Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thibris

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    2581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez thibris

  1. thibris

    Polecane książki.

    Hobbita i Władcę Pierścieni mogę polecić, ale pod warunkiem przeczytania czegoś z kanonu brudnego fantasy zaraz potem. Ja niestety przez jakiś czas się zamknąłem w świecie Tolkiena i nie potrafiłem z niego wyjść i zrozumieć, że jego powieści były szczerze mówiąc naiwne i jednopłaszczyznowe. Czytając je kolejny raz brakuje mi postaci nieokreślonych (nie mylić z neutralnymi). Brak mi wstydliwych występków u herosów czy wstydliwych inaczej występków u czarnych charakterów. Brakuje tam szarości, moralnych dylematów... Od urodzenia wiadomo było, kto będzie biały, a kto czarny - z perspektywy czasu wydaje mi się to nudne. Jeśli ktoś się zatraci, a będzie mu mało to zawsze może się pokusić o zagłębienie się w Silmarilliona i Niedokończone opowieści, które to tylko rozszerzają tło historyczno-religijno-mitologiczne Śródziemia.
  2. :/ Wątek jak widzisz nie jest w luźnych gadkach, lecz w sprawach administracyjnych
  3. Skąd się bierze dowolność w tłumaczeniu - bądź nie tłumaczeniu nazw placówek badawczych/uczelni/itp ? Czasami niekonsekwencja mnie kłuje gdzieś w oko, gdy w jednym artykule mamy np. Universitet of Hongkong, a w drugim Uniwersytet Hongkoński :/ Czasami jedna placówka badawcza jest tłumaczona w tekście, a reszta występuje pod swoją oryginalną/tambylczą nazwą. Może przydałaby się jakaś konsekwencja i pisanie wszystkich notek z oryginalnymi nazwami (co osobiście wprawiło by mnie w stan ekstazy;) ), bądź tłumaczenie ich wszystkich ? Zawsze może pozostać jak jest, ale dawno nie miałem się do czego przyczepić
  4. thibris

    Polecane Gry

    Jeśli już mówimy o rupieciach to polecę dwie gierki na amigę (jedna była na commodore też) - nie wiem czy na pegasusie można je znaleźć. Pierwsza to Traps & Treasures - bardzo milutka platformówka, z elementami logicznymi - mnie wciągnęła na dłuuugi czas kiedyś. Druga to Solomon`s key - to była chyba multiplatformowa gierka, widziałem ją też na automatach - arkade`owa gierka w szukanie klucza i dojście z nim do drzwi. Po drodze pełno przeszkadzajek, do tego sam "hipkiem" stawiasz, bądź niszczysz elementy planszy. Zabijacz czasu To jak mi się przypomniało to jeszcze dwa starocie - Sensible world of soccer 96 - jedna z lepszych gierek piłkarskich tamtych czasów. Grafika do kitu, dźwięku w sumie nie było wcale, ale grało się w to zawzięcie Druga gierka to "vermeer" - jakiś taki dziwny twór, który miałem tylko po niemiecku. Kupowało się surowce, ziemię, ludzi i robiło na tym kasę, po to tylko aby zakupić w ciągu swego wirtualnego żywota obrazy Vermeera. Przeszkadzały w tym wszelakie klęski ludzkie, jak i żywiołowe, strajki pracowników, zamachy stanu i reszta graczy. Pierwsza moja gierka w multi - oczywiście na jednym commodore z dwójką sąsiadów Komputerek nie był wyłączany przez tydzień - jakoś nie mieliśmy jak zapisać stanu gry Może napiszecie coś o tych wersjach Dizzy, w które gracie ? Pamiętam że grałem w sporą ich ilość, więc może coś mi się przypomni ?
  5. thibris

    Polecane Gry

    W Wiedźminie utknąłem :/ Jakoś zrobiłem sobie dzień przerwy i tak mi zostało Ale kiedyś kończę, w końcu prezent od żony To ja jeszcze polecę ze swojej strony Unreal Tournament 3 - chyba każdy wie o co chodzi... Oraz Unreal - kiedy pierwszy raz widziałem tą grę w telewizji (strzelam że to był program o grach na "polonii1"), pomyślałem - przecież niemożliwe że ktoś zrobił tak wspaniałą grę. Ta grafika, ten świat, Ci wrogowie - nie dość że starali się robić uniki, to jeszcze potrafili wycofać się z pola walki, podebrać jakąś apteczkę i zaatakować Cię od tyłu. Pożeracz mózgu !! Później pojawiły się problemy ze sprzętem który to uciągnie (ach te czasy akceleratorów). Trzeba było grać na renderowaniu software`owym niestety... Po zakupie pierwszego 3dfx`a i zobaczeniu Unreala w pełnej krasie omal nie zsiurałem się na miejscu z wrażenia Mijały dni, tygodnie, miesiące i lata a ja dalej tą gierkę uwielbiam. Jej specyficznego klimatu nie udało się podrobić nikomu do tej pory. Nie pamiętam nawet ile razy ją przechodziłem na różnych trybach trudności, z najwyższym włącznie. Dla mnie klasyk i czołowe miejsce na półeczce z grami... Korzystając z miejsca i chwilki czasu skoro już się tak rozmarzyłem to popiszę się znajomością i miłością do innego klasyka. Heroes of Might and Magic 3. Niby niezbyt okazałe, niby niezbyt trudne, a zabija czas jak nic innego. Bogactwo mapek w sieci przyprawia o ból głowy. Po wgraniu dodatków i uruchomienia generatora mapek, nikomu ich nie zabraknie Kolejna gierka, która pomimo grania w nią do zdarcia płyty i przesiedzenia nad nią pewnie z godziliarda godzin mi się jeszcze nie znudziła. Nawet jej kolejne części wraz z dodatkami nie dosięgają jej do pięt i nie pozwalają tak miło spędzać czasu. Co jest jeszcz piękne w obu gierkach ? Obie można zdobyć za niewielkie pieniądze. HoMM3 bodajże za niecałe 40zł wraz z dodatkami wszelakimi - Unreala z dodatkami, Unrealem drugim (cienkim w porównaniu do protoplasty), i dwoma wersjami Unreal Tournament (zwykłe i UT2004) chyba około 50zł. Nic tylko kupić i wrócić do świata rzeczywistego za co najmniej rok
  6. Zależnie od wielkości projektu (czasowej) to mogę się zgodzić że znam i jedno i drugie. Jeśli jest coś dużego do zrobienia, to lepiej niech się zabierze za to ktoś kto odpowiednim bagażem czasowym dysponuje - ja mogę zostać testerem/wspomagaczem
  7. thibris

    Polecane Gry

    Red Faction i Project IGI to RPG ? Chyba jestem już na to granie za stary Bioshocka widziałem u kolegi - jakoś mnie nie zachwycił. Świetnie zrobiona woda, ale reszta do bani. Cały klimat psuje beznadziejne AI wrogów, które zatrzymało się na poziomie Quake 1. Chociaż po prawdzie lata pięćdziesiąte też mnie jakoś nie rajcowały... Pamięta ktoś Superfroga ?
  8. thibris

    Polecane Gry

    Ktoś mi podkradł wspomnienia co do Undyinga Ja grałem w Jericho i muszę powiedzieć, że nieźle wgniata w fotel. Ważne (jak zwykle przy tego typu gierkach) aby grać w nocy ze słuchawkami i bez światła i bratnich dusz w pobliżu. Potrafi wystraszyć Sama eksterminacja i o dziwo historyjka też jest fajna. Pomysł na "przemieszczanie" się pomiędzy członkami drużyny i wykorzystywanie ich specjalnych umiejętności wykorzystywany jest po mistrzowsku. Dobrym pomysłem na przedłużenie grywalności były też tzw. achievmenty - 100 headshotów, 200 obron przed atakiem i tym podobne Polecam z pełną świadomością zabrania sporej liczby wieczorów i podwyższenia poziomu adrenaliny PS. To ja teraz zapytam - grał ktoś już w demko nowego Red Faction ? Jedynka mi się podobała, ale część drugą odpuściłem po demie...
  9. thibris

    Polecane książki.

    @Tomek Skoro czytasz Barkera - to może się orientujesz czy ma w portfolio coś takiego jak Undying ? Gierka była rewelacyjna, ale nie wiem czy na podstawie jakiejś książki, czy tak po prostu mu wyszło... A przeczytałbym
  10. thibris

    Kac

    Na chemii się nie znam - ale zawsze pomagała na wszelakie dolegliwości około kacowe. Głowa mniej boli, trampek w ustach przestawał być wyczuwalny, ogólnie zawsze mam symptomy odtrucia organizmu.
  11. thibris

    Kac

    Na mnie zawsze dobrze robi maślanka - tak z pół litra, dodatkowo możesz się postarać o zjawisko zwane potocznie "kac kupą"
  12. thibris

    Polecane książki.

    Również polecę cykl o ziemiomorzu Ursuli K. Le Guin i R. A. Salvatore - wsio co dotyczy Drizzta... Z mojej strony mogę dodać jedynie "Sagę o zbóju Twardokęsku" Anny Brzezińskiej oraz cykl "Pieśń lodu i ognia" Martina. Dwie ostatnie pozycje są raczej dla starszych czytelników, tak ze względu na język, nagość i brutalność, jak i skomplikowanie świata, jego wielobiegunowość i bliższą realizmowi brudność
  13. thibris

    Fantastyka - pola siłowe

    A nie bĄbel ? Takie zakrzywienie mogłoby przechodzące przez nie przedmioty/energie kierować w inne miejsce, lub coś podobnego...
  14. Podzielam zdanie Mariusza w tej sprawie, dodając że później z podziałem byłoby tylko coraz więcej problemów. Sugerujesz IT i Fizyka... A gdzie wrzucić teksty o nowych materiałach, które pewnie zastąpią krzem - to już IT, czy jeszcze fizyka ? Ktoś pewnie po jakimś czasie by chciał dział o chemii, transplantologii... Im mniej działów, tym mniej problemów. Pewnie często autorom trudno wybrać gdzie zaszufladkować dany tekst, ale do tej pory wychodzi im to według mnie znakomicie.
  15. thibris

    Z życia wzięte

    Bez offtopa proszę
  16. thibris

    Dobre wiadomości

    Niektóre wyglądają kosmicznie vel dupowato
  17. Zapytaj kogokolwiek, kto siedzi w jakimś poważnym biznesie - ile warte jest zaufanie dla poważnych ludzi i ile się da zrobić bez niego. Wtedy, jak już zaczniesz pojmować zasady zdrowego biznesu, to będziemy mogli porozmawiać na ten temat jak równy z równym. Dzisiaj o biznesie wiesz niewiele. Żeby nie było niedomówień - MPK to biznes, do tego publiczny... Więc zastosuj się do powyższego zdania i zamiast działać na szkodę MPK i jego pasażerów, chodź od dzisiaj na piechotę. A kto miałby być najważniejszy dla przewoźnika w komunikacji miejskiej jak nie pasażerowie ? PASOŻYTY które jeżdżą na gapę ? Co w mojej postawie jest katolickiego ? Poszanowanie prawa, poszanowanie czyjejś własności i pracy ? To jest postawa SPOŁECZNA - wiesz co to za słowo ? Jak określisz swoją postawę w takim razie ? Satanistyczna ?
  18. Tak - niech frajerzy płacą - Ty nie będziesz... To, że rozumiem jak działa biznes. Słyszałeś o czymś takim jak zaufanie ? To niech ci romantycy wchodzą Tobie do domu codziennie, bo cholera wie co tam robisz. Niech co 100 metrów sprawdzają Tobie dokumenty - bo nie wiadomo czy nie uciekłeś z więzienia, z wojska, czy może jesteś poszukiwanym mordercą. Niech Tobie dodatkowo robią co chwilę osobiste przeszukania - nie wiadomo co przemycasz. Bez tego nie będziesz wiedział, że to zabronione, a raczej będziesz wiedział, ale skoro nie sprawdzają to znaczy że sami sobie winni, że robisz coś co jest zabronione. Frajerzy ! Akurat trafne, ale najwidoczniej za mało wiesz o świecie czy może o ekonomii, aby je zrozumieć. Nie kasując biletu powodujesz, zmniejszenie opłacalności danej linii dla przewoźnika. Ten będzie zmuszony albo podnieść ceny biletów - ale Ciebie to nie interesuje, w końcu to frajerzy za to zapłacą, albo może zmniejszyć ilość autobusów na danej trasie, ewentualnie zamknąć daną linię - to uderzy i w Ciebie i w innych pasażerów. Dalej chcesz rozmawiać o różnicach pomiędzy idealizmem, a realizmem ? Załóż przedsiębiorstwo przewoźnicze non profit to pogadamy. Zresztą sam sobie zaprzeczasz: "To jest firma, która powinna generować zyski, a nie spełniać obywatelski obowiązek." To ma generować zyski, czy jeździć za darmo ?
  19. Choćby tu: "Jeżeli byłoby tylu kanarów, że poważna większość ludzi kasowałaby bilety, wtedy ja również zachowywałbym się zgodnie z prawem. To jest żenada co MPK we Wrocławiu robi - polityka, że utrzymają się z miesięcznych i podbijając ceny co jakiś czas." Nie narzekam na całe polskie społeczeństwo - tylko na jego gorszą część. Taka prawda. Jako realista wiem, że jest coś takiego jak prawo - wsiadając do autobusu czy tramwaju zgadzasz się na przepisy w nim obowiązujące. Jednym z nich jest uiszczenie opłaty za przejazd. Jeśli Ci się to nie podoba, to możesz chodzić na piechotę. Nigdy nie słyszałem aby realizm polegał na żądaniu patrzenia jednostce na ręce i pilnowaniu aby przestrzegał przepisy, które sama ustala. I jaka to inicjatywa wprowadzenia konkretnych zmian ? Że państwo i każda firma powinna zatrudniać dodatkowe służby po to aby pilnować przestrzegania wszystkich możliwych przepisów ? Jak jakiś pajac wlezie do autobusu z megafonem i zacznie się przez niego drzeć, to mam wymagać od MPK wprowadzenia czujników hałasu w autobusie, albo służb mierniczych na każdej linii ? Oni nie mają obywatelskich obowiązków - robią dobrze to do czego zostali stworzeni. Przewożą pasażerów.
  20. Nie jestem idealistą, ale realistą. Ty narzekasz na to straszne MPK, jacy to oni źli i niedobrzy bo pozwalają Ci się okradać - nie wiem jak to podsumować jednym słowem Ale MPK nie jest po to aby mnożyć kursy na swoich liniach. Oni wykonują dobrze swój obowiązek, czego nie można powiedzieć o wszystkich pasażerach.
  21. Zobacz jak jest w Anglii/Irlandii. Do czasu przybycia tam polaków nikt nie pomyślał, że można jeździć na gapę. Ale według Ciebie, najlepszym rozwiązaniem jest ciągłe patrzenie ludziom na rękę i brak zaufania w ludzką przyzwoitość. Najlepiej, aby MPK wprowadziło nakaz wchodzenia przodem, zapłaty za przejazd u kierowcy, sprawdzenia przez kierowcę Twoich dokumentów - czy należy Ci się jakaś zniżka i ile, a dodatkowo sprawdzanie wyrywkowe co 2 przystanki czy jakiś gapowicz się nie prześliznął przez system... U nas po wprowadzeniu wpuszczania jedynie przodem, robią się kolejki i cała "odprawa przystankowa" trwa kilka razy dłużej. Przy 30 przystankach na trasie i ciężkim dniu/godzinie szczytu - może zdarzyć się że droga do domu wydłuży się wszystkim o połowę. Ale skoro inaczej się ludzi nie da nakłonić do płacenia za usługę, którą im się świadczy to trudno. Sami chcieli być traktowani jako potencjalni złodzieje.
  22. Ceny płyt i filmów też skaczą do góry bo nie są w stanie wymusić składania opłat przez ludzi którzy by dane dobra chcieli. Tylko wiesz... sprawa opłaty za przejazd nie powinna być wymuszana, lecz po prostu opłacana. I to nie jest ich problem, lecz problem naszego społeczeństwa. Jakoś w rozwiniętych i bardziej obywatelskich społeczeństwach nikt na nikim opłat nie wymusza - ludzie płacą, bo jadą. Do czasu aż nie zjawią się tam polacy i nie pokażą, że można inaczej. To że nie czujesz się źle wychowany/że źle robisz - to już Twoja sprawa. Wisi mi to. Ale sam sobie wyrządzasz krzywdę takim zachowaniem. Teraz wyobraź sobie że MPK nie zmieni swojej polityki WYMUSZEŃ, ale wszyscy zaczną jeździć za darmochę. Po jakimś czasie MPK zbankrutuje i wszędzie będziesz musiał zapychać na piechotę ! Taka to już u nas panuje mentalność - każdy dba tylko o własną dupę i nie potrafi zadbać o coś co jest dobrem ogółu społeczeństwa.
  23. Ja i skromny ? Po prostu u mnie nie jest to takie widoczne jeszcze... O jakiej zależności oceny od liczby napisanych postów piszesz ? Z tego co pamiętam, to liczba postów zwiększa Ci tylko licznik postów. Reszta jest zależna od reputacji - na którą liczba postów już nie wpływa według ostatnich doniesień.
  24. Skoro inni kradną, to ja też będę. Ci którzy płacą uczciwie za możliwość przejazdy komunikacją miejską - inaczej wszyscy by musieli chodzić na piechotę, albo taksówkami - są frajerami. Do tego narzekasz, że podnoszą ceny biletów miesięcznych. Tylko powiedz przez kogo je podnoszą ? Przez tych co płacą za bilet, czy przez tych którym się jakoś zapomina ? Ale widać - jaki kraj, tacy obywatele. Równanie w dół jest u nas trendy i jest powodem do dumy. Ci którzy robią inaczej, są frajerami... :/ "Jeżeli zrobiłbym chociaż jedną z tych rzeczy spotkałaby mnie kara. W przypadku jeżdżenia na gapę tak nie jest." - a mówili, że "trzymanie za mordę" w wychowaniu dzieci jak i społeczeństwa nie jest potrzebne. Jak widać na załączonym obrazku - widmo bata nad głową jest jedyną możliwością wyprostowania postaw obywatelskich.
  25. Jest jakaś szansa na zmianę opisów słownych, które się pokazują po najechaniu na te zielone kwadraciki pod wagą głosu ? Tekst o tym, iż jestem powszechnie uwielbiany jakoś mi się nie widzi Sam pasek kwadracików znów by trza zmienić - mikroosowi się już nie mieszczą nowe kwadraciki
×
×
  • Dodaj nową pozycję...