k0mandos

żal.pl to adres witryny - jak może cokolwiek znaczyć? Jak podasz swój adres to też masz na myśli, że coś jest nierzeczywiste?. Można na gówno mówić gogo, co za różnica, prawda?

Gdyby to był e-sprawdzian to nie liczyłbym w okienku pisania postu na KW ;D Co do Twojego wzorku, co to jest a?

Praca to iloczyn skalarny wektora siły i przemieszczenia. Szukasz wektorów siły zgodnych kierunkiem z przemieszczeniem, wtedy cos 0 = 1 Jak pociąg jedzie pod górę to siła która go ciągnie to F. Siła tarcia to mg*cos(alfa)*t gdzie alfa=30 a t=0.05 jest jeszcze sila działająca w poziomie ciągnąc pociąg w dól, równa mgsin(alfa) druga zasada dynamiki newtona: F=ma -> a=F/m => a=(F-mgcos(alfa)t-mgsin(afla))/m - stąd wyliczasz F wiec W=F*s [brawo] mi wychodzi tak (robię a pamięci więc mogę się walnąć): am=F-mgcosalfat-mgsinalfa F=m(a+gcos(alfa)t+gsin(alfa)) F=160*10^3[1,5+10*0,05*sqrt(3)*1/2 + 10*1/2]=160*10^3[1,5 + 0,25*sqrt(3) + 5]=160*10^3[6,5+0,25*sqrt(3)] okolo 1120*10^3 W=140*1120*10^3=156800000 J=156,8 MJ dobrze?

I nic się nie dzieje felgom ;D

Jakby nie było, bany wiążą się z pożegnaniami, więc się odczepcie

Czy ktoś z forumowiczów ćwiczył ze sztangą na ławce? Interesuje mnie tempo zwiększania ciężarów, chciałbym porównać swoje tempo, bo ostatnio się w to bawię.

Ludzie uśmiechali się w pociągu

Jak na razie zabawnie wyszło Jeżeli pominąć to, że człowiek się nachyla, stąd pominąć siłę nośną i przyjmując jego powierzchnię jako wysokość razy 0.4 m, to równowaga sił wyszła mi dla prędkości 150 km/h Ale nie wiem, czy wcześniej nie zostałby uniesiony przez siłę nośną, albo jeszcze coś gorszego mogłoby się z nim stać 8) Sam fakt pominięcia siły nośnej zwiększa tą prędkość, bo człowiek mocniej naciska na ziemię, stąd większe tarcie. Jutro pobawię się w dokładniejsze obliczenia.

Wszystko kwestia przybliżeń. Jutro dostaniesz mój wynik (albo nawet dzisiaj).

;D szyderczy jesteś Ale swoją drogą fuuuj

Hmm, jest tarcie statyczne i dynamiczne. Jak położysz klocek, to inną siłę musisz przyłożyć, aby go ruszyć z miejsca, a inną (mniejszą) aby potem poruszał się ruchem jednostajnym. Z człowiekiem jest podobnie. Aż tak wiało, gdzie byłeś? Całe szczęście, że się dobrze skończyło.

Tak. Interesuje Cię siła potrzebna do ruszenia, czy do ustalenia tej prędkości (jak widać po współczynnikach, aby ruszyć człowieka potrzebny będzie silniejszy podmuch). Tak jak mówię, dzisiaj mam trochę nauki, jutro spróbuję policzyć. Jeszcze jedno, trzeba trochę przybliżać: Przyjmę dla człowieka 0.5

Jutro w szkole spróbuje oszacować na nudnych lekcjach Ogólnie nie wiem jak współczynnik tarcia będzie dla kostki, jak znajdę jakieś wartości dla innego materiału, to policzę dla innego. Jak komuś się jeszcze nudzi, to niech się pobawi - porównamy wyniki. P.S. Może być gumowa podeszwa o beton? http://www.iwiedza.net/wiedza/058.html

Swoją drogą można by wprowadzić takie głosowanie. Dajmy na to przez tydzień użytkownicy wypowiadają się nad permanentnym banem dla delikwenta, ustalić minimalną frekwencję (wśród tych, którzy odwiedzili forum przez tydzień) i baju baju. Gdyby ów ktoś miał zmienne IP, należałoby automatycznie go banować (po pozytywnym wyniku głosowania) z każdą kolejną rejestracją i wykryciem ów natręta.

Zależy jakich gabarytów ten człowiek (mniej) i po jakim podłożu (więcej). Musiałby być nachylony pod pewnym kątem, tak, żeby się nie przewrócił w żadną stronę (ze względu na środek ciężkości oraz momenty sił wywoływane przez wiatr względem podłoża).

Aczkolwiek ciekawa interpretacja

Jak na razie świetnie Ci to wychodzi.

Pewna subtelna różnica - warto znać te teorie, aby w dyskusji z bez mózgiem, który ślepo je wyznaje, móc go łatwo skompromitować i zakończyć teatrzyk. Tak więc ich obecność na forum nie oznacza ich akceptacji - podobnie jest np. z niektórymi użytkownikami. Jakież to proste.

Tomek jest spoko, choć byłem przez jakiś czas w jego oczach faszystą, to jednak nie było problemu kontynuować dyskusję i kontakt - stąd szanuje jego decyzję, ale nie mam zamiaru z tego powodu lamentować. Będzie chciał mi coś powiedzieć, to się ze mną skontaktuje, proste prawda? Kompetentne w odpowiedziach na pytania jest Google, na prawdę rzadko trzeba czegoś/kogoś więcej - nie oznacza to, iż nie warto dyskutować i wyrażać swoich opinii.

Dobrze, że nikt nie wkleił jeszcze znicza :-X

Nie, już dawno do tego doszedłem. d jest długością łuku, ponieważ sześcian nie ślizga się po półkuli, czyli tak jakby przetacza się po tym łuku. Ogólnie kiepskie zadanie jak na OF, część fizyczną zawarłem w jednym zdaniu na 3 strony A4 rozwiązania.

A jak do przodu?

Mam problem z interpretacją matematyczną. http://hep.fuw.edu.pl/u/zarnecki/fizyka04/wyklad21.pdf strona 15 Skąd bierze się, że d=R*fi ? Z żadnego trójkąta, przybliżając sin fi do fi mi to nie wychodzi. Jedyne moje przypuszczenie, to, że długość d jest dla małych kątów przybliżona do długości tego kawałka łuku pod nią. Dobrze kombinuje? Pozdrawiam

Nieprawda. Gmail to świetne narzędzie.

"Lśnienie" to Kubrick