Skocz do zawartości
Forum Kopalni Wiedzy

Grzegorz Kraszewski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    123
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Grzegorz Kraszewski

  1. Hah, cóż, mamy remis . Przeglądarka go sobie keszuje, więc wszystko wydaje się być OK, a później się dopiero okazuje, że strona ma zabezpieczenie przed hotlinkowaniem... Wtedy należałoby chyba umieścić gdzieś na serwerze Kopalni Wiedzy lokalną kopię obrazka...
  2. To jest pułapka w którą niejeden wpada. Bo istotnie promień ten ma liczbowo taką wartość, gdybyśmy wzięli c jako prędkość ucieczki w newtonowskim polu grawitacyjnym. Kłopot w tym, że w mechanice newtonowskiej prędkość światła nie jest ograniczona. Schwarzschild uzyskał wzór na promień rozwiązując równania pola grawitacyjnego Einsteina, a nie Newtona. W okolicach czarnej dziury mechanika newtonowska daje błędne rozwiązania. Dlaczego w okolicach czegoś posiadającego horyzont zdarzeń o rozmiarach 10-34 metra miałaby dawać prawidłowe, skoro wiemy już, że w znacznie większych nawet skalach pozostałe trzy oddziaływania zachowują się kwantowo? Zrobiłem literówkę, chodziło mi oczywiście o profesora Rakleva. A co to za jeden? To ten, którego hipotezy podane w newsie tak zaciekle komentujemy .
  3. Przeciętny pistolet, prawidłowo konserwowany spokojnie przeżyje 40 czy 50 lat, a jego walory użytkowe się specjalnie nie zmniejszą. Taka broń bez problemu zniesie 50 tysięcy strzałów. Przy typowym "użytkowaniu", co głównie polegałoby na - powiedzmy - wystrzelaniu 20 naboi raz na tydzień na strzelnicy, mamy znowuż, 50 lat trwałości...
  4. Nie tak szybko. Pod horyzontem schowany mógłby być, gdybyśmy założyli, że teoria grawitacji Einsteina pozostaje słuszna na odległościach rzędu długości Plancka. Moim zdaniem, dopóki nie mamy w ręku potwierdzonej kwantowej teroii grawitacji, dywagacje o takich "kwantowych czarnych dziurach" są fantastyką naukową. Czyżby udzielał Ci się rodzaj schizofrenii profesora Rakeva? . Odpychania grawitacyjnego też się na razie nie udało potwierdzić eksperymentalnie...
  5. Nie zmienia to faktu, że link nadal nie działa. Czy osoba wstawiająca go sprawdziła chociaż raz jego działanie z poziomu wiadomości? Jak się chce, to można.
  6. Pewnie jak zwykle znów chodzi o pieniądze...
  7. Ale o wiele większą przyjemnością jest rytualne zaparzenie i wypicie kawy, niż łyknięcie prozaicznej tabletki. Wszak właśnie w Kopalni niedawno czytałem o tym, że rytuały przed jedzeniem zwiększają z tego jedzenia przyjemność, więc zapewne dotyczy to również napojów.
  8. Nie zgadzam się z tym. Na razie jest to tylko i wyłącznie sposób na wyciągnięcie kasy od bogatych frajerów. Sposobem na osiągnięcie długowieczności stanie się to nie wcześniej, niż uda się ożywić i przywrócić świadomość pierwszemu gościowi wyciągniętemu z takiej zamrażarki.
  9. Zwolennicy takich dziwnych rozwiązań nie rozumieją chyba, że nie da się utrwalić jakiegoś stanu ekosystemu na stałe. Ekosystemy są dynamiczne jedne gatunki przychodzą, inne odchodzą. Z wpływem człowieka, lub bez tego wpływu.
  10. Pytanie tylko co ma wspólnego mechaniczne odtwarzanie zdań w jakimś nieznanym języku z jego nauką.
  11. Leżenie w ciekłym azocie trudno nazwać życiem...
  12. Warto, tylko jak to zrobić?
  13. Jaki napęd mają takie wynalazki? Reaktor jądrowy? To akurat żadna rewelacja czy nowość...
  14. Ten pan powinien mieć tu permanentnego bana, chyba że KopalnięWiedzy zamienimy na KopalnięWiary. Żadna religia nie jest w stanie dostarczyć prawdy absolutnej, aczkolwiek niektórym nieźle idzie dostarczanie absolutnego bełkotu...
  15. Naukowe to to sobie może być, ale ma jeden problem - brak cienia weryfikacji eksperymentalnej. Zauważmy, że nawet sam grawiton jest wciąż hipotezą, w tym sensie, że nie udało się go zaobserwować. Później supersymetria - teoria całkowicie pozbawiona podbudowy eksperymentalnej, co więcej jej podstawowe odmiany zawierają poważne sprzeczności z wynikami eksperymentów (gdzie są te wszystkie grawitina, skwarki i selektrony?) i/lub są nieweryfikowalne, bowiem wymagają doświadczeń z energiami, które na wieki jeszcze pozostaną poza zasięgiem naszej cywilizacji. No i hipoteza ciemnej materii do tego. Profesor Raklev zatem postawił trzy domki z kart jeden na drugim i liczy, że przez chwilę postoją.
  16. Tracker do paneli słonecznych to urządzenie znane od dawna...
  17. A pomyślcie jaka będzie impreza, gdy do komputera sterującego tym cackiem włamią się np. chińscy hakerzy...
  18. Gaz łupkowy rządzi... Do zanieczyszczana wód głębinowych dochodzi jeszcze wspomaganie trzęsień ziemi. Chociaż to niejednoznaczne, bo sugerowano swego czasu rozładowanie naprężeń w uskokach tektonicznych właśnie poprzez ich "smarowanie", dzięki czemu naprężenia miałyby się rozładowywać w serii drobnych wstrząsów, zamiast jednego kataklizmu. A co do centralnych obszarów USA - przecież one leżą na jednym wielkim, ogromnym wulkanie...
  19. Wtedy jednak można postawić pytanie: co właściwie mierzymy? Co prawda jest możliwe obliczenie orbit obu laserów, zapewne z dokładnością równą dokładności samego pomiaru laserowego i wtedy można pośrednio zmierzyć odległość między środkami masy obu planet. Obstawiam jednak, że w przypadku zarówno Ziemi jak i Jowisza te środki mas też się przesuwają, płynne jądra, wpływ księżyców, wpływ Słońca i innych planet... Czy ten milimetr dokładności nie okaże się trochę sztuką dla sztuki? Chyba, że astronomowie potrafią to wszystko uwzględnić w obliczeniach, a otrzymany wynik może się do czegoś przydać.
  20. A jak uczeni z JPL chcą osadzić taki laser na powierzchni Jowisza?
  21. Mam w przeglądarce domyślnie włączony tryb prywatny i często ją zamykam. Mam też samodzielnie skonfigurowanego AdBlocka eliminującego - oprócz reklam - popularne skrypty śledzące, oraz te mniej popularne, a obecne na regularnie odwiedzanych przeze mnie stronach. To znacznie utrudnia śledzenie mnie. Z drugiej strony swoją pracę i hobby w znacznej mierze realizuję w sieci, więc nie staram się być specjalnie anonimowy. Poza tym nie cierpię na sieciowy ekshibicjonizm, a to jest główny problem nieświadomych użytkowników. Bo nie o to wszak chodzi, żeby na hasło "Grzegorz Kraszewski" wyszukiwarki nic o mnie nie zwracały. Chodzi o to, żeby zwracały głównie to, na czym mi zależy .
  22. Gdzie mianowicie zostaje ta nieszyfrowana bramka? Robimy dwa założenia: 1. Mój komputer jest pewny, a więc nie ma na nim oprogramowania szpiegującego. Skoro chcę chronić prywatność, to pierwszy warunek. 2. DuckDuckGo jest pewne, a więc faktycznie nic nie loguje. Jeżeli nie jest pewne, to cała dyskusja jest bezprzedmiotowa... Przy tych założeniach jedyne co służba inwigilacyjna będzie mogła stwierdzić to: 1. Połączyłem się z DuckDuckGo. 2. Potem połączyłem się z np. Kopalnią Wiedzy. Teraz zakładając że wszedłem na główną stronę kopalniawiedzy.pl, proponuję zgadnąć wpisaną frazę. Poza tym mogłem dla zmylenia przeciwnika, po zobaczeniu wyników wyszukiwania najpierw wejść z tej samej przeglądarki na kilka innych stron. To praktycznie uniemożliwia zgadywanie frazy wyszukiwania. Oczywiście jeżeli szczególnie chciałbym utrudnić inwigilację, na docelową stronę wszedłbym przez TOR-a na przykład. Albo z innego komputera i/lub innej sieci np. następnego dnia. Odpowiedź w zasadzie już padła. Przełamywanie szyfrowania jest przełamywaniem szyfrowania. Póki co standard TLS jest uznawany za bezpieczny, czekamy na komputery kwantowe... Deep Packet Inspection to po prostu technika filtrowania lub routingu pakietów biorąca pod uwagę nie tylko ich nagłówki, ale również treść. Z przełamywaniem szyfrowania w HTTPS nie ma to wiele wspólnego.
  23. Paliwo jądrowe daje nam znakomity stosunek zgromadzonej w nim energii do jego masy. Niestety problem jest z efektywnym i prostym przetworzeniem tej energii w energię elektryczną, bo taka napędza silnik plazmowy. Dochodzi do tego masa całego ustrojstwa. Niemniej zakładam, że o ile w najbliższej przyszłości (100 lat powiedzmy) podejmiemy próbę wysłania sondy międzygwiednej, to będzie to właśnie silnik plazmowy + coś w rodzaju minielektrowni atomowej jako zasilanie. Całość zostanie poskładana na orbicie okołoziemskiej i stamtąd odpalona. Silniki plazmowe pokazały już, że mogą pracować latami bez przerwy. Gdyby taką sondę udało się rozpędzić do 10 000 km/s to w jakieś 140 lat mogłaby dolecieć do układu Alpha Centauri (i niestety przelecieć przez niego z taką prędkością...),
  24. Pierwszy akapit wiadomości po prostu rozwala. Ktoś postawił tezę, że granie w agresywne gry wzmaga poziom agresji w życiu. Ale uwaga, nikomu się do tej pory nie udało takiej tezy udowodnić. Dopiero uczeni z University of Missouri zaprojektowali specjalne badanie, które miało tę tezę udowodnić. I "udowodniło", cóż za zaskoczenie...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...