W czasach słusznie minionych, mieliśmy kwietniki z opon. Teraz znowu chcą tworzyć kolejne potworki architektoniczne pod pozorem walki z odpadami
Odsunięcie problemu w czasie i pozostawienie go w spadku następnemu pokoleniu, tyle że w gorszej formie. Zakopaną łopatę można odkopać i zrecyklingować/zutylizować, kiedy już nauczymy się to robić. Miejscowe zanieczyszczenie z takiego składowiska to szkoda, ale nie tragedia. Zmielona łopata wymieszana z betonem stworzy mieszankę potworka, którą następnie rozprzestrzenimy po całym środowisku. Jak dalej z tym postępować?
Generalnie problemem naszej cywilizacji jest nie tyle produkcja śmieci i odpadów, co łączenie materiałów w sposób trudny lub niemożliwy do rozdzielenia i odzyskania.