Search the Community
Showing results for tags 'wabienie'.
Found 3 results
-
W zależności od pory roku, w jakiej przyszły na świat, albo samce, albo samice afrykańskiego motyla Bicyclus anynana mają ubarwienie ułatwiające wabienie partnera. Gdy dorosły owad (imago) płci męskiej wyłania się w porze deszczowej, to on ma na skrzydłach odbijający światło wzór w postaci charakterystycznych oczek. W porze suchej inicjatywę przejmują samice i to na ich skrzydłach widnieją przyciągające wzrok jaśniejsze koła. Naukowcy uważają, że mechanizm ten pozwala samicom kontrolować gody i proces rozmnażania w okresie, gdy zasoby pokarmu są ograniczone. Dzięki częstszemu spółkowaniu żyją one dłużej, czerpiąc ze spermy składniki odżywcze. Zespołowi doktor Antonii Monteiro, która od lat zajmuje się badaniem należących do rodziny rusałkowatych B. anynana, jako pierwszemu udało się wykazać, że wzory związane z zachowaniami seksualnymi rozwijają się w odpowiedzi na warunki środowiskowe. Tak jak inne motyle, podczas godów B. anynana urządzają pokaz machania skrzydłami. Niezwykłe jest jednak to, że tutaj następuje swoista zamiana ról: samce zachwalają się w gorętszej porze deszczowej, a samice w zimniejszej porze suchej. U wielu gatunków motyli zalecająca się płeć ma bardziej ozdobny wzór na skrzydłach. U B. anynana u obu płci wydaje się on bardzo podobny, ale to jednak tylko pozory... Zespół z Uniwersytetu Yale ustalił, że w zależności od temperatury otoczenia w czasie, gdy motyl jest jeszcze gąsienicą, białe środki ok skrzydeł odbijają później różne ilości światła ultrafioletowego. Niskie temperatury zwiększają współczynnik odbicia promieni UV przez wzory żeńskie, a wysokie przez wzory męskie. Te zmiany nie są dostrzegalne dla ludzi, ponieważ nie widzimy światła ultrafioletowego – tłumaczy dr Kathleen Prudic.
-
Naukowcy z University of California znaleźli odpowiedź na pytanie trapiące ludzi od wielu lat: dlaczego komary kąsają ludzi i ptaki, lecz nie wykazują większego zainteresowania przedstawicielami innych gromad? Jak się okazało, czynnikiem decydującym o preferencjach insekta jest wytwarzanie przez jego ofiary nonanalu - jedego z aldehydów. Dotychczas jedynym związkiem znanym ze zdolości do wabienia komarów był ditlenek węgla (CO2). Jego cząsteczki są jednak wydzielane przez wszystkie zwierzęta, a mimo to komary atakują niemal wyłącznie ptaki i ssaki. Dwaj badacze z University of California, prof. Walter Leal i dr Zain Syed, chcieli zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Do swojego studium badacze wybrali komary z rodzaju Culex, zdolne do przenoszenia zarodźca malarii i wirusa Zachodniego Nilu na ludzi. Celem eksperymentu była ocena zdolności związków wydzielanych przez organizmy ptaków oraz ludzi do wabienia insektów. Po zakończeniu serii testów okazało się, że choć czysty CO2 skutecznie wabi komary do miejsca jego emisji, jego skuteczność wzrastała o 50% po zmieszaniu z nonanalem - aldehydową pochodną prostego węglowodoru, znaną ze swojego owocowego (lub, jak opisują inni, "roślinnego") zapachu. Podczas prób terenowych wykazano, że zastosowanie obu związków pozwalało na złapanie w ciągu jednej nocy aż 2000 osobników z rodzaju Culex. Wiedza zdobyta dzięki studium jest istotna przede wszystkim z punktu widzenia profilaktyki chorób zakaźnych prznoszonych przez komary. Na szczęście każdy z nas może ją wykorzystać do ochrony przed tymi insektami - nie każdy wie bowiem, że nonanal jest często dodawany do... perfum.
-
- aldehyd
- wirus Zachodniego Nilu
- (and 7 more)
-
Strażnicy leśni z zachodnich Indii używają dzwonków telefonów komórkowych do wabienia lampartów. Nie są to zwykłe dźwięki, ale nagrania głosów 12 różnych zwierząt, m.in. muczenia krowy, piania koguta czy beczenia kozy. Koty zapuszczają się do wiosek wabione zapachem pożywienia. Zdarza im się atakować ludzi. Pracownicy parków wzięli się więc na sposób i z tyłu klatki mocują podłączony do głośników telefon i przez 2 godziny stale odtwarzają muczenia i pohukiwania. Gdy ciekawski albo głodny lampart wpadnie w pułapkę, klatka się zamyka. Jak poinformowały władze stanu Gujarat, nietypowa metoda jest stosowana od miesiąca. Do tej pory schwytano 5 kotów. Wszystkie wypuszczono z dala od siedzib ludzkich.