Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'taniec' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Nasza społeczność
    • Sprawy administracyjne i inne
    • Luźne gatki
  • Komentarze do wiadomości
    • Medycyna
    • Technologia
    • Psychologia
    • Zdrowie i uroda
    • Bezpieczeństwo IT
    • Nauki przyrodnicze
    • Astronomia i fizyka
    • Humanistyka
    • Ciekawostki
  • Artykuły
    • Artykuły
  • Inne
    • Wywiady
    • Książki

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Adres URL


Skype


ICQ


Jabber


MSN


AIM


Yahoo


Lokalizacja


Zainteresowania

Znaleziono 8 wyników

  1. Uczestnicy konferencji American Association for the Advancement of Science (AAAS) w Vancouver usłyszeli, że Stonehenge powstało w wyniku złudzenia słuchowego, wywołanego tańcem wokół dwóch osób grających np. na fletach czy gwizdkach. Pracujący na własną rękę dr Steve Waller twierdzi, że dla sztuki i architektury istotną inspiracją są nie tylko wrażenia wzrokowe, ale i słuchowe. Tłumaczy przy tym, jak ważną rolę odgrywa wzorzec interferencji fal dźwiękowych, który decyduje, jaka część melodii zostanie wytłumiona. Podczas jednego ze swoich eksperymentów Waller zawiązał dwóm grupom ochotników oczy i prowadził wokół dwóch magnetofonów. Później badanych poproszono, by się odwrócili i narysowali, co znajdowało się między nimi a źródłem dźwięku. W pracach pojawiały się filary, arkady i pionowe listwy. Sądzę, że to mogło się zdarzyć 5 tys. lat temu tak samo prosto, jak zademonstrowałem współcześnie. Naukowiec tłumaczy, że obracając się wokół grających instrumentów, tancerze natrafiali na miejsca wzmocnienia i wyciszenia dźwięków. Na miejscu, w Stonehenge, potwierdził swoje przypuszczenia, że kamienne obeliski dają taki właśnie efekt akustyczny. Waller chce opublikować artykuł na ten temat w fachowym piśmie. Jak każdy ojciec jest bardzo przywiązany do swojej teorii, dlatego broni jej, powołują się na legendę o dziewicach, które zostały przemienione w kamień podczas tańca do dźwięków magicznych dud. Co ciekawe, w drugiej historycznie wzmiance o Stonehenge kronikarz Geoffrey of Monmouth przytoczył w 1136 r. mit, zgodnie z którym kromlech jest pomnikiem tańca gigantów przeniesionym z Irlandii.
  2. Skarabeusze (Scarabaeus nigroaeneus) wykonują taniec na utoczonej z gnoju kulce, by zorientować się w terenie i odejść prostą drogą od kupki łajna, przy której konkurencja jest najsilniejsza. Naukowcy ze Szwecji i RPA, którzy pracowali pod przewodnictwem Emily Baird z Uniwersytetu w Lund, badali okoliczności, w jakich występuje taniec. Odkryli, że chrząszcze tańczą, nim odejdą od kupki gnoju, gdy natrafią na przeszkodę albo utracą kontrolę nad kulką. Oznacza to, że wspinanie się na nią i obracanie wokół jej pionowej osi jest kluczowe dla podtrzymania ruchu w linii prostej. Biolodzy sądzą, że podrygując, skarabeusz utrwala sobie wskazania kompasu astronomicznego, a konkretnie słonecznego. Mamy więc do czynienia z pośredniczonym wzrokowo mechanizmem, który pozwala rozpocząć kierowanie kulką oraz w razie jakichkolwiek trudności podtrzymać obrany na wstępie tor. Świeże odchody wabią dużo chrząszczy, dlatego z punktu widzenia jednostki konieczne jest unikanie innych, którzy mogliby chcieć ukraść cenną kulkę. W tym celu skarabeusze odciągają kulkę od kupki gnoju najskuteczniej, jak się da, czyli po linii prostej. Biolodzy ustalili to wszystko w serii eksperymentów, które miały pomieszać skarabeuszom szyki. Kierowali je półokrągłym korytarzem czy używali zmieniającego położenie słońca lustra. Baird dodaje, że taniec występuje także u mrówek, które przed odejściem od gniazda obracają sie, by zapamiętać charakterystyczne cechy krajobrazu.
  3. Psycholodzy ewolucyjni badający reakcje mężczyzn na kobiety noszące wysokie obcasy i idące w płaskim obuwiu odkryli, że panowie nie są w stanie stwierdzić, która z kobiecych sylwetek paraduje w szpilkach. Badanie dotyczące sygnałów wysyłanych przez kobiety przemieszczające się na obcasach i bez stanowi część szerszego studium dotyczącego właściwości pociągających dla obojga płci ruchów, np. chodzenia lub tańca. Tym razem zespół doktora Nicka Neave'a skupił się na kobietach w wieku od 18 do 35 lat. Kiedy mężczyźni przyglądali się ich sylwetkom, uchwyconym dzięki trójwymiarowej technologii rejestrowania ruchu, nie potrafili powiedzieć, które awatary noszą buty na wysokim obcasie. Brytyjczycy dociekają, czy zmiany w postawie ciała spowodowane przez szpilki, np. złudzenie dłuższych nóg, przechylenie tułowia i uwydatnienie pośladków, wiążą się z wysyłaniem sygnałów oddziałujących na mężczyzn. Neave podkreśla, że stworzenie związku i posiadanie dzieci to jedne z najważniejszych życiowo decyzji. Choć nie da się zaprzeczyć, że rola ruchów i sygnałów wskazujących na atrakcyjność jest bardzo ważna, nauka nie wie o nich za dużo. Do kolejnych etapów eksperymentu akademicy z Northumbria University poszukują heteroseksualnych mężczyzn w wieku 50 lat i starszych oraz homoseksualnych w wieku 18-40 lat. Będą oni sfilmowani za pomocą kamery 3D, a oprogramowanie przetworzy ich postaci na awatary. Psycholodzy zamierzają ustalić, czy obserwator potrafi odróżnić młodszych i starszych panów po sposobie tańczenia. W miarę starzenia ludzie stają się wolniejsi i mniej giętcy, ale my przyglądamy się mężczyznom, którzy nie mają problemów z poruszaniem i są dość zdrowi i aktywni. Oceniamy męskie ruchy w kategoriach informacyjności sygnałów. Podejrzewamy, że ruchy bez zafałszowań sygnalizują wiek, stan zdrowia, osobowość i status hormonalny.
  4. Sposób, w jaki ludzie zapamiętują kroki taneczne, zależy od ich kręgu kulturowego. Przedstawiciele Zachodu operują pojęciami w rodzaju "w prawo" lub "w lewo", a dla wędrownych plemion zbieracko-myśliwskich z Namibii bardziej naturalne jest najwyraźniej opisywanie ruchu za pomocą stron świata – krok na północ, a teraz na wschód. Wg naukowców, różnice nie odnoszą się do języka. Odzwierciedla on jedynie sposób, w jaki mózg interpretuje i zapamiętuje relacje przestrzenne. Ludzki umysł wykazuje większe zróżnicowanie kulturowe, niż zakładamy. Nawet codzienne zadania, o których w ogóle nie myślimy podczas ich wykonywania, np. utrwalanie kroków tanecznych, są realizowane odmiennie – podkreśla Daniel Haun z Grupy Badawczej na rzecz Porównawczej Antropologii Poznawczej Maxa Plancka. Dotąd naukowcy wiedzieli, że poszczególne kultury inaczej reprezentują położenie obiektów w przestrzeni. Umiejscowienie nóg i rąk jest jednak czymś tak egocentrycznym, że Niemcy myśleli, że wszyscy ludzie na świecie zapamiętują ruchy ciała tak samo. Badacze uczyli tańca dzieci z Niemiec oraz maluchy z plemienia Haikom w Namibii. Instruktor stał obok i pokazywał prosty ruch. Należało potrząsać złożonymi rękoma w sekwencji prawa-lewa-prawa-prawa (PLPP). Potem adeptów tańca poproszono o obrócenie się o 180 stopni wokół własnej osi i powtórzenie układu. Na koniec dzieci tańczyły jeszcze raz w pierwotnym położeniu. Jeśli ktoś kodował taniec PLPP za pomocą koordynat egocentrycznych, powinien odtwarzać sekwencję PLPP zarówno po pierwszym, jak i drugim obrocie. Gdyby jednak osoba posługiwała się koordynatami allocentrycznymi, po rotacji 1. pojawiłby się układ LPLL, a po drugiej z powrotem PLPP. Dzieci z Niemiec prawie zawsze poruszały rękoma w ten sam sposób, czyli prawo-lewo-prawo-prawo, bez względu na ustawienie w przestrzeni. Pojawiła się więc u nich reakcja skoncentrowana na własnym ciele. Maluchy z Namibii wraz z obrotem o 180 stopni zmieniały kierunek ruchów, przestawiając się na wersję lewa-prawa-lewa-lewa. Oznacza to, że zapamiętywanie przez nie ruchów odnosiło do zakotwiczonego w środowisku zewnętrznego systemu odniesień.
  5. Mężczyźni, którzy się dobrze prezentują na parkiecie, są fizycznie silniejsi niż ci nieskoordynowani, radzący sobie z ledwością. Ci pierwsi stanowią rodzaj gwarancji na równie silne potomstwo. Nic dziwnego, że tak pociągają panie... Naukowcy z Uniwersytetu w Getyndze nagrali na wideo 40 heteroseksualnych mężczyzn, tańczących do piosenki Robbie'ego Williamsa Let Me Entertain You (a konkretnie do sekcji perkusyjnej tego utworu). Ci, których ruchy zostały uznane przez kobiety za atrakcyjne i świadczące o pewności siebie, okazali się silniejsi fizycznie od gorzej ocenionej reszty. Kwestię ewentualnego wpływu ubrania, prezencji czy kształtów ciała rozwiązano, odziewając wszystkich w jednakowe białe kombinezony. Niemcy zastosowali też rozmazujący filtr, przez co nie dało się rozróżnić twarzy ani typu budowy. Na początku za pomocą dynamometru określano siłę uchwytu każdego tancerza. Jury składało się z 50 studentek. Zadanie 25 polegało na ocenie atrakcyjności mężczyzn, a kolejnych 25 na szacowaniu ich pewności siebie. Nawet po uwzględnieniu wagi ciała związek pomiędzy liczbą przyznanych punktów a atrakcyjnością i pewnością siebie pozostawał silny. Wiemy, że kobiety wykorzystują przy ocenie mężczyzn cechy statyczne, dotyczące np. wyglądu twarzy czy ciała. Nasze studium wykazało, że posługują się też wskazówkami dynamicznymi. Dzięki obserwacji umiejętności tanecznych oszacowują siłę i dominację, czyli cechy świadczące o statusie społecznym – podsumowuje antropolog dr Bernhard Fink.
  6. Naukowcy z Uniwersytetu Harvarda zwracają uwagę, że opublikowane w serwisie YouTube filmy dowodzą, iż zwierzęta potrafią tańczyć. Adena Schacher i jej zespół zainteresowali się obrazem z udziałem Snowballa. Później zbadali ponad 1000 filmów z tańczącymi zwierzętami i zauważyli, że w przypadku 14 papug i jednego słonia można z pewnością stwierdzić, iż tańczą w rytm muzyki. Naukowcy przeanalizowali filmy klatka po klatce, porównali ruchy zwierząt z rytmem muzyki i ich dopasowaniem do poszczególnych dźwięków. Nasze analizy wykazały, że ruchy ptaków były dostosowane do muzyki bardziej, niż wynikałoby to z przypadku. Mamy mocne dowody na to, że zwierzęta potrafią zsynchronizować swoje ruchy z muzyką. Nigdy wcześniej tego nie zauważono u innych gatunków - mówi Schachner. Spostrzeżenia Amerykanów potwierdzają inne, wcześniejsze badania dotyczące podobnych kwestii. Fakt, iż taniec zauważono przede wszystkim u papug, każe przypuszczać, że może mieć to coś wspólnego z umiejętnością naśladowania dźwięków. Jako, że również delfiny, słonie, foki i morsy potrafią naśladować dźwięki, naukowcy zastanawiają się, czy również i te gatunki potrafią tańczyć.
  7. Wbrew temu, co może się wydawać, poruszanie się glonów to coś więcej, niż tylko bezwładne unoszenie się w wodzie. Jak wykazali badacze z Uniwersytetu Cambridge, zachowania toczka (Volvox), wielokomórkowego glonu występującego pospolicie w wodzie słodkiej, przypomina raczej złożony taniec. Typowa kolonia toczków to sfera o średnicy ok. 0,5 mm, złożona z około tysiąca komórek. Każdy z jej elementów posiada dwie wici, których aktywność ułatwia kolonii poruszanie się. Oprócz tego położenie zgrupowania jest zależne od ruchów otaczającej wody. Jak zauważyli badacze z Cambridge, kolonia toczków może poruszać się na dwa sposoby. Pierwszy z nich, nazwany walcem, polega na wzajemnym obieganiu się dwóch zgrupowań. Istotą drugiego, któremu nadano nazwę menueta, jest naprzemienne zbliżanie się do siebie i oddalanie. Jak wykazała analiza matematyczna niezwykłego "tańca", jest on uwarunkowany przez właściwości otoczenia i zależy przede wszystkim od obecności płaskich powierzchni w okolicy, w której znajdują się toczki. Poruszająca się woda może odbijać się od spłaszczonych obiektów i kierować się w stronę kolonii, wywołując jej charakterystyczne zachowanie. Powstające wówczas siły mogą wymusić ruch po trajektorii "walca" lub "menueta". Myli się ten, kto uważa, że dla toczków obojętne jest, czy poruszają się w sposób zupełnie chaotyczny, czy też istnieje jakiś porządek regulujący zachowanie kolonii. Okazuje się bowiem, że charakterystyczne poruszanie się zgrupowań zwiększa prawdopodobieństwo zapłodnienia komórek żeńskich męskimi, wychwyconymi z wody po uprzednim wytworzeniu ich przez inną, "partnerską" kolonię. Studium przeprowadzone przez uczonych z Uniwersytetu Cambridge przybliża nas do zrozumienia procesów odpowiedzialnych za przejście organizmów od form kolonijnych do wielokomórkowych. Co więcej, istnieje szansa, że dzięki podobnym badaniom zrozumiemy lepiej funkcjonowanie... organizmu człowieka. Wiele procesów w naszych ciałach jest bowiem zależnych od zsynchronizowanej pracy rzęsek - struktur wykazujących podobieństwo do wici toczków. Kto by pomyślał, że łączy nas z glonami aż tak wiele?
  8. Czołowy włoski kardiolog odkrył, że tańczenie walca oddziałuje na nasze serce lepiej niż jakakolwiek inna forma aktywności fizycznej. Doktor Romualdo Belardinelli uważa, że nawet kilka tanecznych kroków i obrotów zwiększa ilość absorbowanego tlenu i działa cuda, jeśli chodzi o tętno. Lekarz badał 89 chorujących na serce mężczyzn. Połowie zalecił standardowy zestaw ćwiczeń, pozostali mieli przez określoną liczbę godzin w tygodniu uczęszczać na zajęcia taneczne. Największą poprawę stanu zdrowia odnotowano, przynajmniej jak do tej pory, właśnie w grupie tancerzy. Sekret tkwi nie tyle w samych tanecznych ruchach, co w uroku takiej formy aktywności, który zachęca „sercowców” do kontynuowania ćwiczeń. Przy standardowym zestawie pacjenci szybko się zniechęcają i po zaledwie miesiącu tylko połowa stosuje się do zaleceń lekarza — tłumaczy Belardinelli, który jest dyrektorem Oddziału Rehabilitacji Kardiologicznej w Lancisi Heart Institute w Anconie. Dlatego też potrzebujemy czegoś, co przyciągnie ich uwagę i wyzwoli entuzjazm. Walc może być świetnym pomysłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...