Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Rekomendowane odpowiedzi

Według naukowców, to kobiety jako pierwsze skonstruowały broń, by współzawodniczyć z silniejszymi fizycznie mężczyznami. Badając dzielące z nami większość genów (98%) szympansy, zauważyli, że to głównie samice atakowały inne zwierzęta prymitywnym włóczniami.

Akademicy z Uniwersytetu Stanowego Iowa uznają, że prehistoryczne kobiety zaczęły polować z narzędziami, żeby w jakiś sposób zrekompensować sobie mizerniejszy wzrost i krzepę.

Kobiety musiały się wykazać kreatywnością, podczas gdy mężczyźni korzystali po prostu ze swoich mięśni — tłumaczy Jill Pruetz, która prowadziła badania w Senegalu. Obserwacje osobników polujących z bronią, w tym szympansic i młodych, skłaniają do ponownego przemyślenia tradycyjnych wyjaśnień, w jaki sposób podobne zachowania rozwinęły się w naszej linii ewolucyjnej. Gdy zdobędziemy więcej informacji o takich działaniach szympansów w ich naturalnym środowisku, może dowiemy się czegoś istotnego o wyzwaniach, którym stawiali czoła nasi przodkowie.

Przyglądając się stadu z Fongoli, które zamieszkiwało sawannę, naukowcy zauważyli, że samice obrywały z gałęzi wszystkie liście, a następnie ostrzyły końcówkę poprzez żucie. Później wbijały tak wytworzone włócznie w nory, gdzie potencjalnie mogły spać galago karłowate, nazywane inaczej senegalskimi.

Pruetz twierdzi, że niemal codziennie widywała samice z bronią, natomiast nigdy nie zaobserwowała podobnego zachowania u samca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Adam Hajduk

Zupełna ignorancja w dziedzinie fizyki... Te wyniki przyszły chyba w zalakowanej kopercie z instytutu Gender Studies... To że są mniejsze oznacza, że musza mniej upolować a nie tylko, że są słabsze w polowaniu. Ponadto kobieta ponosi większa inwestycję rodzicielską, więc wywiera na samca dodatkową presję selekcyjną. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba głównym autorem broni są faceci bo tak jest do dzisiaj, że nawet mały i słaby z kałachem jest silnieszy od innych. W przypadku małp to samice w obronie młodych mogą stosować jakieś fortele zwłaszcza przed samcami. 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponadto kobieta (...) wywiera na samca dodatkową presję selekcyjną. 

To bardzo nieładnie z ich strony  :-\

 

Ale faktycznie kobiety mimo, że mózgi mają mniejsze to jednak lepiej ?opracowane?. Podobno trafiają się takie egzemplarze.  ;D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha, wiedziałem :rolleyes: Kobiety siłą napędową cywilizacji (także w sensie militarnym) ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 26.06.2014 o 05:40, tommy2804 napisał:

Ha, wiedziałem :rolleyes: Kobiety siłą napędową cywilizacji (także w sensie militarnym) ;)

wymyśliły rolnictwo, to ich grzech pierworodny, przyczyna wygnania z  raju (paleolitu). Wymyśliły mowę, nie żeby plotkować a bronić  się wspólnie, nie przed wilkami a przed samcami. Jako że były lepiej dogadane powstał matriarchat a z niego człowiek.  

 

współcześnie mamy odwrotne tendencje; indywidualizm i wolność (liberalizm)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ośrodek Broki to obszar ludzkiego mózgu odpowiedzialny za generowanie mowy, ośrodek Wernickego jest obszarem, dzięki którym rozpoznajemy głoski, wyrazy i zdania. W mózgach szympansów istnieją homologiczne struktury, odziedziczone po wspólnym przodku. Teraz odkryto w nich istnienie pęczka łukowatego, wiązki włókien, łączących u ludzi ośrodki Broki i Wernickego. Nasze odkrycie pokazuje, że architektura mózgu niezbędna do pojawienia się mowy, nie powstała u ludzi. Prawdopodobnie wyewoluowała ona z wcześniej istniejącej struktury. Pęczek łukowaty u szympansów jest zdecydowanie mniej rozbudowany niż u ludzi i być może nie umożliwia generowanie złożonego ludzkiego języka, mówi główny autor badań Yannick Becker z Instytutu im. Maxa Plancka.
      Odkrycie u szympansów struktury homologicznej do pęczka łukowatego rzuca wyzwanie obecnemu rozumieniu ewolucji języka i pokazuje, że struktury potrzebne do jego wytwarzania nie pojawiły się dopiero u rodzaju Homo.
      Autorzy badań, naukowcy z Instytutu im. Maxa Plancka, francuskiego Narodowego Centrum Badań Naukowych, Taï Chimpanzee Project na Wybrzeżu Kości Słoniowej oraz Ozouga Chimpanzee Project z Gabonu, użyli rezonansu magnetycznego z wykorzystaniem dyfuzji (dMRI) do obrazowania mózgów szympansów, które z przyczyn naturalnych zmarły w niewoli i na wolności.
      We wszystkich 20 przebadanych mózgach wyraźnie było widać pęczek łukowaty. To zaś wskazuje, że struktura ta istniała przed około 7 milionami lat u wspólnego przodka człowieka i szympansa. Uzyskane wyniki zmieniają nasze rozumienie ewolucji języka i zdolności poznawczych, mówi Angela D. Friderici, dyrektor Wydziału Neuropsychologii w Instytucie Ludzkich Nauk Poznawczych i Nauk o Mózgu im. Maxa Plancka.
      Teraz, dzięki naszemu międzynarodowemu konsorcjum badawczemu, które łączy afrykańskie rezerwaty, azyle dla zwierząt i europejskie ogrody zoologiczne możemy połączyć dane dotyczące zachowania wielkich małp w czasie ich całego życia ze strukturami w mózgu. To pozwoli nam jeszcze lepiej poznać neuronalne podstawy zdolności poznawczych człowiekowatych, dodaje Becker.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Po ponad czterech latach obserwacji prowadzonych wśród dzikich szympansów w Taï National Park na Wybrzeżu Kości Słoniowej naukowcy odkryli, że u zwierząt tych – podobnie jak u ludzi – występują różne typy przywiązania w relacji dziecko–matka. Zauważyli jednocześnie, że nie występuje u nich – częsty wśród ludzi i u schwytanych przez ludzi szympansiątek trzymanych w niewoli – zdezorganizowany styl przywiązania, z którym wiążą się zaburzenia emocjonalne i psychiczne. To zaś sugeruje, że styl ten nie jest dobrą strategią przetrwania w naturze.
      Związek, jaki mamy z rodzicami w dzieciństwie, kształtuje nas jako osoby dorosłe. Od dawna wiadomo, że w styl przywiązania rodziców i dziecka odgrywa kluczową rolę przez całe nasze życie. Grupa naukowców z Instytutu Nauk Poznawczych im. Marca Jeanneroda z Uniwersytetu w Lyonie, Instytutu Antropologii Ewolucyjnej im. Maxa Plancka i Tai Chimpanzee Project na Wybrzeżu Kości Słoniowej postanowili sprawdzić, czy i wśród dzikich szympansów występują różne typy przywiązania.
      Obserwacje wykazały, że u dzikich szympansów występuje bezpieczny styl przywiązania. Szympansiątka czują się bezpiecznie, w chwilach słabości mogą zwrócić się do matki, która je pocieszy, pewnie eksplorują swoje środowisko wiedząc, że matka jest w pobliżu i je wspiera. Zaobserwowano też unikowy styl przywiązania. Takie szympansiątka są bardziej niezależne, nie szukają u matek pocieszania tak często, jak w bezpiecznym stylu przywiązania. U ludzi styl ten związany jest z tłumieniem emocji przez dziecko, którego rodzic jest emocjonalnie niedostępny.
      Tym, czego nie obserwowano u dzikich szympansów był zdezorganizowany styl przywiązania. Występuje on aż u 23,5% ludzkich dzieci i u 61% osieroconych szympansiątek trzymanych w niewoli. W tym stylu przywiązania dzieci odczuwają potrzebę bliskości ze strony rodzica, ale jednocześnie się go boją, zachowuje się on wobec nich agresywnie. Taki styl wychowania może prowadzić do problemów emocjonalnych, wyobcowania społecznego i dłutogrwałych problemów psychicznych. Dziecko nie wie, jak powinno zachować się, gdy jest zestresowane i potrzebuje pocieszenia. Taki styl wychowania widać niemal u co czwartego dziecka H. sapiens i u 2/3 szympansiątek, szczególnie osieroconych. U nich ma to prawdopodobnie związek z brakiem stałego opiekuna.
      Jednak w naturze, gdzie małe szympansy rozwijają się w stabilnych rodzinach, naukowcy nie zaobserwowali żadnych dowodów na występowanie zdezorganizowanego stylu przywiązania. Brak oznak występowania takiego stylu wspiera hipotezę mówiącą, że zdezorganizowany styl przywiązania nie jest dobrą strategią przetrwania. Jeśli w ogóle występuje on u dzikich szympansów, to zwierzęta, które go doświadczyły, prawdopodobnie giną zanim są zdolne do reprodukcji.
      Nasze badania pozwalają nam lepiej zrozumieć rozwój społeczny szympansów i pokazują, że wcale tak bardzo się od nich nie różnimy. Jednocześnie każą nam się zastanowić czy współczesne instytucje lub sposoby wychowania rozwinięte przez człowieka nie odeszły od najlepszych dla dziecka praktyk, mówi główna autorka badań Eléonore Rolland. Powszechność zdezorganizowanego stylu wychowania wśród ludzi i zniewolonych osieroconych szympansiątek wskazuje, jak dużą rolę odgrywa środowisko w kształtowaniu relacji, dodaje Catherine Crockford.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Ludzie od dawna spożywają alkohol i od tysiącleci odgrywa on rolę we wzmacnianiu więzi społecznych. Nowe badania wskazują, że nasi najbliżsi krewni – szympansy – mogą wykorzystywać alkohol w podobnym celu. Po raz pierwszy udało się sfilmować szympansy, które dzielą się sfermentowanymi owocami, w których stwierdzono obecność alkoholu.
      Naukowcy pracujący pod kierunkiem badaczy z University of Exeter ustawili kamery w Parku Narodowym Cantanhez w Gwinei-Bissau. Na nagraniach widać, jak szympansy dzielą się sfermentowanymi owocami drzewa z gatunku Treculia africana. To zaś rodzi pytanie, czy zwierzęta używają alkoholu w tym samym celu, co ludzie.
      Wiemy, że u ludzi spożywanie alkoholu prowadzi do uwalniania dopaminy i endorfiny, poczucia odprężenia i szczęścia. Wiemy też, że alkohol – w tym takie tradycyjne ludzkie zachowania jak organizowanie uczt – pomaga tworzyć i wzmacniać więzi społeczne. Skoro teraz wiemy, że szympansy dzielą się owocami zawierającymi alkohol, pytanie brzmi: czy odnoszą z alkoholu podobne korzyści, co ludzie, zastanawia się Anna Bowland w University of Exeter. Kamery zarejestrowały 10 różnych okazji, podczas których szympansy dzieliły się owocami z alkoholem. Gdy następnie naukowcy zbadali pozostawione resztki stwierdzili, że średnia zawartość alkoholu w owocach wynosiła 0,61%. To niewiele, jednak musimy pamiętać, że owoce stanowią 60–85% diety szympansów, zatem mogą one spożywać dość spore jego ilości.
      Naukowcy nie sądzą, by małpy się upijały. To niebezpieczne i zmniejsza szanse przetrwania. Nie znamy też wpływu alkoholu na metabolizm szympansów. Niedawno jednak odkryto, że już u wspólnego przodka afrykańskich małp doszło do pojawienia się adaptacji, która poprawiła metabolizm alkoholu, co może wskazywać, że jego spożywanie ma naprawdę długą tradycję.
      Doktor Kimberley Hockings zauważa, że szympansy nie dzielą się przez cały czas pożywieniem. Zatem fakt, iż dzieliły się owocami zawierającymi alkohol daje do myślenia. Musimy sprawdzić, czy celowo szukają owoców z alkoholem, w jaki sposób go metabolizują i czy dzielenie się nimi może być wczesnym etapem rozwoju tradycji ucztowania. Jeśli tak, będzie to wskazywało, że wspólne biesiadowanie jest zaszyte głęboko w naszej ewolucji, dodaje uczona.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      Niemal co trzecia osoba (32%), która dorastała w Chicago, co najmniej raz przed ukończeniem 40. roku życia nosiła na ulicy ukrytą broń. Prowadzący badania socjologowie z University of Cambridge, University of Pennsylvania i Harvard University uważają, że podobna sytuacja ma miejsce na ulicach wielu dużych amerykańskich miast. Badacze wykorzystali podczas swojej pracy dane z Chicago z lat 1994–2021 i wykazali, że nastolatkowie i osoby dorosłe z różnych powodów noszą broń przy sobie.
      Większość morderstw w USA jest popełnianych przy użyciu broni palnej, jednak niewiele jest badań dotyczących przyczyn, dla których ludzie noszą przy sobie broń na różnych etapach życia oraz nad zmianą kontekstu przemocy w zależności od wieku. Co więcej, mimo że sprawcami większości morderstw są osoby pełnoletnie, większość badań na temat noszenia przy sobie broni dotyczy osób nieletnich. Wzrost przemocy wśród nieletnich w latach 90. i wcześniej spowodował bowiem, że naukowcy bardziej skupili się na tej grupie społecznej. Jednak obecnie tak młodzi ludzie z coraz mniejszym prawdopodobieństwem są sprawcami morderstw. W latach 1995–2021 mediana wieku sprawców wzrosła aż o 4 lata (z 24 do 28 lat). Dlatego autorzy nowych badań postanowili bliżej przyjrzeć się zagadnieniom związanym z posiadaniem przy sobie broni w zależności od wieku oraz powodom, dla którego broń jest noszona w miejscu publicznym.
      Na początek wyjaśnijmy, że noszenie ukrytej broni nie jest równoznaczne z popełnieniem przestępstwa. Od wyroku Sądu Najwyższego USA z 2022 roku legalni posiadacze broni w każdym ze stanów mają prawo do jej noszenia w sposób niewidoczny dla otoczenia. Istniejące różnice dotyczą tylko tego, czy w danym stanie wymagane jest osobne pozwolenie na noszenie ukrytej broni oraz na ile trudno takie pozwolenie jest zdobyć. Jednak co do zasady, żaden stan nie może zakazywać noszenia ukrytej broni czy uznaniowo przyznawać pozwolenia na jej noszenie. W stanie Illinois obecnie wymagane jest pozwolenie na noszenie ukrytej broni, a starać się o nie mogą tylko osoby, które ukończyły 21 lat. Osoby w wieku 18–21 lat mogą posiadać broń za zgodą rodziców, o ile rodzice nie mają zakazu posiadania broni.
      Prowadzone w Chicago badania wykazały, że przed 40. rokiem życia ukrytą broń co najmniej raz nosiło 48% mężczyzn i 16% kobiet, którzy dorastali w tym mieście. Najbardziej interesujące są jednak przyczyny, dla których broń jest noszona. W przypadku osób przed ukończonym 21. rokiem życia naukowcy zauważyli silny związek pomiędzy noszeniem broni, a wcześniejszym doświadczeniem z przemocy z jej strony, czy to jako świadek strzelaniny czy jej ofiara. Wkrótce po takim doświadczeniu młodzi ludzie zaczynają sami nosić przy sobie broń.
      Jednak większość ludzi, którzy kiedykolwiek nosili przy sobie broń, robiła to już po osiągnięciu dorosłości. W ich przypadku nie stwierdziliśmy związku pomiędzy noszeniem broni, a wystawieniem na przemoc z jej udziałem, mówi Charles C. Lanfear z University of Cambridge. Osoby dorosłe prawdopodobnie noszą przy sobie broń z powodu zagrożeń bardziej ogólnej natury. Uważają, że świat jest niebezpiecznym miejscem, a policja nie jest w stanie bezpieczeństwa zapewnić.
      Prosty, ale kluczowy wniosek płynący z naszych badań jest taki, że noszenie ukrytej broni jest czymś powszechnym w USA, stwierdza Lanfear.
      Naukowcy zauważyli też, że wśród osób, które nosiły broń jako nastolatkowie, w późniejszym życiu nosi ją 37%, natomiast wśród tych, którzy zaczęli nosić broń jako dorośli, w późniejszym życiu nosi ją aż 85%. Co więcej ci, którzy jako nastolatkowie strzelali lub chwycili broń do ręki, nigdy nie zrobili tego jako osoby dorosłe. Innymi słowy nikt, kto zaczął nosić broń jako nastolatek, nie użył jej po raz pierwszy już po osiągnięciu 21. roku życia, mówi Lanfear. W obu grupach wiekowych – czyli przed osiągnięciem dorosłości w 21. roku życia i po jej osiągnięciu – do ukończenia 40 lat odsetek osób, które sięgnęły po noszoną broń był podobny i wynosił 40%.

      « powrót do artykułu
    • przez KopalniaWiedzy.pl
      W ostatnich dekadach nauka udowodniła, że szympansy, podobnie jak ludzie, przekazują z pokolenia na pokolenia złożone zachowania kulturowe, takie jak wykorzystywanie narzędzi. Jednak ludzka kultura jest znacznie bardziej zaawansowana, poczyniliśmy jako gatunek olbrzymi postęp od epoki kamienia do współczesności, akumulując w czasie kolejne udoskonalenia. Pojawiła się więc hipoteza, że tylko ludzie mają zdolność do coraz bardziej złożonych zachowań kulturowych w czasie.
      Naukowcy, badający dziko żyjące szympansy, podważają jednak to przekonanie, twierdząc, że jedne z najbardziej złożonych zachowań kulturowych i technologicznych szympansów, wymagających użycia wielu różnych narzędzi w odpowiedniej kolejności, powstały w wyniku doświadczeń gromadzonych przez pokolenia. Większość narzędzi używanych przez szympansy – jak kije czy gałęzie – bardzo łatwo się rozkłada. Pozostaje więc niewiele śladów, pozwalających potwierdzić naszą hipotezę", zauważa główna autorka badań, Cassandra Gunasekaram z Wydziału Antropologii Ewolucyjnej Uniwersytetu w Zurychu.
      W nowe badania zaangażowany był zespół antropologów, prymatologów, fizyków i genetyków z instytucji naukowych z Zurychu, St. Andrews, Barcelony, Cambridge, Konstancji i Wiednia. Uczeni prześledzili powiązania genetyczne pomiędzy grupami szympansów na przestrzeni tysięcy lat, by w nowy sposób opisać historię rozwoju kultury u tych zwierząt. Badali powiązania genetyczne pomiędzy populacjami oraz powiązane z kulturą sposoby zdobywania żywności opisane w poprzednich pracach. Metody te podzielili na trzy grupy: niewymagające narzędzi, z użyciem prostych narzędzi oraz z użyciem zestawu narzędzi.
      Przykładem używania zestawu narzędzi może być zachowanie grupy szympansów w Kongo. Najpierw korzystają z solidnego kija, by przebić się przez twardą ziemię do podziemnego gniazda termitów. Później biorą gałąź, przeciągają ją między zębami, by uzyskać coś w rodzaju szczoteczki. Wciskają ją w zrobioną uprzednio dziurę i zjadają termity, które wgryzły się w gałąź broniąc gniazda, mówi Gunasekaram. Podczas badań dokonano zaskakującego odkrycia. Otóż używanie najbardziej złożonych zestawów narzędzi jest bardziej powszechne pomiędzy odległymi grupami szympansów. Tego właśnie należałoby się spodziewać, jeśli do takich odkryć tych bardziej zaawansowanych technologii dochodzi rzadko i rzadko są one odkrywane na nowo. Najbardziej więc widać je w grupach, które dokonały wynalazku, a mniej w tych grupach, którym wynalazki zostały przekazane.
      Innowacje technologiczne pomiędzy grupami szympansów są przekazywane przez samice. Bo to właśnie samice, po osiągnięciu dojrzałości płciowej, opuszczają swoją grupę by uniknąć chowu wsobnego i dołączają do innych grup. W ten sposób dochodzi do migracji genów pomiędzy grupami. A dzięki przeprowadzonym właśnie badaniom genetycznym naukowcy mogli prześledzić też rozprzestrzenianie się przenoszonych przez samice innowacji kulturowych i technologicznych. Badania pokazały też, że wśród szympansów dochodzi do gromadzenia wiedzy wskutek migracji. Nasze przełomowe badania pokazują, że szympansy gromadzą doświadczenia kulturowe. Są jednak na bardzo wczesnym etapie rozwoju – stwierdzają naukowcy.

      « powrót do artykułu
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...