Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy
KopalniaWiedzy.pl

Badają czułość ludzkiego oka

Rekomendowane odpowiedzi

Naukowcy z University of Illinois w Urbana-Champaign mają zamiar przeprowadzić eksperyment, którego celem jest sprawdzenie, czy ludzkie oko potrafi zarejestrować pojedynczy foton. Dotychczasowe badania dowiodły, że nasze oczy są w stanie zauważyć błyski światła, na które składają się zaledwie trzy fotony.

Wyniki swoich najnowszych badań oraz plany na przyszłość zaprezentowała fizyk Rebecca Holmes podczas spotkania Amerykańskiego Towarzystwa Fizycznego. Holmes chce też sprawdzić, czy nasze oczy mogą rejestrować zjawiska kwantowe, jak np. foton przebywający jednocześnie w dwóch miejscach.

Badania nad czułością ludzkich oczu prowadzone są od lat 40. ubiegłego wieku. Wiemy, że pręciki są wyjątkowo wrażliwe na światło. Badania na żabach dowodzą, że ich pręciki reagują na obecność pojedynczego fotonu. Jednak, jako że siatkówka przetwarza informacje usuwając z nich szum, reakcja na pojedynczy foton niekoniecznie musi oznaczać, że informacja o jego obecności dotrze do mózgu, nie mówiąc już o świadomym zarejestrowaniu obecności pojedynczego fotonu przez człowieka. Ponadto ponad 90%, a być może aż 97% fotonów, jakie docierają do oka, nigdy nie trafia do pręcików. Są absorbowane bądź odbijane przez inne części oka, nigdy więc nie zostaną zarejestrowane.

Holmes wykorzystała najnowsze technologie, pozwalające na ścisłe określenie liczby fotonów emitowanych przez laser. Nigdy wcześniej nie używano ich do badania ludzkich oczu. Uczona wraz z zespołem wystrzeliwała fotony w kierunku oczu ochotników siedzących w ciemnym pokoju. Zadaniem badanych było stwierdzenie, czy błysk światła dobiegł bardziej z lewej, bardziej z prawej czy też w ogóle niczego nie zauważyli. Wiele razy sama tam siedziałam i po godzinie badań mogła jedynie stwierdzić, że nie jestem pewna, czy cokolwiek widziałam - mówi Holmes.

Chcąc stwierdzić, czy ludzie mogą zauważyć trzy fotony, uczeni wystrzeliwali z lasera impulsy składające się z 30 fotonów, zakładając, że 10% z nich dotrze do pręcików. Uczestnicy badań z większym niż przypadkowe prawdopodobieństwem odgadywali, skąd dotarł impuls. Holmes mówi, że z analiz statystycznych wynika, iż rzeczywiście ludzie są w stanie odnotować przynajmniej niektóre impulsy światła składające się z zaledwie 3 fotonów. Nicolas Gisin, badacz z Uniwersytetu w Genewie, który przejrzał dane uzyskane przez zespół Holmes mówi, że to najlepszy z dotychczas zdobytych dowodów, wskazujących, iż ludzie są w stanie zarejestrować trzy fotony.

Teraz Holmes chce przetestować efekty kwantowe. Jej zespół zamierza wysyłać w kierunku oka impulsy składające się z pojedynczych fotonów. Aby zwiększyć szanse na ich wykrycie uczeni skorelują czas wysyłania fotonów ze momentami zwiększonej uwagi mózgu. Takie momenty mają miejsce 10-krotnie w czasie sekundy. Na potrzeby badań Holmes uczy się właśnie używania elektroencefalografu.

Prace Holmes mogą okazać się istotne z punktu widzenia fizyki kwantowej. Noblista, fizyk teoretyczny Anthony Leggett z Urbana-Champaing, którego prace zainspirowały Holmes, mówi, że efekty kwantowe powinny zanikać w skali znajdującej się gdzieś pomiędzy wielkością atomów a wielkością człowieka. Nie wiemy, w jakiej skali ani jak się one załamują, stwierdza uczony. Jego zdaniem badania Holmes pozwolą na zweryfikowanie standardowych założeń fizyki kwantowej, zgodnie z którymi znajdujący się w superpozycji foton w kontakcie z urządzeniem rejestrującym – niezależnie od tego, czy jest nim sztuczny czujnik czy komórka pręcika oka – musi „wybrać” jeden z dwóch stanów. Jednak, jak zauważa fizyk Angelo Bassi z Uniwersytetu w Trieście, oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.


« powrót do artykułu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strzelali 30 fotonami bo założyli że dociera 3. Ciekawe.

 

mówi, że efekty kwantowe powinny zanikać w skali znajdującej się gdzieś pomiędzy wielkością atomów a wielkością człowieka. Nie wiemy, w jakiej skali ani jak się one załamują, stwierdza uczony. Jego zdaniem badania Holmes pozwolą na zweryfikowanie standardowych założeń fizyki kwantowej, zgodnie z którymi znajdujący się w superpozycji foton w kontakcie z urządzeniem rejestrującym – niezależnie od tego, czy jest nim sztuczny czujnik czy komórka pręcika oka – musi „wybrać” jeden z dwóch stanów. Jednak, jak zauważa fizyk Angelo Bassi z Uniwersytetu w Trieście, oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.

Co on pali?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co on pali?

 

Jesteś głupi czy tylko udajesz?

 

EDIT:

Być może to złudzenie, ale czytając w przelocie i pośpiechu odniosłem wrażenie jakby cytat był częścią Twojej dłuższej wypowiedzi thikim, natomiast do sformowania "Co on pali?" przywykłem jako skierowane w moim kierunku. Nie wnikałem więc w pierwszą część wypowiedzi na temat a uznałem jedynie że chodzi Ci o mój poprzedni post.

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm, zabrzmiałeś jak ktoś bardzo mądry. Pochwal się tym co wiesz.

Ale zanim się pochwalisz...znasz różnicę między mózgiem a czujnikiem czyli pręcikiem? Bo do tego odnosi się to co zacytowałem. Jeśli nie znasz to nic dziwnego że nie rozumiesz nawet o czym piszę.

Proszę odnieś się teraz do tego co cytowałem dwa posty wyżej i pod czym napisałem: co on pali.

Odnieś się tak abyś wyszedł na mądrego. To będzie trudne zadanie ;) po Twoim poprzednim wpisie.

Jak nie dasz rady wyjść na mądrego to Ci służę pomocą i skrócę cytat, być może 4 linijki to za dużo dla Ciebie.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednak, jak zauważa fizyk Angelo Bassi z Uniwersytetu w Trieście, oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.
 

 

Nie wiem o co Ci chodzi. Sama prawda jest napisana. Jeśli do pręcika doleci foton w superpozycji i zostanie przez pręcik zarejestrowany to pozostaje teraz ustalić czy ustalenie stanu fotonu nastąpi przed rejestracją, w trakcie rejestracji, czy też na skutek rejestracji. :)

Teraz tylko potrzeba nam kogoś kto potrafi powiedzieć czy dla mózgu foton w superpozycji jest jakiś inny. 

A tak poważnie, to biorąc pod uwagę czasy dekoherencji, to to nie jest zadanie dla układów chemicznych z ich milisekundową rozdzielczością czasu.

Zresztą sama chemia komórek światłoczułych ma gdzieś splątanie - foton wyzwala reakcję chemiczną. Call me captain Obvious.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam pewien nie jestem, ale zacznę (jak znajdę chwilę) od lektury
(za wiki

W 2010 roku po raz pierwszy stworzono obiekt widoczny gołym okiem (0,04 mm), który znajdował się w superpozycji dwóch stanów[

):

http://www.scientificamerican.com/article/quantum-microphone/

;)

 

Jajcenty, mam jednak problem. O jaką superpozycję tu chodzi:

 

 

badania Holmes pozwolą na zweryfikowanie standardowych założeń fizyki kwantowej, zgodnie z którymi znajdujący się w superpozycji foton w kontakcie z urządzeniem rejestrującym – niezależnie od tego, czy jest nim sztuczny czujnik czy komórka pręcika oka – musi „wybrać” jeden z dwóch stanów. Jednak, jak zauważa fizyk Angelo Bassi z Uniwersytetu w Trieście, oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.

?

Że lewym okiem do pręcika w prawym? ;)

Edytowane przez Astroboy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpowiem:

wiele jest tam głupot w tych czterech linijkach ale najbardziej dobijające jest to:

 

oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.

Niby jak? Jeden foton. Jeden pręcik. Dwa (oba) stany. W mózgu dwie reakcje. No jak pytam ;) Jakim cudem przeniesiono superpozycję z okolicy pręcika do mózgu...

Czekam na kolejne błyskotliwe pomysły w rodzaju ... udowodnimy że można superpozycję przenieść łyżeczką do herbaty. LOL

Hmm, miałem nie podpowiadać, jestem pewien że geniusz Stanley poradziłby sobie z tym bez trudu :D

Kolejna bzdura:

 

efekty kwantowe powinny zanikać w skali znajdującej się gdzieś pomiędzy wielkością atomów a wielkością człowieka

Co do zjawisk kwantowych. Nigdy nikt nie wprowadził ograniczenia że mają one wielkość mniejszą niż człowiek. Ograniczenie jest inne. Im mniejsze obiekty tym łatwiej uzyskać dominację efektów kwantowych nad klasycznymi. Już nawet logiki nie chce mi się krytykować bo z ludzkiego punktu widzenia: nie zanikać tylko pojawiać się.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu oryginał:

 

Holmes and her collaborators fired flashes containing various numbers of photons into the eyes of volunteers sitting in a dark room and staring at a cross-hairs target. They asked the participants to state whether the flash seemed to come from the left or from the right — even if they thought they saw nothing. “I’ve done it myself many times,” says Holmes, “and if you sit in the dark you can come out after an hour and say, ‘I’m not sure if I saw anything'.”

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu jest inaczej:

 

Holmes's study will probably validate standard interpretations of quantum physics, he says, which assume that a photon that is in a ‘superposition’ of two states will essentially choose one option when it comes into contact with a detector — whether that is an artificial photon counter or a rod cell.

Poprawnie. Ja jednak odnosiłem się do tekstu z KW ;) Zresztą spodziewałem się że w oryginale było inaczej.

Dla wszystkich wszystko :D jasne?

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W KW jest jak w oryginale:

"But in principle, says physicist Angelo Bassi at the University of Trieste in Italy, each of the photon's personas could hit a rod cell, and that superposition could persist up to the brain. If so, there could even be “something like a superposition of two different perceptions, even if just for an instant”."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odnieś się tak abyś wyszedł na mądrego. To będzie trudne zadanie ;) po Twoim poprzednim wpisie.

 

Niesiołowski to Twój ojciec!?

Poza tym doszło do nieporozumienia(patrz mój post #3 po edycji)

Rozumiem, też że możesz mieć problem z akceptacją posta który został usunięty dla mnie to również jest trudne do zaakceptowania i bardzo świeże. Poszedłem dalej i okazało się zamiast obalać hipoteza znajduje silniejsze wskazówki co mnie jeszcze bardziej przeraża. Proszę Cie więc zachowaj powściągliwość w ocenie.
 

Jakby nie patrzeć usunięty wpis dotyczył głównego ogranicznika dla wzroku - tj. mózg. Badanie przypomina sprawdzanie czy oko potrafi dostrzec foton tymczasem w praktyce największym problemem wzroku jest "szumiący" umysł, nawet jeśli nie szumi bardzo łatwo go oszukać wprowadzając dodatkowe "fotony" rozpraszające. Nie wnikałem jak badano tych ludzi czy przy pomocy rezonansu czy analogicznie do okresowego badania słuchu(na co wskazuje opis). Sądzę że opisana metodologia jest zła, możliwe że oko dostrzega foton, ale ta informacja nie przedostaje się do świadomości. Zatem badanie z zadawaniem pytań uwzględnia statystykę spostrzegawczości, a ta jest zależna od wielu czynników. Podejrzewam, że jeśli je przefiltrować i skupić uwagę można dostrzec 1 foton, skoro można dostrzec "1 Foto'n". Niektórym wystarczy wysłać 2 fotony innym 30, innym kilka ruchomych obrazów, a jeszcze innym trzeba puknąć w głowę żeby się obudzili. Zatem zarówno w przypadku fotonów i "Foto'nów" nawet statystyka nie potwierdzi ani nie zaprzeczy zdolności wzroku a jedynie wzroku+umysłu.

 

Ja widzę 1 Foto'n, z fotonami mam gorzej ponieważ mam zaledwie jedno w pełni sprawne oko(podobnie jak Jonsi z Sigur Rós). A może lepiej widzę niż 100% obuoczni kto wie? Twórczość Jonsiego wskazuje na to że dostrzega on więcej niż inni. I owszem uważam się za mądrzejszego od Ciebie, ale nie uważam się za przesadnie mądrego bo jedynie odtwarzam. W dodatku coś co jest oczywiste dla każdego kto ma oczy, uszy i mózg i wysłano w jego kierunku "Fotony". Jakim cudem więc mogę się uważać za mądralę?

Edytowane przez Stanley

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na razie to dyskutujemy o fragmencie który zacytowałem.

Wiesz, nie wyszedłeś na mądrego. Raczej na głupiego trola.

Nie rozumiesz?

 

oba stany fotonu mogą dotrzeć do pręcika, a wówczas w mózgu może pojawić się – choćby na chwilę – reprezentacja obu pozycji fotonu.

To jest niemożliwe.

I inne rzeczy są niemożliwe o czym pisałem wcześniej.

Napisałem wcześniej dość prosto, myślałem że dotrze do głupka albo dziecka. Nie dotarło.

Jesteś w stanie udowodnić że można superpozycję przenieść łyżeczką do herbaty?

 

w dodatku coś co jest oczywiste dla każdego kto ma oczy, uszy i mózg

Być może ale efekty kwantowe nie są oczywiste dla kogoś kto ma oczy, uszy i mózg. Trochę bardziej są oczywiste dla kogoś kto ma rozum, ale też nie do końca.

Z pewnością jakiś masz rozum, ale porównałbym go do rozumu dziecka w tej dziedzinie.

 

Napisałeś:

 

Jesteś głupi czy tylko udajesz?

Sporo później przekreśliłeś. Zdecyduj się. Wolę głupich zdecydowanych niż głupich i chwiejnych.

 

I jeszcze dopisałeś:

 

Być może to złudzenie, ale czytając w przelocie i pośpiechu odniosłem wrażenie jakby cytat był częścią Twojej dłuższej wypowiedzi thikim, natomiast do sformowania "Co on pali?" przywykłem jako skierowane w moim kierunku

Piszesz w pośpiechu komuś teksty o głupocie. Potem przyznajesz że czytałeś w przelocie, potem jeszcze że wydawało Ci się że coś do Ciebie pisałem. Pytanie jest proste? Czy jesteś normalny? To nie jest normalne.

Czy normalny człowiek widząc na jakimś forum tekst: "Co on pali?" bierze to ni z tego ni z owego do siebie? I zaczyna autorowi wymyślać?

Być może rzeczywiście ktoś często kieruje ten tekst do Ciebie, ale Twoja reakcja jest jakaś chora.

 

Poza tym doszło do nieporozumienia(patrz mój post #3 po edycji)

Tak wielkie nieporozumienie, raczej niezrozumienie kogoś nie do końca normalnego.

Wniosek jest prosty: nie czytaj w przelocie, ani w pośpiechu ani widząc gdzieś napisane: "Co on pali?" nie myśl że ktoś pisze do jakiegoś Stanleya, o którego istnieniu w zasadzie nawet pojęcia nie ma.

Edytowane przez thikim

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stanley, Thikim

Jakieś ostrzegawczego bana potrzebujecie? Z nieporozumienia robicie aferę jakby jeden drugiego oskarżał o... i tu może lepiej sam ugryzę się w język...

Następne takie wzajemne obrażanie się na forum i obaj odpoczniecie kilka dni od możliwości pisania tutaj. Szczególnie Thikim, bo pojechałeś teraz ostro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...