Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Barcelona' .
Znaleziono 14 wyników
-
Trzydziestoosobowy zespół ze szpitala Vall d'Hebron w Barcelonie przeprowadził pierwszą na świecie operację przeszczepienia całej twarzy. Trwała ona całą dobę i odbyła się 20 marca, ale opinię publiczną poinformowano o tym niedawno. Pacjentem był trzydziestokilkuletni mężczyzna, rolnik, który 5 lat temu stracił twarz w wypadku. Od tej pory nie mógł normalnie oddychać, przełykać ani jeść. Chory otrzymał nowe mięśnie, skórę, nos, wargi, szczękę, żuchwę, zęby, podniebienie i kości policzkowe. W 2005 r. przypadkowo wypalił sobie w twarz. W ten sposób stracił jej dolną połowę. Wcześniej 9-krotnie poddawano go nieudanym próbom rekonstrukcji. Hiszpan czuje się dobrze, dano mu również spojrzeć na nową fizjonomię. Pacjent ma blizny na czole i szyi, ale w przyszłości staną się one niewidoczne [ta pierwsza przypomina zmarszczkę biegnącą w poprzek nosa]. Mężczyzna zobaczył się, gdy powiedział, że jest już gotów, a psycholodzy przychylili się do jego prośby. Miało to miejsce tydzień po operacji. Rekonwalescent zareagował dobrze, stwierdzając, że jest usatysfakcjonowany rezultatami – opowiada szef Centrum Chirurgii Plastycznej i Oparzeń w Vall d'Hebron Joan Pere Barret. Nowa twarz anonimowego pacjenta będzie stanowić hybrydę jego dawnego wyglądu i wyglądu dawcy, który zginął w wypadku drogowym. Hiszpańscy lekarze przypuszczają, że mężczyzna pozostanie w szpitalu jeszcze przez dwa miesiące. Naszym celem jest, by w ciągu kilku tygodni zaczął mówić i jeść, a także śmiać się i uśmiechać – podkreśla dr Barret, który szacuje, że twarz jego podopiecznego odzyska 90% ruchomości. Obecnie rekonwalescent widzi i przełyka ślinę. Siada, chodzi po sali i ogląda telewizję. Latem zeszłego roku Commission Inter-Territorial Council Transplant National Health System (CISNS) zaaprobowała wniosek z katalońskiego szpitala, dzięki czemu w marcu można było przeprowadzić pionierską operację. Odbyła się ona w kilku etapach. Najpierw pierwszy zespół lekarzy przez ok. 4 godziny odseparowywał twarz dawcy. W połowie tego etapu, po upewnieniu się, że wszystko przebiega, jak powinno, do zabiegu zaczęto przygotowywać biorcę. W trzecim etapie brały udział zarówno ekipa rekonstrukcyjna, która odtwarzała zniszczone naczynia krwionośne dawcy, jak i transplantolodzy, dopasowujący nos, policzki, szczękę, żuchwę, podniebienie, mięśnie twarzy i nerwy dawcy oraz biorcy. Ostatni etap właściwie nigdy się nie zakończy, ponieważ obejmuje ciągłą rehabilitację, przyjmowanie leków zapobiegających odrzuceniu i kontrole lekarskie. Dr Barret wylicza, że dotąd na świecie przeprowadzono 10 częściowych przeszczepów twarzy. Jak pamiętamy, pierwszą pacjentką poddaną tego typu zabiegowi była Francuzka Isabelle Dinoire. W Hiszpanii odbyły się one wcześniej w Szpitalu Uniwersyteckim La Fe w Walencji oraz Virgen del Rocío w Sewilli.
- 5 odpowiedzi
-
- Joan Pere Barret
- Vall dHebron
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W powietrzu unoszącym się nad Madrytem i Barceloną wykryto ślady kokainy i substancji "spokrewnionej" z LSD. Do tej pory naukowcy uważali, że metropolie okrywa zwykły smog, w atmosferze znaleziono jednak kilka rodzajów narkotyków, głównie wspominaną kokainę. W oświadczeniu opublikowanym na witrynie internetowej Consejo Superior de Investigaciones Científicas (CSIC), czyli rządowego komitetu badań naukowych, poinformowano, że poza kokainą, stacje kontrolujące jakość powietrza nad miastami wytropiły amfetaminę, opiaty, THC i kwas lizergowy (LSD jest dietyloamidem kwasu D-lizergowego). Odkrycie środków odurzających w powietrzu to raczej ciekawostka, a nie powód do zmartwień. Nawet gdybyśmy żyli tysiąc lat, nie wchłonęlibyśmy odpowiednika dawki kokainy – twierdzi Miren Lopez de Alda. Co więcej, naukowcy uważają, że wyniki nie są reprezentatywne ani dla Madrytu, ani dla Barcelony. W stolicy Hiszpanii próbki pobierano bowiem w pobliżu zrujnowanego budynku, gdzie często pojawiają się dilerzy i narkomani. Poza tym zarówno w Madrycie, jak i w głównym mieście Katalonii badania prowadzono niedaleko uniwersytetów. Studium ujawniło też wyższe stężenia narkotyków w weekendy, co sugeruje, że podczas wolnych dni zażywano ich więcej. We wszystkich próbkach stwierdzono obecność kokainy i THC. Stężenie kokainy wynosiło od 29 do 850 pikogramów na metr sześcienny powietrza, a tetrahydrokannabinolu, benzoiloekgoniny (metabolitu kokainy) i 6ACM (6-acetylomorfiny, pochodnej heroiny) 23-33 pikogramy/m3. Tylko w jednym miejscu w Madrycie (w ruinach odwiedzanych przez uzależnionych) poziom THC sięgał 143 pikogramów. Amfetamina występowała w ilościach mniejszych niż 5 pikogramów na metr sześcienny. Badania przeprowadzano metodą chromatografii cieczowej i spektrometrii masowej.
-
Pierwsze systemy z czterordzeniową Barceloną firmy AMD trafią na rynek w kwietniu. Kevin Knox, wiceprezes AMD, powiedział, że kilku dużych producentów serwerów - HP, IBM, Sun Microsystems i Dell - rozpocznie sprzedaż maszyn z Barceloną jeszcze przed końcem II kwartału bieżącego roku. Szczególnie ambitne plany ma HP, które ogłosiło, że w maju będzie można kupić ośmioprocesorowy ProLiant DL785. Oznacza to, że na rynek trafi maszyna wykorzystująca 32 rdzenie. Będzie to największy komercyjny serwer x86. Knox zapowiedział również, że w drugiej połowie bieżącego roku pojawi się Opteron o nazwie kodowej Shanghai. Będzie to pierwszy procesor AMD wykonany w technologii 45 nanometrów.
-
Dzisiaj nastąpi oficjalna premiera 45-nanometrowych procesorów Penryn firmy Intel. Koncern skupi się przede wszystkim na układach dla biznesu. W dniu premiery pokazanych zostanie 12 czterordzeniowych i 3 dwurdzeniowe Xeony dla serwerów oraz układ z rodziny Core 2 Extreme dla najbardziej wydajnych pecetów. W pierwszym kwartale przyszłego roku na rynek trafią też Penryny dla desktopów i notebooków. Boyd Davies, menedżer Intela odpowiedzialny za rozwój platform serwerowych zapewnia, że Penryn działa od 15 do 20 procent szybciej, niż dotychczasowe Xeony. Tworząc Penryna Intel dokonał kilku istotnych zmian. Pierwsza to, oczywiście, sam proces produkcyjny. Nikt wcześniej nie zaoferował na rynku tak zminiaturyzowanego CPU. Wystarczy wspomnieć, że 45-nanometrowy proces produkcyjny oznacza, iż na powierzchni wielkości krwinki można pomieścić 400 tranzystorów. Większe upakowanie elementów oznacza mniejsze koszty produkcji, zwiększenie wydajności układu, a jednocześnie zmniejszenie jego zapotrzebowania na energię. Inżynierowie Intela poradzili sobie również, i to jest druga - ważniejsza - z dokonanych przez nich rewolucji, z upływami prądu z tranzystorów. Upływy są zmorą miniaturyzacji. Im mniejsze są bowiem tranzystory tym trudniej ustrzec się upływów, czyli przepływu ładunków elektrycznych przez izolację czy też przepływu z przewodnika do otaczającego go ośrodka. Upływy są przyczyną strat energii i zniekształcania przesyłanych sygnałów elektrycznych. Pracownicy Intela poradzili sobie z upływami zmieniając stosowane materiały. Zamiast stosowanego obecnie polisilikonu do kontroli przepływu prądu wykorzystano metal. Natomiast tam, gdzie bramka oddzielona jest od drenu i źródła użyto bazujących na hafnie (Hf) tlenków o wysokiej stałej dielektrycznej. Dotychczas używano w tym miejscu dwutlenku krzemu. Dzięki nowym materiałom udało się uzyskać, jak zapewnia Intel, wysoką wydajność oraz znacząco zredukować upływy prądu. Ukazanie się Penryna oznacza, że AMD prawdopodobnie straci pierwszeństwo jako producent procesorów o najwyższej wydajności przy obliczeniach zmiennoprzecinkowych. Tego typu obliczenia od dawna są mocną stroną AMD. Gdy we wrześniu na sklepowe półki trafił czterordzeniowy procesor Barcelona, okazało się, że w części testów wypada on lepiej, niż czterordzeniowe Xeony Intela. AMD zdecydowanie zwyciężyło m.in. w testach zmiennoprzecinkowych. Teraz Intel twierdzi, że układy Penryn są pod tym względem o 4% bardziej wydajne niż Barcelona.
-
Standard Performance Evaluation opublikowała testy porównawcze czterordzeniowych procesorów Intela z Barceloną AMD. Wykazały one, że Barcelona jest zdecydowania bardziej wydajna z operacjach zmiennoprzecinkowych, ustępuje jednak układom Xeon w operacjach na liczbach całkowitych. Testy były prowadzone na systemie z dwoma procesorami. W teście CINT2006 dwa Opterony 2347 taktowane 1,90-gigahercowym zegarem uzyskiwały od 72,8 do 82,3 punkta. Układy Opteron 2350 (2,00 GHz) uzyskały od 77,3 do 88,3 pkt. Kości Xeon E5320 (1,86 GHz) zdobyły od 67,7 do 80,2 pkt, a Xeon E5335 (2,00 GHz) od 78,1 do 92,2 pkt. Z kolei test CFP2006 wykazał wyższość Barceony w operacjach zmiennoprzecinkowych. Układy AMD uzyskały od 68,5 do 73 punków (Opteron 2347) oraz od 72,4 do 77,3 pkt (Opteron 2350). Xeony wypadły znacznie słabiej. Ich wynik to od 45,1 do 47,7 (E5320) oraz 53,4 do 56,8 (E5335). AMD nie może jednak spać spokojnie. Firma musi bowiem pamiętać, że Intel ma w swojej ofercie układy taktowane nawet 3-gigahercowym zegarem. Różnica pomiędzy najnowszymi czterordzeniowymi Xeonami a Barceloną jest więc w tym przypadku znacznie mniejsza jeśli chodzi o liczby zmiennoprzecinkowe. Z kolei w operacjach na liczbach całkowitych przewaga najnowszych Xeonów jest wyraźnie widoczna.
- 1 odpowiedź
-
- czterordzeniowy
- procesor
- (i 5 więcej)
-
Randy Allen, wiceprezes ds. serwerów i stacji roboczych w AMD powiedział, że jeszcze w grudniu jego firma zaoferuje czterordzeniowego Opterona (Barcelonę), taktowanego zegarem o częstotliwości 2,5 GHz. AMD spełni więc obietnicę szybkiego debiutu CPU taktowanych wyższym zegarem. Firma była krytykowana za to, że przygotowała tylko układy, których częstotliwość pracy zegara nie przekracza 2 gigaherców. Zwiększenie taktowania zegara o 25 procent nie oznacza jednak analogicznego przyrostu mocy. Nowy procesor będzie o 15% bardziej wydajny niż jego 2-gigahercowy poprzednik. Również przed końcem bieżącego roku ma zadebiutować układ Phenom, czyli nowy procesor dla desktopów. AMD nie zdradza szczegółów na jego temat.
-
Dziesiąty września to dzień oficjalnej rynkowej premiery procesora Barcelona firmy AMD. Długo oczekiwany i opóźniony o pół roku układ jest pierwszym w historii „prawdziwym” czterordzeniowcem, a jego producent liczy, iż Barcelona wydobędzie go z kłopotów finansowych i pozwoli na ponowne nawiązanie równorzędnej walki z Intelem. Barcelona, która będzie sprzedawana pod handlową nazwą Opteron, składa się z czterech rdzeni umieszczonych na jednym kawałku krzemu. Tymczasem już obecne na rynku czterordzeniowce Intela – Clovertown i Kentsfield – oraz zapowiadane Harpertown i Yorkfield składają się z dwóch kawałków krzemu, na których umieszczono pod dwa rdzenie. Technologia stosowana przez Intela daje producentowi większą swobodę, jeśli chodzi o projektowanie układu, ale odbywa się to kosztem nieznacznego spadku mocy procesora w porównaniu do „prawdziwego” czterordzeniowego CPU. W Barcelonie AMD zastosowało całą gamę nowych rozwiązań. Procesor został wyposażony w pamięć cache 3. poziomu. Rdzenie Barcelony mają do dyspozycji 2 megabajty współdzielonej cache L3. Każdy z nich wykorzystuje też 128 kB cache L1 i 512 kB pamięci podręcznej drugiego poziomu. Ich wielkość pozostała niezmieniona w porównaniu z wcześniejszymi układami AMD. Nie zmieniono także jej konfiguracji. Pamięć L1 jest 2-drożna, L2 – 16-drożna. Z kolei L3 jest 32-drożna. W sumie Barcelona ma do dyspozycji 4,5 megabajta pamięci podręcznej. Intelowskie układy Clovertown i Kentsfield dysponują 8,25-megabajtową pamięcią prodręczną. AMD zmieniło również kontroler pamięci. Zamiast jednego, 128-bitowego kontrolera, zastosowano dwa 64-bitowe. Takie rozwiązanie pozwoliło na zwiększenie wydajności kontrolera, a poza zastosowano je z myślą o przyszłych edycjach Barcelony. Pierwsza wersja procesora została bowiem wyposażona w kontroler pamięci DDR2, a kolejna edycja – o nazwie kodowej Shanghai – będzie współpracowała z kontrolerem układów DDR3. Nowością jest zastosowanie w kontrolerze pamięci mechanizmów wstępnego pobierania danych. Procesor ocenia, jakie informacje będą prawdopodobnie potrzebne w przyszłości i je pobiera, zanim jeszcze otrzyma odpowiednie polecenie. Co ciekawe, dane te nie są przechowywane w pamięci podręcznej, ale we własnym buforze kontrolera. Poprawiono również mechanizm przewidywania rozgałęzień. Każdy z rdzeni Barcelony połączony jest z dwoma blokami, które przekazują dane bezpośrednio do pamięci L1. AMD zmieniło również sposób implementacji zestawu SSE. Nowy procesor obsługuje 128-bitowe instrukcje. Zmiany zaszły też w zarządzaniu poborem energii. Procesor i kontroler pamięci mogą sterować nim niezależnie od siebie. Jednak, by skorzystać z tej możliwości, użytkownik Barcelony będzie musiał zaopatrzyć się w nową płytę główną. W starszych modelach nie zastosowano odpowiednich rozwiązań. Każdy z rdzeni procesora potrafi dynamicznie dostosować swój zegar i pobór mocy do aktualnego obciążenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu czterordzeniowa Barcelona pobiera tyle samo mocy co wcześniejsze dwurdzeniowe procesory. W ofercie AMD jeszcze dzisiaj znajdzie się dziewięć modeli nowego procesora. Będą wśród nich układy energooszczędne, oznaczone symbolem HE oraz kości o zwykłym TDP (pobór mocy wyrażony emisją cieplną). Najbardziej wydajne układy, charakteryzujące się zwiększonym TDP, zadebiutują w przyszłym roku i będą oznaczone symbolem SE. Jeszcze dzisiaj na rynek trafią następujące układy: Seria AMD OPTERON 2300 Model Częstotliwość pracy zegara TDP 2350 2,0 GHz 95 W 2347 1,9 GHz 95 W 2347 HE 1,9 GHz 68 W 2346 HE 1,8 GHz 68 W 2344 HE 1,7 GHz 68 W Seria AMD OPTERON 8300 Model Częstotliwość pracy zegara TDP 8350 2,0 GHz 95 W 8347 1,9 GHz 95 W 8347 HE 1,9 GHz 68 W 8346 HE 1,8 GHz 68 W
- 1 odpowiedź
-
- czterordzeniowy
- Intel
- (i 4 więcej)
-
Dell: Barcelona może być wydajniejsza od Clovertowna
KopalniaWiedzy.pl dodał temat w dziale Technologia
Michael Dell, szef drugiego na świecie producenta pecetów – firmy Dell – stwierdził, że najnowszy procesor AMD, Barcelonę, można, przynajmniej w niektórych zastosowaniach, uznać za bardziej wydajny od intelowskiego Clovertowna. Jeśli przyjrzymy się szybkości przetwarzania instrukcji zmiennoprzecinkowych, to możemy stwierdzić, iż Barcelona jest o 30% bardziej wydajna od Clovertowna. Jeśli jednak spojrzymy na instrukcje całkowite, to Clovertown jest o 30% szybszy od Barcelony – stwierdził Dell. Przypomnijmy, że latem AMD opublikowało ostro skrytykowane przez prasę wyniki testów. Zarzucono wówczas AMD, iż do testów użyła starszych modeli procesorów Intela, a ze swej strony wykorzystała taki model Barcelony, który w bieżącym roku nie trafi na rynek. Dell nie podał żadnych konkretnych danych dotyczących procesorów, które porównywał. Na niezależne w pełni wiarygodne wyniki testów dotyczące wydajności Barcelony przyjdzie nam więc jeszcze poczekać. -
AMD potwierdziło rozpoczęcie sprzedaży czterordzeniowego Opterona o nazwie kodowej Barcelona. Tym samym po sześciomiesięcznym opóźnieniu spowodowanym problemami technicznymi, długo oczekiwany procesor trafił na rynek. Barcelona jest pierwszym w historii typowym czterodzeniowym CPU x86. Oferowane przez Intela procesory wyposażone w cztery rdzenie to zamknięte w jednej obudowie dwa dwurdzeniowce. Taka architektura daje producentowi większe możliwości, odbywa się to jednak kosztem nieznacznego zmniejszenia wydajności układu. Przedstawiciele AMD nie zdradzają obecnie dokładnej specyfikacji sprzedawanych układów Barcelona. Nie chcą też mówić o liczbie produkowanych układów ani o popycie na nie. Nowy Opteron wykonany jest w technologii 65 nanometrów. Korzysta on m.in. z 2-megabajtowej współdzielonej przestrzeni pamięci podręcznej poziomu trzeciego, 128-bitowej jednostki zmiennoprzecinkowej, zestawu instrukcji SSE4A oraz posiada wbudowaną obsługę pamięci DDR2. Oficjalna premiera Barcelony odbędzie się 10 września.
-
Serwisy internetowe donoszą, że Intel produkuje już 45-nanometrowe procesory w jednej ze swoich fabryk w Arizonie. Półprzewodnikowy gigant nie spieszy się jednak z ich rynkową premierą. Intel czeka ponoć na debiut czterordzeniowej Barcelony produkcji AMD. Dopiero gdy Barcelona trafi na rynek pojawią się na nim również najnowsze procesory Intela. W ten sposób koncern będzie mógł przyćmić premierę Barcelony i pokazać, że tradycyjnie już wyprzedza AMD pod względem wdrożonych technologii produkcyjnych. Co więcej najpierw ma zadebiutować 45-nanometrowy Xeon, który będzie odpowiedzią na czterordzeniowego Opterona. Z premierą desktopowego 45-nanometrowca o nazwie kodowej Wolfdale Intel chce poczekać do czasu rozpoczęcia przez AMD sprzedaży desktopowego Phenoma. Taktyka Intela to kolejna odsłona wojny o rynek pomiędzy oboma producentami procesorów. W wojnie tej mocno ucierpiało AMD, które ma teraz zamiar odrobić straty dzięki Barcelonie, która jest już opóźniona o pół roku i ma zadebiutować w ciągu najbliższych tygodni.
-
W maju pojawiły się pierwsze informacje, że premiera czterordzeniowego procesora Barcelona firmy AMD może się opóźnić. Glen Yeung, analityk Citigroup, poinformował, że z kilku źródeł dowiedział się o planowanym opóźnieniu. Te źródła to m.in. producenci serwerów, płyt głównych i dystrybutorzy. Rzecznik prasowy AMD nie chciał potwierdzić pogłosek. Stwierdził jedynie, że Barcelona trafi na rynek latem. Tymczasem informatorzy Yeunga utrzymują, że układ nie ukaże się pomiędzy czerwcem a lipcem, ale pomiędzy wrześniem a październikiem. Nie ma dymu bez ognia – twierdzi Rajnish Arora, dyrektor ds. rynku serwerów i stacji roboczych w IDG Asia-Pacific. Jego zdaniem ewentualne opóźnienie miałoby katastrofalne skutki dla producenta. Do drugiej połowy ubiegłego roku AMD ciągle zwiększało swój udział w rynku. Proces ten został zahamowany wraz z premierą intelowskiego Woodcresta. Jeśli nastąpi opóźnienie, AMD może nawet stracić udziały w rynku. Arora informuje, że na obszarze Azji i Pacyfiku (z wyjątkiem Japonii) udział AMD w rynku serwerowych układów x86 wynosi 9,6 procenta.
-
AMD poinformowało, że należąca do tej firmy fabryka Fab 36 została w pełni przystosowana do produkcji procesorów w technologii 65 nanometrów. Firma spełniła więc obietnicę przystosowania zakładu „w połowie 2007 roku”. Teraz kolej na zakład Fab 30. Obecnie korzysta on z 200-milimetrowych plastrów krzemowych i technologii 90 nanometrów. W przyszłości będzie wykorzystywał plastry o średnicy 300 milimetrów i 65-nanometrowy proces produkcyjny. Zanim to jednak nastąpi zdolności produkcyjne AMD będą mniejsze niż obecnie. Dirk Meyer, dyrektor zarządzający AMD, informując o oddaniu nowych linii technologicznych w Fab 36, potwierdził jednocześnie opóźnienie Barcelony. Procesor jest już gotowy, wymaga jednak pewnych poprawek, dzięki którym będzie w stanie współpracować z zegarami o wyższych częstotliwościach. Pierwszy czterordzeniowy Opteron (czyli właśnie Barcelona) produkcji AMD ma trafić na rynek w sierpniu lub wrześniu.
-
Redaktorzy serwisu DailyTech mieli okazję przeprowadzić testy najnowszego procesora AMD o nazwie kodowej "Barcelona”. Niestety, czterordzeniowy układ mieli do dyspozycji bardzo krótko, więc uzyskane przez nich wyniki należy traktować ze sporym przybliżeniem. Testowany układ pochodził z najnowszego steppingu firmy. Obecnie AMD sugeruje, że Barcelona zadebiutuje oficjalnie pod koniec lipca. Producenci płyt głównych nie są tak optymistycznie nastawieni i twierdzą, że procesor ukaże się w najlepszym wypadku we wrześniu. Sam procesor może więc ulec jeszcze niewielkim modyfikacjom. Wracając jednak do samego testu, należy wspomnieć, że poddano mu procesor taktowany zegarem o częstotliwości 1,6 GHz, umieszczony na płycie głównej z chipsetem nForce Professional 3400, a cały system wykorzystywał 4 gigabajty pamięci DDR2-667. Kość AMD porównano z intelowskim Xeonem 3220, który współpracuje z zegarem 2,4 gigaherca. Układ Intela był zamontowany na platformie Garlow z chipsetem X38 i czterema gigabajtami pamięci DDR2-800. Standardowy test Cinebench trwał w przypadku procesora AMD 27 sekund. W przypadku układu Intela zakończył się po 17 sekundach. Xeon był więc o 58% szybszy przy zegarze taktowanym z częstotliwością większą o 50%. Można więc przypuszczać, że Barcelona będzie godnym przeciwnikiem dla najnowszych Xeonów. Na obu platformach wykorzystano 64-bitowy system Windows 2003 R2.
-
Wczoraj, 28 stycznia, zakończyły się EXPOcannabis, targi produktów z konopi indyjskich. Pierwsza tego typu impreza odbyła się przed niemal dziesięciu laty w Niemczech. Obecna edycja targów miała miejsce w Madrycie, a o jej organizacji w Hiszpanii zdecydowano po tym, jak w Barcelonie odbyły się lokalne Spannabis i okazały się sukcesem. Targom towarzyszyły koncerty oraz wykłady, podczas których omówiono m.in. europejskie prawodawstwo dotyczące marihuany. Podczas targów zaprezentowano produkty związane przede wszystkim z uprawą i paleniem marihuany. Obecni byli także, nieliczni co prawda, producenci produktów spożywczych, które zawierały dodatki konopi indyjskich. W polskich sklepach można czasem spotkać piwo z dodatkiem konopi.