Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

thibris

Moderatorzy
  • Liczba zawartości

    2581
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez thibris

  1. Czemu miałoby nie pójść ? W większości to po prostu spatchowany na ostatnią chwilę system (up to date) z wbudowanymi w instalkę ustawieniami zabezpieczeń - tymi samymi, które każdy użytkownik (XP w wersji Professional) może wprowadzić sam. Mój ulubiony trener Microsoftu pokazując nam jeden tylko skrypt administracyjny - do zassania ze strony Microsoftu powiedział: tak powinien wyglądać XP przed podpięciem do internetu - inaczej wygląda jak sito @Piotrek Jeśli chcesz to większość z tych 600 ustawień możesz zmienić/zablokować sam. MS po prostu daje Ci wolną rękę co do konfiguracji. Swoją drogą mówi się że Linux jest systemem, który trzeba żmudnie konfigurować, aby móc normalnie go używać. XP trzeba żmudnie konfigurować, jeśli się chce mieć maksimum bezpieczeństwa.
  2. To ja już wolę rybiki - przynajmniej nie gryzą. A w toalecie w pracy zauważyłem nawet, że uprawiają coś na zasadzie zabawy w ganianego. Fajnie tak jest sobie poobserwować który wygra, jak się zapomni gazetki do wychodka
  3. thibris

    Maturaaa

    To zależy pewnie czy ktoś Chłopów czytał. Za moich czasów już było takie olewactwo polskiego, że nauczyciele wymagali tylko połowy Chłopów przeczytanych. Ja z sympatii przeczytałem całych i nie narzekałem na brak wiedzy o mało znanych bohaterach, ani o bocianach, o których streszczenia ledwo coś skrobnęły, a ja dostałem za tekst o nich celujący
  4. Nauka vs Religia. Historyjki religijne ciągle są zmieniane, tak aby wyszło że jednak mieli rację od początku, że niebo (takie tuż nad nami) to była tylko przenośnia itp... Ok... ale - nauka robi to samo. Kiedyś ludzie nic nie wiedzieli na temat tego jak się porusza słońce, że istnieją gromady gwiazd, inne wymiary itp. Ktoś to odkrył i staje się to już prawdą uniwersalną. Różnica polega na tym, że nauka się odcina od swoich przestarzałych poglądów - religia stare teksty zostawia i stara się je tłumaczyć na nowo. Co do podróży międzygwiezdnych - na Enterprise jakoś im to wychodziło
  5. thibris

    Folding@Home

    Nie działam - chciałem powrócić do Seti@home, nawet trzymali moje konto sprzed kilku lat, lecz po dwóch dniach online nie przysłali mi żadnej próbki. Łachy bez Inne projekty jakoś mnie specjalnie nie interesują, zamiast lekarstwa na raka wolałbym znaleźć ET
  6. thibris

    Folding@Home

    Seti@home to było coś - do czasu aż przenieśli się na BOINCa właśnie, a takie dobre rezultaty w skali kraju miałem na moim poczciwym 800MHz procesorze
  7. Wiem do czego zmierzasz, ale szmelcem nie nazwałbym też Fiata 126p - kwestia zasobności portfela Jeśli by mnie było stać na luksusowe auta to na malucha mógłbym tak mówić. Jeśli stać by mnie było na auto za 200K zł. to Maybacha mógłbym uważać za szmelc, zgodnie z reklamą "skoro nie widać różnicy - to po co przepłacać?"
  8. Tylko co będzie tańsze - taka kuchnia i rachunki za prąd, czy ktoś do pomocy ?
  9. @ciembor @komandos Podejrzewam, że chodzi o robienie zdjęć do obrazowania tak małych spraw jak komórki i tym podobnych specyficznych zadań. Chociaż faktycznie tak sformułowany artykuł/zdanie może wprowadzać w błąd.
  10. To dlatego, że ludzie lubią łaskotać swoje ego czymś co uważają że może ich nobilitować. Jeśli ktoś się liczy z kosztami i porównuje funkcjonalność/ergonomiczność i cenę danego urządzenie to rzadziej kupi produkty Apple`a. Tak samo jak rzadziej kupi Bentleya, Maybacha czy F16.
  11. Tylko, że do czasu aż przelazł by po całym ciele zdążyłbyś pewnie zarosnąć brudem Wspomnę jeszcze o różnych zakamarkach, gdzie taki żel mógłby zawędrować, a mogłoby to być niepożądane
  12. To 100Mbps jest pewnie na całą architekturę - dajmy na to 100 klientów, co daje już bardziej realne w naszej rzeczywistości warunki techniczne.
  13. Tobie nie działała wirtualizacja dobrze - mi wręcz przeciwnie. Ja też musiałem przez pół roku obsługiwać maszynę z Windowsem NT, gdyż nie było zamiennika softu dla XP. Więc widzę pole do popisu dla takiej wbudowanej wirtualizacji. Biznesowe aplikacje klient-serwer nie potrzebują ciągłego monitoringu ze strony AV. Monitoring nadrzędnego systemu powinien wystarczyć. W końcu ze światem zewnętrznym(w większości wypadków z siecią wewnętrzną jednak) będzie się komunikowało samo oprogramowanie. Wszelakie robaki wykorzystujące dziury w IE czy innych składowych systemu raczej nie będą miały możliwości zarażenia maszyny wirtualnej. Aplikacje o których mówisz w akapicie o fizycznym kontakcie z maszyną, w większości mają swoje odpowiedniki dla nowszych wersji Windows. Zapewne zdarzą się jakieś, które nie mają, ale wtedy lepiej je wirtualizować niż utrzymywać stanowisko/sprzęt tylko dla jednej aplikacji w czasie gdy reszta firmy pracuje pod kontrolą innego systemu. Skąd w ogóle przypuszczenie, że wirtualizowane aplikacje nie będą miały dostępu do warstwy sprzętu na takim poziomie jaki ma sam Windows Seven ? Tryb XP ma być zintegrowany z pulpitem, ale nigdzie nie jest powiedziane że cały czas. Jakoś nie wyobrażam sobie kogoś przy zdrowych zmysłach, który narzeka w chwili przejścia na wirtualizację na jakiś lag. Kolejny raz poproszę - bądźmy poważni. Pytanie poza konkursem - wolisz mieć wybór wielu różnych technologii/pomysłów czy mieć jedynie słuszne rozwiązanie ?
  14. Ciekawe jak się taką zmianę odczuwa, tym bardziej w takim tempie, podejrzewam, że tak samo jak przejeżdżanie przez "dziurawy cień drzewa" gdy mamy ciemno-jasno-ciemno-jasno... sto razy na sekundę
  15. Wiara w cokolwiek to nie to samo co religia. Religia jest związana z obrządkami, mistycyzmem i samą wiarą. Jeśli wierzę w siebie to trudno to nazwać religią samą w sobie. W ogóle trudno nazwać wiarą coś co jest namacalne i jest pewnikiem... Co do fundamentalistów - tylko oni są źli, ale też zdarzają się w każdej religii czy nawet poza jej ramami. Dwa ostatnie zdania na medal
  16. Ciekawe jak długo będzie trzeba czekać na jakąś wersję z językiem polskim... Mam nadzieję iż niedługo, bo wtedy mógłbym się zacząć przyzwyczajać do nowego systemu
  17. W najnowszej wersji około 30 milisekund... Jeśli nie ulepszą, to i tak starczy
  18. @Tolo Po co komu dwa komplety AV, dla takiego rozwiązania ? Na wirtualnym XP uruchamiasz tylko aplikacje, które musisz i których jesteś pewien. W większości przypadków nie ma nawet potrzeby podłączać to środowisko do sieci. Jeśli chodzi o wymagania, to XP na Virtual PC uruchamiałem już na procesorze 1,3 GHz i 1GB ramu. Tylko zauważ że było to pełne środowisko. Do wirtualizacji pewnie jego część będzie okrojona. "Ta "wirtualizacja" nie jest dla "ludzi"" - masz rację. To jest dla specjalistów, którzy wiedzą co z tym zrobić, czemu to robić i kiedy potrzeba. Oni jakoś nie narzekają i nie będą na tym odpalać disk editora :/ "Po zatem uruchomienie drugiego jadra ma się nijak do wydajności i korzyści wynikających pozbycia się starego kodu." - ByZyDura - WIERUTNA. Chyba nie zrozumiałeś po co wprowadzono wirtualizację XP pod Sevena. Ona ma służyć tylko i wyłącznie do bezproblemowego uruchamiania i pracy z aplikacjami, które nie mają swoich wersji pod nowy system. Sama kompatybilność wsteczna obciążałaby system przez 100% jego czasu pracy. Wirtualizacja tylko wtedy gdy sobie tego zażyczysz i będzie Ci potrzebne. "Wirtualizacja to nie jest coś co się stosuje dla tego ze jest to modne, sąsiad ma czy coś" - nie chcesz, nie używaj. Ja nie używam wirtualizacji na linuksie, ani samego linuksa, ale nie mówię że ich istnienie jest be. Bądźmy poważni. @Sebaci Darmowe Xp z maszyną wirtualizacyjną nie jest dla wszystkich użytkowników darmowe
  19. thibris

    Wirus

    Trochę racji, więcej szumu i teorii spiskowych w tym tekście - takie krótkie podsumowanie
  20. thibris

    Wirus

    Chodziło mi o "poradzenie sobie" lepiej niż w czasach grypy hiszpanki i tym podobnych. Przepraszam za skróty myślowy
  21. Prośba do Ciebie abyś nie generalizował i nie siał bzdur. Osoby z tym tytułem mają tylko i wyłącznie sporą ilość postów na forum, co nie zawsze idzie w parze z wiedzą, a już na pewno nie z każdej dziedziny. Jeśli "pijesz" do kogoś konkretnego to napisz o nim, a nie o wszystkich "stałych i starych" bywalcach Kopalni...
  22. Skąd w ogóle masz informacje które pozwalają Ci stwierdzić że wirtualizacja XP w linuksie będzie/jest taka sama jak w Sevenie ? Koncepcja może i podobna, ale Wine wszelakie wcale idealnie sobie nie radzą, a wirtualizacji w Sevenie jeszcze nie widziałeś, więc porównać się tego nijak nie da. Słyszałeś też może o czymś takim jak utrzymywanie zasobów (sprzętowych/systemowych) po to tylko aby móc pracować na danym sofcie ? Spotykałem się w dużych przedsiębiorstwach z tym problemem. Masz program X, który działa tylko i wyłącznie na Windows NT. Co teraz ? Musisz trzymać komputer ze starym systemem. Jeśli masz programy, które będą działały tylko pod XP, oraz chęci, kasę i potrzebę migracji na nowszą wersję Windows, to dzięki temu rozwiązaniu będziesz mógł spokojnie spać po nocach. Jeśli ktoś chce siedzieć pod XP, to będzie to robił do końca świata. Reszta będzie miała alternatywę - a samo to już jest bardzo dobrą wiadomością i pomysłem.
  23. Polecam naukę opcji "modyfikuj", aby unikać na przyszłość kilku postów pod sobą.
  24. Tylko i wyłącznie wtedy jeśli komuś ta miłość jest potrzebna szczęścia
  25. W naszym pięknym kraju, nasz wielki prezydent też otacza się samymi fachowcami...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...