Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

pogo

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    3184
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    59

Zawartość dodana przez pogo

  1. pogo

    Hodujemy groźnego wroga

    Ehh... zdecydowanie zakazywanie to złe podejście. Ustawienie cen zaporowych to jest dobry efekt. Jeśli zdelegalizujesz używanie czegoś to ludzie zaczną używać tego nielegalnie. Jeśli opodatkujesz, to zaczną szukać oszczędności. Jak jednoznacznie narzucisz ludziom co jest dobre a co złe, to ludzie się zbuntują. Jak im każesz więcej płacić, to zaczną liczyć. Mniej buntów, mniej zaangażowania prokuratury, mniej kontroli, więc u mniej kosztów (a może i chwilowy zarobek na podatkach)... a końcowy efekt podobny.
  2. pogo

    Gry jak narkotyki

    Jednocześnie powinni uznać wyczynowy sport za uzależnienie. Przecież bliscy sportowców też cierpią na ich ciągłych treningach, wyjazdach... a i na zdrowie dobrze nie wpływa.
  3. To co? Obstawiamy? Ja stawiam, że podważą STW... a potem odkryją, że to błąd w obliczeniach.
  4. pogo

    Estradiol z mózgu

    hmm... Szybkość namnażania i dorastania do wieku kiedy można prowadzić testy oraz koszty hodowli? Niestety... to czysto pragmatyczne przyczyny... zwyczajnie jest łatwiej i taniej... Ale akurat w tych badaniach to chyba nikomu bólu nie zadano, kwestia tego, że rezusy łatwiej kontrolować i badać. I pewnie było taniej.
  5. pogo

    Wydrukują wątrobę

    Obstawiam, że głównie czasu... a tym samym pensji dla pracowników.
  6. W zestawach lego są też butle, tylko nie wiem ile by ich trzeba było i jak dużo miejsca by zajmowały. Osobiście nie widzę nic nadzwyczajnego w tym projekcie. Jakbym miał dość cierpliwości i klocków to sam bym zrobił coś takiego w wieku 12 lat. Ciekawi mnie tylko konstrukcja nośna... na ile jest ona z klocków a na ile z innych elementów. Ja budując pojazd 4-kołowy o długości ok 1 metra musiałem zastosować konstrukcję bardziej przypominającą most niż samochód. Osobiście użyłbym raczej silników elektrycznych (może dlatego, że nigdy nie miałem pneumatycznych klocków) a cała konstrukcja bardziej by przypominała zestawy lego technic sprzed lat... gdy tylko ogólny zarys sylwetki pojazdu był z klocków a reszta to dziury, przez które wszystko widać. Teraz jak oglądam zestawy w sklepach to wydają się bardziej zabudowane i mniej złożone.
  7. pogo

    Wydrukują wątrobę

    Miliard dolarów w kilkanaście lat... to jakieś 60mln rocznie. Jeśli taka wątroba będzie kosztować 500 tys. to trzeba będzie 120 sztuk by się nie zwróciła oszczędność jednego roku badań... Biorąc pod uwagę, że pozwoli to na skrócenie czasu badań klinicznych, a może nawet pozwoli w dużym stopniu wyeliminować testy na zwierzętach... oszczędności może być całkiem sporo.
  8. Te dobre pomidory nadal bez problemu kupuję w osiedlowym sklepie (w hipermarkecie też są, ale tam mi nie po drodze). Kosztują sporo i nie przypominają tych zgrabnych pomarańczowych kuleczek jakich wszędzie pełno, ale są. To w dużej części kwestia gatunku pomidora a nie tylko sposobu uprawy. Niestety brak ogródka zmusza mnie do kupowania wszystkiego. Potrafię poświecić trochę kasy dla lepszego smaku, ale też bez przesady.
  9. pogo

    Śpiewająca małpa

    Tak na moje proste wyczucie... Język powinien ewoluować znacznie dłużej, by uzyskać obecny poziom, niż wspomniane 80k lat. Wniosek nasuwa się taki, że język musieli ludzie "podkraść" innym gatunkom. Konwergencja zajęłaby co najmniej kilkaset tysięcy lat. Przez te 80 tys. lat praktycznie nie zmieniliśmy się pod względem intelektualnym, więc nie widzę przeszkód aby ówcześni ludzie zupełnie świadomie zaczęli w ten sposób kombinować.
  10. pogo

    Walka o ołów

    Czy archeolodzy an prawdę potrzebują całego tego ołowiu? Moim zdaniem wystarczyłoby zeskanować wszystkie sztabki, wybrać 10% najciekawszych egzemplarzy, a resztę przetopić... I z każdego kolejnego "złoża" zawsze zachowywać te 10%. A zachować coś zawsze warto, bo może w przyszłości będą sprawdzać strukturę krystaliczną tych sztabek aby określić jak dokładnie powstawały... Swoją drogą proste sztabki ołowiu wydają mi się zupełnie niewarte zachowywania, co innego to co z nich powstawało. Ale cóż, bliżej mi do fizyka niż do archeologa, więc oczywiste czyją stronę kryję
  11. Kiedyś umiałem słuchać swojego organizmu i wtedy nic mu nie brakowało... A organizm potrafił dawać dość jednoznaczne informacje czego mu potrzeba. Jak kawał surowego mięsa wyglądał bardziej apetycznie niż czekolada... to szukałem czegoś co można szybko wchłonąć i ma dużo białka, np butelka maślanki. Gdy jabłko wydawało mi się najsmaczniejszą rzeczą na świecie to jadłem dowolne owoce jakie były w zasięgu (pewnie brak witamin). A jak najadłem się słodyczy to nie mogłem usiedzieć w miejscu, musiałem jakoś to spalić. A teraz jak patrzę na butelkę whisky to dochodzę do wniosku, że kuchnia jest za daleko aby iść po lód... Też muszę się pobawić w głodówkę... ale to po świętach. Na razie najdłuższa jaką miałem trwała 2 dni, bo sklep był za daleko...
  12. No to już niedługo wszelkie ekologiczne wynalazki pójdą w zapomnienie.
  13. @glaude Nikt nie twierdzi, że to oko trenuje, a nie mózg. To wręcz oczywiste, że jest to trening mózgu. Poruszyłem raczej kwestię tego, że taki trening - prawdopodobnie - nie pozostaje obojętny dla zdrowia samych oczu. Swoją drogą ciekawa dawka dodatkowej wiedzy
  14. @radar... zauważalnie. Miałem okazję się bawić czymś nieco podobnym. Nie było to w celach treningowych, a jedynie jako rozrywka, więc nic nie powiem o tym czy to daje jakieś wyniki sportowe... Oczy też się męczą...
  15. Witamina C jest o tyle bezpieczna, że organizm - podobno - potrafi się pozbyć jej nadmiaru. Oczywiście to pozbywanie się też ma swoje granice wydolności. Nie wiem czy z tą odpornością to mit czy też nie... Witamina C na pewno nie jest jedyną substancją poprawiającą odporność, więc pewnie zupełnie sama nic nie pomoże... Ale to tylko tak na moje wyczucie - ja się na tym nie znam A na poprawienie odporności to jeszcze bardziej polecany jest tran. Kumpel twierdzi, że działa. Ja uważam, że i bez niego nie mam co narzekać
  16. Tak, znam te chorobę, ale ona dotyczy postrzegania ruchu przez mózg z nie przez oko. W przypadku tych okularów mrugasz człowiekowi przed oczami...
  17. Ciekawe jak to wpływa na jakość wzroku w dłuższej perspektywie. Obstawiam, że kiepsko... jak patrzenie na mrugający stary monitor...
  18. Z tą fruktozą to chyba nic dobrego: http://kopalniawiedzy.pl/fruktoza-glukoza-przeplyw-mozgowy-podwzgorze-apetyt-laknienie-aktywnosc-dr-Kathleen-A-Page,17249 To chyba jednak miało być coś innego. Swoją drogą fruktoza to też cukier, więc niby uczulenie na cukry jej nie dotyczy? A może to tylko jakiś jeden specyficzny cukier uczula?
  19. We wszechświecie wszystko się kręci i też musiało się to jakoś zacząć. Lekki obrót wszechświata zaraz na początku wydaje się bardzo realny w tym kontekście, tym bardziej, że raczej nie była to jedyna "banieczka", która wówczas powstawała.
  20. Przecież win8 ma tradycyjny pulpit i nie ma żadnych niedogodności związanych z dołożoną obsługą macaniem. @TrzyGrosze ja tableta nie mam, ale doskonale Cię rozumiem... Są sytuacje gdy rzeczywiście lekkie poręczne urządzenie jest lepsze od blaszaka. Dla większości ludzi to zapewne większość czasu. @mjmartino odpada... już mniej mi przeszkadza ten guzik niż kolejny programik uruchamiający się przy starcie... miałem nadzieję, że to jest gdzieś we wbudowanych możliwościach systemu.
  21. Wciąż się zastanawiam o co wszystkim chodzi z tym dotykowym interfacem w win8. Przez pół roku używałem win8 wyłącznie z myszą i klawiaturą i nawet nie myślałem o dotykowym ekranie, ani nawet wielodotykowej "smyrałce". Obecnie mam win8.1 i jakichś rewolucyjnych ułatwień nie zauważam w stosunku do win8.0. Owszem są, kilka rzeczy zrobiło się wygodniejszych, ale to raczej drobiazgi. BTW. wie ktoś jak pozbyć sie tej wkurzającej ikonki windowsa w rogu na pasku? Podobno to miała być tylko opcja...
  22. i brak gwarancji, że paczkę otworzy ten, kto powinien...
  23. Kolejne ryzyko jest gdy wiatr zniesie paczkę. Poza tym nie masz wtedy żadnej weryfikacji kto odbiera... Chyba, że jakieś kapsuły z kodem i pilnowaniem trajektorii lotu... ale koszt zaczyna się zbliżać do drona, a samo nie wróci aby zająć się kolejną przesyłką
  24. Mam windowsa 8.1 i nie mam pojęcia gdzie są guziki do zamykania systemu... Od czasu windowsa xp do zamykania systemu używam skrótu win+F4 i wciąż działa on tak samo (w win95 też działał, ale nie miałem jeszcze tego nawyku). Nie możesz zachować starego interface-u wymieniając jądro, bo staje się on niekompatybilny. A skoro i tak trzeba go napisać od nowa to przy okazji można odświeżyć wygląd i spróbować pokazać użytkownikowi, że coś może być lepiej. Nie zawsze się uda, ale próbować trzeba. Zachowanie wstecznej kompatybilności do interface-u, to jest coś co z czasem sprawia, że ludziom na starych interface-ach brakuje funkcjonalności, a cały system działa coraz wolniej. To jest jedno z podstawowych praw programowania: kompatybilność wsteczna, to największy wróg jakości i wydajności.
  25. Jeśli jest to soczewka, którą się zakłada raz na miesiąc to uważam, że to wciąż wygodniejsze niż zapuszczanie sobie kropli 5 razy dziennie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...