna to nie gdybanie, jakie tu snujemy, tylko ciężka matematyka. Ten fragment nieba najwidoczniej był istotny statystycznie dla astrofizyka, a teoretyk podał możliwości i policzył na ile podobne są wyniki i obserwacje. To może być te 30%

 

Tu badano samo promieniowanie tła. Na tyle na ile udało się usunąć pierwszy plan. Brzydka 30 może wynikać z niedoskonałości przy czyszczeniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

:) Widzę, że za dobrze Wam idzie ;) No to żeby nie było tak prosto, podrzucę link: http://arxiv.org/pdf/1510.06537v1.pdf, a dla tych, którym nie będzie się chciało w szczegółach grzebać, omówienie z podpięciem do hipotezy Penrose'a: http://wyborcza.pl/1,75400,19120360,polscy-astrofizycy-wykryli-kregi-na-niebie-to-echo-kataklizmow.html#BoxGWImg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, kolejna ciekawa hipoteza. Tu nawet mamy matematykę, z której wprawdzie zrozumiałem tylko znak równości, ale pewnie wszystko się zgadza, bo artykuł krótki :-) To tylko wspiera moje wywody, że 30% (to nie wódka:-D ) jest jak najbardziej możliwym wynikiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale te pierścienie to już były z dwa lata temu, nawet tutaj. Jako ciekawostkę wrzucę że w StarGate Universe niemal dokładnie w tym samym czasie co odkrycie tych pierścieni zaczęły lecieć odcinki od odczytywaniu wiadomości sprzed BB w promieniowaniu mikrofalowym. Trafili czy mieli dobre źródła?

Tam idea była taka że miliony lat wcześniej wysłano statek który podróżując odwiedza różne miejsca we Wszechświecie żeby mieć obraz mikrofalowego promieniowania tła (MPT) z różnych punktów we Wszechświecie, co umożliwi odczytanie informacji zaszyfrowanej w MPT w domyśle wysłanej przez jakąś istotę inteligentną.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Astro

Jak widać, tajemnicze kręgi zataczają coraz szersze kręgi:
http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/24551-największa-struktura-we-wszechświecie/
http://forum.kopalniawiedzy.pl/topic/24770-fizycy-uzyskali-pierścień-punktów-wyjątkowych/
;)
 
Nihilo, hmmm, ciekawe, nie powiem, itp., ale jak zwykle:

przyszła teoria kwantowej grawitacji wyjaśni, jak zachodzi taki proces - mówi Penrose

;)

No i widzę, że zaczaiłeś się w oczekiwaniu na pytanie typu: "I co z tego?", by radośnie odpowiedzieć: "I NIC". :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

No i widzę, że zaczaiłeś się w oczekiwaniu na pytanie typu: "I co z tego?", by radośnie odpowiedzieć: "I NIC".

 

:D :D Eee, akurat nie :D 

 

Chodziło mi o to, jak fajną zabawkę dostali spece od grzebania się w promieniowaniu tła... ile tam różnych, czasem nawet i w jakimś stopniu (prawdopodobnie) sprzecznych z sobą rzeczy znaleźć można, jeśli się odpowiednio obrobi dane. Coby jasność była - nie twierdzę, że jest w tym jakieś oszukaństwo, raczej to rzeczywistość bywa niejednoznaczna :)

 

A co hipotezy Penrose'a: nie mam niestety tej książki, muszę ją zamówić, ale na podstawie omówień do jednej sprawy, całkiem w tym podstawowej, się przyczepię - ta hipoteza jest skrajnie deterministyczna, zegar Laplace'a to przy tym maszyna losująca :D A to jak wiesz, mi się totalnie nie podoba... ale książkę chyba przeczytać warto, i pewnie niejedno, co w niej się znajdzie, przekombinować :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokręcone jak fabuła 2 sezonu Flasha :P a może trochę mniej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To by potwierdzało tezę wysuniętą przez P. Steinhardta i N. Turocka, która mówi ,że  Wielki Wybuch był w istocie skutkiem zderzenia w hiperprzestrzeni naszej brany (wszechświata) i jakiejś obcej. Co więcej do takich zderzeń może dochodzić cyklicznie

301073-352x500.jpg

Wszystkie obserwowane obecnie zjawiska ,które tłumaczy się przez inflację będą dokładnie takie same. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Analizując teorie Multiuniversum .Wzięłam po uwagę dotychczas odkryte przez naukę potwierdzone prawa, których doświadczamy na co dzień. Abstrachując od teorii strun. Oto fakty naukowe jakie znamy. 

Ewolucja istnieje czy nam się to podoba czy nie. Jest to dostosowywanie się materii żywej i martwej do okoliczności w jakich dana materia się znajduje. Wykształcenie się dodatkowych umiejętności i które akurat są potrzebne do przetrwania lub lepszego obycia w otoczeniu  u następnych gatunków danego obiektu lub też zdarzenia.. Dowodem na ewolucję jest  np.zasada złotego podziału i gatunki zwierząt roślin  i oczywiście ewolucja nadrzędnych czyli ludzi na przełomie wielu ER powstawania życia na ziemi. Nawet z  historii   średniowiecza można się dowiedzieć że np. rycerze którzy musieli dźwigać ciężka zbroję musieli mieć na to dużo siły. Czyli ich postura była bardzo dobrze ukształtowana. Istnieje powtarzalność procesów we wszechświecie . Czyli główne cechy obiektów są charakterystyczne dla danego gatunku, a cechy szczególne różne.  Np.układy planetarne. 

Cząsteczki i anty cząsteczki. Bieguny magnetyczne dodatnie i ujemne.  Wszystkie zdarzenia naturalne dziejące się w kosmosie można w skali mikro zaobserwować tu na ziemi. Kosmos jest jak żywy organizm który samoistnie wytwarza energię ze zdarzeń  losowych teoretycznie rzecz biorąc które tak naprawdę mają swoje matematyczno logiczne wyjaśnienia przyczynowo -skutkowe. Wszechświat cały czas się zmienia.  

Silnikami kosmosu są mniejsza o najsilniejszej grawitacji zwane potocznie  pradawnymi czarnymi dziurami. Które przez przejmowanie energii z obiektów napędzają kosmos. W każdej galaktyce jest co najmniej jedna czarna dziura. Bez tego obiektu w galaktyce nie było by planet . Bo one wytwarzając pole grawitacyjne podtrzymują tory lotów obiektów kosmicznych i napędzają zdarzenia w kosmosie. 

Rozszeżanie się kosmosu  lub inaczej obserwacja  widzialnego dla astronomów kosmosu w którym można zaobserwować ruch galaktyce w postaci oddalania się czy przybliżania do siebie. Może też świadczyć o tym iż nasz wszechświat jest jak balon . Patrząc na przeważający krztałt  obiektów i projektori lotu obiektów. I w jaki sposób ukrztałtowane są galaktyki. okrąg,  koło , elipsa , fale. To może świadczyć że nasz wszechświat jest kula na którą oddziałuje z zewnątrz jakąś siła.  Tak jak grawitacja na ziemi , czy atmosfera oddzielająca nas od kosmosu niewidzialna bariera. Spłaszczenie ziemi pod wpływem ziemskiej grawitacji. Gdy naciśniemy na wypełniony powietrzem balon z namalowanymi mazakiem kropkami to te kropki sprawiają wrażenie że oddaliły się od siebie czy zwiększyły swoją masę, bo siła oddziaływające z zewnątrz zmieniła ich położenie. Więc może taka sama zasada działa na zewnątrz kosmosu a nasz kosmos pływa jak piłeczka wodzie w otoczeniu innych piłeczek takich kosmosów.

Więc biorąc pod uwagę te wszystkie fakty , myślę że teoria Multiuniversum może wprzyszłosci okazać się faktem z tezą potwierdzona obliczeniami matematycznymi. 

Kolejną sprawą dotycząca Multiuniversum  która jest godna rozważania to: zdarzenia, i różnorodny wybór zdarzeń. oczym świadczy splątanie kwantowe cząsteczek.  Przykład z życia. Jedno zdarzenie może przebiegać na najróżniejsze sposoby w zależności od tego co atualnie zostanie wybrane.  Możliwości jednego zdarzenia jest nieskończenie wiele. Np.  idąc na spacer mogę wybrać czy idę w prawo w lewo czy pod górę czy nadół w jednym i tym samym momencie wszystko i reszta zdarzeń zależy od tego co wybiorę. Od tego co wybiorę zależy przyszłość zdarzeń jakie mnie czekają. Tzw  efekt motyla który trzepocąc skrzydłami może wywołać teoretycznie tsunami na drugim krańcu ziemi.  I myślę że losowy wybór tego samego zdarzenia w różnych scenariuszach może odpowiadać różnym alternatywnym rzeczywistościom w których żyjemy i powodować teoretycznie rzecz ujmując, przeskakiwanie niewykorzystanych wyborów zdarzenia do alternatywnych rzeczywistości gdzie toczy się inna losowość zdarzeń na tej samej zasadzie.  Tzn. ta sama bajka np. ma  różne zakończenia. To  drugie akurat jest bardziej fantastyka naukowa póki co  ale biorąc pod uwagę matematyczną statystykę choćby , ma swoje miejsce w dziale naukowym , obliczając rachunek prawdopodobieństwa. Koniec. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...